purple Napisano 2 Lipiec 2007 Napisano 2 Lipiec 2007 Oto zdjęcia zrobione głupopstrykiem(acz canona),teraz już nie pamiętam jaki model to był, ale zdjęcie zrobione na poważnie, a nie od tak ;) , komentujcie i oglądajcie,a kiedy skanik repernę,to będzie więcej,(gł. z zenita i Hp 3,2 MPixela): a to...ja wreszcie się dowiecie,że nie jestem facetem;P : HP PhotoSmart 715 kadr/kontrast w ps'ku :) well,za waszymi radami ja2: Shot with HP PhotoSmart 715 at 2007-07-03 no i warszawski kot;)-(choć znaleziony w Zakopanem;p): Shot at 2007-07-03 Zenit 12xp obiektyw standardowy, sepia w psku, specjalnie nie retuszowane (dla klimatu- jakby 70,s;))
kropa Napisano 3 Lipiec 2007 Napisano 3 Lipiec 2007 W sumie 2 pierwsze najlepsze. Twoja twarz fajnie ujęta,ale coś mnie gryzie w tym zdjeciu :/ a to ostatnie jakoś dla mnie nic ciekawego :/
purple Napisano 3 Lipiec 2007 Autor Napisano 3 Lipiec 2007 kropa-dzienX,co cię gryzie?boli mocno? ;D polka dot: dzięki,uff...więc jednak pomysł nie jest do chrzanu;P czekam na kolejne recenzje;)
kropa Napisano 3 Lipiec 2007 Napisano 3 Lipiec 2007 kropa-dzienX,co cię gryzie?boli mocno? ;D polka dot: dzięki,uff...więc jednak pomysł nie jest do chrzanu;P czekam na kolejne recenzje;) Zbyt biała ta twarz :P Aż bije po oczach :P
Lis Napisano 3 Lipiec 2007 Napisano 3 Lipiec 2007 ale zdjęcie zrobione na poważnie, a nie od tak haha. zdięcie właśnie dostało +100 do resopektu. Z tego wszystkiego tylko kot ma klimat.
purple Napisano 3 Lipiec 2007 Autor Napisano 3 Lipiec 2007 haha. zdięcie właśnie dostało +100 do resopektu. znaczy się, że co właściwie? :eek: ...W każdym bądż razie, widać, że zdania wasze są naprawdę nieziemsko podzielone-i bardzo dobrze,kontrowersja to jeden z najlepszych środków przekazu;P
kropa Napisano 3 Lipiec 2007 Napisano 3 Lipiec 2007 No własnie to jest najlepsze na tym forum-co człowiek to inna opinia :)
colgatte Napisano 3 Lipiec 2007 Napisano 3 Lipiec 2007 Podoba mi się pierwsze ze względu na ciekawie rozplanowane główne elementy, ale trochę daje po oczach. Ostatnio mam bardzo zmęczone oczy, a ten obraz je jeszcze bardziej skatował. W drugim ujęciu niestety nie widzę powodu, dla którego je popełniłaś. Co takiego zwróciło tu Twoją uwagę? Co chciałaś pokazać? Autoportret fajnie przerobiony, ale myślę, że nieco za ciesno i przez to niefortunnie przycięte. Kotek w klimacie 'Puszek Babuni' podoba mi się, bo to zdjęcie jest ciepłe i błogie.
purple Napisano 3 Lipiec 2007 Autor Napisano 3 Lipiec 2007 Kropa:Taaa wiem... colgatte:spokój bijący z tego widoczku mylący oko-bo kto by uwierzył,że zdjęcie zostało zrobione wśród,zgiełku i tłumu mokotowa,co? poza tym zabawa w "ciekawe jakie efekty można wyciągnąć z BW taniego filmu i aparatu za 48zł" ;P siebie skadrowałam,bo tylko tyle wystawiam na widok publiczny i...i KROPKA -hihi:D cieszę się,że chociaż kot się obronił;) dzienx ludziska za rozgadanie i ZAPRASZAM na dalsze komenty:) ...A tym czasem naprawił się skaner więc daję dalej: ten sam głupopstryk ;) i to kot,ten co wcześniej,tym samym Zenitkiem: czekam na opinie i lecę spaćki...:)
Armia Napisano 15 Lipiec 2007 Napisano 15 Lipiec 2007 z drugiej serii przedostatnie zdjęcie z kotem mnie rozwaliło. Love it!
Drakula Napisano 15 Lipiec 2007 Napisano 15 Lipiec 2007 nooo kotosław na krzesle fajny, szkoda ze nieostre :P
purple Napisano 15 Lipiec 2007 Autor Napisano 15 Lipiec 2007 (Edycja) Dodaję: "Kącik zabawy z kolorami,kształtami i formami":
Touch Napisano 15 Lipiec 2007 Napisano 15 Lipiec 2007 Tego ostatniego nie pojmuję, za to koty... piękne, doskonale budujesz klimat, właśnie takiego zestarzenia, rozleniwienia czasu, refleksji;) Autoportret - szkoda, że tak mało pokazałaś;) Pozdrawiam
kamilsien Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 nie wiem, coto jest to ostatnie, ale nie powiem - interesujace i mile dla oka.
purple Napisano 16 Lipiec 2007 Autor Napisano 16 Lipiec 2007 Shalivan: Ostatnie z kotów,czy to na tej stronce? Touch, kiedyś pojmiesz;) ale rzeczywiście takie wrzucone bez wytłumaczenia... Ps: Przez te komplementy urosnę pod sufit;) kamilsien ja też nie wiem:D Ps: No..wiem,wiem...ale nie powiem!:D
Levus Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 Z tych pierwszych najbardziej mi się podoba to z samochodami (z szyldem ubezpieczenia) Pałac kultury mi się nie widzi, nalepione na kupe, drzewo, jakiś szklany obiekt i w tle pałac, jakby nie było tego szklanego to by było nawet fajne, więcej przestrzeni, a tak powietrze, owszem wdziera się, ale ledwo ledwo pomiędzy gałęziami... Twoje zdjęcie pretensjonalne trochę, wywołuje we mnie przypomnienie okładki milczenia owiec (motyw ćmy?).. Typowe mocno przepalone, kontrastowe oświetlenie.. imo to piersze, nierozmyte fajniejsze. Kocur w sepii mi się podoba, może dlatego, że jest w sepii, aczkolwiek kompuzycja trochę leży, jest podzielona przez to metalowe coś na część z kotem i część z niczym. Kolejny pałac kultury fajniejszy od poprzedniego, imo większy glow światła lub volume light dałby niezły tajemniczy efekt z pewnością. Ale jest całkiem fajne. Kolejny kot, ten na krześle mi się podoba, nawet bardzo. Ale:D stół wystający z prawej jest zbędny, bo ani ten kot się nie czai do skoku na ten stół (patrzy na widza) a nic nam stół nie wnosi sam w sobie. Nawet samo spojrzenie kota jest przez ten stół jeszcze bardziej skierowane na widza, zobacz, jakby stołu nie było, kot miałby większe pole do popisu, pusta przestrzeń przyciągałaby jego wzrok, co za tym idzie można domyślać sobie już skok kota w tę przestrzeń.. Kot siedzący, na pewno fajnie przy takim ujęciu zadziałał by promienisty blur, znaczy kocurek ostry i dynamiczne rozmycie rozchodzące się od niego. Kot kontra kwiatek jest fajny, coś jednak nie gra, coś ze światłem..nie jestem w stanie powiedzieć co, więc nie będę się produkował a propos tej fotki. Pozdrawiam serdecznie! PS: no w tym dziale to mnie chyba jeszcze nie było:D
kamilsien Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 od siebie jeszcze dodam, iz kotki (niektore) wyszly naprawde fajnie. ten robiony z gory jest naprawde interesujacy, fakt, brak im perfekcji i innowacji, ale rob dalej ;p. zmolestuj jakies kociaki ;)
Touch Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 Na razie mogę sobie dointerpretować, że jest to albo zasłona w oknie, albo wsadziłaś lekko aparat pod sukienkę;D Lewus - nie przesadzajmy, fotograf to nie chirurg. Rozumiem przemyślany kadr, ale nie zimną precyzję;)
purple Napisano 16 Lipiec 2007 Autor Napisano 16 Lipiec 2007 kamilsien kotofilką nie jestem;) Touch to drugie, to byłaby juz erotyka;) Wy wszyscy:hehe,no to czas na sprostowania,bo widzę,że wątek jest bardzo żywy primo:koty, to pierwsze(już jakiś czas temu to było) podejścia do Zenitka (nie mówię o dzieciństwie ofkoz,wtedy strzelałam fotki Zenitkiem,nawet lepszym,ale to tam wiecie;)) i kliszy B&W,są ładne więc wypuszczam w świat,Zenit się niestety popsiuł,więc na razie finito:( Duo(czy jakoś tak):edytuję posta z nowymi zdjęciemi,jest to "kącik zabawy z kształtem i kolorami"...
kamilsien Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 kacik mi sie widzi, ale dawaj nowe tu, bo nie kazdemu chce sie cofac ;p. dwojka jest naprawde fajna.
purple Napisano 16 Lipiec 2007 Autor Napisano 16 Lipiec 2007 Wedle życzenia, kącik przenoszę na przód. Dodaję: "Kącik zabawy z kolorami,kształtami i formami": Shot with HP PhotoSmart 715 at 2007-07-16 Shot with HP PhotoSmart 715 at 2007-07-16
Levus Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 No tak mnie natchnęło na wywody jakoś:p Mało konstruktywnie? Osobiście wolę jak ktoś się rozpisze na temat moich gniotów sypiac krytyką, jaka by ona nie była, zawsze jest się nad czym zastanowić i zastosować w przyszłości otrzymując efekt bardziej zamierzony niż przypadkowy. Lepsze to niż stwierdzenia typu "fajne" albo "niefajne", oceniające, owszem, ale zupełnie nic nie wnoszące do dyskusji! Po co wy te prace pokazujecie, żeby się pochwalić, czy żeby się rowijać? W końcu forum po to chyba jest, żeby dowiedzieć się jak ludzie odbierają Wasze zabiegi wizualne. Sorki za offtopa. Purple, pierwsza praca na pewno ciekawsza od drugiej, mam wrażenie, że już kilkaset razy widzłałem świecące w ciemności, zblurowane znicze lub lampiony. Natomiast ta piersza, nie wiem co to, ale czuć ulotność, trochę kosmiczna:) Pozdrawiam!
Touch Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 Lewus --> Ja nie mam nic przeciwko krytyce, absolutnie, niech będzie ostro i soczyście nawet, ale dla mnie po prostu wartość zdjęcia nie tkwi w teoretycznych bzdetach o kompozycji, ale w nim samym, w tym jak zachwyca, na co zwraca naszą uwagę, jak do nas trafia. Tak, oczywistym jest, że zasady kompozycji temu odbiorowi temu służą i one tam są praktycznie zawsze, bo te nie opierają się na niczym innym, jak na 'psychologii' naszego postrzegania. Uważam po prostu, że nie zawsze odstąpienie od tych sztywnych reguł ujmuje coś zdjęciu, często zdarza się, iż jest wręcz przeciwnie, że zdjęcie zyskuje. Bo tak prawdę mówiąc, co Ci przeszkadzał ten stół w zdjęciu z kotem i te metalowe elementy w pierwszym kota ujęciu? Pozdr!
Levus Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 " Bo tak prawdę mówiąc, co Ci przeszkadzał ten stół w zdjęciu z kotem i te metalowe elementy w pierwszym kota ujęciu?" Przecież napisałem, co mi przeszkadzał:p Odejście od sztywnych reguł czasem zyskuje, to się zgodzę, ale tylko wtedy gdy coś wnosi do postrzegania. A zasady kompozycji, elastyczne jak najbardziej i broń Boże nie jakieś podręcznikowe, mają za zadanie nadać porządek dziełu, nawet w tworach zupełnie przypadkowych, w których twórca wogóle nie myślał o zasadach kompozycji, jeśli oko się nie cieszy z gry koloru i kształtu, praca jest wiemy do czego. Myślisz, że skąd się wzięło określenie "nawet ładne" "całkiem fajne"? Bo coś jest niezłe, ale niedorobione czy to przez brak wiedzy czy przez nieuwagę czy przez niewyspanie. Dlaczego obrazy wielkich mistrzów malarstwa są powrzechnie uznawane za przykładne twory w historii sztuki? Bo wielu z nich, szczególnie w malarstwie figuratywnym, zanim zabrała się za malowanie, robiło szkice naturalnej wielkości nawet w kilkudziesięciu konfiguracjach szukając najlepszego ujęcia, by uniknąć przypadkowych błędów. Fotografia działa nieco inaczej ale zasady są podobne. Uf, nie róbmy offtopa już.. Pozdro!
purple Napisano 16 Lipiec 2007 Autor Napisano 16 Lipiec 2007 powiem wam coś,obok mnie jest taka jazzowa knajpa,do której chodzę czasami na odprężenie przy szklanicy czegoś dobrego, knajpa zrzesza artystów i tym podobnych niebanalnych...właśnie przed chwilą oglądałam portfolio,które tam zostawił jakiś "O nazwisku,jak stąd do chicago"...i...facet robi fotografie,na pułapie moich zdjęć przedszkolnych, "niepowtarzalne portrety",polegają na zwyczajnym zdjęciu z domalowanym w PS-ie żółtym tłem,albo różową twarzą... To dziś jest chodliwe... I'm saying: To my tu na takich forach gadu,gadu o takich tam kompozycjach i innych,a świat za oknem mknie na przód i nie podporządkowuje się żadnym regułom... That's all offtop...
Levus Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 Tak na marginesie to rozmowy o sztuce powinny być zabronione! :D
everyman Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 powiem wam coś (...) To dziś jest chodliwe... Tak na marginesie to rozmowy o sztuce powinny być zabronione! dlaczego? przecież to temat rzeka :) ...kontynuując OT pozwolę sobie na kilka zdań bo musimy najpierw zastanowić się nad tym co to jest ta 'sztuka'? są ludzie co zachwycają się Nikiforem, inni mówią, że to 'tandeta'... wiele prac jest sprzedawanych za grube miliony tylko dlatego, że są opatrzone znanym nazwiskiem... przypomnijcie sobie dadaizm - mądre to było? osobiście uważam go za (delikatnie mówiąc) nieporozumienie, ale pewnie nadal uczą o nim w szkołach... popatrzcie na wszystkie nowoczesne instalacje na wystawach... ...pomyślmy więc czym dzisiaj jest sztuka? - jest ona tym czym była od wieków! dla mnie jest to punkt widzenia - każdy postrzega świat odrobinę inaczej i przekazuje go dalej na swój sposób - do jednych trafi ten przekaz, do innych nie... na czym więc polega fenomen wielkich twórców?... część jest naprawdę tak dobra, że dociera do znaczącej większości - ich prace potrafią zachwycić miliony... inni po prostu byli w odpowiednim miejscu i czasie - zostali docenieni przez grupę mającą autorytet, która postrzega świat w podobny sposób, a następnie wypromowani... czy są gorsi od tych co 'potrafią zachwycić miliony'? raczej nie - po prostu docierają do mniejszej grupy ludzi... to tak jakby się zapytać (tu luźno przytoczę wypowiedź znajomego) kiedy filiżanka do kawy jest sztuka a kiedy nie... imo sztuką jest wtedy, gdy wartości estetyczne tej filiżanki przewyższają właściwości użytkowe tym samym zbierając wszystko do kupy: sztuka zależy od punktu widzenia :p ...to teraz jeszcze wrócę do fotek od ostatniego mojego komentarza pojawiły się i lepsze i gorsze na pewno podoba mi się kot na krześle a te dwie ostatnie - jak to zabawy ze światłem i formami, gdyby je odpowiednio podać mogłyby się sprzedać :) pozdrawiam
purple Napisano 16 Lipiec 2007 Autor Napisano 16 Lipiec 2007 no tak ale za czasów Michałka Aniołka, człowiek rysujący np:sznurówkę od buta,został by uznany za szarlatana;) w dzisiejszych czasach społeczeństwo jest ogłupione miliardem informacji,często idąc ślepo za głosem mas, gubią poczucie estetyki, ech...gubią w ogóle jakiekolwiek poczucie:nie zastanawialiście się na przykład,będąc w jakimś większym centrum handlowym\galerii, po jakiego wała wiele ludzi stoi opartych o barierki i przez cały dzień gapią się w dół? ...no właśnie: Oni też nie;D I tak też jest ze współczesną sztuką...( nie ocałą, ale wiecie, w czasach kiedy rysunek sznurówki można uznać za dzieło sztuki, a spodnie z wydrapaną dziurą są sprzedawana w drogich sklepach za 1000pln pod hasłem "poczuj się Hippy", koncernom, firmom "artystom" przez małe "a", opłaca się ludziom wpajać że to jest "Coś!")... ...................................... Chcieliście kota, i spowolnienie czasu, no to łapcie;) : Shot with HP PhotoSmart 715 at 2007-07-16 rozmyta poświata,B&W w PS-q :) no i kolor: Shot with HP PhotoSmart 715 at 2007-07-16 A miało być o Warszawie...
kamilsien Napisano 16 Lipiec 2007 Napisano 16 Lipiec 2007 imo, drugie mozna schowac ;). nie podobaja mi sie cienie no i ostrosc nie tam gdzie powinna. za to pierwsze bardzo sympatyczne, plus za bw.
purple Napisano 16 Lipiec 2007 Autor Napisano 16 Lipiec 2007 kamilsien-a to gdzie powinna być ostrość iyo???:eek:
kropa Napisano 17 Lipiec 2007 Napisano 17 Lipiec 2007 Na główce kota, a nie poduszce. Chyba. ;-) Zgadzam się :) Głównym aktorem jest tu kotek więc on powinien być najostrzejszy :) Ładne fotki, ta pierwsza jakaś taka mi fajniejsza się wydaje.
kamilsien Napisano 17 Lipiec 2007 Napisano 17 Lipiec 2007 colgatte ma racje, pyszczek w ogole nie jest ostry, przez co razi.
purple Napisano 17 Lipiec 2007 Autor Napisano 17 Lipiec 2007 no kurcze-nie zauważyłam tego,no ale po to mam was;) ............................................ Chcieliście kotów,no to zagłębiłam się w mroki dysku i oto znaleziony "trybtyk koci" w kolorze-A co! w końcu wakacje,lato itp...;D Shot with HP PhotoSmart 715 Shot with HP PhotoSmart 715 Shot with HP PhotoSmart 715 ostrośc może nie być wszędzie tam gdzie powinna,ale w końcu naspeedowany nonstop kot, łatwym tematem nie jest, bardzo wdzięcznym,ale nie łatwym;) Ps: Może ja przemianuję wątek czy co ;D
chudy Napisano 4 Sierpień 2007 Napisano 4 Sierpień 2007 nie za bardzo znam sie na fotografii, ale wszystkie 3 ostatnie fotki wydają mi się za bardzo przycięte, źle wykadrowane....... na każdy głowa kota, która jest, (chyba :P) głównym elementem fotografii jest mniej lub bardziej ucięta...
jeRZyna Napisano 5 Sierpień 2007 Napisano 5 Sierpień 2007 napisał everyman: na czym więc polega fenomen wielkich twórców?... część jest naprawdę tak dobra, że dociera do znaczącej większości - ich prace potrafią zachwycić miliony... Bardzo chętnie kontynuuję wątek "tematu rzeki". Jeśli chodzi o współczesną sztukę- to jestem konserwatywna. Wszystkie problemy ze sztuką (np. dada ;))zaczeły się wraz z impresjonizmem, który definitywnie zrywał z pompatycznym akademizmem. To odejście od kanonu sprawiło, że "sztuka zależy od punktu widzenia". Co nie zmienia faktu, że wielbię impresjonizm, nie- klasyzyzm czy akademizm. ;) Aleale! Nawiązując, chciałam poruszyć nieco inny, acz kontrowersyjny (zwłaszcza na takim forum) temat- sztuki multimedialnej. Cyfrowej. Iluzyjnej. Photoshop'owej. Odnośnie fotografii. Gdzie przebiega granica ingerencji w obraz? Co z całą rzeszą "fotografów", którzy robiąc zdjęcie już planują jego obróbkę? Poprawę kompozycji, koloru, zmany ostrości... Fotografia czy bardziej fotoGRAFIKA? Wielki Dylemat National Geo. I nie chodzi już nawet o wklejane gołębie. Ale np. o zasady kompozycji. Arcydzieła robią na nas tak ogromne wrażenie właśnie z powodu doskonałej, wyważonej i długo planowanej kompozycji. Planowanej przed- nie po. To jak z tą sztuką fotografii? Nowych mediów? Gdzie przebiega cienka, czerwona linia? Pozdrawiam i z góry przepraszam za ew. pretensjonalny ton :)
everyman Napisano 5 Sierpień 2007 Napisano 5 Sierpień 2007 ...odnoszę wrażenie, że światło przy kotku było trochę za ostre ...ogólnie źle nie jest, najbardziej boli mnie cięte oko na trzecim kadrze --- OT --------- no właśnie - fotografika kiedyś nawet był używany ten termin, teraz już stopniowo zanika moim zdaniem należy odróżnić fotografię reporterską, czy też zdjęcia dzikiej przyrody od fotografii (określmy ją) artystycznej ...w pierwszym przypadku uzasadnione według mnie jest jedynie poprawianie stopnia nasycenia kolorów, kontrastów (itp globalnych detali) - jak wiemy aparat nie rejestruje obrazu tak jak ludzkie oko: rodzaje kliszy, matryc, obiektywów dają różne efekty... a zdjęcie lub nasycenie kolorów (itp) może wzmocnić przekaz... taka korekta nie ma wpływu na treść pracy, której rzetelność jest istotna w przypadku szeroko pojętej 'reporterki' ...w wypadku fotografii artystycznej nie powinno być żadnych ograniczeń - ingerencja może odrealni pracę, może zbliży ją bardziej do tradycyjnej grafiki niż fotografii, ale spowoduje również, że będzie to dzieło indywidualne, w które autor włożył siebie... będzie to coś co cieszy oko docelowego odbiorcy (a przecież o to chodzi)
purple Napisano 6 Sierpień 2007 Autor Napisano 6 Sierpień 2007 miło poczytać;) kiedyś się wypowiem, narazie mówię tylko,że gdybym robiła zdjęcia starym zenitem bez wypasionego obiektywu, to nie musiałabym poprawiać ostrości, ani kadrów, bo ta p*****ona cyfrówa zniekształca światło, kolory i nawet obiekt...ale na razie nie stać mnie na wywoływanie setek zdjęć, i zbieram na lustrzanko-cyfrówkę... Wiem, że "złej baletnicy...", ale nawet głupopstryk za 40zł(!) robił lepsze zdjęcia- trzymał się faktów;) jeRZyna , everyman, dzięki za odwiedziny :)
everyman Napisano 6 Sierpień 2007 Napisano 6 Sierpień 2007 to nie musiałabym poprawiać ostrości, ani kadrów, bo ta p*****ona cyfrówa zniekształca światło, kolory i nawet obiekt... tu jestem w stanie ciebie zrozumieć nigdy nie przepadałem za HP, a 715 nie ma jeszcze manuala :( pozostaje jednak zawsze droga do sukcesu przez czasochłonne PSucie ;)
jeRZyna Napisano 6 Sierpień 2007 Napisano 6 Sierpień 2007 everyman: Dzięki, rozwiałeś parę moich wątpliwości i rzuciłeś "nowe spojrzenie". Takie świeższe, bo z dystansu. Dzięki. :) purple: Jestem wstrętna, siedzę na Twoim wątku i nawet kociaków nie skomentuję! Mi najbardziej przypadł do gustu ten poPSuty, b&w z rozmytym brzuszkiem. :)
purple Napisano 9 Sierpień 2007 Autor Napisano 9 Sierpień 2007 okej JeRZyna, ale ja w tym wątku pozwalam na offtopy tego rodzaju,a nawet takich oczekuję...więc nic nie przeskrobałaś;) .......................................... a o to nowa fota: Shot with HP PhotoSmart 715 at 2007-08-09 B&W , kontrastw PSq :) (Czyli dokładnie to,co trza zrobić,żeby zdjęcia robione tym cholernym HPekiem,jakoś wyglądały...:mad:) blur oryginalny-jestem zszokowana,że ten aparat to potrafi :D Wiem,wiem, można by było umyć tego Majoneza, ale...stoi ostatnio nieużywany...:( ;) ..................... Kurka sama teraz widzę, jaka lipna ta fota, dałam ją żeby zastoju nie było, nie mam teraz aparaciku w zasięgu, a to było akurat na dysku... ale może jest jakis sposób zeby wyciągnąć taka fotę (nie w psku ofkors;))? Aparat lipny jak widać, ale może znacie jakieś triki żeby ta krowa robiła dobre zdjęcia? może jakieś ustawienia?
purple Napisano 8 Październik 2007 Autor Napisano 8 Październik 2007 jako,że wątek się lekko zapuścił zapodaje wam surrealistyczne fotki, które (gdybym ich nie zgubiła-aaaaa!...) to szły by na fotobitwę do fotoreportazu: otóż jestem sobie w bieszczadzkich "górach", w głęboookim borze leśnym gdzieś na szczytach, po godzinach wędrówki przez bagna,lasy skały, miejsca które ludzka stopa raczej omija z daleka, chyba że należy do zagubionego turysty, wychodzę na zapuszczoną łąkę z trawą po kolana, a tu oczom mym ukazuje się taki widok: *fotki bez ingerenscji shopofopa, aparacik Canon analogowy, ale jaki model, to nie powiem, bo nie pamiętam, generalnie obiektyw był wielki jak stodoła :D ...czas tu się zatrzymał w miejscu, zastanawiam się czy ci pustelnicy mieszkający w swej małej melince mają pojęcie choćby,że nie ma już w polsce stanu wojennego :D no i bonusowo jeszcze jeden kociosław (bo wiem,że lubicie;)) : Zenit 12xp, obiektyw standartowy (58mm) korekta w shopie była niezbędna z racji bardzo kiepskiego skanu...
polka dot Napisano 9 Październik 2007 Napisano 9 Październik 2007 zdjęcia z pustelnikami są mistrzowskie. po papierosy też zapewne chodzą do lasu;)
grass Napisano 9 Październik 2007 Napisano 9 Październik 2007 czytajac ten watek poczułem sie jak na wykladzie z sztuki ponowoczesnej i historii sztuki co do samej fotografii to jak kazdy pewnie wie dlugo nie byla w ogóle uważana za sztuke tylko za kopie rzeczywistosci co do sztuki, na dzien dzisiejszy moze byc nia wszystko jezeli ktos bedzie to postrzegał i odbieral wlasnie w taki sposob ps. tak troche poza tematem ;) fajny kociak szczegolnie jeden z wczesniejszych b&w na krzesle ps.. pustelnicy pewnie do dzisiaj maja zapasy magazynowe papierosow marki "Klubowe" i Sporty bez filtra ;) ...
polka dot Napisano 9 Październik 2007 Napisano 9 Październik 2007 fotografia jest kopią wnętrza fotografa.
purple Napisano 9 Październik 2007 Autor Napisano 9 Październik 2007 Grass hehe:) i o to chodziło, żeby w tym wątku zawrzeć troszkę filozofii ;) Ps: Chłopaki pewnie załatwiają pety na mecie Polsko-Ukraińskiej :D polka dot, dzięki tez je lubie, choć takie" mistrzowskie" to nie są, bo musiałam pstrykać szybko i z ukrycia, a dotego gryzły mnie mrówki :D fotografia jest kopią wnętrza fotografa. to że ja mam menelskie wnętrze?! :eek: :D:D:D
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się