Skocz do zawartości

Web Art - błędne pojmowanie


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc.

Przeglądałem sobie dział 'Web Art' i ze zdumieniem spostrzegam, że 100% (albo prawie 100) , zamieszczanych tam prac jest nie na temat! Większość zamiesczanych tam rzeczy to linki do internetowych portfolio, lub stron internetowych prezentujących jakieś tam terści, ale nie bedących 'sztuką internetu' ('web art'). Dlaczego się tak dzieje? Albo dlatego, że forumowicze mylą pojęcie web art, albo po prostu brakuje na forum działu dotyczących prezentacji multimedialnych. Ostatnio ktoś zamieścil link do swojego internetowego portfolio w dziale 2d. Od razu padło pytanie 'dalczego ten dział?' sugerujące w domyśle, że powinno się znaleść w dziale 'Web Art'. Jednak autor portfolio zachował się prawidłowo - rozumiejąc, że portfolio to nie web art, zamieścił je w dziale 2d, innego działu nie ma. Pytam więc, czy nie powinien na forum powstać dział 'portfolio' gdzie ludzie mogli by zamieszcac swoje prezentacje? Uważam że jest to potrzebne. A dział 'Web Art' powinien prezentować zgodnie z nazwą 'sztukę internetu' (choć jak narazie tak owa na forum się nie pojawia - ale może rozgraniczenie tych dwuch rzeczy, bedzie dobrym krokiem w tym kierunku)

 

Pozdrawaim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

matko co za dywagacje ;)

 

A mi sie wydaje że całe to CG to rzemiosło a nie sztuka, więc proszę pozmieniać nazwy działów (game art, web art itp) :P

 

hehe, proszę nowych użytkowników o nie bycie drobiazgowami... tak jak już to miało miejsce w dziale mouse painting :/

 

 

a tak btw. definicja sztuki do tej pory nie istnieje, więc wszelkie takie dyskusje czy to art czy nie art (pomijając już nawet to że angielskie "art" ma trochę inny wydźwięk niż polska "sztuka") są bez sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe, proszę nowych użytkowników o nie bycie drobiazgowami... tak jak już to miało miejsce w dziale mouse painting :/

 

pozwól nowy uzytkowniku, że nie zastosuję się do Twojej prośby ;)

A teraz kilka słów o drobiazgach:

Ze sztuką internetu mamy do czynienia w momencie gdy strona internetowa (bo na stronach się skupiamy w tym temacie) jest nie tylko medium, a więc ramą w której zwierają się treści (obrazki, fotografie, teksty etc.) lecz jest ta strona sztuką samą w sobie, nie potrzebującą elementów z zewnątrz, mogących istnieć po za nią.

 

przykłady:

 

http://bzdura.com/

 

słynne http://www.tokyoplastic.com/

 

Strona promująca film 'Requiem For a Dream' jest przykładem świetnej sztuki internetowej. I mogłaby funkcjonować niezalżnie.

http://www.requiemforadream.com/

 

http://www.dontclick.it/

 

Nie dziwię się waszym reakcjom (z wyjątkiem tych agresywnych), bo ludzie częto mylą sztukę internetową ze sztuką w internecie zamieszczaną, ale myslę, że te przykłady uwidaczniają różnicę ;)

A skoro już hindus przytoczyłeś wikipedię, to pozwól, że cie poprawie, bo link który podałeś jest pusty...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sztuka_Internetu

 

Oczywiście na ta encyklopedię, trzeba wziąść pewną poprawkę, bo każdy może ją tworzyć i zawsze może znaleść się jakiś bałwan, który wprowadzi innych w błąd wypisując jakieś bzdury, albo fałszując fakty w celu zrobienia sobie niesmacznego dowcipu, albo złośliwego odegrania się na kimś, jednak to co tu znalazłem, jako tako naświetla to zjawisko...

 

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

człowiek demagog :>

 

według mnie jedynym sensem istnienia internetu a w tym stron internetu jest wymiana informacji, danych, w tym sztuki, jesli powstaje jakaś strona to powinna nieśc ze sobą możliwie dużo treści jak najmniejszą formą, oczywiście tak podaną aby miło się oglądało i p******nie o sensie stron jako takich samych w sobie, dla siebie, przez siebie i po wszystkie czasy czasów, na prawdę mnie śmieszą i tak naprawdę świadczą o hipokryzji osób to mówiących :>

linki które podąłeś nie robią na mnie najmniejszego wrażenia, w przeciwieństwie do dobrze wykonanego porfolio, ale pewnie jestem na nie zbyt prymitywny 0_o

 

pozdro

 

ps. zajmij się czymś pożytecznym ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

papa, rozumiem o co ci chodzi, masz rację co do sztuki internetu, ale bez sensu jest zmienianie utrwalonej już nazwy. Tym bardziej że nie jest to nazwa zła. dlatego się z tobą nie zgadzam.

 

Ale linki które podesłałeś zrobiły na mnie spore wrażenie :D masz tego więcej? Jak tak to poproszę bardzo tu albo na pm, ew. e-mail, byłbym ci bardzo wdzięczny :)

 

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziomuś nie chodzi mi o zmianę nazwy, tylko dodanie nowego działu gdzie można by zamieszczać portfolio i różnego rodzaju prezentacje. Wtedy zadne zmiany nazw nie będą potrzebne, po jakimś czasie sutuacja w naturalny sposób się wyklaruje ;) Tutaj nie chodzi o zmianę nazwy, ale zmianę patrzenia na medium.

Co do linków to sam szukam, bo sztuka internetowa to wbrew pozorom zjawisko nowe i nie przez wszystkich znane, nie przez wszystkich rozumiane, a szkoda bo to jest przyszłość. Skończyły się czasy, gdzie na internet patrzy się w bardzo wąski i ograniczony sposób, czyli tylko jako medium do przekazywania informacji. Otwierają sie nowe możliwości, szybkie łacza umożliwiają nam pójście w zupenie nieoczekiwane kierunki. Dlatego podejmuję taką dyskusję :)

A teraz trochę sam sobie zaprzeczę - niby portfolio, ale czy tylko? ;)

 

http://www.leoburnett.ca/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Web art to min. web design, "ergonomia" strony, kompozycja - skoro dział nazwany web art umożliwia otrzymanie komentarzy na temat wyglądu własnych stron czy ich części składowych (a nie ich treści) i jak do tej pory wszyscy rozumieli o co chodzi to nie widzę powodów żeby to zmieniać. Istnieje takie zjawisko jak uzus danego terminu i w tym przypadku świetnie tłumaczy ono stosowanie takiej a nie innej nazwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam zauważyłeś że sztuka internetowa jest zjawiskiem dość nowym, jest także raczej niszowa... Jeżeli by zrobić dział np. web design, albo porfolio, a web art pozostawić tylko dla takich ekhem... wybryków ;) To w dziale tym pojawiał by się post średnio raz na rok, który od razu otrzymywał by odpowiedź "nie ten dział" ;)

 

Pomysł bezsensu, ale stronki jakie pokazałeś fajne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz "moja definicja web artu" a się zgodzę. Od kiedy to nowe zjawiska mają sztywno domknięte definicje ? Opierasz się na jakimś manifeście artystycznym, opracowaniu teoretycznym czy może własnej definicji którą próbujesz przepchnąć ? Jeśli pierwsze lub drugie- podaj źródła, jeśli trzecie- przepychanie nie wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ho ho, jakie szumne odwołanie-"większość teoretyków sztuki". Kto naprzykład ? Eco ? Welsh ? Lyotard ? Estreicher ? Sam jestem historykiem sztuki i jakoś w materiałach które do tej pory widziałem nie znalazłem niczego co by potwierdziło tą tezę. Czekam na Twoje materiały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ho ho, jakie szumne odwołanie-"większość teoretyków sztuki". Kto naprzykład ? Eco ? Welsh ? Lyotard ? Estreicher ? Sam jestem historykiem sztuki i jakoś w materiałach które do tej pory widziałem nie znalazłem niczego co by potwierdziło tą tezę. Czekam na Twoje materiały

Czyli w terminologii historii sztuki nie występuje rozróżnienie pomiędzy "art" a "design"? :)

 

edit: w sumie dlaczego miałoby być, w końcu historia sztuki to nie historia designu :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ występuje tylko że design spokojnie mieści się w ramach szerszej kategorii jaką jest sztuka- np. mówisz o sztuce Bauhausu i designie Bauhausu (który mieści się w obrębie sztuki tworzonej przez Bauhaus). Inny przykład- mówiąc sztuka lat 60 obejmuje się i malartstwo, i rzeźbę, i początki akcjonizmu i design i projekty architektoniczne. Jak z SMS za jeden grosz w POP-ie- proste ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oooo tokyo platic jest wyyyyypasss 3d swift.... a sztuką może być wszystko zależy od człowieka... nie lubie jka ktoś mi moowi "to jest dobre to jest sztuka" wtedy moowie bujaj sie cieciu jestem panem samego siebie jak coś mi sie podoba to jest dobre nawet jeśli stoi za tobą 10 lat tępego wkuwania histori sztuki chu mnie obchodzi..dla mnie sztuką jest strona mbanku..zresztą ochydna jak cholera ale jak mawiał sp. Beksiński (nie cytuje) jak coś (w tym obraz grafika film) nie wywouje emocji w odbiorze jest do dupy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, ja pojmuję sztukę tak, jak starożytni Grecy: sztuką jest wykonanie czegoś dobrze w określonej dziedzinie. Może nią być dobre wykonanie buta przez szewca równie dobrze jak zrobienie solidnej parasolki przez parasolnika. W dziedzinie plastyki sztuką dla mnie jest takie ujęcie treści, jaką sie chce przekazać, by przy nie nadużywaniu dostępnych środków osiągnąć maksimum ekspresji.

Jest takie powiedzenie: "zrobić takie coś to nie sztuka". W zwiazku z tym sztuką jest wykonenie "takiego czegos" tak dobrze, aby wszystkim szczęka opadła z wrażenia, choć często tylko zawodowiec potrafi to docenić.

 

Zresztą do mnie osobiście raczej nie przemawia twierdzenie Porębskiego w "Dziejach sztuki w zarysie", jakoby źródłosłowem slowa "sztuka" była źle kojarząca sie "sztuczka". Nawet bowiem "sztuczka", gdy jest dobra, to już jest sztuką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziomuś- Uniwersytet Łódzki ale to już dawno było. Fajnie mieć kolegę po fachu na forum :)

 

Shogun 3d- trochę się oddalamy od głównego tematu ;) Dla mnie sztuka to pojęcie niedefiniowalne bo właściwie każda epoka ma swoją własną definicję (dobrze jeśli jedną) często sprzeczną z innymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie podawałem definicji ogólnej, tylko to, jak sam na własny użytek definiuję to pojęcie. Generalnie jednak masz rację, że to jest pojęcie niedefiniowalne.

W przypadku web artu uważam za sukces stronę która jest czytelna, ciekawa i dobrze pełni swoją funkcję.

Przykładem takiej strony może być strona http://www.starymlyn.pl którą zrobił mój brat dla mojego wujka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaa' date=' do tego mógłbyś przeczytać wątek zanim zaczniesz rzucać mięsem, bo nic z niego nie zrozumiałeś... [/quote']

No właśnie, chyba nie tylko mister the-3nasty- nie zrozumiał.... :/

Wszystkim nieuważnym przypominam, że nie toczy się tutaj dyskusja na temat tego co jest sztuką a co nie jest, lecz czy jest jakaś róznica między 'sztuką internetu' a 'sztuką w internecie'...

 

Ho ho, jakie szumne odwołanie-"większość teoretyków sztuki". Kto naprzykład ? Eco ? Welsh ? Lyotard ? Estreicher ? Sam jestem historykiem sztuki i jakoś w materiałach które do tej pory widziałem nie znalazłem niczego co by potwierdziło tą tezę. Czekam na Twoje materiały
Panie historyku sztuki, to ładnie, że Pan znasz tyle wielkich nazwisk, ale pochwalenie się tą wiedzą do dyskusji nic nie wnosi. Zwłaszcza, że dobrane są dość przypadkowo. Estreicher? Masz pan na myśli Karola? No tak ten to się musiał rozpisywać o web art...hehehe...no chyba, że o innego Estreichera chodzi (troche ich było). Nie zamierzam jednak z Panem polemizować na temat krytyków sztuki, bo skoro jesteś Pan historyk to pewnie masz nieporównywalnie większą wiedzę odemnie w tym temacie i byłbym z góry skazany na porażkę;) Wróćmy więc do tematu i może będzie okazja nadrobić to, do czego, jak Pan twierdzisz w materiałach nie dotarłeś.

Poniżej podaję kilka linków. Nie są to może artykuły światowych autorytetów, które tak bardzo lubisz, ale napisane są dość sensownie, a przecież o sens chodzi, a nie autorytety;)

 

http://cis.art.pl/PODWORKO/TEXTY/PUBLIKACJE/INETART/text.html

 

http://www.cyberforum.edu.pl/teksty.php3?ITEM=71

 

http://www.techsty.art.pl/magazyn/netart/sztuka01.htm

 

http://www.enter.pl/archiwum/tekst2.asp?p=/archiwum/ent2003/08/enter_art_nstr_74718.html

 

http://nnk.art.pl/natarcie/

 

Życzę miej lektury ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już traciłem nadzieję :) Nie wykręcajmy może kota ogonem- rzecz nie w sztuce internetu i sztuce w internecie a w tym czy pojęcie web art zostało zastosowane poprawnie

 

Kolejno po artykułach:

 

H. Gajewski- nijak nie definiuje czym jest web art (sam zresztą przyznaje że pośrednio dlatego że nie jest możliwe domknięcie definicji sztuki). Wskazuje na pojawienie się nowego medium i nowych możliwości prezentacji ale niewiele ponad to. Dodatkowo- materiał mocno przestarzały (ostatni odświeżenie z 1998 roku- to... 7 lat ?) Autor pisze o ograniczeniu do 256 kolorów jako czynniku wpływającym na kształt web artu

 

Gutowski- Pisze o net arcie a nie web arcie. Żeby było weselej biorąc pod uwagę końcówkę jego artykułu sam sobie strzelasz gola- autor wprost uznaje że każda strona www niezależnie od tematu może być dziełem sztuki o ile spełnia kryteria estetyczne i wykracza ponad poziom rzemiosła.

 

Ewa Wójtowicz- pisze o net arcie a nie o web arcie. Skoro tak to nijak sie ma do zagadnienia o którym mówimy (dla przypomnienia : "czy właściwie używamy słowa web art czy nie").

 

Natarcie netartu- ponownie- net art a nie web art.

 

Enter i opis działań Natarcia netartu- i znowu netart.

 

Sumując wychodzi na to że na temat był tylko jeden artykuł z tych które wymieniłeś (na dodatek pochodzący z epoki netu łupanegp) wspomina o web arcie nie definiując go- pozostałe mówią o net arcie. Coś kiepsko jak na poprawiacza innych. Próbuj dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli mogę:

wszystko jest sztuką. sztuka to pojęcie względne. jeśli tylko popatrzymy nad to pod pewnym kątem to nawet popielniczka stojąca na biurku przy monitorze jest sztuką. takie moje IMHO :)

 

Pozdrawiam wszystkich Hitoryków Sztuki i resztę zapaleńców próbujących przekonać siebie nawzajem :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he he- no i pełna racja, to też już było. Byli tacy któzy uznawali że wszystko co artysta uzna za sztukę to sztuka (bo on wie najlepiej jako przygotowany, wybrany i co tam jeszcze)- w efekcie Pierro Manzoni wystawiał swoje g... w puszce (bodaj Muzeum Sztuki w Łodzi ciągle ma ten "eksponat" w magazynie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo- materiał mocno przestarzały (ostatni odświeżenie z 1998 roku- to... 7 lat ?) Autor pisze o ograniczeniu do 256 kolorów jako czynniku wpływającym na kształt web artu
hehehe, miałem stu procentową pewność, że ktoś się do tego przyczepi. Ale to że mamy w kompach teraz więcej kolorów, na definicję web/net aru nie wpływa.

 

Web Art i Net Art są stosowane zamiennie drogi panie jako synonimy, wiec nie czepaijmy sie słówek, znaczenie jest to samo. Sądzę, że Pan doskonale to wie, ale wytyka to z braku argumentów. Coś kiepsko jak na polemikę o sztuce internetu. Próbuj dalej.

 

Po za tym, co poniektórzy próbują mi przypisać słowa, które z mojej strony nie padły. Czy ja wspomniałem, że Web Design nie jest sztuką? Nie! Więc...'Nie wykręcajmy może kota ogonem.'

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw sam przyczepiłeś sie do użycia terminu web art na forum argumentując że jest on użyty niewłaściwie a teraz nawołujesz do nieczepiania się słówek. Skoro mówisz o definicji i chcesz uczyć wszystkich naokoło precyzyjnego stosowania terminów to bądź dokładny -określenia net art i web art nie są synonimami czego dowodem choćby konsekwentne stosowanie wyłącznie jednego z nich ( i nieużywanie drugiego) w przytoczonych przez ciebie artykułach. Ciągle nie udowodniłeś że twórcy forum popełnili błąd nazywając dział poświęcony web designowi web art, ciągle nie przytoczyłeś definicji web artu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wesoła dyskusja - głównie z tego powodu, że prawie każdy tu ma rację w pewnej cząstce - co razem daje ją niemal pełną :P

Papa się zapiął jeno na to, iż dział Web art jest używany do prezentacji głównie swojego port folio a nie prac typowo internetowych - czyli prezentuje się grafiki, które całkiem dobrze funkcjonują (bądź mogą) i poza siecią – czyli swojego rodzaju albumy - zamiast pokazywać samą "sztukę" strony (oczywiście nie we wszystkich wypadkach – co by mnie nikt za język nie łapał).

RK web i net w przeciwieństwie do tego co mówisz SĄ! synonimami oznaczającymi ogólnie sieć, internet, co mam nadzieje że wiesz tylko używasz tego jako ratunkowego argumentu w dyskusji :P bez obrazy. Natomiast to iż kilka osób pisało tylko o jednym a nie o drugim przywodzi na myśl, iż nie mają dostatecznego zasobu słów lub nie operują językiem angielskim z pełną świadomością.

 

A na koniec termin sztuka jako tak jest tak często używany i w tak czasem skrajnie sprzecznych odniesieniach że definiowanie go mija się z celem. Wymagało by to wydzielenia terminów takich jak sztuka niska, wysoka, lekko beżowa i wiele innych. Gdyż każdy na swój użytek operuję swoją definicją jaka by nie była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RK - co do web i net, to tak jak pisał Kefir, nie mam nic więcej do dodania może po za tym, że to iż twórcy artykułów częściej wybierają słowo net, nie dowodzi tego, że web art znaczy co innego. Tak to już jest z językiem, że niektórych okresleń używa się cześciej i chętniej niż innych. Obaj o tym dobrze wiemy.

A tak po za tym, to chciałem zauważyć, że dyskusja już dawno zeszła na inny tor i nie dyskutujemy juz o tym, czy nazwa na forum jest błędna czy nie, ale o postrzeganiu nowego zjawiska w sztuce. Któryś raz z rzędu to przypominam;/

Jeśli uważasz, że web art i net art to dwie różne rzeczy, i że nie ma różnicy mięszy 'sztuką internetu' a sztuką w internecie, to to udowodnij. Bo narazie nasza dyskusja wygląda tak, że ja przedstawiam argumenty, a Ty w koło macieju powtarzasz, że się z nimi niezgadasz. Dlaczego mam nieustannie udowadniać, że Ziemia jest okrągła, to Ty postaraj się mnie przekonać, że jest płaska;)

 

Kefir co do terminów i definicji sztuki, to chyba wszyscy tutaj wiemy, że nie ma jednej i zamkniętej definicji i powtarzanie tego w kółko przez niektórych jest bez sensu. Bo jaki, z tego wniosek można wyciągnąć? że skoro nie ma jedynej słusznej definicji, to nie należy o tym dyskutować? To jakiś absurd. Nie dajmy się zwariować, musimy definować, żeby ogarnąć świat, czy sie to komu podoba czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kefir- to że web i net to synonimy w angielskim wiem i sądzę że osoby których artykuły Vader przytoczył również to wiedzą na tyle dobrze że świadomie dobierają słowa. Jeśli chodzi o terminologię to chcemy czy nie pojęcia web art i net art przez polskich teoretyków są używane do określania dwu zjawisk które się zazębiają ale nie są tym samym. Właśnie dlatego u polskich estetyków i innych badaczy kultury nie znajdziesz definicji web artu jako kierunku artystycznego bo w naszym pięknym kraju przyjęło się toto nazywać net artem- tyle. Dlatego też w artykułach nie znajdziesz stosowania web art jako synonimu- mówi się tylko o net arcie.

 

Mimo to- żeby nie bić piany i nie okopywać sie na jedynie słusznej pozycji-załóżmy że się mylę, są to synonimy. Jakie są cechy net artu ? Popraw jeśli wymieniam błędnie(lub dorzuć- mogłem coś pominąć : sztuka istniejąca w sieci (choc nie tylko- vide wystawy Natarcia), interaktywna, posługująca się typowymi dla niej środkami przekazu, spełniająca kryteria estetyczne (wspomniana "ładność")- ciągle nie rozumiem dlaczego nazwanie działu z definicji poświęconego projektowaniu stron www i związanych z nim problemów web artem miałoby świadczyć o pomyłce i niezrozumieniu. Trafiają do niego prace które nie do końca zasługują na nazwę art ? Jasne, znajdź dział do którego nie trafiają- to nie jest forum z napisem "wyłącznie dla profesjonalistów"

 

Dlaczego tak się przypiąłem ? Ano dlatego że tak długo jak długo granice są płynne a określenia wieloznaczne ustawianie kogoś pod murek krzykiem że nie używa pojęcia zgodnie z jego znaczeniem jest nadużyciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli net art i web art to dwa inne, acz zazębiające się zjawiska, to czy masz swoją definicję web artu ? albo możesz przytoczyć czyjąś? (nie koniecznie w języku polskim, może być angielska) Bo ja też nie zamierzam upierać się przy swoim, po prostu badam temat.

 

Co do cech net artu, które wymieniłeś, to należy dodać jeszcze jedną, tą (moim znadniem) najważniejszą, o której jest wzmianka w artykułach, które przytoczyłem. Zacytuję :

 

'Obecność sztuki w Internecie jest niesłusznie utożsamiana z informacją o sztuce. Wiele stron WWW prezentuje programy muzeów, opisy wystaw i galerii, informacje o festiwalach czy wreszcie życiorysy i reprodukcje prac indywidualnych artystów.

 

- Czy to Sztuka Internetu?

- Nie!

 

To jedynie informacja o sztuce, która jest dostępna poprzez Internet.'

Henryk Gajewski

 

'To właśnie sztuka Internetu, inaczej net art. Czym jest sztuka Internetu? Nie jest sztuką umieszczaną w Internecie. Nie są to Internetowe galerie malarstwa, komiksu czy fotografii. To sztuka nie mająca materialnego nośnika, efemeryczna, o nieostrych granicach.'

Ewa Wójtowicz

 

I tylko o to chodziło mi, w tym poscie. Chciałem naświetlić problem, rozgraniczyć dwie kwestie, bo wiem, że przez wielu są mylone ze sobą. A dział Web Art był dla mnie pretekstem do rozpoczęcia tej dyskusji. Co nie znaczy, że zaproponowałem nowy dział 'Portfolio' bez powodu, naprawde uważam że powinien powstać. Nie zamierzam jednak się upierać, uznaliście że to zły pomysł i tą kwestię uważąm za zamnkniętą. No i jeszcze jedno, nie ustawaim nikogo pod murkiem i na nikogo nie krzyczę, żeby to było jasne. Choć było tu kilku takich którzy krzyczeli na mnie, za to że ośmieliłem się definiować to i owo, ale cóż... krzykaczami nie warto się przejmować;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tej dyskusji jest taki że obaj macie racje (RK i Papa) ;)

Patrzycie po prostu na problem z innego poziomu, dlatego nie dojdziecie do porozumienia a dyskusja jest imo jałowa (bez obrazy dla żadnego z was, to bardzo interesujące co piszecie :))

 

RK -> podziela mój pogląd że nie ma sztywnej definicji słowa "sztuka" tak samo jak nie ma definicji słowa "malarstwo", "rzeźba"... Papa, przyznaj że nie dasz rady powiedzieć "tak, ta strona to jest własnie web art, a ta druga już nie bo to i tamto..." Takich rzeczy się nie da jasno rozgraniczyć... Była już masa definicji sztuki i wszystkie zostały zniesione albo ośmieszone, często świadomie przez samych artystów "zadaniem artysty jest ciągłe poddawanie w wątpliwość istoty sztuki" (manifest minimalizmu - cytuję z pamięci, więc pewnie niedosłownie).

 

Papa natomiast ma sporą wiedzę na temat web artu i uważa że termin ten został już dokładnie zdefiniowany... I również ma rację, bo faktycznie parę osób podało już definicję. Ale Papa, przyjrzyj się tej definicji ;)

 

"Nie jest sztuką umieszczaną w Internecie. Nie są to Internetowe galerie malarstwa, komiksu czy fotografii."

 

To jest twierdzenie negatywne, autor wylicza nam co NIE JEST net artem, nie podaje zaś żadnego twierdzenia pozytywnego.

 

"To sztuka nie mająca materialnego nośnika"

 

Truizm, nic w internecie nie jest materialne - strony internetowe to nie rzeźby ani przedmioty

 

efemeryczna, o nieostrych granicach.'"

 

Autor sam stwierdza, że granice są nieostre ;)

 

Tak więc Papa, jak mówisz że wiesz co to jest web art, to masz rację i pewnie znasz się na tym lepiej niż ja. Natomiast definicja nie istnieje, tak jak to mówił RK. Obaj macie rację, tylko inaczej na to patrzycie...

 

Papa -> fajnie że nas uświadamiasz co do specyficznego znaczenia niektórych zwrotów, ale czy nie wydaje ci się że to jest trochę przesada? ;)

 

Wrzućmy na luz i choćmy na piwo... Sztuka i tak umarła i to już dawno ;)

(nie powinienem tak późno w nocy pisać postów, tego jestem pewien ;)

 

pozdrawiam :)

 

 

 

edit -> a poza tym nie ma sensu zakładać osobny dział :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności