GrzegorzPrzybys

Po pierwsze gratuluje i szacunek za Tytaniczna prace jaka odwaliłeś. Miałem nie tak dawno okazje robić ponad 100 ilustracji jednym ciągiem i wiem jak ogromny jest to projekt. A nie musiałem sie martwić kolorami jak Ty. Generalnie większość bardzo mi sie podoba. Pomysły i przywiązanie do rożnych szczegółów nadają klimat. Myśle ze jeśli jeszcze trochę pocwiczysz kompozycje i anatomie to będziesz naprawdę mega wymiatał.

Deshu - w wiekszosci scen najpierw było finalne 2d. Ale są tez wyjątki - np scena z miastem gdzie tło było na warstwach a pierwsze plany od początku 3d plus teksturowanie stylizowanymi teksturami. Gotham- na narracje nie mieliśmy zupełnie żadnego wpływu. Został nam przekazany scenariusz i voice overy i musieliśmy pracować na tym. Ale mieliśmy za to duża swobodę w komponowaniu samych scen, klimacie, pomysłach na kadry. Tu zostawiono nam naprawdę luźną rękę. No a m&m jest jaki jest. Niektórzy lubią ten klimat inni nie. Ja osobiście cieszę sie ze będę mógł niedługo pokazać przy wiedźminie wiecej rzeczy które są bliższe mojemu sercu i gustowi. Jeszcze raz dziękujemy wszystkim za dobre słowa!

Dzięki wszystkim serdecznie za dobre słowa. Wlozylismy w to maks swojej energii. teraz z perspektywy prawie pól roku wiemy ze moglibyśmy zrobić to lepiej. Ale tak jest prawie zawsze. Telthona- division48 to studio które powolalismy do życia jakieś 2 lata temu i tak główna ideą jest outsource większych części dużych projektów. Jak chociażby animacje, cutsceny, identyfikacje wizualne etc. Do tej pory pracowaliśmy przy animacjach właśnie do m&m, call of juarez gunslinger a aktualnie mamy przyjemność pracować przy najnowszym wiedźminie.

Witam serdecznie. Od bardzo długiego czasu nie wrzucałem nic na forum max3d. W dużej mierze wynikało to z przytłaczającej ilości pracy na codzień, a także z faktu, że nie chciałem pokazywać jakiś wycinków rzeczy na które nałożone są różnej maści embarga lub same w sobie, bez odniesienia do całości są mało interesujące i niespójne. Udało się jednak zebrać do kupy materiały z projektu, nad którym Division 48 miało przyjemność pracować na początku tego roku dla wydawnictwa Ubisoft. Jest to jedna z trzech wykonanych animacji, którą możemy pokazać wraz z materiałami dodatkowymi. ( dwie pozostałe będziemy mogli pokazać w okolicach początku przyszłego roku ). A zatem zapraszam do oglądania i zachęcam do opcji Full screen. Animacja jest dziełem zbiorowym a pełną liste płac można znaleźć tu: http://www.behance.net/gallery/Might-and-Magic-X-Legacy-Intro/10633661 Animacja: Breakdown: Final stills:

Taki szkic udało mi się nabazgrać, ale mam jeszcze parę pomysłów więc pewnie to tylko rozpęd:

Na Twoim miejscu pokombinował bym jeszcze z kształtami skał. Zarówno na pierwszym jak i przede wszystkim na 3 i 4 planie. Spróbuj poszukac jakiś ciekawszych kompozycji, które nie będą sprawiał wrażenia wciśniętych w ramę obrazka. Bo ilustracja ma duży potencjał a Ellie wyszła Ci świetnie.

Hehe. Nie no obrazek nie pojawi się raczej zbyt prędko, ale mam już jakieś pomysły i zapuszczam maszynerie. Konkurencja na pewno będzie bardzo ostra. Chociaż bez Marka i Maćka troszeczkę więcej powietrza do złapania oddechu zostaje ;]

Uwielbiam TLoU. Podziwiam w niej absolutnie wszystko, a drobne błędy wybaczam! Dlatego nie odmówię sobie udziału w tym konkursie. Na razie zaklepuję tylko swoje skromne poletko i będę walczył aby znaleźć trochę czasu na zrobienie jakiegś fan-arta. Pozdr i powodzenia dla wszystkich.

Hehe. Wojtas - zawsze obrońca pomówionych, obrażonych, pokrzywdzonych zostaje oskarżony o obrazę uczuć religijnych :) No to już jest dla mnie jakaś rzeczywistość alternatywna. Ja mam nadzieję, że nie ma tutaj wyznawców egipskich bóstw.

Postaram się ;)

Być może w listopadzie zostanie wydany w ograniczonym nakładzie zbiór ilustracji pseudo-komiksowych które były ilustracjami do projektu LUCa z przed roku. Ale to taki pseudo komiks bo każda z historii opowiedziana jest na 10-12 kluczowych kadrach. A na prawdziwy komiks się nie zamierza raczej. Lubię czytać ale rysowanie nie sprawia mi przyjemności, głównie przez monotonię, ale jest tez parę innych powodów.

Temat mi się spodobał więc wyskrobałem 1,5h czasu. A w zasadzie uczciwie mówiąc z postprocesem to 1h 45min. Przeglądałem dzisiaj Hellboya i mnie zainspirowało: "Adolfowi Hitlerowi udało się odnaleźć sposób na wskrzeszenie pradawnego faraona Ramzesa III wraz z całą jego armią i przekonać go do przyłączenia się do Afrika Korps w celu wyparcia Brytyjczyków.

Mam wrażenie że Marek posiadł maszynerie do komunikacji między alternatywnymi rzeczywistościami i eksploatuje tam innych Marków Okoniów żeby robili dla niego obrazki. Dude, jak znajdujesz jeszcze czas żeby wygrywać te bitwy? :D

Mocno definiujący temat więc głos na Omena za wykonanie.

Portret mi się nie podoba ale ten ostatni komiksowy szkic wygląda fantastycznie.

No cóż....

Nie no Dziadku bądźmy poważni. To co cytujesz skwitowałeś tym, że uciekam. Skoro się wycofuję z dyskusji to wg Ciebie oznacza że jest dla mnie niewygodna, skończyły mi się argumenty i biorę nogi za pas. W takim razie jak rozumieć to w drugą stronę w Twoim przypadku?

Ciągle jednak Dziadku dyskutujesz. A ze mną już nie chcesz. Czemu?

czyli dyskusja pozbawiona jest sensu? Lepiej jest coś zrobić, zanim się to przemyśli? - - - Updated - - - Że pozwolę sobie na cytat:

To był żart Dziadku. Ale nie widzę, żebyś odniósł się do mojego długiego wpisu jakoś. A szkoda bo trochę nad nim spędziłem. Wydaję mi się dość merytoryczny.

Ja nie mogę spać bo ktoś w internecie nie ma racji.

Łoł łoł. A co ma piernik do wiatraka Dziadku? Owszem, ja nie robię nic co miałoby zmienić sytuację dzieci w gangach w Brazylii. Muszę zarabiać jakoś na życie. Ty już zapracowałeś sobie na swoją emeryturę i możesz już robić sobie co chcesz - mi niestety zostało jeszcze sporo i muszę sobie jakoś zabezpieczyć przyszłość. Troszkę to nie fair nie sądzisz? Ale z drugiej strony Dziadku - czy Twoje animacje realnie pomagają dzieciom w Brazylii? kwestia dyskusyjna. Nie pora i brak chęci na dyskusje o tym. Ale mogę Ci bardzo łatwo wyjaśnić dlaczego jesteś fantastą. Co prawda i tak tego nie zaakceptujesz ale może da Ci to coś do zastanowienia. Powiedz mi - Kto miałby dawać te pieniądze tym biednym dzieciom? Znajdziesz jakiegoś szlachetnego mężą który będzie dysponował tymi pieniędzmi? A kto będzie wybierał tego szlachetnego męża? Skąd wiemy że Ci którzy wybierają też są szlachetni? Skąd wiemy czy ten szlachetny nagle nie przestanie być szlachetny? a co będzie jeśli ów dysponujący tą mocą umrze i przyjdzie następny - mniej szlachetny? Krótko mówiąc - nie da się zagwarantować tego że owe pieniądze trafią do biednych dzieci. Wręcz przeciwnie - jak historia i życie pokazuję owe pieniądze najczęsciej trafiają do kieszeni ludzi, którzy po drodze mają zbierać i dysponować tymi pieniędzmi a dla biedaków zostają nędzne ochłapy. Nie było w historii świata państwa w którym byłoby inaczej. W ZSRR chciano stworzyć nowy typ człowieka. Takiego który "bierze według potrzeb a daję według możliwości". Ten eksperyment okazała się kompletną klęską i pochłonął miliony (sic!) dziesiątki milionów ofiar. W tym także w wyniku głodu. Nie 12 osób zamordowanych w kinie Dziadku - ale dziesiątki milionów ludzkich istnień. To mi nasuwa tylko jedne skojarzenie - chcesz strasznie naprawiać maszynę, która się zacina, która skrzypi i wylewa się z niej olej, ale to, że obok leży kompletnie rozwalona maszyna, która zupełnie nie działa i generuje szkody zupełnie Cię nie obchodzi.

Ok. Jak dla mnie przynajmniej pozamiatane ostatecznie. Jesteś marzycielem i marzysz o pięknym świecie ale to marzenia 12 latka, który zupełnie nie rozumie jak skonstruowany jest świat, człowiek i społeczności. Przepraszam że może tak ostro ale z całym szacunkiem do Ciebie, w tym wypadku zupełnie nie mamy o czym rozmawiać bo dla mnie jesteś po prostu fantastą. Jesteś niegroźnym fantastą bo tylko grafikiem i twórcą filmów, musiałbym się Ciebie bać gdybyć miał realny wpływ na to co się dzieje na świecie. Także ja zostawiam ten wątek. Pojawię się pewnie jeśli wrzucisz znowu jakąś animację, żeby o niej pogadać. Pzdr!

Ok. Ja już odpowiadam - Nie trafił dlatego, że administratorzy wykazali się odrobiną wyczucia i stwierdzili, że nie chcą żeby użytkownicy np okazywali swój entuzjazm wobec filmu, na którego premierze wydarzyła się tragedia. to naturalna sprawa. Teraz Ty odpowiedz na moje.

Zaczynamy odlatywać w abstrakcje czuję jakąś. Odpowiedz mi na pytanie - ogromny problem z gangami w Brazylii - mówić o nim reszcie świata czy przemilczeć sprawę?