Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Przybywam powalczyć niestety tylko z własnymi umiejętnościami.

pomysł rysuje się następójąco: Ojciec tuli swe dziecie, bo czas na wojne. Dlatego matka pakuje sprzęt i wyrusza bić się za ojczyzne.

Życze powodzenia wszystkim uczestnikom bitwy

 

edit

 

mała zamieszanie więcej w poście 13

  • Odpowiedzi 16
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

hehe tragikomiczny pomysł :D

mam nadzieję, że się wiele tu nauczysz w ciągu tych 3 miesięcy :)

 

witam i życzę powodzenia :)

Napisano

sayonerka: potrosze właśnie oto mi chodzi,coby podszkolić warsztat. Co ja mówię ,nie podszkolić ale go nabyć,dlatego startuje

Więc do boju sayonerka.

Napisano

Podoba mi się jak prowdzisz kreskę. Coś w rodzaju szybkiego szkicu do storyboardu. Nice.

Tylko może laska powinna mieć nieco słabiej zaznaczoną kość policzkową. Nie wim czy tak to powinno być.

Napisano

sayonerka: takich trzech jak my dwaj;)

..to nie ma ani jednego ;)

Zobacze wiec, ale to dopiero w przyszlym tygodniu. Mam kilka pomyslow, ale na kazdy z nich, jestem po prostu za slabiutki.

 

Co do Twej pracki. Wydaje mi sie, ze za okragly robisz jej brzuch. Wyglada to troche tak, jakby musiala isc na wojne w ciazy (dodaje to scenie nieco wiecej dramatyzmu, lecz ten facet w tym wypadku co to sciska to dziecko, musialby nie miec nog i jedna reke) ;) Walcz dalej!

Napisano

Z tą kobietką to ja jeszcze powalcze,pozycja może troszke się zmieni,a może pani nabieże

muskulatury,a może jedno i drugie.W eczorkiem powżucam szkice.Dzieki panowie za uwagi.

 

Mazaje.

kobinowanie z kadrem ale zostawiam ujęcie na dole,no i mama też zostanie(chodzi mi o pozycje ciała)w takiej formie.

edit2

To przed snem jeszcze skanik.Finałowa wersja kobiety(pozostało ją tylko pokolorować)

 

edit3:To zabrałem się za tate i chyba rozlużniam atmosfere, czyli dramatyzmu nie będzie w projekcie.

Napisano

rozstanie,przynajmniej dla mnie, jest momentem krytycznym.

 

powoli zaczyna zmieniać mi się koncepcja.Nie powiem po części sprawili to forowicze a konkretnie to Wert i jego android tulący misia z spidów oraz Kris z pomysłem na bitwe.

Wątek rozstania jest zachowany,natomiast sama scena ulega zmianie a pomysł rysuje się następująco. Chłopiec smutnym wzrokiem(na granicy płaczu)żegna swoich rodziców ściskając dłoń androida niani.

Napisano

.Dzięki panowie

Myślałem, myślałem i tyle wymyśliłem.Mam nadzieje że poza,przedewszystkim malca,kojaży się z rozstaniem?

attachment.php?attachmentid=20934




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności