Zawartość dodana przez prrrszalony
- Pyng-Ponk
-
Flatiron
To chyba przez ten garnek :D
-
Teczka 2D II: skeczbuk
Nigdy nie przepadałem zbytnio za tym co tworzyłeś (z drobnymi wyjątkami xD), ale ostatnie prace mnie wręcz zachwyciły. Po prostu pięknie! Pierwsza praca w kolorze to złota galeria, heheh :) Ołóweczki też pikne (szczególnie kobiece brzuszki!)!!!
- Pyng-Ponk
- Ping-pong mecz 1
-
Teczka 2d:[+21]
Zazdrośnicy. Gdy z fot korzysta Cpt.Obvious to nikt nie płacze, a tutaj, gdy ktoś "słabszy" użyje foty, to od razu lament... Chcecie dłuższego wyjaśnienia? http://max3d.pl/forum/showpost.php?p=722415&postcount=40 Racja, ze takie cuda, to słaby sposób, żeby się czegoś nauczyć, ale jeśli nie nauka, a zrobienie końcowego obrazka na szybko było celem, to to się udało :P
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
Słyszał ktoś z Was Haydamaky? :)
-
teczka 2d: regnar :. nowe roznosci
Wrzucaj tak jak inni jak w teczce, lepiej się ogląda i śledzi poczynania jakiejś osoby :) Prace bardzo fajne. Lekko Ci wychodzą :)
-
Z drugiej strony ekranu - 2009
W tym roku podejrzanie ładni jesteście. Eden-3d, niby impreza, a wszyscy tacy grzeczni, nie to co dzisiejsza młodzież :D Wreszcie udało mi się całą moją życiową mądrość umieścić w jednym dziele: Tak tak... jestem taki zimny i mroczny :cool:
-
Tworzymny Grę... Tylko od czego zacząć?
Czy są dobre? Na pewno są smaczne i pachnące... Czy tylko mnie irytują takie abstrakcyjne pytania (i wątki)? Dobre, tzn? Sam tytuł: Tworzymy grę... Tylko od czego zacząć? Był już idealną zapowiedzią "jakości". Jeszcze nie zaczęliście (inaczej nie pytalibyście od czego zacząć). Ech... :) To jak "Idę właśnie do domu... Tylko od czego zacząć?" Musicie mieć kogoś, kto wam to zaprogramuje, sama grafik grą nie jest, a i z tym macie problem. Jakie macie umiejętności i jakie funkcje chcecie sprawować przy tworzeniu tej gry? Jak wygląda wasz designdoc? Dlaczego akurat wyznaczyliście 2 lata na ukończenie gry? Na czym się wzorujecie? Co chcecie uzyskać (gry, które przypominają Wam waszą grę po 2 latach, czy to pod względem rozgrywki, czy też grafiki)? Kim chwieliście być i co robić miesiąc temu? ;)
-
Rozważań o Sztuce. Blaski i Cienie.
Tak myślałem, że z tą przyrodą to za ogólnie napisałem. Chodziło mi, o to, że tworząc coś nie wyskoczysz choćby poza kolory i relacje między nimi, które "podyktowała" przyroda (choć krewetka by się nie zgodziła, bo widzi w 8 "podstawowych" :D). Ten wzór przyrody można sobie odpuścić (ktoś powie, że abstrakcjonizm geometryczny nie ma wzoru w przyrodzie i ok, bo sam nie wiem w czym ma wzór, ale ja wychodzę z założenia, że nie ma w umyśle tego, co pierw nie było w zmysłach :P). Chętnie podyskutuję o tym na tyle, na ile pozwoli mi moja wiedza, tak więc dawaj cięży kaliber, a przy okazji namiary na książki, chętnie kiedyś sobie czytnę :) Nawet wymienić się kilkoma mogę, bo ostatnio wpadło mi kilka ciekawych do biblioteczki jak np. "historia koloru", "barwa i człowiek" :)
-
Rozważań o Sztuce. Blaski i Cienie.
Ojej, nie wiem skąd czerpiesz definicję sztuki i estetyki:) Sztuka, to wszystko to, co sztuczne, czyli wytworzone przez człowieka (na wzór przyrody). Warto przy tym zwrócić uwagę na podział sztuk (Batteux) na użyteczne, piękne i użyteczno piękne. I po problemie (dalej jest problem co jest wielkim dziełem, a co gównem, ale nikt nie sprzecza się co sztuką jest, a co nią nie jest tak, jak nikt nie sprzecza czy słaby, nielubiany samochód, to też samochód :P). Jeśli chcesz tak dzielnie pisać co sztuką jest, a co nią nie jest, to musisz to zdefiniować, inaczej to jakbyś pisał o transcendentnych różowych słoniach, które pasą się na mrocznej stronie księżyca i przy ich pomocy coś chciał udowodnić :) Pisałem nie tylko o ilustracji i grafice, ale także o muzyce i innych dziedzinach, w których jakąś role odgrywa krytyka.
-
Rozważań o Sztuce. Blaski i Cienie.
Czy aby na pewno? :) Jeśli przez odbiór rozumiesz upodobanie (lubię coś, bo lubię coś), to ok. Jeśli przez odbiór sztuki rozumiesz jej analizę (choćby szybką, intuicyjną), przy której "działać" zaczyna zmysł smaku (http://pl.wikipedia.org/wiki/Gust), to nie zgadzam się. W estetyce są takie pojęcia jak harmonia czy rytm, które choć umykają przed jednoznacznym zdefiniowaniem, to jednak są na tyle jasne, że można się nimi posługiwać w sposób w miarę obiektywny (dokładniej "uciekają subiektywności, obiektywizują się, zmierzając ku obiektywności" choć może nigdy jej nie osiągną [jeśli być upartym, to można dowieść, że obiektywność w ogóle nie istnieje :P]). Podobnie z gustami. Są lepiej i gorzej wyrobione "gusta" (Nie bijcie za to, że nie zgadzam się z tym, że o gustach się nie dyskutuje...). Ludzie powołują się na rzymian [i na wygodę, ten tekst ma na celu "ucinanie" niewygodnych rozmów] tak, jakby Ci nigdy się nie mylili :) Może i tak było, ale wtedy warto zrozumieć, o co im chodziło w tym gustibus non disputandum est: "gustus i sapor oznaczają w literaturze łacińskiej raczej powierzchowną i towarzyszącą tylko pierwszemu, ogólnemu wrażeniu znajomość stosunków między rzeczami, którą można byłoby przeciwstawić plena et perfecta cognitis." (za F Schummerem) Im dłużej z czymś obcujemy, tym do pełniejszego i doskonalszego poznania (plena et perfecta cognitis) jesteśmy zdolni. Im więcej pojęcia masz, tym mniej w Twoim zdaniu gustus a więcej plena perfecta cognitis. W innym wypadku to forum nie miałoby sensu, a każdą zamieszczoną tutaj pracę należałoby od razu uznać za równą pozostałym i umieścić w złotej galerii. SBT77 sam jeszcze niedawno pisałeś o "wyrabianiu się" poprzez obcowanie ze sztuką :) niektórzy nie tylko patrzą/słuchają, ale i czytają, analizują, rozmyślają i rozmawiają, a także sami działają, co przyspiesza ewolucję gustu.
-
Teczka 2D: OMAM
Podstawy może i nie są do końca wyćwiczone, ale czuć duży potencjał (o czym też już kilka osób wcześniej wspomniało). Zdecydowanie za rzadko postujesz! Wrzuć jakieś ćwiczenia :)
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
Idzie dwóch myśliwych i jeden do drugiego mówi: "Albo te kaczki za wysoko latają albo my za nisko psa rzucamy".
-
Scena 3D: Przystanek
Przydałoby się,a by obiekty odbijały światło w zależności od materiału, tego brakuje. Obecnie wszystko jest matowe i "suche".
-
Teczka 2d: serio
Jak na mój monitor, to przesadzasz z nasyceniem kolorów. Ostatnie dwie (swoją drogą naprawdę świetnie zrobione :)), tak mi się "widzą": (modyfikowałem tylko hue i delikatnie levels):
-
WIP: Attack
Hahaha ... Tak mnie to rozbawiło, że aż postanowiłem coś napisać od siebie. Narysuj pierw jeden element i zobacz na ile jesteś w stanie go zrobić "dobrze". Proponuję karabin :P
-
Teczka 2D: masz)rum (]
Ten "szybki koncept" wspomagany modelami 3d? Robi wrażenie :)
-
Rzeczy interesujące, rzeczy zabawne vol.2
Trochę o tym, po co jest filozofia (wydało mi się to interesujące :P) http://naukowy.blog.polityka.pl/?p=211#more-211 Tekst, dla mnie, o tyle ciekawy, że napisany przez jednego z moich nauczycieli (u nas to pytanie także padało :) ):D http://www.rp.pl/artykul/107684,192874.html
-
Teczka 2D: IN Flaamess
Nie widziałem nikogo, kto uczył się z tego z dobrym rezultatem (co nie znaczy, że takich nie ma :) ). Z tego co pamiętam to jest tam ponad 40 godzin nudnego rysowania wszystkiego w kółko od nowa z ciągłym "diwajd in haf diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf... zero rysowania w ruchu (perspektywa itp), a przynajmniej nie dotrwałem do takiego etapu :D Dobre do sprawdzenia jak wyglądają flaczki (ale do tego znajdziesz lepsze książki), niestety nie przystosowano tego do naszego gatunku. Jeśli dasz radę obejrzeć wszystkie, to podziwiam :) Dużo lepsze są nagrania Glena Vilppu, też drogie, ale też da się "pokombinować" :P
-
Tygodniowy speedpainting 49: Architektura z wyobrazni: SONDA
Wahałem się między Leszkiem a Łukaszem, głos poszedł na tego pierwszego :) Poziom prac w speedpainting'u coraz wyższy :)
-
Teczka 2d: Szkice
Rysuj wraz z podłożem. To ważne! Łatwiej wyczuć perspektywę i rozłożenie cieni (światło dobija się też od podłoża i modyfikuje cień na obiektach).
-
teczka 2d : żółty [szkicownik]
żółty, nie poprzestawaj na przerysowywaniu, kopiowanie nie ma zbytniego sensu, jeśli nie "rozumiesz" co kopiujesz, porób więcej takich ludków samemu i do każdego następnego ćwiczenia zrób garść własnych rysunków. Pomysł z takim zbiorczym tematem imho zupełnie nietrafiony. Będzie to jakiś śmietnik na masową skalę, gdzie będzie lądować każda próba narysowania głowy, ręki czy jabłuszka, a jeśli już coś będzie "udane" to będzie to coś w stylu "hej, przerysowałem Loomisa, mało błędów, no nie?". Jeśli coś Waszym zdaniem nie jest warte pokazania, to nie pokazujcie. Jeśli chcecie pokazać jakieś wasze postępy, to wrzucajcie do swoich teczek, bo tylko tak komentujący będą mieli szansę odnieść się konkretnie do Was. Zbiorczy temat miałby sens tylko wtedy, gdy ktoś lepszy będzie tam postował i gdy będzie miało to formę ustalonych ćwiczeń, a nie dowolnego wrzucania wszystkiego, co może mieć "jakiś" sens.
-
Domowe Przedszkole - czyli Rysunek/Digital teoria i praktyka.
W tym temacie chodziło o martwą naturę, a przynajmniej od jakiegoś momentu w nim :) wrzuć coś z biurka.