Dla mnie po prostu filozofia i wygoda pracy. Jezeli czegos brakuje dostepna jest spora baza pluginow i miliony darmowych skryptow na scriptspot, tworzonych przez samych uzytkownikow.
Max to jest swego rodzaju zjawisko, a nie po prostu soft. Podobnie jak jest w przypadku uzytkownikow Amigi, Garbusow, czy innych sprzetow, gdzie jego wlasciciel po prostu lubi ten sprzet/soft mimo tego, ze posiada on jakies przywary lub nie jest super nowoczesny.
Poza tym tak jak pisal Norden. Złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy. Jezeli ktos zna dobrze soft oraz otoczenie skryptowe tego programu, i potrafi myslec, a nie tylko wciskac guziki, da sobie rade w wielu sytuacjach.