Zawartość dodana przez RaVirr
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Mam wrażenie, że nie przeczytałeś całości mojego komentarza. Dodam tylko, że nie przeczytałem ani Władcy pierścieni ani Silmarillionu więc nie mam możliwości porównywania serialu do pierwowzoru bo go zwyczajnie nie znam 😉
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Chyba źle mnie zrozumiałeś. Nie oceniłem tego serialu jako kiepskie fantasy, nie porównuję go do dotychczasowych filmów czy dzieł Tolkiena- oceniłem go jako zwykły serial. To, że coś jest progressive fantasy (cokolwiek to w sumie znaczy) nie usprawiedliwia głupot fabularnych, słabej gry aktorskiej (MUSI BYĆ WIDAĆ, ŻE JESTEŚ ZŁA WIĘC ZRÓB TAKĄ MINĘ 😠 ), niezachowania jakiejkolwiek spójności w obrębie samego serialu. World building w każdym dziele powinien mieć sens, nie można tłumaczyć wszystkiego tym, że serial jest fantasy więc można tu wsadzić wszystko. Mnóstwo jest rzeczy, które są wykonane po linii najmniejszego oporu. Epickość jest tu obecna, ale przedstawiona jest tanio, tanimi chwytami i kompletnie traci impakt. Wspomniałem o muzyce, która gra przy każdej możliwej okazji i zmienia się w taki sposób by widz nie miał wątpliwości jak ma się w danej chwili czuć. Mówiąc wprost- w wielu miejscach miałem wrażenie, że twórcy mają mnie za debila, ale to akurat jest obecne w większości nowych produkcji (nad czym szczerze ubolewam). Generalnie można napisać długi elaborat, ale lepiej niech każdy sprawdzi i wyda własny osąd 😉
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Cóż, ten elf to najlepiej wyglądający elf ze wszystkich elfów (tutaj nie żartuję) 😉 Ale no, polecam sprawdzić 2 odcinki bo warto przekonać się samemu. Znajomy co prawda wysiadł po pierwszym, ale ja stwierdziłem, że "noo poczekajcie, zaraz się rozkręci"....
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
tak co, może nie hot? 😄
-
Ostatnio obejrzane filmy, polecane filmy
Obejrzałem 2 pierwsze odcinki Rings of Power. Zaznaczam, że ani nie jestem fanatycznym znawcą i wyznawcą dzieł Tolkiena, ani też odbiorcą kina z mega wysublimowanym gustem. Brak spoilerów: Jak dla mnie dramat zarówno jeśli chodzi o "epickość", rozwiązania fabularne, tempo, prowadzenie bohaterów, dialogi, grę aktorską- odczucia podobne jak przy nowym dr. strange. Cały czas jest jazda na jednym schemacie: 1. ktoś przychodzi zesrany z jakimś problemem 2. nikt nic nie chce słuchać ani tym bardziej robić 3. ten ktoś robi swoje i wszyscy zdziwko, że oooo faktycznie miał rację (a właściwie miała) Nie wiem czy podczas seansu była chociaż 1 minuta ciszy, moment bez muzyki w tle, jak dla mnie było to strasznie nachalne...no i w niektórych scenach komiczne. Standardowe już traktowanie widzów jak idiotów, którzy się w niczym nie połapią gdy im się czegoś wyraźnie nie wskaże palcem (ktoś jest bliski podjęcia jakiejś decyzji, ale jakiś przedmiot przypomina mu o czymś z przeszłości, robi się retrospekcja, by widz nie miał wątpliwości co się stało i wtedy dzieje się jakaś akcja) Kontrowersyjny temat czyli kolor skóry. Są Hobbici, którzy w sumie żyją jak cyganie, w totalnie zamkniętej społeczności. Powiem wprost- liczyłem, że wszyscy będą ciemnoskórzy. Mamy mozaikę etniczną- dlaczego? Część Elfów mogłaby spokojnie zagrać hobbitów, doczepy (jeśli są- bo niektórzy są łysi) aż rażą po oczach, niektórzy wyglądają jak żołnierze piątego planu z Szeregowca Ryana.. Ogólnie, w mojej opinii wybory kastingowe są jedne z najgorszych jakie widziałem. Jedynie ten Czarny Elf to uber czad i akurat dobrze mi się go oglądało. Reszta jest po prostu brzydka xD Jeśli chodzi o efekty- przeloty i pokazywanie miast/krajobrazów z dalekiej odległości piękne. Sceny, z bohaterami są zrobione po taniości. Często w ogóle nie czuć, że akcja dzieje się we wcześniej pokazanych miejscach. 1 Spoiler: Galadriela płynie sobie do nieśmiertelnych krain łódką, wyskakuje tuż przed bramami niebios, na środku oceanu. Płynie wpław do śródziemia xD, oczywiście znalazła się tratwa, która ją "ratuje", a później tę tratwę ratuje już duży piękny statek. No co za szereg szczęśliwych zbiegów okoliczności co nie.
-
Dall-e, MidJourney etc. AI art a freelancerzy
Jeśli zleceniodawca nie widzi różnicy i (póki co) nie będzie za to ścigany prawnie to będzie cisnął ile się tylko da. Bardzo łatwy pieniądz... Co nie zmienia faktu, że niemal wszystkie te obrazki są po prostu takie same xD
-
Dall-e, MidJourney etc. AI art a freelancerzy
EJ MORDO TO JEST DOBRY PLAN NA PRZYSZŁOŚĆ- skoro AI nie jest w żaden sposób chronione prawem autorskim to przecież można to tak samo kraść jak AI kradnie prace artystów xD Wyobrażam sobie jak z 10 ludzi wrzuca tą samą pracę do swojej galerii 😄
-
Dall-e, MidJourney etc. AI art a freelancerzy
Kiedyś, w konkursach na lajki na facebuku, wygrywali ludzie z największą ilością znajomych. Zaczyna się era, gdzie będą wygrywać ludzie, którzy "tworzą" w Midjourney xD
-
Teczka 2D: RaVirr
Nie nie, tam fotek wcale nie ma- poza postaciami i chyba niebo. Jakby największą trudność miałem z dopasowaniem oświetlenia- zadania były mega fajnie opisane ze wskazaniem na porę dnia, pogodę itd. Zdjęcia natomiast- jak to zdjęcia, robione w naprawdę różnych warunkach, często nieodpowiadającym scenie 🙂 Z tego powodu patrzę dość krytycznym okiem bo wiem, że pewnie dało się lepiej, ale jeszcze wtedy brakowało doświadczenia. Oczywiście nie uważam, że JUŻ TERAZ JESTEM MISTRZEM ELO, ale na bank jest lepiej 😄
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
Czasy som ciemszkie 😞
-
Teczka 2D: RaVirr
Dzięki ❤️ Jeszcze kilka będzie do wrzucenia, ale później 😄 Tutaj ugułem mam trochę do siebie pretensji jeśli chodzi o wklejkę postaci ze zdjęć, ale przy następnych sprawniej poszło i jestem bardziej zadowolony 😄
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
Tera ja, gdybyście mogli rzucić lajkiem w pracki z tego albumu 🥳 https://www.artstation.com/ravirr17/albums/7007553
-
Teczka 2D: RaVirr
Podrzucam dwie kolejne pracki do tej samej serii. W tych konieczna była wklejka bohaterów z dostarczonych zdjęć:
-
Social Support - pomoc na spolecznosciowkach
UWAGA UWAGA KLICEK PRZEJMUJE TEN WĄTEK!!!1 prujesz jak z karabinu 😄
- Nasze Petsy - daily updates
-
Dall-e, MidJourney etc. AI art a freelancerzy
Ha, po przeczytaniu Twojego posta wpadł mi taki follow up: AI najprawdopodobniej zastąpi grafików (kompletnie) w totalnie januszowych firmach, które przycinają na wszystkim jak mogą- ale czy chcemy w takich firmach pracować? 😉
-
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
Wiesz co, akurat Play i T-Mobile rzeczywiście mają bez limitu (tzn jest limit 9999 Tb ale tyle nie przejem 😄 ). Sprawdziłem jak u mnie wygląda zużycie danych przez ostatnie dni, gdzie w sumie niewiele robiłem i zjechało 100GB dlatego jutro, z bólem serca idę oddać Plusowy router 😐 Kwestię rozwiązania umowy na światłowód chyba też mi się jutro uda ogarnąć. Co do samej Nexery- oni mieli mi zrobić przyłącze w imieniu Play, Orange w ogóle nie oferuje mi światłowodu (interesują ich tylko budynki wielorodzinne), ale.... NO TROCHĘ JAKBYŚ ZGADŁ CO ZAMIERZAM ZROBIĆ. Jeśli ten PLAY mobilny nie pyknie to robię dokładnie jak mówisz-podpisuję umowę, płacę 650zł i róbcie mordy 😄
-
Sebastian Szmyd
Arrr piękne!
-
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
Po przekroczeniu limitu prędkość spada do 1 mb/s na pobieranie i chyba 0.1mb/s wysyłanie- nieużytkowe. Dzisiaj podpisałem kolejną umowę z Play na ich wersję internetu 5G na test- oni nie mają absolutnie żadnych limitów na pobieranie/ściąganie. Sprawdzę, może akurat zagra. Co do tego RFC- tak, dzwoniłem. Powiedzieli, że muszę dopłacić 650zł kosztów dodatkowych za podłączenie. Spytałem kto to robi- odpowiedzieli, że Nexera xD Więc wyjaśniłem jak sprawa wygląda, powiedzieli, że oni swoimi siłami nic nie robią tylko technicy Nexery wszystko ogarniają- w związku z tym "to by nic nie dało".
-
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
Mi, odkąd wziąłem tego mobilniaka, wychodzi około 10gb/dzień na całą chatę (ściągałem trochę rzeczy żeby przetestować łącze, pograłem, oglądałem filmiki, robię speedtest 5 razy dziennie w różnych porach xD). Zakładam, że jak raz na jakiś czas ściągnę gierkę albo jakieś 3d skany/tekstury do unreala to nie powinno wyjść najgorzej 😄 Orange tak czy owak zostanie więc jak zbraknie łącza czy coś się popsuje to kryzysowo mogę przepiąć kabelki i tyle. Co do światłowodu to przestałem mieć złudzenia, też nie wiem czy racjonalne by było się na niego ewentualnie decydować po tym jak to wszystko wyglądało. Zajrzałem na oceny Nexery w google i widziałem, że jak coś się psuje to jest problem z naprawą i operatorzy nie poczuwają się do odpowiedzialności, sprawa stoi, ludzie wkurzeni... I TAK TO SIĘ ŻYJE W TEJ POLSCE. Jeszcze chciałem się upewnić jak to jest z tym limitem danych w 5G i zostałem oczywiście wprowadzony w błąd xD 1TB jest na wysyłanie i pobieranie 😞
-
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
Czas na opowieść- postaram się napisać w dość mocnym skrócie bo i tak będzie to bardzo długi post, pomijając dużą dozę emocjonalności xD Oczywiście na wszystko to, o czym piszę, mam dowody w postaci screenshotów/maili itd. Historia zaczyna się mniej więcej w roku 2014, kiedy miałem już dość wielokrotnie wspomnianego wyżej Orange. Zatruwałem im i sobie życie telefonami by w końcu internet przez nich dostarczany zaczął jako tako działać. Oczywiście infolinia nie mogła w niczym pomóc, wszystko u nich było elegancko "i pewnie u mnie w domu coś jest nie tak". Kilka wizyt techników, rozkładane ręce i diagnoza- stare miedziane kabelki nie wyrabiają i dlatego to wszystko działa jak działa. Prośby o modernizację kończyły się corocznym "już za rok będzie światłowód, nieekonomiczne jest dla nas reperowanie starej, istniejącej infrastruktury" Pod koniec roku 2018 zaczynają się konsultacje społeczne i wizje lokalne w związku z faktyczną budową sieci światłowodowej. Pracowałem wtedy w firmie, która musiała udzielić zgód na wejścia do budynków więc byłem jednym z pierwszych, którzy wiedzieli o inwestycji. Dostałem informacje, że muszę przesłać adres i fotkę domu pod wskazany adres mailowy by być ujęty w planach. Oczywiście to zrobiłem i wystarczyło tylko czekać. Jakoś w 2020 roku faktycznie mój adres, na mapie internetowej Nexery (czyli inwestora), miał oznaczenie "budujemy sieć do tego adresu". RADOŚCI NIE BYŁO KOŃCA. Wiadomo, zdarzyła się pandemia, roboty się przesunęły, ale około połowy 2021 wszystko ruszyło pełną parą. Za oknem wykopaliska, a na mojej twarzy uśmiech. W międzyczasie parę telefonów do orange by upewnić się, że wszystko gra (i wszystko grało- "już za rok będziecie mieli dostęp do światłowodu"). Inwestycja się zamknęła, roboty budowlane ustały więc kolejny telefon do Orange i otrzymałem następujące wieści "z racji tego, że już zima to Pan zgłosi się do nas na wiosnę/lato przyszłego roku. Wtedy będziemy mogli zająć się podłączeniem" Początek lata 2022- Na teren naszego miasta znowu zjechały ekipy budowlane więc dzwonię do Orange i mówię, że chciałbym już ten światłowód. Podaję adres- rozmowa wygląda mniej więcej tak: -wie Pan co, ale do tego adresu nie ma możliwości podłączenia światłowodu -........ ale jak to? - no nie ma możliwości - przecież 2 lata temu i w zeszłym roku mówiliście, że wszystko jest załatwione i wystarczy czekać. W takim razie chciałbym zapytać- ile mam jeszcze czekać? - oowiem Panu tak- nie ma możliwości i nawet nie ma w planach by kiedykolwiek była możliwość - ..... nie rozumiem? - niestety, w tej sprawie nic więcej nie mogę zrobić- czy mogę w czymś jeszcze pomóc? - ......... nie, dziękuję, do widzenia Standardowo oburzenie pomieszane z rozczarowaniem. Szukam ofert od innych operatorów i znajduję- Play i jakaś firma RFC, której nie znam oferują dostęp do światłowodu. Pomyślałem, że pewnie pomyłka na internetowych mapach. Dzwonię do Play. Konsultant informuje, że wszystko jest gotowe, możemy podpisać umowę, przyjadą technicy i podłączą. Podpisałem umowę, wystarczyło poczekać tydzień i sprawa miała być załatwiona. Pierwsza wizyta techników kończy się nieco przewidywanym przeze mnie "Niestety nie da się tego zrobić bo nie ma wolnego dropa w studni". No nic, dzwonię do Play, proszę o wyjaśnienie sprawy. Na drugi dzień dostaję informację, że przyjechał technik firmy Nexera i stwierdził, że poprzedni technicy pomylili studzienki. Kolejna wizyta umówiona na za 2 tygodnie. Przyjeżdżają umówieni technicy, wyszedłem z nimi, pokazuję im jakie są studzienki w okolicy, znajdujemy prawidłową. Faktycznie, wszystko jest przygotowane (widziałem na własne oczy), oni potwierdzają, że normalnie da się podłączyć. Jest jedno, duże ALE- należy robić przecisk pod ziemią i kopać już na moim terenie... Oni przyjechali w składzie dwuosobowym, z drabiną. Temat odroczony, ma przyjechać fachowiec w celu wyceny robót. Tydzień później rzeczywiście zjawia się przedstawiciel Nexery i mówi, że jakimś cudem u nich na mapach zaszła pomyłka. Numerem mojego budynku był u nich oznaczony budynek sąsiadujący z moim (odległość obu od siebie to jakieś 10 metrów). Jak to się stało? Nie wiem- każda mapa online/projektowa nie zawierała takich błędów. On też nie wie. Zbiera dane, sprawdza odległości, spisuje roboty. Przecisk około 20-30 metrów na terenie gminy + wykop pod światłowód na moim terenie. Kosztami robót na terenie gminy, co do zasady, obciążony jest inwestor. Przedstawiciel dzwoni do władnych jak wygląda sytuacja, słyszę, że "góra" nie jest zbytnio zadowolona. Mówię mu, że jeśli Nexera nie zgodzi się na pokrycie kosztów to jestem gotowy na partycypację lub zapłacenie za wszystko z własnej kieszeni. Potrzebuję oczywiście znać koszty ("bo wie Pan, jeśli wycenicie to na 50k to oczywiście nie będę zainteresowany 😉 "). Kilka dni później dostaję informację od jednego z ich pracowników, że z przyczyn ekonomicznych nie wykonają tego podłączenia. - Wie Pan co, ja nadmieniałem Waszemu pracownikowi, że mogę pokryć koszty tylko muszę znać cenę. Czy może mi pan powiedzieć na ile została wyceniona cała inwestycja? - Niestety nie mogę udzielić takich informacji - Czy może Pan zatem przekazać do "góry", że klient chce za wszystko zapłacić? - Nie, ja tylko przekazuję informacje, ale nie mogę ich przesyłać do moich przełożonych. Proszę się kontaktować z operatorem. Dzwonię więc do Play, wyjaśniam o co chodzi, proszę by przekazali Nexerze informacje. Jakiś tydzień później dostaję smsa, że wszystkie kwestie zostały mi wyjaśnione przy okazji rozmowy z pracownikiem Nexery. Dzwonię do Play jeszcze raz, wyjaśniam bardziej dobitnie czego od nich oczekuję i proszę jeszcze raz o przekazanie konkretnych informacji Nexerze. 2 dni później sms, że już wszystko zostało mi wyjaśnione i znowu wskazują na wspomnianą rozmowę xD Tutaj tracę nadzieję, na jakąkolwiek pomoc od operatora. Dzwonię do UKE, opisuję co się stało, otrzymuję odpowiedź "Pan może to wszystko zgłosić pisemnie, ale mogę panu przeczytać co Panu odpiszę" i rzeczywiście czyta, (w skrócie), że NO NIC SIĘ MAMY Z TYM WSPÓLNEGO, NIC SIĘ NIE DA ZROBIĆ. W tym samym czasie napisałem długaśnego maila do Polski Cyfrowej (uprzednio również telefonowałem). Zadałem konkretne pytania. Dostaję długaśną odpowiedź, w której zostaję poinformowany, że mój adres nie jest objęty dofinansowaniem ponieważ mam deklarowaną przez Orange do UKE prędkość do 60mb/s (to ciekawe, że po ich deklaracji przedłużałem umowę na prędkość do 80mb/s). W związku z tym, przyjęli, że mam wystarczająco dobry internet by być wykluczony z inwestycji. Spytałem czy ktokolwiek zwraca uwagę/robi jakieś konsultacje społeczne i weryfikuje dane deklarowane przez operatorów oraz czy naprawdę nie ma dla nich znaczenia to, że mam gotową studnie światłowodową do mojego adresu (na którą przecież wydano pieniądze) oraz, że parokrotnie byłem wprowadzony w błąd co wynika wprost z opisu sytuacji. Otrzymałem odpowiedź, ponownie wyjaśniającą dlaczego nie zostałem objęty dofinansowaniem (na zasadzie kopiuj/wklej). W międzyczasie skontaktowałem się z kierownikiem robót budowlanych oraz inspektorem. Sprawdzili mój adres i tę studzienkę na projektach. Sama studnia i co się w niej znajduje może obsłużyć do 4 nabywców. W pobliżu tej studzienki są 3 budynki- 1 mój i 2 muzeum kultury ludowej. Do tego poinformowali mnie, że akurat ta studnia jest przeznaczona do mojego budynku bo podłączenia do ośrodków kultury/szkół itd są na projekcie inaczej oznaczane. Dodatkowo poinformował mnie, że on, jako podwykonawca, może mi tę sieć wybudować, ale muszę załatwić formalności z Nexerą (żeby się nie okazało, że my zrobimy inwestycję, a Nexera nie pozwoli się podłączyć). Poza tym, w razie awarii, Nexera może w takim wypadku umywać łapy i powiedzieć "psuje się bo pewnie panu ktoś źle wykonał pana PRYWATNĄ inwestycję. Jaki jest zatem kolejny problem? Jedyny kontakt z Nexerą jest przez formularze na ich stronie i telefon do biura, który wygrzebałem z odmętów telefonu, a nie jest dostępny w internecie. Na formularze ze strony nie odpisują, tydzień prób dodzwonienia się skutkowało słuchaniem muzyczki- nikt nie odbiera. Dodam tylko, że Nexera jest firmą, która dostała ponad 700mln dofinansowania, 1mld kredytu i robi inwestycję za około 3mld... Sprawa teoretycznie wciąż w toku, ale zastanawiam się czy przy takich przebojach i niekompetencji warto płacić 12k za inwestycję + 100zł miesięcznie za usługę, która może nie działać.
-
Dall-e, MidJourney etc. AI art a freelancerzy
Człowiek w pewnym wieku sobie uzmysławia, że gdyby zarabiał 10k bez robienia czegokolwiek to z nikim by się tą wiedzą nie dzielił- tym bardziej randomami na youtubie xD Co prawda filmik może ma tylko clickbaitowy tytuł i jest o czymś innym, ale z samej zasady go nawet nie włączę 😄
-
Dall-e, MidJourney etc. AI art a freelancerzy
TEN TYTUŁ- BOŻE POMÓŻ BO SIĘ ZERZYGAM XD Imo to jest tak oczywisty bait/reklama dla naiwniaków, którzy zapłacą za suba, że ja nawet nie
-
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
@Destroyer znaczy tutaj tak przewrotnie trochę napiszę.. Jeśli nie zwrócę 5G to tak czy owak nie zrezygnuję z kablowego internetu (jak się uda to przeniosę do innego operatora) w najniższym pakiecie za jakieś drobne (chyba 30mb/s) właśnie tak na wszelki wypadek 😄 I znowu mam podobne doświadczenia odnośnie priorytetów- obawiam się, że po okresie testowym nie będzie już tak kolorowo jak teraz, choć łudzę się, że to już nie te czasy I NA PEWNO DUZI DOSTAWCY TAK NIE ROBIĄ xD
-
Internet jako dobro luksusowe czyli moja koszmarna historia
Nie no, ta prędkość to jest ultra luksus i jeśli nic się nie zadzieje to pewnie przy tym zostanę. Różnica między Orange po miedzianym kablu, a 5G z powietrza jest nie do opisania- liczbowo około 8x szybciej 😄