nooo paaanie In FlaameSss... bardzo szybko pan idzie do przodu... oby tak dalej

rosikowski dzieki , przy tej pracy sie paru rzeczy nowych nauczylem ,ale ogolnie zadowoloy nie jestem bo osoba ktora malowalem nie jest podobna zbytnio do modela ( jak to znajomi okreslili ) ...

 

 

pozdrawiam

Z podobieństwem zawsze są problemy na początku. Mi w miarę wychodzi ale żeby ok było muszę nad twarzą niestety posiedzieć. Na pewno pomogła mi książeczka o rysowaniu portretów w której jest opisane na co zwracać uwagę podczas ogólnego szkicu - tych pierwszych kresek itp. Jest też tam opisanych kilka sposobów rysowania, plus oczywiście budowa, mięśnie, kości i proporcje twarzy.

LINK -->http://www.empik.com/podstawy-rysowania-portretu-ksiazka,372226,p

Nie wiem czy ta książka jest dobra czy nie, ale bez szkoły z forum wszystkiego się niestety =] nie dowiemy. Na pewno kluczem do sukcesu jest czas. Czas wypełniony połączeniem teorii i praktyki, z resztą już pewnie czytałeś o tym na forum z milion razy...

A progress Panie kolego widoczny, widoczny..

cos nie cos czytalem pare arykulow,chco to za malo. Wezme sie za loomisa, chco nie wiem czy bd mial czas ;/ matura za pare miesiecy i trzeba bd sie tego uczyc;/

ze sie tak wtrace... to byla referka do rycerza? >>>link>>>

nie, do rycerza mialem zdjecie od typa z devianart :D ale ten jhest z tego samego zdejcia widze:D

aha..ok ;) jak narazie z calej teczki to mi te szkice tornada najbardziej przypadly do gustu- fajne kolory

pozdro

up date jutro bd :P jak poprawie

Edytowane 2 Styczeń 200916 l przez IN Flaamess

Tak to jest jak rysuje się z głowy... Szkoda, że podpis stał się najwyraźniejszym punktem tej pracy, a nie świecące oczka Mecha. Czy pan po prawej ma kaptur czy hełm i czy kolega z lewej biegnie w naszym kierunku strzelając w międzyczasie do tyłu, bo w tym wypadku widać naprawdę błędy w postawie! Praca trzyma klimat, a o to chodziło więc gratuluję dobrej pracy w 2009.

Panie panie...weź wymarz tych ludków, znajdź referki i pomaluj jeszcze trochę... Bo naprawdę by był dobry art, ale te ludziki wszystko psują :/ No może nie wszystko, ale sporo :P

nooo, słabo niestety zacząłeś 2009 rok

masz prezencik na nowy rok:

http://video.google.pl/videosearch?q=drawing+humans+&emb=0&aq=f#

 

obczaj ten

 

Drawing the Human Figure From Your Mind - Video Lesson 1

 

koleś wydał serie EXTRA filmików instruktażowych jeśli chciałbyś kupić to są strasznie drogie, ale można pokombinować

NO heh...:P ludzkow bd jutro poprawial. Mech raczej zostanie,jakos nie widze w nim za duzo bledow.

 

dzieki za linki

taaak..na epwno jutro porawie ludkow, mnie tez denerwuja:P

Drawing the Human Figure From Your Mind - Video Lesson 1

 

koleś wydał serie EXTRA filmików instruktażowych jeśli chciałbyś kupić to są strasznie drogie, ale można pokombinować

Nie widziałem nikogo, kto uczył się z tego z dobrym rezultatem (co nie znaczy, że takich nie ma :) ). Z tego co pamiętam to jest tam ponad 40 godzin nudnego rysowania wszystkiego w kółko od nowa z ciągłym "diwajd in haf diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf... zero rysowania w ruchu (perspektywa itp), a przynajmniej nie dotrwałem do takiego etapu :D Dobre do sprawdzenia jak wyglądają flaczki (ale do tego znajdziesz lepsze książki), niestety nie przystosowano tego do naszego gatunku. Jeśli dasz radę obejrzeć wszystkie, to podziwiam :) Dużo lepsze są nagrania Glena Vilppu, też drogie, ale też da się "pokombinować" :P

Eeeee... Według mnie żeby malować z wyobraźni ludzi trzeba mieć albo sporo wiedzy i praktyki (i to że na tym forum są takie osoby, nie oznacza że każdy może siąść i zacząć malować) albo posłużyć się modelem i uważnie go obserwować. W tym drugim wypadku jest jednak ryzyko że umkną ci ważne rzeczy, bo model jednak nie zawsze odpowiednio je eksponuje.

Przykładowo - to jak namalowane są na twarzy usta może być dla kogoś szczęśliwym trafem, dopóki nie uświadomi sobie że ułożenie ust jest zdeterminowane budową szczęki i umiejscowieniem pod nimi zębów. Oczy tkwią w oczodołach, to jak wyglądają policzki, nos - wynika z ułożenia kości, chrząstek i mięśni pod nimi. Głowę generalnie łatwiej mi zrozumieć wyobrażając sobie kościec który kryje się pod mięśniami i skórą. I tak będzie praktycznie z każdym elementem ludzkiej budowy.

Wiem że przynudzam, dla większości osób to jest kompletny truizm i oczywistość, ale przyznam że dla mnie do niedawna - wcale to nie było takie oczywiste.

Sama dobra technika malowania wg mnie nie gwarantuje dobrego efektu, szczególnie przy ukazywaniu żywych istot - wystarczy zobaczyć jak na dawnych obrazach ukazywano egzotyczne zwierzęta, gdy autor miał niewiele czasu na obserwację. A przecież to faktycznie byli nierzadko wielcy mistrzowie, mówię to bez cienia sarkazmu.

Może In Flaamess do poprawienia obecnej pracy pomocne będzie dla ciebie użycie manekina ?

Pierwszy i ostatni raz rysowałem coś z głowy ( ludzi ). Za mało ćwiczeń, zacząłem czytać Loomisa i zaczne tych szkicow codziennie po 2-3 h mazać.

 

Co do twoich slow SBT77 masz całkowita rację, trudniej zrobić niż wypowiedzieć, mimo wiedzy i tak trzeba cwiczyć. Znajde sobie referki albo poszukam coś na stronie z modelami anatmomi, miałem kiedyś taką, chyba posemaniac czy jakoś tak. Ponad 800 różnych poz z mozliwościa oglądania ich obracając je o 360 stopni. :)

z tym posesmaniakiem to ameryki nie odkryłeś :)

ćwicz :)

Według mnie żeby malować z wyobraźni ludzi trzeba mieć albo sporo wiedzy i praktyki (...) albo posłużyć się modelem

Model do rysowania z wyobraźni? ;)

Model do rysowania z wyobraźni? ;)

 

W sumie racja, to już nie do końca z wyobraźni :D

To jedne z pierwszych cwiczen, speedy. KOlory sa mile dla oka ,bo takie refki dorwalem. A to ja sam musze popracowac nad kolorem, bo zazwyczaj przewaza u mnie szarosc;/

Ludzikow 3 razy robiłem,ale ich twarze za sztuczne itp. byly ;/ wiec zrezygnowałem znich i pare mechów postawiłem,choc i one nie są najlepsze;/. Przerzucilem na PC i 30min męczyłem się z kolorami, aby je ustawic by były podobne do oryginalu z os x. Troszke im brakuje nasycenia i troszke inny odcien maja, ale cóż poradzić ;D

 

 

ee..mógłby mto jeszcze dłuzej poprawiac, ale nie o to chodzilo przy malowaniu, mial byc speed;/ po drugie czasu zbytnio nie mam duzo;/

mam cie:) niewiem cyz to to samo co na da ale to sie wydaje jasniejsze