GrzegorzPrzybys

Dziadek3d - Ta gra jest przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia, które mają już ukształtowaną psychikę i odróżniają dobro od zła ( o ile ich rodzice ich tego wcześniej nauczyli ). Jeśli, wiesz że gdzieś, wśród znajomych jakieś małe dziecko gra w takie gry to zgłoś to na policję. Mówię serio.

Bardzo fajna animacja. Mam to samo, aż się zdziwiłem, że wciągneła mnie na te paręnaście minut i się nie nudziłem. Dowód na to, że można poważnie, można zagrać na emocjach i skłonić, choćby na chwilę, do przemyśleń a przy tym nie iść na żadne techniczne kompromisy. Zrobiła na mnie wystarczające wrażenie, bym parę godzin po obejrzeniu jeszcze myślał o tym w jakiś sposób. Gratulacje dla twórców. Mnóstwo smaczków. Dobry diss na MTV ;)

No właśnie tez jestem ciekaw. Pod niektórymi względami wypas, pod niektórymi średniawka, dość nierówne. Też to dzisiaj próbowałem zidentyfikować :) Ale ogólnie projektu jestem bardzo ciekawy.

Spoko pomysł. Niepotrzebnie to pisałeś. Czuję się jak na hollywoodzkim filmie.

Drażni mnie to, że koń jest pokazany prawie zupełnie od boku a most i mur widzimy zdecydowanie bardziej od dołu. Kolory bardzo fajne

TVP Kulturę rzadko oglądam muszę przyznać( często przynudzają), ale za to jestem wielkim fanem TVP Historia albo Discovery Historia. Ostatnio właśnie oglądałem ciekawy dokument o życiu artystów w latach po wojennych i później w 50' i 60'. Narracja była prowadzona też przez ówczesnych artystów ( głównie pisarzy), którym udało się dożyć dnia dzisiejszego. Całość bogato ilustrowana materiałami filmowymi, fragmentami wielkich zjazdów artystów oraz filmami ( produkcyjniakami ). Ogólnie obraz jawi się z tego bardzo mocno przygnębiający. Narzucanie idei - w sztukach wizualnych socrealizmu. Naciskanie na przekazywanie określonych treści, celowe odseparowywanie artystów od innych grup społecznych. ( jak to jeden z pisarzy określił " żyliśmy w gettach " ). O jakiejkolwiek wolności myślenia nie można nawet mówić. A jeśli nawet istniała to w nieistotnym zakresie. Brak umiejętności przystosowania się kończył się wykluczeniem. Może nawet gorszym niż teraz - bo teraz wykluczenie wiążę się z biedą i zapomnieniem, a wtedy mogło się skończyć nawet gorzej. Ale oczywiście pieniądze na sztukę wtedy szły. Stalin mówił, że " Pisarze to inżynierowie dusz" więc nikt artystów nie lekceważył bo byli potężną bronią ideologiczną. Dziś są bronią w ręku wielkich korporacji. Czy istnieje jakaś różnica? ;) Oczywiście można powiedzieć - weźmy tylko to co było dobre z tamtych czasów, a wszelką patologię odrzućmy. Tylko że się nie da. Bierze się cały zestaw. Tak jak teraz bierzemy cały zestaw - rzeczy dobrych wraz z patologiami. Pzdr!

To może inaczej. Spytam tak - Czy były czasy,w których było lepiej niż teraz? Kiedy człowiek był bliższy człowiekowi? 40 lat temu, a może 400 lat temu?

Ciężko się z Panem rozmawia Panie Dziadzku3D. Liczyłem na pociągnięcie tego bardziej ogólnego tematu. Nie wiem czy to było znudzenie nim czy ucieczka od niego, ale nie rozmawialiśmy o mnie na pewno. A ja na pewno nie mam zamiaru tutaj rozmawiać o mnie. Wywinąłeś Pan szczupaka, a szkoda bo byłem ciekaw co dalej.

To skąd brać motywację, która napędzała ten świat przez ostatnie tysiąclecia - skoro budyń i tak masz już zapewniony? ;)

Budyń tylko dla najlepszych? Nie może to być. Budyń powinien być dla wszystkich, po równo ;) A nawet więcej - "po bratersku"

Dobra to zaczynając od podstaw, które najbardziej rażą. Popatrz sobie jakiej wyskości są kondygnacje na twoim obrazku i zmierz jaki mniej więcej będzie człowiek, który by miał w środku funkcjonować. Teraz "wyciągnij" tego człowieka i postaw koło koparki. Jest gigantyczna. Jak jakieś maszyny Caterpillara do wycinki drzew w Amazonii a nie kopareczka do wykopów dziur na isntalacje gazowe. Poglądaj sobie dokładnie zdjęcia z placów budowy i przeanalizuj jakiej wielkości są te wszystkie maszyny. Po drugie postacie na pierwszym planie się mega odcinają od reszty bo siedzą w zupełnie innej perspektywie. Narysowałem Ci punkt zbiegu dla twojego placu budowy, i prawdopodobny punkt zbiegu dla ludzi na pierwszym planie. Przy takich formach obłych ciężej wychwycić punkt zbiegu ale pomocne są np linie ramion albo właśnie owale kasków ochronnych. To są takie rzeczy na początek. Pzdr.

Wiek tutaj nie ma nic do rzeczy. Ale zadajesz pytanie, na które przydałby się osobny wątek a nie post. Odpowiedź jest na tyle skomplikowana, iż zależy to moim zdaniem osobniczo od człowieka. Niektórzy dojdą do tego co oferuję asp na własną rękę, i to może nawet szybciej i lepiej a inni nigdy tego nie osiągną tłukąc samemu obrazki w zaciszu własnego domu. Jako jeszcze student, aktualnie na dziekance mam o asp bardzo bardzo mieszane uczucia. Niestety górę biorą te negatywne, ale to nie znaczy że nie ma sporej ilości pozytywów. Ja bym poszedł, zobaczył i brał z tej uczelni wszystko co mnie interesuje i co mi oferuję, a potem nie bał się w pewnym momencie jej porzucić, skoro i tak nie masz ciśnienia na papierek o jej skończeniu.

Nie wiem, ciężko powiedzieć. Poszedłem na asp bo chciałem tak malować. Tam pierwszy raz zetknąłem się dopiero z malowaniem klasycznym. Myślę, że miało to spory wpływ na to jak maluje, ale z drugiej strony w życiu na pewno więcej godzin spędziłem nad tabletem niż nad płótnem.

No i pięknie, przynajmniej rozumiem teraz motywację. A przynajmniej jej część. Pozdrawiam i odpadam

A skąd pewność, że konkretnie nicponim taki jest destruktywny? Albo inni tu wypowiadający się? Kiedy znikneła wrażliwość na ludzi jako istoty samodzielnie myślące i wymagające osobnego traktowania? Takie generalizowanie i przypinanie łatek w dyskusji to zwykle przejaw lepiej lub gorzej ukrywanego braku szacunku do rozmówcy, ale oczywiście mogę się mylić.

Przepraszam a co ma piernik do wiatraka? Skąd przekonanie, że ktoś, mimo swojego młodego wieku nie myśli o tym jak będzie wyglądał jego koniec? Nie zabezpiecza się już w tej chwili w ramach zarówno finansowych jak i emocjonalnych? Zabezpiecza oczywiście nie przed śmiercią ale przed najgorszymi "skutkami ubocznymi" starości? Zastanawia mnie skąd taka pewność, że wszyscy młodzi ludzie żyją chwila i nie martwią się o jutro, a co więcej nie myślą o wczoraj?

podziwiam siłę i determinację, żeby walczyć i przekomarzać się z tyloma osobami naraz.

To dzieło mogą oceniać tylko inni twórcy? Ale ten świat się zmienia szybko. Taka profesjonalizacja odbiorcy.

Nie no Soulinka12 po części racje miałaś. W niektórych ilustracjach jest za dużo czerni i brudzenia - np w tym statku unoszącym się nad wodą albo w tym kombinezonie cybernetycznym jakimś. Ale bestie są malowane z wyczuciem, wiele różnych odcieni około szarego się tam pojawia, daję to fajny efekt rozmalowania tego koloru. Robiłem temu over i próbkowałem kolor więc wiem że jest tam wiele subtelnych różnić. To jest różnica między kolorem nienasyconym a brudnym. Fajnie jest czasem pooglądać właśnie takie wygaszone, ziemiste barwy, aczkolwiek na pewno dobrze by było poćwiczyć jeszcze z żywymi kolorami, a nóż widelec powstanie z tego jakiś fajny miks.

-Szukaj ogólnych ciekawych kształtów zanim zdecydujesz się na detal - zwróć większą uwagę na anatomię i sposób poruszania się zwierząt, tak żeby później twój stwór byl bardziej prawdopodobny - nie bój się przesadzać. Wielka głowa! wielkie zęby! wielki szpony i potężna klatka! to jeden z możliwych kierunków ale zdecyduj się na jakiś. Twój potwór nie ma nic charakterystycznego, jest zwykły, łatwo go zapomnieć. -większa atencja dla budowania bryły światłem. Ogólnie o wiele za szybko wchodzisz w detal, ale o tym wiesz. Kolory akurat spoko, taki masz styl, nie walczył bym z tym a raczej to eksplorował.

Zrobiłem Ci mały over:

Kolor brudzi się od czarnego. Używanie szarości nie jest przestępstwem ;) Przy bestiach razi trochę to że o ile ich cielska są w miarę przestrzenne i czuję się bryłę to już te pyski są całkiem płaskie.

Dzięki serdeczne wszystkim. W ramach powolnego przeskakiwania bardziej na malowanie poczyniłem w chwili wolnej taki kolejny bezideowy malunek dla ćwiczeń. Obiecuję że następny wrzut będzie z większym rozmachem. Póki co mam jeszcze trochę skostniałe ręce do stawiania plam, po tych wszystkich kreskach.

Super flow o polityce się zrobił na forum dla grafików, no ale co kto lubi. Wygłaszanie tu swoich poglądów na to wydaję mi się mocno naiwne i bezcelowe. Tak trochę jak naiwna jest sama animacja. Ale jeśli chodzi o wykonanie to inna sprawa. Obrazki i stylistyka mi się bardzo podobają, chociaż jestem przekonany, że nicponia stać na więcej. ( tak wiem, terminy, deadlajny )Bardzo fajne tempo animacji, fajny montaż. Mimo że skuteczność prawdopodobnie zupełnie znikoma, to na pewno zapada w pamięć.