Skocz do zawartości

Czy warto używać ?


Spyra

Rekomendowane odpowiedzi

Spyra chyba zartujesz :( zle wyczytales myslalem ze bedziesz uzywal maxwella bo naprawde warto, a ty tu jakies instunuacje ze ktos gdzies sie ukrywa, nie wrzucam swojego rendera bo wlasnie renderuje od paru dni cos innego, jak skoncze to postaram sie cos wrzucic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 187
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Nie nawet nie tyle audiofilem gorzej… jak wspominałem wcześnie ja robię te rzeczy, które renderujecie. I ma to dla mnie niestety smutne konsekwencje, bo takich rzeczy w Polsce nie powinno się robić, konkretniej nie ma z kim. Zainteresowanie jest praktycznie z całego świata jeśli chodzi o produkty bo tam audiofile mają kasę ale ja po wielu latach walki mam popiół w środku dlatego ustawiam się do wypchnięcia tego biznesu bo za dużo zdrowia kosztuje i pewnie będą to robić Niemcy albo UK nie wiem..

W każdym razie będę musiał zrobić dużo vizek i muszę ostatecznie dobrać narzędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spyra, na twoim miejscu pouczył bym się po prostu maxwella poczytał tutoriale popróbował itp... same ładne renderki się nie porobią, jak widzisz jednak niektórym wychodzą one o wiele lepiej niż innym. nie wystarczy wcisnąc 'render' doświadczenie trzeba mieć jakieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kub@

Oczywiście to jasne ja nie jestem surowy .. Brazil raczej nie jest łatwiejszy, ale właśnie w nim wiem, na czym stoję. Maxwell wydaje się lepszy do moich celów, ale zanim się za niego zabiorę.. chciałby trochę wybadać sprawę pod różnymi zresztą kątami. Ja znajduję dużo więcej informacji w konkretnym przykładzie…jedno zdjęcie mówi więcej niż 1000 słów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doczepie sie do tematu bo nie za bardzo widzę sensu debatowanie który renderer jest najlepszy. imo Maxwell ma tak samo dużo plusów jak i minusów. jak dla mnie to strasznie czasożerna kobyła, będąca urojonym klonem pomiędzy prawdziwym aparatem fotograficznym a silnikiem renderującym, nie zawsze sprawdzająca się przy komercyjnych produkcjach.

 

nie mam pojęcia po co ci maxwell ale imo debata nad tym który silnik jest najlepszy jest bez sensu. każdy silnik można wykorzystać na wiele sposobów, zależy to tylko od znajomości oprogramowania.

 

a jeśli poszukujesz dobrego softu do vizek w którym pogodzisz dobry wygląd z czasem produkcji i renderingu to szczerze odradzam maxwella. po kilku zleceniach dowiesz się, jak bardzo kilka h potrafi uratować tyłek przed klientem.

 

a jak wiadomo renderingi studyjne a całe wizki to jest jednak spora różnica.

 

zachowujesz się wciąż jakbyś strasznie chciał wszystkim udowodnić, że fotorealistyczny render powinien mieć zachowane najdrobniejsze mankamenty fotografii, GO, dystorsja, dyspersja, winietowanie etc.

 

i ok, ale w komercji (bez czego się nie obędzie jesli chcesz zarobić na chleb) takie rzeczy interesują tylko jednostki. parając się wizkami nie będziesz dbał o to czy f jest na 6 czy na 3,5 tylko będziesz manipulował kolorami świateł i ustawieniami GI. klientowi przecież bez róznicy. on chce mieć to ładne a nie zgodne z optyką aparatu.

 

owszem może się trafić klient chcący mieć idealnie zachowane zasady fotografii, ale koncentrowanie się tylko na idealnym prawdziwym fotorealiźmie nie ma większego sensu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tweety

Na Boga nie cofaj nas do tyłu… to ja jestem swoim własnym klientem, więc dzięki za wywód, ale się z nim nie zgadzam. Otóż porównywanie ma głęboki sens po to właśnie, aby ludzie się nie poniewierali, ale dobrali optymalne narzędzie dla własnych celów zanim zaczną precyzyjnie zgłębiać jego tajniki. Problem na tym forum stanowi złe podejście tzn próba konfrontacji mająca wyłonić jednego zwycięzcę, ale wiadomo, że zwycięzców jest kilku tyle że na różnych polach.A tu każdy próbuje bronić tego na czym pracuje jak Częstochowy... to troche bez sensu.Poza tym klasę poszczególnych narzędzi trzeba udowadniać obrazami potem czas i wnioski. Jeśli ja dążę do konfrontacji to na konkretnym polu, które starałem się określić. Wiecie, co myślę… kilku najlepiej wyedukowanych gości na tym forum od poszczególnych renderów powinno połączyć siły i książkę wydać. Stworzyć porządne opracowanie właśnie na zasadzie porównań. Kilka różnych scen i porównanie jak my to próbujemy tutaj robić wtedy można by porównać efekt końcowy czasy,materiały itd. itd. i wyciągać sobie własne wnioski. Trzeba tylko ze czterech mistrzów albo najlepiej jednego, który przebił się przez wszystkie i…dzieli włos na czworo. Nie wiem czy takie opracowanie w ogóle istnieje… a cholernie by się przydało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spyra: jeśli ma to być w formie opracowania rzetelnie porównującego możliwości każdego z rendererów to ok. ale tutaj po prostu wywołasz wojnę :) zasada jest prosta: każdy robi na tym co lubi i zna.

 

contesty, porównywania i różnego rodzaju dysputy są w porządku ale w jakim to ma iść celu? dlaczego PI do animacji używa Brazila a czemu Evermotion do wizek vraya? czemu scanline idealnie nadaje się średniej klasy developerowi domków jednorodzinnych a mental dla 20th Century Fox?

bo każdy z tych rendererów potrafi trochę coś innego. każdy z nich ma słabe jak i mocne strony. porównywanie ich nie ma sensu, pisanie o ich plusach i minusach przy odpowiednich dla nich pracach jak najbardziej.

 

ja jestem strasznym mentalowcem i ciężko mi przejść na coś innego. ponad połowa ludzi tutaj (na max3d.pl) robi na vrayu, część na Brazilu i Final Renderze, część na Maxwellu. i po wielu próbach zostałem nadal przy mentalu. lubie ten silnik i jak dla mnie daje dobre rezultaty przy stosunkowo niskim czasie renderingu.

 

wychodzę z założenia że jeśli ktoś po dłuższej zabawie w tutorialach pozna zasady oświetlania, poprawnego GI etc. to wtedy i tylko wtedy może zadecydować jaki silnik renderujący może wybrać.

 

pisanie kompletnemu laikowi, że maxwell czy vray jest da best, mija się z celem. to tak jakby 4 latkowi wyjaśniać teorię względności :)

 

a maxwella nadal traktuje jako swoistą zabaweczkę. jak dla mnie nie ma on zastosowania na co dzień przy projektach jakie robię :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tweety

Jest jedna zasada ludzie idą na łatwiznę, jeśli ktoś nie podniesie poprzeczki to nie na pewno nie będą się wysilać. Również dawanie przykładu Evermotion jest nietrafione, ponieważ czemu niby mieli by oni utrudniać życie swoim klientom pakując ich w wymagające narzędzia.. również Mental dla 20th Century Fox nie robi na mnie wrażenia, bo w istocie dla obrazu który zapiernicza 24 klatki na sekundę wymagania nie są aż takie wysokie jak by się mogło wydawać. Dla mnie celem jest ustalenie, który z renderów jest najbliżej fotograficznej jakości w rozumieniu zawodowej fotografii studyjnej powiedzmy reklamowej. Trzeba obejrzeć trochę zdjęć aby dobrze zrozumieć co można zrobić ze światłem i odpowiednim sprzętem oznak tej jakości nie umiem znaleźć w V-ray , w Mentalu nie wiem … no właśnie może renderek malutki ;) . Ja też robię w Brazilu ale koncentrując się na określonym celu doszedłem do granicy której nie można albo nie umiem przekroczyć… ale raczej nie można.

Swoja droga Tweety próbujesz być obiektywny i rzeczowy, ale dwukrotnie ostro zaatakowałeś Maxwella raz nazywając go „czasożerna kobyła, będąca urojonym klonem pomiędzy prawdziwym aparatem fotograficznym a silnikiem renderującym” a potem „a maxwella nadal traktuje jako swoistą zabaweczkę” i wychodzi na to że jesteś kolejnym „obiektywnym” gościem na tym forum zakochanym w swoim narzędziu które uważa z najlepsze. Ale popatrz na www jakie firmy są klientami Maxwella mnie najbardziej zastanowiła… Leica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga Tweety próbujesz być obiektywny i rzeczowy, ale dwukrotnie ostro zaatakowałeś Maxwella raz nazywając go „czasożerna kobyła, będąca urojonym klonem pomiędzy prawdziwym aparatem fotograficznym a silnikiem renderującym” a potem „a maxwella nadal traktuje jako swoistą zabaweczkę” i wychodzi na to że jesteś kolejnym „obiektywnym” gościem na tym forum zakochanym w swoim narzędziu które uważa z najlepsze. Ale popatrz na www jakie firmy są klientami Maxwella mnie najbardziej zastanowiła… Leica.

 

jestem obiektywny i wyrażam tylko swoją opinię. posiedziałem nad tym trochę i jest to moje zdanie wyrażone przez słowo "imo" - in my opinion.

 

zastosowanie komercyjne tegoż renderera mija się z celem ze względu na czas. po prostu się to nie opłaca. dlatego owszem - maxwell jest dobry ale IMO tylko do zabawy.

 

co innego mental, vray, etc. gdzie dobry rezultat otrzymasz już po kilku h renderingu w high res. klientowi tak naprawdę podoba się render jako całosć, nie patrzy na idealny shading GI czy realne odwzorowanie odbić na powierzchni matowej. dla niego to ma być ładne. a jeśli coś jest ładne w kilka godzin w mentalu lub kilkanaście/dziesiąt w maxwellu to sorry ale do komerchy nadal wole mentala.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tweety zrozum moja próba konfrontowania ma jednak sens, ponieważ mój ogląd sprawy i analiza doprowadziły do tego że Maxwell bierze za tyłek fotografię reklamową. Już na format A4 do czasopisma lub folderów dawniej robiło się zdjęcie 4x5 cala potem skanowanie na bębnie obróbka i dopiero papier i wierz mi to wszystko trwa i kosztuje i to sporo… tylko to już nie jest zwykła komercha jak mówisz i wtedy łatwe porównania nie działają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Później wrzucę do pobrania fotki z serii brzytwa sprzęt plus brzytwa fotograf to może lepiej zrozumiecie mój spaczony, poszukujący umysł. Ale ostrzegam po obejrzeniu nie będziecie tacy sami :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma lepszych i gorszych ? oczywiście że są … tylko trzeba umieć wytyczyć konkretne cele. Temat jest tak szeroki a zastosowania tak wszechstronne, iż chaos opinii jest absolutnie naturalny. Ja w tym wątku starałem się taki konkretny cel wytyczyć tu jednak rzeczywiście pojawia się problem umiejętności, jeśli bawimy się w detale i wyciskamy ostatnie poty, no i niestety bardzo długie liczenie. Aby dokonać ostatecznych porównań w odniesieniu do profesjonalnych zdjęć trzeba by się trochę pomęczyć…, ale w końcu, kogo to interesuje…jeśli tylko klient nie ciśnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, co zaobserwowałem jeśli chodzi o prezentowane finalne rendery (nie na tym forum oczywiście) jeśli chodzi o fotorealizm to Maxwell. Tu mała dygresja, co do punktów odniesienia i pojęcia fotorealizmu.. jedni wrzucą do jednego worka mały aparacik cyfrowy i aparaty wielkoformatowe oraz przystawki cyfrowe po 25 tys usd … ja nie wrzucam. Trudno dyskutować w tak nieokreślony sposób od nowa. Przesłałem wcześniej zdjęcia, aby ludzie sobie pooglądali i sami wyciągnęli wnioski. Nie jestem zwolennikiem ślepych konfliktów, ale gadki w rodzaju wszystkie są dobre tylko ludzie itd. to bzdura. Każdy ma jakieś wady i zalety słabsze i mocniejsze punkty. W cenie są ludzie, którzy potrafią je wskazać. W tym wątku nacisk na pewne sprawy został położony dosyć jasno powrót do ogólnej dyskusji nie wiadomo o czym nie ma chyba sensu…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko ma swoje wady i zalety - tak z tym sie zgodze, ale to który jest najlepszy jest kwestią sporną - każdemu podpasuje co innego, dlateog raczej nie stwierdzisz jednoznacznie cos lepsze od czegos bo cos...to tylko i wyłącznie twoje zdanie.

 

Dla mnie maxwell jest najlepszy, kome napisze że vray itd błędne koło

 

Narzędzie nie czyni artysty - to user jest najważniejszy, myślisz że dostaniesz zbrusha3 i będziesz śmigał jak artyści z MB? Gdyby zebrac najlepszych artystów używających blendera to też zrobisz z niego seper soft.

 

ale dobra jak nie chcesz o tym porozmawiać to nie :) wolna wola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na stronie Maxwella znalazłem najlepsze rendery jeśli chodzi o fotorealizm w rozumieniu średniego i dużego formatu w fotografii. Dla mnie wyraźnie lepsze od tego, co widziałem w wykonaniu innych renderów. Tu można już nabierać dobrych fotografów ze sprawnym okiem. Jednak jestem w stanie wszystko odszczekać w każdej chwili w zetknięciu z obrazem, który mnie przekona. Inna sprawa, że poruszamy się w kręgu chorych wymagań… informacji magicznych prawie metafizycznych, jeśli chodzi o obraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co być takim litościwym, co to znaczy dla Ciebie ???… jest najlepszy ja nie boję się tego powiedzieć tym bardziej iż borykam się z Brazilem ale to jak gra na instrumencie który ma klawiaturę która zanika w horyzoncie. Ja się nie łamię .. jestem amatorem więc mogę krytykować bezkarnie, judzić do woli… ty musisz być ostrożny taki los.. jesteś tu na stałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spyra, maxwell jest dobry jak masz kopalnie kasy na licencje i renderfarmy.

MAxwell: szybkie ustawienia ale długi render

inne: długie ustawienia i szybki render

 

Teraz. Jak user jest doświadczony to zredukuje w "Innych" czas ustawiania a w Maxwellu to kupa.

 

Gdybym miał nawet dwa PC to i tak MAxwell byłby bezużyteczny. Modeluje szybciej niz on jest w stanie wyrenderować. Teraz renderuje wszystkie passy w nocy i jest git a wcale taki dobry nie jestem. Jeszcze. Maxwell jest fajny jako ciekawostka.

 

Albo oni przy obecnym stanie rozwoju produktu zmienią system licencji albo obniżą cenę za procka. Inaczej jest po prostu za drogi. No chyba, że ktoś sobie go ściągnie z wypożyczalni z opcja nielimitowanej liczby procków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upraszczasz i to strasznie .. to nie takie proste długie ustawienia i szybki reneder. Mówisz Maxwell ciekawostka, ale rynku nie determinują klienci z Polski, których stać w większości na góra cztery rdzenie i jedną licencję. Ale OK. już wcześniej zauważyłem że tej dyskusji nie idzie uporządkować..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upraszczam?

 

Przeszukaj forum maxwella pod hasłem "licence" a wywali ci tak niekiedy komiczne wątki że aż strach czytać.

Poza tym, rynkiem rządzi sprawność marketingowa a NexTlimitowi jej brakuje.

Wydaja pluginy na "ketchup" jak to jeden z użytkowników określił a olewają Mayę, XSI, czyli głównych graczy na rynku. A obiecano im juz dawno wsparcie tych aplikacji. Maya się w końcu doczekała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że na rynku profesjonalnym gdzie klienci wiedzą, czego chcą sprawność marketingowa nie ma takiego znaczenia. Poza tym z naprawdę dużymi klientami inaczej się rozmawia. Być może nawet ten produkt jest z założenia kierowany do klientów, dla których koszty licencji i ilość procesorów zaprzęgniętych do pracy nie mają większego znaczenia. To chyba znajduje potwierdzenie w klientach Maxwella. Z pozycji producenta, który musi zlecać pewne rzeczy na zewnątrz jeśli chodzi o reklamę te koszty są śmieszne tu liczy się tylko jakość. W procesie wdrażania produktu pewne rzeczy wykorzystuje się na wcześniejszych etapach natomiast w następnych fazach są one wykorzystywane do publikacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu tylko skromne kilka groszy wrzucę. Oczywiście każdy wie jaki silnik renderujący jest najlepszy. Sprawa jest banalnie prosta do rozwiazania. Należy zrobić zdjęcie jakiejś sceny potem to wymodelować nałożyć tekstury i wyrenderować. Najlepszy render jest ten, który obliczy scenę najbardziej zbliżoną do fotografii. Proste tylko komu się chce to zrobić? Ile zajmie to czasu to sprawa drugorzędna. Jeżeli Maxwell robi to najlepiej ale także najdłużej to nie ma to żadnego znaczenia w przypadku kiedy chodzi nam o efekt. Co z tego że Vray robi to szybciej skoro i tak nie dojdzie do takiego realizmu jak Maxwell? Przypominam, że Maxwell (nie wiem czy inne także) potrafi rozczepić wiązkę światła tak jak to robi w naturalnych warunkach pryzmat. Do mnie to przemawia. Jeżeli miałbym coś powiesić na ścianę w formacie A4 to wybrałbym Maxwella. Do animacji chyba faktycznie nadaje sie średnio. Na stronie Maxwellrender znajduje się do pobrania "Obcy" w rozdziałce chyba 8000xcoś tam. I tu niestety moje poczucie estetyki skręca się w cierpieniu kiedy doskonałe oświetlenie szlag trafia bo w tej rozdzielczości widać polygony których nienawidzę. Dla mnie, fotorealizm w takim wykonaniu to jakaś pomyłka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deviator - maxwell wcale nie robi tego najlepiej. I stwierdzenie, że vray, mental ray, final render, brazil itd. nie dojdzie do takiego realizmu jak maxwell jest błędne. A to, że maxwell potrafi rozszczepić wiązkę światła o niczym nie świadczy, przecież inne rendery mogłyby to też robić, ale autorzy nie napisali takich shaderów. Jednak każdy kto potrafi pisać shadery może sobie takiego zrobić i dany renderer na 100% sobie z tym poradzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deviator - maxwell wcale nie robi tego najlepiej. I stwierdzenie, że vray, mental ray, final render, brazil itd. nie dojdzie do takiego realizmu jak maxwell jest błędne. A to, że maxwell potrafi rozszczepić wiązkę światła o niczym nie świadczy, przecież inne rendery mogłyby to też robić, ale autorzy nie napisali takich shaderów. Jednak każdy kto potrafi pisać shadery może sobie takiego zrobić i dany renderer na 100% sobie z tym poradzi.

 

patry no to do dzieła :D na co czekasz... prawda jest taka że sprzet i oprogramowanie ma przysłowiowe G do gadania - dobry artysta węglem na scianie stworzy dzieło. Narzędzie nie czyni artysty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heyah

tez chciałbym wrzucic pare groszy, a raczej dolac oliwy do ognia ;) Moim skromnym zdaniem maxwell rzeczywiscie robi jedne z lepszych wizek ( o ile mozna powiedziec, ze to program robi wizki :) a na pewno jeżeli chodzi o wnetrza. Oczywiscie spowodowane jest to silnikiem maxwella, jego poprawnością fizyczna a co za tym idzie czasem, jaki potrzebuje maszyna by renderek wysmarzyc. Czy rzeczywiście maxwell jest wolniejszy od konkurencyjnych produktów?? W liczeniu sceny napewno, ale jak weźmiemy wszystkie aspekty powstawania sceny, czyli ustawienie oświetlenia, GI, realistyczne materiałi itp to w maxwell w tym etapie bardzo nadrabia do konkurecji, zwazywszy na to ze istnieje ogromna baza darmowych materialów super jakości, które bez problemu pobieramy.

Jednak faktem jest, ze polityka NL jest do bani. Na przykład reklmując nowe wersje swojego produktu w wiekszosci rzucają jakies, moze nie tyle ochłapy, co "nowinki" nie za bardzo na codzien potrzebne wizualizatorom...Mozna o tym poczytac na maxwellowym forum, czasami az tam wrze:)

Resumując: MAXWELL RENDER jest okej, jest czyms wiecej niż ciekawostką, bardzo szybko sie rozwija i mysle ze za jakis czas bedzie główną siła na rynku wizualizacji, napewno architektonicznych :)

PoZdRo!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę, że każdy powinien używać co mu podpasi. Jak ktoś chce "fizyczną poprawność" (W prawdzie mowa o fizycznej poprawności jest dla mnie conajmniej śmieszna, jako, że wszystko co w 3d stworzone to tzw fake) i nie ma zielonego pojęcia, jak efekt identyczny osiągnąć w sposób sprytny, albo poprostu mu się nie chce robić a chce kliknąć i za kilkadziesiąt godzin miec coś tam wyrenderowane, to używa maxwella. Jak komuś pasuje co innego to niech używa tego czegoś. Wystarczy dane rozwiązanie potestować, stwierdzić - to mi się podoba bo jest <...>, i wchodząc w świat komercji poprostu kupić dany program(y). O czym tu debatować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzę między wierszami ciągle powraca zgniły kompromis czyli sugestie w rodzaju „niech każdy używa co mu podpasi” a więc znowu destrukcja w pełnej krasie i skręcanie w boczne ścieżki czyli wolny wywalił się itp

Tu rozmawiamy o oszustwach na poziomie high-end. Ostatnio wysłałem przykładowy obrazek do fotografa chodziło o zapytanie dotyczące zdjęć profi odpowiedział, że zdjęcie wygląda trochę jak komputerowy render ale jeśli to zdjęcie to zrobione średnim lub dużym formatem, czyli lekko się wahał a to już komplement, ponieważ to nie jest amator. Tu chodzi o to, aby się nie wahał. Teraz pytanie - czy fotografa z dobrym okiem można w pełni oszukać każdym renderem mnie osobiście najdalej w pole wyprowadził Maxwell, chociaż sam używam Brazila i nie miałem jeszcze okazji wypróbować najnowszej wersji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie zaglądałem tu od dawna ale jak widzę wątek który uruchomiłem zaliczył taką ilość odwiedzin iż nie wypada poprzestać na wbiciu kija w mrowisko.

Otóż przetestowałem Maxwella dosyć solidnie i mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić iż jeśli chodzi o prawdziwy foto-realizm pozostawia on swoich rywali daleko z tyłu.

Wielu kolegów na tym forum prezentując swoje wątpliwej jakości prace zamiast rozjaśniać raczej zaciemnia sytuację i wcale się nie dziwię iż koledzy używający v-ray czy mentala nadziwić się nie mogą o co tu chodzi i czemu niby ten Maxwell ma być taki cudowny...

 

Jednak Maxwell jest cudowny ale pod paroma warunkami... przede wszystkim trzeba dobrze opanować sztukę fotografii wykorzystać potencjał jaki dają materiały, umiejętnie oświetlić scenę i można z powodzeniem zrobić w konia każdego zawodowego fotografa.

 

Jednak podstawa to cierpliwość, wysokie rozdzielczości i wysokie SL wtedy Maxwell pokaże prawdziwy pazur. Najłatwiej jest wychwycić różnicę właśnie w wysokiej rozdzielczości gdzie pojawiają się subtelności. Stosując inne programy im wyższa rozdzielczość tym większa sztuczność ale nie w Maxwellu jednak takie zabawy wymagają bardzo wysokiego C tak w modelowaniu jak i materiałach.

Szybki procesor, kupa pamięci i kupa cierpliwości i ...jedna klatka chyba że chcemy się tylko światłami pobawić.

Nie bardzo widzę sens stosowania Maxwella w małych rozdzielczościach, fatalnie oświetlonych scenach bez dokładnej znajomości jak działa przysłona czy ogniskowa.

Efekt zazwyczaj odwrotny do zamierzonego.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm... To znaczy rozumiem że załączniki są niejako poparciem tezy? Bo prawdę powiedziawszy nie wiem jaki jest kłopot w zrównaniu do tego w MR czy VR (a po prawdzie to nawet w scanline). Prawda jest taka że też wypuszczam rzeczy które mogą zmylić fotografa. A nie używam Maxwella. Dlatego uważam tezy za mocno chybione. Na marginesie - na przykładzie takiego terragena 2 można zobaczyć że nie sam silnik renderujący jest najważniejszy w oszukiwaniu oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielu kolegów na tym forum prezentując swoje wątpliwej jakości prace zamiast rozjaśniać raczej zaciemnia sytuację i wcale się nie dziwię iż koledzy używający v-ray czy mentala nadziwić się nie mogą o co tu chodzi i czemu niby ten Maxwell ma być taki cudowny...

 

Ale sie ubawielm :D tak te wszystkie super pracki sa fajne dopki doputy ktos nie przyzna sie ze sa one z pod mental czy vraya wtedy sa juz watpliewej jakosci a kazdy render prosto z maxwella to super fotorealizm no bo jesli ten renderer jest taki najbardziej rozbudowany to sam w sobie daje najlepsze efekty.

 

Przestancie ludzie sobie wkrecac rozne glupoty i przystawiac plakietki. Jesli cos jest dobre to jest ale jesli jest slabe to takie jest bezwgledu czy ktos sie przyzna ze to byl super wypasny maxwell czy zalosny mental ktory jest dla lamerstwa.

 

Na szczescie nie wszyscy sie rozwadza nad tym w czym dana praca byla wyrenderowana tylko skupiaja sie na efekcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzien dobry :)

Po pierwsze to MW bylo fotorealistyczny wtedy gdy w vrayu nie bylo kamery vray, nie bylo sun & sky i duza grupa osob byla zafascynowana materialami z layerami.

Po drugie "Fotorealistycznie" to mozna oswietlic obiekt w kazdy renderze, problem pojawia sie juz w scenie i to tylko z nieumiejetnosci albo z tego ze sie juz nie chce bawic z kazdym obiektem Np na glupia sciane trzeba by bylo nakladac kilka bumpow i specularow i je dopasowywac odpowiednio wraz z gloss`ami itp pierdolami.

Po trzecie nie widzialem i chyba dlugo nie zobacze na stronie mw renderow ktore moglbym pomylic ze zdjeciem..

Po czwarte pokazujac cos z MW powinnienes pokusic sie o jakies mocniejsze przyklady a nie kulki czy pojedyncze obiekty, a ujecie wizki w takim rozmiarze z kilkoma materialami to pomylka bo jak zaczniesz z wiekszym obszarem, wieksza iloscia okien, wiecej modeli to nie bedzie juz tak kolorowo.

Ogolnie kazdy render ma cos dobrego i kazdy uzywa jak lubi i mu wygodniej ale nie trzeba zaraz wychwalac pod niebiosa bo komedia komedia szczegolnie z tymi wysokimi rozdzielczosciami ktore maja sie tyle do realistyki jak piernik do wiatraka, bo kazdy render wyrenderenowany do 3000x... bedzie ladnie wygladal jak sie ustawi GI a nie rozdzielczosc :) Zrozum ze maxwella wyroznia z tlumu tylko to ze ladnie umie przeliczyc GI ale trwa to czasami nawet dzien na normalnej klasie komputerze. (Vrayu tez mozna dowalic BT+BT czy BT+LC i bedzie ladnie) Zeby krytykowac Vraya czy Mentala sam musisz go poznac i jego zasady.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zapytam tak. A jak ten cudowny Maxwell dziala w nie studyjnych renderach? Bo pare kulek, albo 1 blyszczacy przedmiot to jedno. Ale na tych przykladach wszystko jest piekne i idealne, po materialach odrazu widac ze to render bo brakuje jakichkolwiek oznak zycia. Cos takiego jest swietne w wizkach produktu, ale dobre swiatlo to jeszcze nie znaczy fotorealizm.

Ogolnie dyskusja ktory ma wiekszego troche sie robi. MW moze byc fajny do malych wizek, moze uzyskiwac super rezulataty swiatla w ujeciach studyjnych, ale pojdz do jakiegos studia filmowego lub vfx i powiedz ze bedziesz renderowal nastepna produkcje w Maxwellu zamiast w mentalu albo jakims rendermanie.

W skrocie, zeby bylo jasne o co mi chodzi:

Jak ci Maxwell pasuje, to uzywaj go i niech na zdrowie ci wychodzi, nikt ci nie broni, ale nie rob krucjaty o tym jaki to on nie jest najlepszy, bo robi sie to smieszne.

 

pozdrawiam

mirach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja sam jestem klientem o bardzo dużych wymaganiach czyli walczę sam dla siebie bez żadnych uprzedzeń czy preferencji. Odnoszę się do fotografii analogowej 4x5 cala lub profesjonalnej cyfrowej w oparciu o przystawki Phase One jako wzorca posiadam takie zdjęcia i sporo za nie płaciłem. Męczyłem się dosyć długo z Brazilem i krócej z Mentalem i wnioski są takie jakie są. Te obrazki oczywiście nie mogą być poparciem mojej tezy ponieważ i rozmiar i kompresja zabija efekt poza tym tak naprawdę dopiero po wydrukowaniu w 300 dpi można w pełni oceniać efekty.

Taki czy inny techniczny bełkot nie ma dla mnie znaczenia oceniam tylko to co widzę a powtarzam pracując dla siebie nie jestem obciążony ciężarem jakichkolwiek preferencji czy uprzedzeń. Wytwarzając produkt mam wzorzec idealny więc mogę szukać i widzieć szczegóły których inni prawdopodobnie nie dostrzegają, oczywiście zawsze można to zwalić na brak umiejętności ale jednak wątpię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooook,

skoro na zadne pytanie nie chcialo ci sie odpowiedziec, to ja zadam jeszcze jedno, tak na wszelki wypadek.

Mozesz mi w takim razie powiedziec o co ci biega? Bo twierdzisz ze MW jest najlepszy, ty wiesz ze jest najlepszy bo jest najlepszy, a jak ktos sie nie zgadza to odstawia techniczny belkot. Wiec po co w ogole dyskutowac?

A co do obrazkow, to nie wiem co ma do gadania 300dpi, skoro i na tych malych widac ze to render a nie foto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Nie zaglądałem tu od dawna ale jak widzę wątek który uruchomiłem zaliczył taką ilość odwiedzin iż nie wypada poprzestać na wbiciu kija w mrowisko.

Otóż przetestowałem Maxwella dosyć solidnie i mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić iż jeśli chodzi o prawdziwy foto-realizm pozostawia on swoich rywali daleko z tyłu.

Wielu kolegów na tym forum prezentując swoje wątpliwej jakości prace zamiast rozjaśniać raczej zaciemnia sytuację i wcale się nie dziwię iż koledzy używający v-ray czy mentala nadziwić się nie mogą o co tu chodzi i czemu niby ten Maxwell ma być taki cudowny...

 

Jednak Maxwell jest cudowny ale pod paroma warunkami... przede wszystkim trzeba dobrze opanować sztukę fotografii wykorzystać potencjał jaki dają materiały, umiejętnie oświetlić scenę i można z powodzeniem zrobić w konia każdego zawodowego fotografa.

 

Jednak podstawa to cierpliwość, wysokie rozdzielczości i wysokie SL wtedy Maxwell pokaże prawdziwy pazur. Najłatwiej jest wychwycić różnicę właśnie w wysokiej rozdzielczości gdzie pojawiają się subtelności. Stosując inne programy im wyższa rozdzielczość tym większa sztuczność ale nie w Maxwellu jednak takie zabawy wymagają bardzo wysokiego C tak w modelowaniu jak i materiałach.

Szybki procesor, kupa pamięci i kupa cierpliwości i ...jedna klatka chyba że chcemy się tylko światłami pobawić.

Nie bardzo widzę sens stosowania Maxwella w małych rozdzielczościach, fatalnie oświetlonych scenach bez dokładnej znajomości jak działa przysłona czy ogniskowa.

Efekt zazwyczaj odwrotny do zamierzonego.

 

pozdrawiam

 

 

Od naszej ostatniej rozmowy w 2007 syra mineło sporo czasu, bo aż całe dwa lata. I wiesz co? I nic. Nic się nie zmieniło :] Nadal nie mogę się oprzeć wrażeniu że mam do czynienia z maniakiem mega długich czasów, dla którego liczy się tylko wielkość wyjściowego renderu. Sorry ale to co przedstawiasz w załącznikach jest naprawdę mega słabe. Mówisz o nauce fotografii i o tym, że żeby poznać potęgę maxwella trzeba poznać potęgę fotografii studyjnej... prawda. Ale połowiczna. Do każdego silnika renderującego można to podpiąć. Shutter, przysłona, ISO to standardy. W vrayu jest to już od jakiegoś czasu i sprawdza się wyśmienicie. poza tym to o czym mówisz czyli ekspozycja to tylko technikalia. Trzeba umieć ustawić światło w studio tak jak trzeba umieć ustawić światło na modelu w scenie. Jak ktoś tego nie opanuje to mu nawet SL58859048 nie pomoże.

 

 

Super materiały? Na załącznikowych renderach jest straszna lipa. I światło i materiały są martwe. Nic się nie dzieje. Nie ma żadnych fizycznych niedoskonałości jakie zwykle pojawiają się w średnioformatowej fotografii. Mówię tutaj o lekkich ryskach na powierzchni, małych zniekształceniach frezów, odbiciach etc. światło nigdy nie odbija się liniowo, zawsze gdzieś jest jakiś gradient, czy przebijający inny kolor. Tutaj tego nie ma.

 

Maxwell nie jest taki cudowny. może przyda Ci się podczas renderingu ale mnie to nie przekonuje. Renderując plakaty czy packshotowe ujęcia i tak postawię na vraya czy inny silnik bo wiem, że czasy nie wyjdą po 150h na klatkę. Poza tym to jest nie warte tylu godzin czekania. i tak wszystko trafia do photoshopa. Moim skromnym zdaniem: porażająco fotograficzno-realistyczne efekty można z powodzeniem uzyskać renderując jakimkolwiek silnikiem. Będzie różnica owszem ale wątpię, żeby ktokolwiek oprócz specjalistów - onanistów zwrócił uwagę na nieprawidłowe rozszczepienie światła na krawędzi chromu. To bzdury.

 

Pozdrawiam

 

jeszcze jedno: powiedz mi jedno: czy starając się odwzorować dokładnie foto z przystawki Phase One bierzesz pod uwagę fakt, że tak naprawdę wysiłek ten nie jest warty nawet złamanego centa? Nie zarobisz na takim fotorealiźmie jeśli czas na wykonanie sceny, shaderów, świateł i rendeingu będzie liczony w tygodniach a efekt będzie tak samo mierny (plastycznie i w odbiorze dla przeciętnego Kowalskiego) jak 2-3 dniowa zabawa z Vrayem.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tweety przynajmniej jakieś w miarę sensowne zarzuty ale nie do końca. Jest rzeczą oczywistą iż ten watek nie był założony w kierunku zadowalania Kowalskich. Ale mój produkt nie jest kierowany do Kowalskiego a tym samym w sposobie pokazywania nie interesuje mnie tak bardzo opinia Kowalskiego. To fakt iż Kowalskiego zachwyci bardziej sztuczna sterylność niż naturalność i to jest zjawisko powszechne. W tym rzecz iż ja chciałem ustalić optymalne narzędzie dla siebie i to forum mi nie pomogło pomogła mi galeria Maxwella. Ja jednak osobiście dostrzegam spore różnice pod kątem własnych zastosowań i wymagań oczywiście. Pozwól iż jako wytwórca produktu który wymaga sporego nakładu pracy i to również ręcznej pozostawię sobie takie prawo... ale spokojnie tacy klienci jak ja to ułamek promila. Jeszcze raz powtarzam nie występuję tu jako rzecznik żadnego narzędzia ... ale już zauważyłem że to nie jest miejsce dla chłodnych ocen.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności