Skocz do zawartości

Problem z komputerkiem


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam taki spoooro problem z moim komputerm problem polaga na tym że sam z siebie się wyłącza. objawia sie to zmianą kolorów na monitorze późiek jest drobny trzask i się wyłacza później żeby go włączyć musze na zasilaczu wlaczyć i wyłączyć i później przyciskiem power moge go normalnie włączyć tylko później komputer coraz krucej chodzi ;( prosze o porade

  • Odpowiedzi 10
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Napisano

no :

zasilacz...mialem kiedys tak ze po dlugie pracy PC'ta, po wylaczeniu go nie moglem go wlaczyc przez dobre 3-6h, oczywisice wina zasilacza..

moze byc problem z prockiem...przegrzewa sie...

ale dziwi mnie ze musisz potem tak sie nagimnastykowac zeby go wlaczyc...

Napisano

na 99% wina zasilacza. Spada napiecie 3.3v pojawiaja sie krzaki na monicie bo grafa nie ma odpowiedniego napiecia i jak przechodzi przez prog min. chyba 2.6v to sie automatycznie wylancza. Pozycz sobie zasilke od kogos i wyprobuj. Albo przynajmniej przeczysc dokladnie z kurzu zasilacz. Jezeli zdarza sie to notorycznie (np. masz nowego kompa) moga to byc spadki napiecia w chacie (wina elektrowni, lub okablowania starego) w tym wypadku pomoze UPS. Najprostrza metoda to wez 150zl i kup nowy pozadny zasilacz. Bo te co daja w orginale do obudowy sa do życi i szybko sie wypalaja i sie robia pozniej takie chece.

Napisano

Jak możesz to podaj typ zasilacza. Mozliwe, że nie wyrabia na niektórych napięciach.

Najbardziej prawdopodobne jest też niedostateczne chłodzenie procka.

Napisano

napewno wina zasilacza skoro trzeba go "resetować" żeby uruchomić kompa, gdyby coś się przegrzewało nie było by tego problemu, zazwyczaj przegrzanie kończy się resetem kompa a nie kompletnym wyłączeniem zasilacza

pozatym niewiem co wy macie do tanich zasilaczy np codegen czy jakieś polskie wynalazki, ja od zawsze na takich jade i nigdy żaden nie nawalił, grunt to żeby zasilacza nie przeciązyć ani żeby niemiał w środku kilograma kurzu :)

Napisano

pozatym niewiem co wy macie do tanich zasilaczy np codegen czy jakieś polskie wynalazki, ja od zawsze na takich jade i nigdy żaden nie nawalił, grunt to żeby zasilacza nie przeciązyć ani żeby niemiał w środku kilograma kurzu :)

 

To sie ciesz, bo ja jechałem na L&C i jednego dnia komp w czasie pracy sie wyłączył i już sie nie włączał, a jedyne co z niego zostało to obudowa, FDD CD-RW i sieciówka - reszta była dead i poszła na śmietnik.

 

Podsumowując:

- oszczędność na zasilaczu 50-100zł.

- koszt spalonych cześci ~1200zł.

Chyba widać żę sie nie opłaca na tym oszczędzać?

 

Te zasilacze konstruuje sie tak, aby "przetrwały" rok (okres gwarancji na obudowe), a potem producent ma gdzieś, że ci sie komp zjara, więc oszczędza na komponentach i zabezpieczeniach ile wlezie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności