Napisano 18 Wrzesień 200618 l Mam taki spoooro problem z moim komputerm problem polaga na tym że sam z siebie się wyłącza. objawia sie to zmianą kolorów na monitorze późiek jest drobny trzask i się wyłacza później żeby go włączyć musze na zasilaczu wlaczyć i wyłączyć i później przyciskiem power moge go normalnie włączyć tylko później komputer coraz krucej chodzi ;( prosze o porade
Napisano 18 Wrzesień 200618 l Ja szukałbym w kolejności: 1. Zasilacz 2. Płyta 3. Procek 4. Jakieś kable
Napisano 18 Wrzesień 200618 l możesz też sprawdzić pastę termoprzewodzącą na procesorze, za mała ilość jest częstym powodem resetów
Napisano 18 Wrzesień 200618 l no : zasilacz...mialem kiedys tak ze po dlugie pracy PC'ta, po wylaczeniu go nie moglem go wlaczyc przez dobre 3-6h, oczywisice wina zasilacza.. moze byc problem z prockiem...przegrzewa sie... ale dziwi mnie ze musisz potem tak sie nagimnastykowac zeby go wlaczyc...
Napisano 18 Wrzesień 200618 l na 99% wina zasilacza. Spada napiecie 3.3v pojawiaja sie krzaki na monicie bo grafa nie ma odpowiedniego napiecia i jak przechodzi przez prog min. chyba 2.6v to sie automatycznie wylancza. Pozycz sobie zasilke od kogos i wyprobuj. Albo przynajmniej przeczysc dokladnie z kurzu zasilacz. Jezeli zdarza sie to notorycznie (np. masz nowego kompa) moga to byc spadki napiecia w chacie (wina elektrowni, lub okablowania starego) w tym wypadku pomoze UPS. Najprostrza metoda to wez 150zl i kup nowy pozadny zasilacz. Bo te co daja w orginale do obudowy sa do życi i szybko sie wypalaja i sie robia pozniej takie chece.
Napisano 18 Wrzesień 200618 l a z jakiego dokladnie zasilacza korzystasz bo pamietam ze zmieniales stary z obudowy?
Napisano 18 Wrzesień 200618 l zainstaluj sobie speedfan http://dobreprogramy.com/index.php?dz=2&t=47&id=276 bedzie łatwiej zdiagnozować co nawala choć i tak nic nie zastąpi zwykłego miernika ;)
Napisano 18 Wrzesień 200618 l Jak możesz to podaj typ zasilacza. Mozliwe, że nie wyrabia na niektórych napięciach. Najbardziej prawdopodobne jest też niedostateczne chłodzenie procka.
Napisano 18 Wrzesień 200618 l napewno wina zasilacza skoro trzeba go "resetować" żeby uruchomić kompa, gdyby coś się przegrzewało nie było by tego problemu, zazwyczaj przegrzanie kończy się resetem kompa a nie kompletnym wyłączeniem zasilacza pozatym niewiem co wy macie do tanich zasilaczy np codegen czy jakieś polskie wynalazki, ja od zawsze na takich jade i nigdy żaden nie nawalił, grunt to żeby zasilacza nie przeciązyć ani żeby niemiał w środku kilograma kurzu :)
Napisano 19 Wrzesień 200618 l pozatym niewiem co wy macie do tanich zasilaczy np codegen czy jakieś polskie wynalazki, ja od zawsze na takich jade i nigdy żaden nie nawalił, grunt to żeby zasilacza nie przeciązyć ani żeby niemiał w środku kilograma kurzu :) To sie ciesz, bo ja jechałem na L&C i jednego dnia komp w czasie pracy sie wyłączył i już sie nie włączał, a jedyne co z niego zostało to obudowa, FDD CD-RW i sieciówka - reszta była dead i poszła na śmietnik. Podsumowując: - oszczędność na zasilaczu 50-100zł. - koszt spalonych cześci ~1200zł. Chyba widać żę sie nie opłaca na tym oszczędzać? Te zasilacze konstruuje sie tak, aby "przetrwały" rok (okres gwarancji na obudowe), a potem producent ma gdzieś, że ci sie komp zjara, więc oszczędza na komponentach i zabezpieczeniach ile wlezie.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto