colgatte

Nie wiem czy zauważyliście, ale na drugim planie pracy polki jest chyba Drakula. ;-)

Dwa zeszłoroczne analogi z mego ukochanego budynku: Lukstairs. Lukstraights.

Cześć Dzieciaki! Po dość długiej przerwie i po nabraniu potrzebnego dystansu do moich prac, wracam z nowymi pracami, ale i starymi, na które spojrzałam łaskawszym okiem i spróbowałam dostrzec coś ciekawego. Mam nadzieję, że ktokolwiek również dojrzy w którejkolwiek - cokolwiek. ;-) Moskwa. Pokojowa impresja 1. Pokojowa impresja 2. Pokojowa impresja 3. Jajo.

Sadowski zdjęcia materiału są dość nudne, ostatnio takimi pracami zajmuje się Ironteeth od nas, obczaj jego prace na digarcie http://www.digart.pl/zoom/5913499/index.html i ew. popytaj o światło i inne ustawienia jemu udaje się coś przekazać, przemycić tajenmiczość, u Ciebie widzę tylko wełnę

o kurczę, super zabawa, świetne prace! że też tyle czasu mnie tu nie było, w następnej odsłonie biorę udział! :)

Uważam, że to właśnie patrzeć się trzeba najpierw nauczyć. Dobrze, że robisz zdjęcia, rób ich dużo. Im więcej ich będziesz robić i mieć, tym bardziej krytyczny wobec nich się będziesz stawać, więc będziesz dążyć do postępu, a Twe umiejętności wzrosną. Więc rób zdjęcia. Tylko nie mleczykom (to temat tabu!) ani takie jak Bristol z ostatniego rzutu. Ale szukasz ciekawych motywów, próbuj dalej! Nie zrażaj się krytyką -tę bezsensowną ignoruj, a konstruktywną przyjmuj z pokorą. I baw się dobrze! Ja czekam ciągle na wielki kambak do focenia... pozdrawiam

Konstruktywna krytyka Sadowski. Konstruktywna krytyka. Jeśli chcesz pisać ludziom, że coś co robią jest "do *****" zmyj się z tym zamiarem na fora gdzie nie oczekuje się od użytkowników zbyt wiele. Ale najpierw zacznij sam reprezentować wyższy poziom, bo trochę takimi tekstami się ośmieszasz. Pozdrawiam :) Jachu. Dobrze, że robisz i rób więcej. Niestety Kraków jest do bólu turystyczny. Zdjęcia są miłe i dobre do albumu czy nawet ramki w domu, ale raczej nie na "pokaz". Najnowsze jest najlepsze, bo widać uczysz się głębi, trochę tu przypadkowości jest i chyba przeostrzeń, ale działaj działaj, miej frajdę. Ja kurde ciągle czekam na powrót weny. : p

Little blue jest super. Ideologicznie nie przemawia do mnie w żaden sposób, ale estetyka i plastyka tego tycieńkiego zdjęcia są naprawdę przyjemne. Drugie najfajniejsze jest to : http://img12.imageshack.us/img12/4776/dsc26574198418v2res.jpg bardzo podoba mi się ten futrzasty bokeh (chyba dobrze użyłam tu tego słowa? :} ). Zawsze nie lubiłam dorabiania ideologii do zdjęć czy też dawania superwysublimowanych tytułów. Zdjęcie samo ma się umieć przedstawić odbiorcy. Może każdemu na swój sposób, byle robiło to samodzielnie.

Przecież jest widoczne. Nie chodzi o to, by oba były super widoczne. Błędem jest dopiero, gdy któreś z nich jest w cieniu, w którym nawet się nie zarysowuje. A tutaj ja widzę to oko, jest nawet blik.

Dziwnie pokrzywione to 23. Wkurza mnie że nie ma w centrach choinek tylko wielkie zielone stożki. :|

Niestety Altus ma rację. Z ostatnich rzutów to bardzo podobają mi się dwa ostatnie mgły. Reszta niestety średnia.

Super zdjęcia tadek, najbardziej podoba mi się 82, bo mam etap umiłowania geometrii. Ale w większości zdjęć jest 'to coś', co intryguje i przyciąga. Co to 88?

Postęp widać z posta na post! 1 post - cienizna 2 post - świetna miejscówka, gdzie jest ta kładka? chętnie się tam przejdę 3 post - najlepiej z gołębiem, bo to jest moment uchwycony, nie lubię jednak takiej stylistyki przesyconej tą czernią i bielą Dalej po numerach: 1 bardzo mi się podoba, najbardziej z tych poświrowanych kolorów, bo tutaj one pasują, taka barwna świecąca konwencja gra z telefonem, niezła scena :) 3 - klatka- znów świetne miejsce, ale myślę, że można by zrobić tak lepsze zdjęcie. Może spróbuj jeszcze się tam przejść? Gdzie to jest? 12. Akademiki - to nie są akademiki! To są bloki mieszkaniowe. Co prawda wielu studentów tam wynajmuje, ale tak cała zabudowa placu grunwaldzkiego mogłaby być nazwana akademikiem. ciekawe, że w zasadzie każdy rzut zdjęć tworzy odrębną stylistycznie i tematycznie całość. jest fajnie

Jako że nie ma następnej zagadki, ja zadam Wam moją. Mam nadzieję, że nie jest zbyt prosta.

Łooooo paaaniee Kropelki mnie zaczarowały. Jakżeś to zrobił? Jak mogę wyczarować takie dla siebie?

FJ Robertus :D

Ex3, samo to że robisz zdjęcia analogiem nie daje żadnych podstaw do tego, by Cię łagodniej oceniać. Sam wybrałeś taki sprzęt, więc chyba jesteś świadom zarówno jego zalet jak i wad. W zasadzie chyba jedyną wadą analogów jest brak możliwości obróbki rawów, co z kolei ja uważam za plus, bo niewiele potem zostaje z prawdziwego zdjęcia. W każdym razie, prowadzący ocenia nie aparat, a to co Ty z nim potrafisz zrobić. Wściekasz się, że dostałeś 3plus, a ja Ci powiem, że zdjęcia od 14 do 22 z wyjątkiem 19 są jedynie pozytywnie przeciętnymi pozycjami nadającymi się do albumu rodzinnego. Ani w nich nic szczególnie interesującego nie przedstawiasz, ani wykonanie nie jest rewelacyjne, chociaż, tutaj widać zaletę kliszy; są mimo swej zwyczajności fajne przez klimat analoga (jak super wygląda to na 19stce ). Wyobraź sobie te same zdjęcia ale spłaszczone i jeszcze bardziej bezduszne – takie by były, gdyby były robione cyfrą. 24 mi się podoba, bo lubię kratownice, a gdyby nie wystawał reflektor zza skrzydła, mogłoby być też ciekawie 26 super retro wyszło, klimatycznie :} Nagrobki fajne, ale niepotrzebnie wybrałeś kadr z latarnią na 32. Ostatnie zdjęcie jest wycieczkowe jakieś. Nie wiem, kto Ci to oceniał i czy to szkoła jakaś jest, że stawia się oceny za zdjęcia, ale myślę, że facet się zna na rzeczy i jeśli nie ocenia Cię bardzo wysoko to dlatego, że masz nad czym pracować, co nie oznacza, że prace są złe.

Stabilny, więc nie za lekki. Mój pierwszy był jakiś aluminiowy, leciutki, co prawda poręczny, jednak bałam się zostawiac na nim aparat. Myślę, że taki tańszy velbon będzie super, koszt to ok 100zł. Mi najbardziej podoba się ósme zdjęcie przez naprawdę szalony wygląd Szalonego Eddiego, ale i kolory, geometrię otoczenia psa. Tylko uważaj na pierwszy plan, bo bardzo tu spsuł on dół zdjęcia. 6. nie ucinaj języka psu Poczytaj sobie w sieci o fotografowaniu, nie będziemy tu pisac przecież o zasadach, lecz jedynie staramy się wychwycic, co umknęło przy robieniu zdjęcia, gdy już ma się podstawy. Jeśli to naprawdę pierwsze próby, to nie będzie źle, bo szitu tu nie zarzuciłeś. Póki co przeciętne są kaczki i lampa, ale nawet jak Ci ktoś napisze, że oklepane, to co z tego? Trzeba cwiczyc na wszystkim, co się ma pod ręką.

Szósteczka bardzo malarska i ładna, jednak nie gra mi ta ściana z oknem, masz może jakieś ujęcie tej sceny z ugiętych kolan? W piątce też uważam, że jest za dużo okna, no i szkoda, że takie nienaturalne proporcje boków zdjęcia, myślę, że kompozycja na tym trochę jednak straciła. Za bardzo ciąży to, nudnejsze od dzbanków okno.

Pierwsze dwa jak cyfrowe. Ciekawa sprzecznośc pozornej głębi tego gąbczastego czegoś na pierwszym planie ze ścianą zaraz za tym. Czwórka trochę pokrzywiona, w takich kompozycjach lubię podkreślenie geometrii scenerii przez zachowanie pionów, poziomów, może większy kontrast? Lub cokolwiek innego, co odpłaszczy zdjęcie. Leżące deski nie za bardzo. Mi najbardziej podoba się ósemka. Fajny zafarb. Ostatnie zdjęcie też ciekawe, ale uwaga na paluszki.

odtwórca głównej roli jednej z ostatnich produkcji wrocławskiej wytwórni filmów fabularnych przyłapany tuż przed premierą

rewelacyjne dwa ostatnie zdjęcia.

Z_Jezusem_nie_wygrasz

46. Beata wygląda jak o świcie, podoba mi się ta poświata, fajnie światło idzie wyraźnie z lewej góry. 42. nadal są czernie w tej bieli na tle... skąd to się bierze?