dr Ug

Taa, nowy short PI, pt. \"Kate & Dra\" ;)

Michael Jackson? ;)

...i za krotka reke ;)

Leander maluje swoje kolezanki, to ja swoje ;) Kicha.

Ok, zebyscie juz nie doszukiwali sie bledow tam gdzie ich nie ma, wrzucam zdjecie, z ktorego malowalem. Teraz mozecie dzieciaki brac lupki w lapki i zabawic sie \"czym sie roznia te dwa obrazki\" ;) EDIT: Ty rozowy misku z ganja w dloni siedz cicho ;)

Ahmm... Malowalem z referki, ale Ty najwyrazniej wiesz lepiej, jak taki material uklada sie na ciele. Trudno, zostanie z bledem. :( Cos jeszcze?

a ja troszke inaczej dla odmiany. \"trespasser\"

Ja naprawde nie chce sie czepiac, ale musze odpowiedziec;) Na moje oko swieczka stoi na wprost pinokla i powinna go oswietlac centralnie od frontu z przodu an face lekko od dolu;) \"tzn jezeli swiczka stoi po lewej na dole to rzuca cien na prawo do gory. \" Zgadza sie, ale u Ciebie rzuca na prawo w dol, co widac pod nosem i pod klata;) P.S. Dzieki za zoomy. Koniecznie musisz jury pokazac te prace w porzadnej rozdzialce, coby nie zginely szczegoly, ktore tak fajnie wydziergales:)

\"z materiałem to jeszce powalcz\" yhyhyhyyyh.... Oczywiscie, ze z referki, przeciez pisalem o tym w pierwszym poscie. Cien nijaki? Ups! Rzeczywiscie, nie jest maxymalnie czarny. Dol skaszanilem w jaki sposob? Chetnie sie czegos naucze. Leru: szmata jest na dziewczynce. wiesz, taki super-expressowy zabieg.

Powiem wiecej - podpowiadajcie zle! To dopiero jest frajda;)

Pewnie daloby sie do czegos czepic, np. do tego, ze swieczka swieci od dolu z przodu, a cienie padaja z gory-lewej. Tylko po co?! Super praca:) Ja poprosze zoom na swieczke i twarze obu panow, jezeli mozna :)

Ja widzialem te kolezanki leandera i wcale... WCALE sie nie dziwie, ze je maluje ;>

Ale bendzie żeś jutro! Kto w powyzszym zdaniu nie zauwazyl niczego dziwnego moze jutro spokojnie spac do poludnia i nie zawracac sobie glowy matura;)

Yhh, zapomnialem odpisac, wybaczcie. Calkiem zapomnialem o tym watku. ;| Juz nadrabiam: @akdsn: thx a lot:) Oczywiscie masz racje co do rak:) To jest przyklad na to, jak bardzo wazne jest dopracowanie szkicu i jak bardzo duzo pulapek czycha na biednego artyste (nie znosze tego slowa) ;) Tutaj zalezalo mi na dobrym wydzierganiu materialu i wszystko inne zlalem. To nic, ze material wyszedl kijowo i nawet nie mam czym sie zaslonic;))) @leander: przyznaj sie, byles ministrantem i chodziles z kadzidelkiem;) Fajnie, ze podobaja Ci sie buty. Je akurat namazialem w akcie rozpaczy, miedzy 8:40 a 9:02, gdy zalozylem ten watek;) Oto wyzszosc szybkiego nad wydzierganym! ;) Reasumujac - dzieki za komentarze. Nauczylem sie... poraz kolejny hhyhy..... ze moje zamiary nie zawsze sa odbierane tak, jakbym chcial. Dlatego tez no more niedokonczonych mebli, albo przynajmniej spojrzenie na calosc obiektywnie ;) Live long and prosper.

Przeciez napsalem Ci dlaczego nieprzemyslane i dlaczego \"do bani\"! Napij sie meliski, a pozniej przeczytaj to jeszcze raz. Aluzja? Mamo... Ide stad, bo gadam do siebie. EDIT: swoja droga - dlaczego od ludzi, ktorzy sie zachwycaja Twoja praca nie wymagasz dowodow ich zdolnosci i wiedzy w temacie projektowania? Oczywiscie to pytanie retoryczne ;) \"Wiesz...Baggins sam powiedział, że \"Katedra\" ma wiele niedoróbek...I jakoś nikt tak niepanikował... \" Noo gratuluje porownania...

Zlosc? Nie ma we mnie zadnej zlosci, bo i z jakiej racji? Prac nie pokaze, bo nie czuje takiej potrzeby. Mam zasade, ze komerchy i prac z uczelni nie wrzucam i tyle. Powtorze sie - nie chodzi o to, ze praca jest banalna, nie! Wydumanie czegos oryginalnego i dobrego to nielada sztuka. Chodzi mi jedynie o to, ze Twoja praca jest nieprzemyslana, pomysl niedopracowany. Mozna z niego wycisnac o wiele wiecej, a nawet najwiekszy banal mozna przelknac, jezeli widac w nim sens, komunikat i dobre wykonanie. Ja oceniam efekt i srednio mnie interesuje, ile miales na to czasu. Jezeli do konca terminu nie splodze nic dobrego, to po prostu nie biore udzialu w imprezie, bo wysylajac knota moge sobie tylko zaszkodzic, prawda? Jeszcze raz podkresle - nie ma we mnie ani promila zlosci. Po prostu zal mi d*** sciska, gdy widze niewykorzystany potencjal ;) Wiem, ze to tylko praca do szkoly i moglbym nasciemniac, jak super to wymysliles. Pewnie poczulbys sie lepiej i nic poza tym.

\"Hehe...Drug, tutaj mnie rozśmieszyłeś...:D \" Tutaj mnie rozsmieszyles bardziej;) Nie mowilem o zadnych prawach autorskich, czy innych tego typu rzeczach. Mowilem o znikomym sensie wprowadzania marki do plakatu, skoro nic nie wnosi, a jedynie moze namieszac. \"Co do przesłania; chodziło mi o fakt umyślnego zatruwania się...wdychania ( tutaj przedstawione jako jedzenie) trucizny ( tutaj jako pety i robactwo itp.)... \" Tam sa robale?! A rzeczywiscie. Nadal uwazam, ze to bez sensu. Rownie dobrze mozesz pokazac szkodliwosc wodki pokazujac czlowieka, ktory wlewa sobie alkohol pod powieke i podpisac \"milego szczypania\". Bzdura, prawda? Przeciez alkohol nie sluzy do tego i pokazujac jego szkodliwosc dla organizmu wlewaniem pod powieke jest glupie. Przypomina mi sie parodia reklamy, ktora ostatnio widzialem. Przedstawiala 3 ryby z fajkami w pyszczkach, lezace na jakims blacie. Napis glosil: \"3 ryby wyszly na brzeg, zeby zapalic i zmarly! Palenie szkodzi zdrowiu!\". \"PS. Tobie to trudno dogodzić...:P Jesteśmy w końcu artystami no nie ?? \" Wcale nie trudno, po prostu nie zachwycam sie nad czyms, co nie zasluguje na zachwyty. Nie wspominajac juz o tym, ze mam jakies tam pojecie o projektowaniu tego typu rzeczy. (nie, nie pokaze) No ale coz - moje slowo przeciw ogolnemu zachwytowi moze byc jedynie oznaka zlosliwosci i czepialstwa. Mowilem juz, ze kompozycja i liternictwo zasysa? ;)

Pomysl bardzo prosty i pewnie pierwszy (jeden z pierwszych), jaki przyszedl Ci do glowy. Takie pomysly z zasady sie odrzuca;> Kompozycyjnie kiszka, liternictwo fatalne. Co wlasciwie chcesz przekazac, bo jest to dla mnie niezrozumiale. U palacza taki plakat moze wywolac najwyzej ironiczny usmiech. Przyrownujesz palenie papierosow z jedzeniem petow? IMHO bez sensu. P.S. pokazywanie jakiejkolwiek marki, nawet zmyslonej, jest zabiegiem niepotrzebnym, zeby nie powiedziec niewlasciwym. Chociaz to akurat moze byc kwestia dyskusyjna.

Heh, dokladnie. Matura przy pierwszej sesji to jak..... egzamin na uczelnie przy pierwszej sesji ;)

Jeszcze to: http://www.forum3d.kom-net.pl/f3dbb/index.php?md=topic&tid=55292

E tam, matura to najgorszy koszmar, jaki moze spotkac czlowieka. Nauczyciela warcza, wszedzie maja podslychy i kamery. Wystarczy odwrocic na sekunde glowe i juz zabieraja kartke, wypraszajac z sali. Nawet jezeli przezyjecie ten etap, to oceniajac wasze prace beda sie przypier***** do wszystkiego. Na ustnej - jezeli w ogole dopuszcza - beda was ponizac, smiac sie z popelnianych przez was bledow, lapac za slowka. Po prostu koszmar, w zyciu tego nie zdacie. Jezeli jakims cudem wam sie to jednak uda, to w przyszlosci bedziecie opowiadac o tym maturzystom. :>

Fantasta.

No nie wiem, czy wszyscy pamietaja;) Srednia wieku jest troche nizsza, niz Ci sie zdaje. Tak czy inaczej kredki z misiem byly czadowe, chyba jedyne na rynku, co? ;) rzeczywiscie milo sie to wspomina.

Dobrze zrobiles.

very speedy one