Cześć.

 

Chciałbym w najbliższym czasie postawić mocniej na naukę 3D. Jako że zbliżam się do 30 lat i nie jestem osobą z branży CG chcę dokonać wyboru odpowiedniego do moich preferencji i predyspozycji. Dlaczego? Lubię CG i kiedyś się go intensywnie uczyłem, ale to było w czasach C4D 8, Mayi 5 i Blendera 2.42. Czasy, gdy 3D Studio Max wydawał Discreet, Mayę Alias Wavefront, Lightwave miał się dobrze itd. Wciąż pamiętam pewne podstawowe rzeczy i nie startuję totalnie od 0, ale bardziej jest to na zasadzie że coś kojarzę, coś kiedyś słyszałem, ale żeby to zrobić to 0 szans. Chcę dać sobie szansę na ogarnięcie tematu i nic ani nikt mnie nie goni.

 

Jakby co to niezbyt myślę aktualnie o tym w kontekście typowej kariery. Fajnie byłoby ogarnąć poziom który pozwoliłby mi robić małe zlecenia na boku i to jest mój podstawowy cel.

 

Was z kolei proszę o pomoc w wyborze odpowiedniej ścieżki rozwoju. Kiedyś próbowałem wszystkiego, od organiki po hard surface, architekturę i efekty i teraz chciałbym wybrać jedną dziedzinę, w której się wyspecjalizuję. Poniżej kilka informacji, które mogą się przydać:

• wiem, że na pewno się nie nadaję rzeźbiarza 3D - lubię anatomię i podziwiam każdego kto się tym zajmuje, ale dzisiaj nie miałbym już cierpliwości do dłubania detali, dodawania zmarszczek itd.
• jestem trochę ścisłowcem, mało we mnie typowego plastyka i artysty i bardziej ciągnie mnie w kierunkach technicznych. Podobają mi się node'y, proceduralizm i tego typu rzeczy
• jeszcze podbijając powyższe - trochę się znam na programowaniu, głównie Python i myślenie w kategorii zmiennych, obiektów, puszczanie pętli i cały ten stuff nie jest mi obcy. Gdyby trzeba było sobie samemu coś dorobić grzebiąc w API to myślę że prędzej czy później dałbym radę

 

Wstępnie myślę o motion graphics. Fajne rzeczy robi Ducky 3D na swoim kanale:

https://www.youtube.com/channel/UCuNhGhbemBkdflZ1FGJ0lUQ/videos

Jest tam trochę kombinowania, procedural pod tekstury i obiekty 3D no i typowy CG stuff czyli modelowanie, teksturowanie, rendering, oświetlenie. Spoko opcja jak dla mnie. Ale będę wdzięczny również za wasze opinie jako osoby bardziej zorientowane w temacie i w branży. Może jest coś jeszcze, co powinienem rozważyć i co będzie jeszcze lepiej dopasowane w mój profil.

 

Co do softu to nie będę kombinował i na 90% Blender - znam go najlepiej, do tego darmowy a ja niezbyt jestem chętny do piracenia nawet w ramach nauki (fajnie by było gdyby każdy wydawca udostępniał wersję Personal Learning Edition jak Alias z Mayą 15 lat temu ale co zrobić). Myślałem też chwilę nad Houdinim zwłaszcza że jest darmowa wersja Apprenctice do nauki, ale robi się coś w nim poza VFX? Średnio mnie do tego ciągnie.

 

Ostatnie pytanie bonusowe: znacie ludzi, którzy się przerobili na grafików 3D w wieku zbliżonym do 30 lat? To już z czystej ciekawości, bo sam o tym niezbyt myślę, ale z ciekawości bym poczytał.

Jeżeli jarają Cię node'y to może Unreal Developer? Jest teraz ogromne zapotrzebowanie na Unrealowców, którzy potrafią programować. Ewentualnie Houdini.

Loozack dobrze radzi, ale jeśli myślisz o motion graphics, masz techniczne zacięcie i potrafisz programować, to Houdini brzmi jak wręcz idealny soft dla Ciebie.
Ja miałem pierwszą styczność z 3d w wieku 25 lat, więc też nie za wcześnie.


 

Jak masz dryg do programowania, nodów i takich tam to może Pipline TD, mała konkurencja i duże pieniądze tyle że zdalnie zlecenia nie trzaśniesz tylko trzeba do studiów uderzać. 

Houdini głownie FX ale jak najbardziej jest też używany do motion designu, Character FX, włosów, futra i nawet animacji postaci no ale tutaj to cały czas maya jest industry standard. Jak chcesz robić małe zlecenia na boku to też warto o tym pomyśleć, bledner z geometry nodes, everytihng nodes, aniamtion nodes i nodes nodes idzie w stronę hudego ale hudy już tam jest od lat i maya czy bldenr tylko zgapiają to co już działa i nadal w wielu miejscach jeszcze im bardzo daleko. Ale hudy to też inna para kaloszy to jak wizualne programowanie niż bezpośrednia kontrola nad obiektami, wszystko jest tam trochę inne i ciężko się przestawić do tej filiozofii i często coś zmieniają dlatego czasami tutoraile z wersji zaledwie o pół numerka do tyłu już mogą być nieaktualne i trzeba po googlach szukać jak się teraz cos robi, szczególnie na początku to ciężka robota jak przerzucanie węgla i łatwo się zrazić 🙂 

Dlatego jak chcesz iść w zlecenia na boku to blender i w międzyczasie na spokojnie hudy jako wspracie, indie licencja jest za 200$ rocznie to tragedii nie ma 🙂

Dzięki wszystkim za sugestie. Muszę się przespać z tym wszystkim i zobaczymy co z tego wyniknie.

Dobra ścieżka nie jest zła. Uderzaj w co chcesz. Dobry TDK powinien znać soft, a przynajmniej rozumieć proces. Potem dokumentacja. 

Zawsze możesz dłubać do druku, nawet hardsurface. Lub klepać jakieś masowe wizki na boxa i modelax z booleanmi ale czy to takie fajne nie wiem.

Zacząłem jak miałem 24-25lat. 27-28lat jak zacząłem sculpić. Polibuda ,Technikum, iżynier montażu.  No ale 16h dziennie i jakoś się zaczepilem. 

P.S. Tez nie lubie robic detalu ale detal to jest dla mnie textura. 

Możesz też pomysleć o wąskiej specjalizacji , ale na wszystko trzeba czasu.

 

 

Edytowane 15 Czerwiec 20213 l przez Sebazx6r

@Sebazx6r dzięki wielkie za porady. Czytałem już wcześniej Twoje posty odnośnie przebranżowienia i szczerze podziwiam za upór i wytrwałość, ale ja nie mogę sobie pozwolić na taki hardkor. Nie wyobrażam sobie rezygnacji z balansu pomiędzy siedzeniem przy kompie a innymi aktywnościami, tymi bardziej prozdrowotnymi. W sumie to nie czuję żadnej spiny i spróbuję z wolnego czasu wycisnąć tyle ile się da, bez łamania karku a co będzie to będzie. Ale i tak dzięki za podzielenie się ze swoimi doświadczeniami, mega interesujące są takie historie.