Skocz do zawartości

Finished 2D: Deja Vu


KMiklas

Rekomendowane odpowiedzi

Portret przyjaciółki. :>

 

Około 20 godzin, myszka, corel photopaint, pędzle ostre, miękkie i jeden ziarnisty z dużą przezroczystością (włosy). Druga praca tego typu, więc pewnie wiele niedoróbek i błędów jest, ale dopiero się uczę, zresztą chyba nie jest tak źle? =]

 

Deja_Vu__by_KMiklas.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 9
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

20h myszom? U bracie podziwiam=]. Ok, nie wiem jak u Ciebie z znajomością anatomii, podstaw itp, więc po prostu ocenię prackę. Buźka wyszła ładnie, nawet okolice noska zaróżowione. Oczy jako najważniejszy punkt arta niestety bym poprawił, są ciemne i brudne, a przy takim oświetleniu nie ma na nich żadnych bliczków(lub są nieznaczne). Postać rzuca twardy cień na ścianę a na twarzy są cienie bardzo miękkie. No i włosy płasko wyszły. Osobiście mi brakuje jeszcze impastów ale do tego wprawy trzeba (sam z tym walczę). Kolorki na plus. To tak na zachętę jakbyś chciał w 2D temat drążyć. No i za dużo czarnego (zaciemniasz nim, byłem na Twojej stronce, na innych artach 2D też jest go zawiele). Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga praca tego typu? w sensie myszką?... zresztą śmiać mi się chce jak ktoś wrzuca dopracowanego arta i wzynaje, żę machał sobie myszką 20 godzin... przy okazji powinieneś pochwalić się techniką wykonania, czy na zdjęciu, czy kolory kroplomierzem brane z fotki, czy malowane na modelu 3d itd... a nie wyznajesz, że myszką i liczysz, że wszyscy uwierzą... bo mnie myszkowanie nie przekonuje, nie ma takiej myszki coby odwzorowała siłę nacisku i ruch jak piórko od tabletu... poza tym tło za bardzo wybija się do przodu przez co spłaszcza całość, twarz niczego sobie, ale oczy są zbyt sztuczne i konturowe... przepraszam jeżeli nazbyt się uniosłem i poczujesz się zaatakowany czy cuś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zresztą śmiać mi się chce jak ktoś wrzuca dopracowanego arta i wzynaje, żę machał sobie myszką 20 godzin...

 

Mówią że śmiech to zdrowie, więc pozostaje tylko radować się do woli w naszej ponurawej rzeczywistości.

Mógłbym wrzucić na forum pracę, nad którą siedziałem 100h kopiując pracowicie detale z fot, twierdząc że namalowałem to myszką z wyobraźni w 20 minut, dla utrudnienia malując prawą stopą, bo lewa akurat była zajęta iskaniem się za uchem :D Co takie stwierdzenie zmienia ? Nic.

Kroplomierzem ? Po focie ? Obok foty ? Rozmazując fotę ? A co tam, na zdrowie, jak kto lubi - czemu nie. Zależy co kogo kręci. Jeden hoduje chomika, drugi sobie maluje po fotach - no i co z tego... :D Że jeden napisze wspaniałe, drugi się zafascynuje ? Powtarzam - co to daje i komu ?

Z reguły nie ma najmniejszej możliwości udowodnienia większości twierdzeń które ludzie wypisują pod swoimi pracami - pozostaje "dbanie o swój ogródek"...

I tak oprócz tego co sobą realnie reprezentujesz większość rzeczy nie ma specjalnego znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SBT77 - zgadzam sie w calej rosciaglosci co jednak nie zmienia faktu, ze zeby uwierzyc w ta mysz i 20 godzin musialbym siedziec przy nim z zegarkiem w reku i patrzec jak to maluje mysza.

 

Praca - obojetnie mysza czy nie mysza, dlonia czy stopa - mnie sie podoba. Dobra robota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi się niestety praca nie podoba. I właśnie - uważam że nieważne jak była wykonana - i tak pozostaje kolorystyką i bryłą w niewolniczym naśladownictwie wobec fotografii - z której była kopiowana, bądź którą jest w zmodyfikowanej wersji. Ten brudnozielony miękki cień jest typowy dla cyfrówki... Nie upieram się że to fota, bo chociaż możnaby za pomocą smudge toola uzyskać podobny efekt w góra 30 minut, to - być może - autorowi chciało się kopiować fotkę. Niestety fotografia zawsze zawiesza poprzeczkę żenująco nisko, a tym razem autor przeszedł wręcz pod nią. Uwazam że takie kopiowanie fotografii nie ma sensu, o wiele rozsądniejszym rozwiązaniem jest już fotomontaż.

A jeśli malować - to z większym zrozumieniem i charakterem...

Ale pewnie dziewczynie podobał się portret i to jest najważniejsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak, faktycznie użyłem zdjęcia i nie mam zamiaru się z tym kryć (rozdzialka ok. 320x240 więc fotomontaż nie wchodził zbytnio w grę :| ). Na jego podstawie zrobiłem sobie szkic (najpierw ciemny zarys na twarz, potem plamkami zaznaczylem sobie gdzie jakie kolory są mniej więcej, i następnie coraz bardziej starałem się żeby to przypominało twarz. Dalej się pobawiłem z zaszumianiem i odszumianiem skóry coby nie wyszło tak idealnie gładko (ale troche poknociłem przez to w okolicach ust). Dalej się bawiłem z oczami, ustami, dolną częścią nosa i brwiami. Potem włosy - ciemny zarys i cieniowanie coraz jaśniejszym ziarnistym pędzlem z 90% przezroczystości.

 

No i na koniec ubranie, tło, cień i inne mniej ważne pierdoły doszły.

 

Jeśli chodzi o tablet, to przykro mi, ale nie mam póki co (może za jakiś czas ;))

 

Zapewne gdybym to malował całkiem od zera (nie używając proporcji ze zdjęcia) to bym się raczej nie zmieścił w te 20 godzin, myślę że powyżej wystarczająco się "usprawiedliwiłem" co do czasu wykonania. ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pah... może i masz rację SBT77... chciałbym zobaczyć filmik, na którym ktoś zasuwa właśnie myszką i wychodzi coś takiego (nie uważam, że praca jest genialna ale też nie jest zła) czepiam się tylko myszki bo nie potrafię uwierzyć w to... tylko tyle :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności