Coyote

Da sie poznać ze clay :D choć nastepnym razem próbował bym na twoim miejscu bardziej zdefiniować bryłe przez mocne cięcia twardym brushem :)

znam obie bammesa i jeszcze lepsza jest Die Gestalt Des Menschen ;) tylko cholerka po niemiecku z anglojezycznych wydaje mi sie ze hampton jest najlpeszy

cyber-michał wiśniewski :D

ja polecam “Figure Drawing: Design and Invention” by Michael Hampton bardzo porządna książka

ja też sie przymierzam ale ostatnio deficyt czasu

dorzucam do listy co warto przetłumaczyć http://img690.imageshack.us/img690/6899/linranstutorialtranslat.jpg http://igallo.blogspot.com/2006/07/in-response-to-old-question-what-do-i.html http://muddycolors.blogspot.com/2010/11/rule-of-thumb.html

masz naprawde spoko przebłyski miejscami bardzo fajnie...

telcia: równie dobrze mogłaś to powiedzieć mu przy kawie w kuchni ale wydaje mi sie ze to patent na odkopanie teczki troche :P ostatnie spoko szkoda ze rzadkie upki robisz

środkowy najlepiej opowiada historie ostatni focal jest na "kocie/psie" niestety ;)

masz mój głos EC niech moc makaronowej macki będzie z tobą :D

wydaje mi się ze oś nosa jest przesunięta troche w jego prawo ;) poza tym spoko a i jak masz dostęp do aparatu to następnym razem może poczekaj z wrzutą. Przecież nikt cie nie zje za to że akurat dziś nic nie wrzuciłeś ;)

jak dla mnie przede wszystkim brakuje perspektywy

wiesz co ostatni raz akwarelkami z marketu malowałem w podstawówce :P może nie tyle niepożądany co świadomy :) chodzi mi o to ze te ostre krawędzie psują odbiór pracy pracka się spłaszcza. co do ostatniej już dużo fajniej tylko jak dla mnie powinieneś więcej kolorami mieszać bo krzaki wyglądają jak prosto z tuby (ten zielony ble :P) no i właśnie te granice na pierwszym planie ździebełka są rozmoczone a za drzewem krzaczki mają mocne krawędzie i masz płasko to samo background. tyle od mnie pozdro

ostatnio z icem wspólnie doszlismy do wniosku że na maxie panuje jakis dziwne hasło "nie pokazał nic nie robi" to tak btw. pierwsza praca bardzo mi sie podoba nie ma co sie poddawać tylko napierdzielać dalej zawsze są wzloty i upadki "robić swoje"

niestety akwarela to takie złe hobby że im drożej tym lepiej wychodzi XD co do drugiej akwareli(o pierwszej pozwolisz ze sie nie bede wypowiadał :P) za dużo dziubiesz i nakładasz za dużo warstw których nie kontrolujesz(zbieranie się pigmentu na granicach plam) poprzeglądaj sobie forum ktore ci wysłałem i dział tutorial myśle ze ci pomoże :)

16 w żabiej i bedzie super ;) przydał by sie kaftan bezpieczeństwa albo coś w ten deseń bo nie wiem czy historia jest na tyle czytelna :)

mi tez sie podobał reel fenga aczolwiek odnosze wrażenie ze on sam produkuje małą fabryke małych fengów troche brakuje mi swojego stylu w tych pracach

Edłardo wkońcu :DD dawaj wiecej

nie malowałem na nim także tu ci nie pomoge jaka zawartość bawełny (coton Bla% gdzie bla ilość procentowa) jeśli nie stać cie na vangoghy/white nights to kup sobie http://www.sklepplastyczny.pl/akwarele-karmanski-51228/ tanie i dobre polskie farby woda ma znaczenie najlepsza jest miękka woda deszczówka albo przegotowana kranówa ;) naprawde straszne że sie odkształcił :D u mnie cały faluje ale ja lubie malować na bajoro :D masz(chyba) ;) rzuć sobie okiem tutaj http://akwarela.fora.pl/ troche tutków jest over ;)

3 pytania na wstępie ;) jaki papier i jakie farby jaka woda

renesans troche drogie jak chcesz sie emmi pobawić to kup sobie farby phoenix'a są tanie i duże na start idealne :)

pokusiłem sie o over overa dla mnie kompozycja to przede wszystkim mocna sylwetka

obijałem sie i dobrze mi z tym :D akumulatorki naładowane po wolnym takze zarzucam maza z refki dla rozruszania łapy

ja zawsze chętnie na takie akcje im nas więcej tym lepiej :)

remember remember the fifth of november.... http://en.wikipedia.org/wiki/Guy_Fawkes_Night