ICE Napisano 11 Wrzesień 2010 Napisano 11 Wrzesień 2010 Po kilku kartkach takich linii znajdziesz odpowiedni kat dla reki, w ktorym to bedzie ci sie ajpewniej rysowalo i zobaczysz, ze narysowanie prostej lini wcale nie jest takie trudne. oczywiscie wymaga to troche praktyki ( jak wszystko ) Grunt to skupic sie na tym, tak jak na kazdym innym zadaniu i podejsc z powaga.
Tasior Napisano 11 Wrzesień 2010 Napisano 11 Wrzesień 2010 Przy dwóch zbiegach robisz punkty zbiegu za blisko siebie przez co niektóre wierzchołki są strasznie ostre...to jest nienaturalne.... I powiedz mi jeszcze na jakim formacie rysujesz te linie??
pirx Napisano 11 Wrzesień 2010 Autor Napisano 11 Wrzesień 2010 Na A3. Tasior, mógłbyś sprecyzować? [robię dokładnie (chyba) tak jak na tutku] Ice- Będzie powaga ;D Dobranoc, Daniel
pirx Napisano 12 Wrzesień 2010 Autor Napisano 12 Wrzesień 2010 Przeczytałem dziś jeszcze raz #102 Dobrze? (z nadzieją)
Coyote Napisano 12 Wrzesień 2010 Napisano 12 Wrzesień 2010 spróbuj ćwiczyć na 50x70cm proste kreski i perspektywę wtedy możesz położyć dalej punkty zbiegu polecam arkusze flipchat są tanie i jest ich duzo ew papier pakowy 1
pirx Napisano 12 Wrzesień 2010 Autor Napisano 12 Wrzesień 2010 Ja ledwo daję radę zrobić linię 10 cm ;P No ale do flipchat'ów mam duży dostęp więc z tym nie będzie problemów:)
Tasior Napisano 12 Wrzesień 2010 Napisano 12 Wrzesień 2010 Tak..to ma być dalej...i tak jak napisał Coyote...musisz rysować na kartkach najlepiej 50x70...pytałem się tez o format kartki, bo chciałem wiedzieć jakiej długości są te kreski...ale teraz spokojnie mogę powiedzieć...zdecydowanie za krótkie....weź sobie kartkę 50x70 i postaraj się ją całą zaszrafować prosta kreską w jedną stronę...zobaczysz postępy...ostatnio mój znajomy pokazywał mi ok 50 kartek tak zaszrafowanych..na każdej data....(codziennie robił jedna)...wariat skończony...ale rezultaty są super... możesz zrobić jedną (albo i lepiej kilka) taką kartę i ją pokazać tutaj...zobaczymy co z tego będzie :) I następna uwaga...raczej staraj się unikać sytuacji w których krawędź najbliżej nas pokrywa się z tą najbardziej oddaloną...czyli tak jak na ostatnim rysunku....i rysuj to duuuuuuże...bo o wiele łatwiej jest narysować bryłę 5cm x 5 cm niż bryłę 40x40cm... Pozdrawiam..i bardzo dobrze że ćwiczyć...czekam na kolejne postępy...na pewno krecha jest prostsza ;)
pirx Napisano 12 Wrzesień 2010 Autor Napisano 12 Wrzesień 2010 Ok dzięki. Jak wykonam, no może faktycznie nie 50 takich kartek ale parę to wrzucę. ;) Niech moc będzie z Wami! Daniel.
Swiezy Napisano 12 Wrzesień 2010 Napisano 12 Wrzesień 2010 Coś tam widzę skrobiesz, postaraj się więcej miejsca poświęcić przedmiotom żeby nie dziubdziać ich w brud na jednej kartce. Jak dłużej posiedzisz nad jakimś przedmiotem to więcej postudiuj go, pod kątem perspektywy,światłocienia,bryły postaraj się nam to pokazać wszystko w jednym dobrym rysunku.
Areien Napisano 12 Wrzesień 2010 Napisano 12 Wrzesień 2010 Smaczna linia na pajączku. O to chodzi, tak mi się wydaję. ... - siano a nie linia
pirx Napisano 12 Wrzesień 2010 Autor Napisano 12 Wrzesień 2010 Dobra ale na razie zajmę się akcją pt. "prosta linia" ;) i Scotem. pzd. Daniel //edit: ... - siano a nie linia Dzięki ;P
pirx Napisano 15 Wrzesień 2010 Autor Napisano 15 Wrzesień 2010 Jak pisałem dwa dni temu o tych flipach to byłem jakoś dziwnie spokojny, a teraz jak wyjąłem je to patrze na te kartki 65x100 cm i się zastanawiam, JAK niby mam zrobić tak długą, prostą linię? Czy macie jakieś sposoby, techniki albo magiczne sposoby na to? ;) Czy trzeba ruszać ręką w ściśle określony, taki a nie inny sposób? (Chodzi mi o to żeby się od początku nie uczyć źle.) Scott pokazuje bardzo fajny sposób ale na dłuższą linię jest to trudne. Z Mocą, Daniel.
Tasior Napisano 15 Wrzesień 2010 Napisano 15 Wrzesień 2010 (edytowane) hmmm no mam dwa sposoby...w pewnym sensie jeden i jego rozwinięcie...co może i jest oczywistym zabiegiem ale pisze :) Pierwsza metoda "Z punktu do punktu" czyli standard...robimy jedną kropeczkę, potem drugą i je łączymy...dla człowieka łatwiej jest połączyć dwa punkty bo ma cel do którego dąży... O ile narysowanie pionowej linii jest stosunkowo łatwe, to wszelkie skosy i poziomy już nie...dla tego na pomoc przychodzi rozwinięcie poprzedniej metody "Do pępka :P" A wygląda to tak: Czyli kwestia obrócenia kartki tak, aby dwa punkty leżały na tej samej pionowej linii :) Myślę że to jest dość oczywiste, ale wspominam ;) No i format 50x70 imo wystarczy...no jeżeli masz papier o takich wymiarach to 65x70... EDIT: aaa i jeszcze jedno....sztywna ręka w nadgarstku i najlepiej łokciu..poruszamy barkiem... Edytowane 15 Wrzesień 2010 przez Tasior 1
pirx Napisano 15 Wrzesień 2010 Autor Napisano 15 Wrzesień 2010 Bardzo Ci dziękuję. :) To z obracaniem papieru to wiedziałem. Ale przydał się "EDIT" rep+ (chyba tylko tyle mogę) ;) pzd. Daniel //edit: Jak jest lepiej z góry na dół czy z boku na bok? No bo Scott robi z bnb a mi lepiej idzie z gnd. Przepraszam za jakość ale nie chciało mi się kamery wyjmować :p
Coyote Napisano 15 Wrzesień 2010 Napisano 15 Wrzesień 2010 lepiej naucz sie obu :) zastanów się chwile przecież oba sposoby przydadzą ci się przy rysowaniu czegoś w perspektywie :)
Swiezy Napisano 15 Wrzesień 2010 Napisano 15 Wrzesień 2010 no Jedidianinie czas rzucić coś w końcu, co Nas tak na głodzie trzymasz :>
pirx Napisano 15 Wrzesień 2010 Autor Napisano 15 Wrzesień 2010 Jak obu to obu :) Na prace moi mili Waszmościowie poczekajcie jeszcze, bardzo proszę. Wiesze mi czas zbytnio odbierają ;) Z Moca, Daniel.
pirx Napisano 16 Wrzesień 2010 Autor Napisano 16 Wrzesień 2010 Jako że jestem chory i nie poszedłem dziś do szkoły to postanowiłem ten "wolny" czas pożytecznie wykorzystać i naszkicowałem sobie dłonie. Jak widać mam ogromny kłopot z kciukiem: A tutaj wczorajsza kartka z liniami: Przepraszam za jakość ale padły mi baterie w aparacie i zdjęcie zrobiłem telefonem :) Z Mocą, Daniel.
mowo Napisano 16 Wrzesień 2010 Napisano 16 Wrzesień 2010 Przejrzałem twoją teczkę i muszę Ci powiedzieć że podobnie rysowałem w twoim wieku. Choć byłem leniwy i na pewno nie pracowałem tak wytrwale jak Ty, dopiero zacząłem poważnie pracować przed egzaminami do plastyka. Spróbuję Ci trochę pomóc. -mój profesor zawsze powtarzał "od ogółu do szczegółu" jak zaczynasz rysować to staraj się uchwycić całość obiektu,detal na samym końcu i tylko to co chcesz podkreślić -staraj się nie używać bieli i czerni te kolory w przyrodzie nie występują (używaj ich tylko ostatecznie) -jeśli chcesz zrobić światłocień postaci,obiektu itp. to przymruż oczy a wtedy określisz gdzie jest najciemniej a gdzie najjaśniej.
mowo Napisano 16 Wrzesień 2010 Napisano 16 Wrzesień 2010 kciukiem się nie przejmuj nie jest tak źle i pamiętaj o studiowaniu anatomii
pirx Napisano 16 Wrzesień 2010 Autor Napisano 16 Wrzesień 2010 (edytowane) Cześć mowo i dzięki za porady :) Co jakiś czas staram się robić anatomię chociaż trochę rzadko. No a z tą wytrwałością... jestem okropnym leniuchem więc pozory mylą :D {To forum chyba nigdy mnie nie przestanie zadziwiać. W sensie że tylu wspaniałych ludzi, chcą (tak mi się wydaje) pomagać. :) } //edit: Tasior żeby już nie pisać u Tany to: czy to co robię to dobry ruch w stronę architektury? Edytowane 16 Wrzesień 2010 przez pirx
mowo Napisano 17 Wrzesień 2010 Napisano 17 Wrzesień 2010 Sam ukończyłem architekturę wnętrz w Poznaniu i w pracowniach rysunku rysujesz na początku modela ,modelki, martwą naturę itp.. Później na 2,3 roku każdy idzie już swoją drogą niektórzy eksperymentują inni starają się uzyskać jak największy realizm. Masz jeszcze dużo czasu na określenie czy wolisz akryl,pastel,markery ... więc rysuj i baw się różnymi technikami. Zwracaj uwagę na perspektywę, bryły ,konstrukcje materie. Ja często rysuje przy klientach ponieważ ludzie nie potrafią czytać rysunków 2d więc jest to bardzo ważne aby swobodnie rysować. ps. teraz modelujesz łazienkę w 3d więc zwracaj uwagę na proporcje
pirx Napisano 17 Wrzesień 2010 Autor Napisano 17 Wrzesień 2010 Czyli na razie robię to co trzeba :) Wiem że łazienka wygląda trochę dziwnie z tą ogromną umywalką ale ona taka jest. reszta jeszcze nie była skalowana w 2h nie idzie zrobić (przynajmniej na moim poziomie) więcej. ;) pzd. Daniel
pirx Napisano 22 Wrzesień 2010 Autor Napisano 22 Wrzesień 2010 Znowu troszkę lini: Wielkość A4 kino starałem się trzymać prosto a reszta od tak: wielkość A3: trochę więcej niż A4: Z natury: Trochę mało tych lini ale jednak w gorączce spada wydajność ;/
Coyote Napisano 22 Wrzesień 2010 Napisano 22 Wrzesień 2010 zauważ jedną rzecz ze ręce też możesz rysować w perspektywie z natury wystarczy że zauważysz że dłoń możesz zamknąć w proste bryły jak walce czy boxy i potem je detalować :) pozdro
pirx Napisano 22 Wrzesień 2010 Autor Napisano 22 Wrzesień 2010 Hmm... dobra. Postaram się w ciągu 2/3h wrzucić :)
Swiezy Napisano 23 Wrzesień 2010 Napisano 23 Wrzesień 2010 no kino już ciekawiej,widać że już powoli to rozumiesz, kwestia kreski jeszcze, dłonie to ogólnie trudny temat,ale trudny dla tego kto zostawia je na koniec ;) jedziesz,chce zobaczyć więcej prac.
tr3buh Napisano 24 Wrzesień 2010 Napisano 24 Wrzesień 2010 wszystko fajnie, tylko nie rozumiem po co sa te kreskowane linie na gorze ;] a tak poza tym to sie fajnie wyrabiasz ;]
nicponim Napisano 24 Wrzesień 2010 Napisano 24 Wrzesień 2010 te linie to pewnie cwiczenie na proste krechy, tez tak kiedys robilem. ...ale inna sprawa ze nie wiem po co to tutaj wrzucac? ani one proste,ani ladne... Perspektywa ci szaleje okropnie, pilnuj pionow bo ci sie na boki wszystko rozjezdza...
pirx Napisano 24 Wrzesień 2010 Autor Napisano 24 Wrzesień 2010 te linie to pewnie cwiczenie na proste krechy, tez tak kiedys robilem. ...ale inna sprawa ze nie wiem po co to tutaj wrzucac? ani one proste,ani ladne... Racja nicponim, jakoś się zagalopowałem :P Perspektywa ci szaleje okropnie, pilnuj pionow bo ci sie na boki wszystko rozjezdza... Pracuję nad tym. wszystko fajnie, tylko nie rozumiem po co sa te kreskowane linie na gorze ;] To są ćwiczenia. Weź sobie kartkę 60x100 i spróbuj zrobić prostą linię :) a tak poza tym to sie fajnie wyrabiasz ;] Dzięki. Daniel
pirx Napisano 24 Wrzesień 2010 Autor Napisano 24 Wrzesień 2010 Oto wynik mojej godzinnej bitwy z akrylem. Na koniec tak się wkurzyłem, że zacząłem mazać wszystkimi kolorami na ślepo jak popadnie. :D Pierwsze podejście nie zaliczone. pzd Daniel //to co wygląda jak czerń to bardzo ciemny brąz :)
WojtekFus Napisano 26 Wrzesień 2010 Napisano 26 Wrzesień 2010 Widzę, że jesteśmy na podobnym etapie z akrylami :) Pamiętam swoją frustrację przy nie umiejętności opanowania tej całej wody, farby, która była wszędzie i nie mogłem zrobić z niej niczego sensownego. I pierwsze podejście ma to do siebie, że jest niezaliczone -dlatego jest pierwsze :D Sugestie ode mnie - pokrywaj całą powierzchnie kształtu farbą, uzyskasz bardziej jednoznaczne sylwetki przedmiotów. Możesz spróbować robić to kolorem, będącym półtonem, na który będziesz mógł nałożyć później jasną barwę, tworząc światło, lub ciemną, tworząc cienie. Teraz wszystko nam się rozmywa, gubi - jest niejednoznaczne.
Joel Napisano 26 Wrzesień 2010 Napisano 26 Wrzesień 2010 Wygląda na to, że rozcieńczałeś farbę i bawiłeś się prawie jak akwarelami - ja nie radzę tej farby rozcieńczać, kubek z wodą mam tylko do czyszczenia pędzla. Jedidan zanim położysz warstwę farby dokładnie zastanów się, czy to ten kolor, przestudiuj referencję i kładź przemyślane pociągnięcia, starając się aby możliwie każde było na swoim już miejscu. Poza tym, jak nie będziesz rozwadniał farby, to będzie ci się nią lepiej operować, akryl jest kryjący i szybko schnie, co czyni go niesamowicie wygodnym i efektownym medium. Zacznij od czegoś prostego - jakiegoś pojedynczego elementu.
pirx Napisano 27 Wrzesień 2010 Autor Napisano 27 Wrzesień 2010 Widzę, że jesteśmy na podobnym etapie z akrylami :) Nawet nie żartuj... Pamiętam swoją frustrację przy nie umiejętności opanowania tej całej wody, farby, która była wszędzie i nie mogłem zrobić z niej niczego sensownego.. Jakbyś mi to z ust wyjął. Ech... Joel, i tak starałem się ograniczać wodę. :| Dzięki za rady. :) Spróbuję niedługo (mam 5 spr) namalować (ale to dumnie brzmi) kolejną martwą. Ale na razie idę uczyć się historii... Z Mocą, Daniel.
pirx Napisano 15 Październik 2010 Autor Napisano 15 Październik 2010 Hej! :) Byłem wczoraj na pierwszych praktycznych zajęciach, które roboczo nazwę "plastyką" :P Mieliśmy naskrobać bryły które były nam pokazywane i złapać je w przestrzeni żeby nie lewitowały. Cieniować zacząłem od tak. Te dwie rzecz z przodu (czworościan i dzbanek )robiłem pod koniec bez powera. Yyy... znaczy Mocy :)
ICE Napisano 15 Październik 2010 Napisano 15 Październik 2010 Czy rysujac ta prace, nie zauwazyles, ze wszystko chyli ci sie w prawą stronę?
pirx Napisano 15 Październik 2010 Autor Napisano 15 Październik 2010 Ten przechył to wynik zdjęcia. (wcześniej nie zauważyłem i tak wysłałem) Jedynie dzbanek z przodu w oryginale jest przechylony. Tego że reszta jest prosta jestem w 99% pewien (no może wykluczając to coś z prawej) :) pzd. Daniel //edit: Teraz widzę że po wrzuceniu na IS padła jakość :/
pirx Napisano 5 Listopad 2010 Autor Napisano 5 Listopad 2010 (edytowane) Kolejne spotkania: (all A2) Zielone jabłko ma szare tło ale jakoś dziwnie zmieniło kolor po poprawieniu zdjęcia. Mam wrażenie, że powoli zaczynam oganiać farbki (są na papierze a nie na mim ubraniu). pzd. Daniel Edytowane 5 Listopad 2010 przez pirx
Joel Napisano 5 Listopad 2010 Napisano 5 Listopad 2010 Drobna osobista rada: Zapomnij o wodzie kiedy malujesz, ona służy do czyszczenia pędzla (No, chyba, ze robisz laserunek). W samym zaś malowaniu nie ograniczaj się do tego, co widać na pozór, szukaj ukrytych barw, niuansów kolorystycznych, zachowując jednak prostotę i ekonomię. Strasznie się teraz boisz, że coś zepsujesz, jakbyś latał w Ps'ie airbrushem na 10% opacity i głaskał jedną kulkę 2 godziny. Bądź zdecydowany i przed malowaniem przemyśl zestaw kolorystyczny, potem już tylko działaj plamami w poszczególnym miejscu. pozdrawiam
Coyote Napisano 5 Listopad 2010 Napisano 5 Listopad 2010 Drobna osobista rada: Zapomnij o wodzie kiedy malujesz, ona służy do czyszczenia pędzla (No, chyba, ze robisz laserunek). laserunek z wody nie bardzo wyjdzie kiedyś robiłem i nie wychodzi najlepiej. Lepsze jest medium do akryli czasem w płynie czasem w żelu ;) jak ktoś jest ogarnięty to mozna sobie samemu zrobić.
Joel Napisano 5 Listopad 2010 Napisano 5 Listopad 2010 laserunek z wody nie bardzo wyjdzie kiedyś robiłem i nie wychodzi najlepiej. Lepsze jest medium do akryli czasem w płynie czasem w żelu ;) jak ktoś jest ogarnięty to mozna sobie samemu zrobić. To tylko potwierdza, że oprócz mycia pędzli nic z wodą nie robię :). A tak przy okazji, jest jakieś medium do akryli, które spowalnia czas schnięcia nie rozrzedzając konsystencji?
Coyote Napisano 5 Listopad 2010 Napisano 5 Listopad 2010 jesli jesteś odpowiednio szybki mozesz malować allaprima :P coś prrrszalony o takim wynalazku wspominał (nie wiem jak sie to miało do konsystencji)
pirx Napisano 5 Listopad 2010 Autor Napisano 5 Listopad 2010 Drobna osobista rada: Zapomnij o wodzie kiedy malujesz, Ale ja nie używałem wody. :/ Jedynie tyle mogło się ostać co właśnie po oczyszczeniu pędzla, którego i tak wycierałem o papier. Technikę miałem taką że wynajdywałem zielone miejsca, plask je farbą, a potem plask żółtą. I potem tylko dodawałem ciut tu, ciut tam. A tak przy okazji, jest jakieś medium do akryli, które spowalnia czas schnięcia nie rozrzedzając konsystencji? Wiem że takie są, bo o tym czytałem. Mam gdzieś nawet książkę o technikach i właśnie tam gdzieś jest wzmianka na ten temat. Poszukam. pzd. Daniel
pirx Napisano 16 Grudzień 2010 Autor Napisano 16 Grudzień 2010 Hej! Dodaję parę portretów zrobionych od ostatniego czwartku. Dopiero teraz przekonałem się znowu do nich po porażce z Fordem. :) Chronologicznie: I jak? (nieśmiało) Daniel.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się