Napisano 29 Lipiec 201014 l "Opętani chęcią zemsty Sigurd i Valdemar powrócili odpłacić za ubicie ich kochanego brata Arne. Niestety nie zastali winowajcy a jedynie jego małżonkę -młodą Astrid z małym pacholęciem." Zrobione na challenge'a ale ponieważ nie spełnia wymogów tej edycji wrzucam tutaj. Tym razem chciałem, według waszych sugestii podejść do tematu bardziej malarsko, swobodnie - nie starając się ślepo dążyć do hiperrealizmu jak poprzednio. Nie użyłem żadnych fotek - jedynie jako referencje. Wszelkie uwagi i komentarze miło widziane. Pzdr. Edytowane 29 Lipiec 201014 l przez GrzegorzPrzybys
Napisano 29 Lipiec 201014 l Popraw proszę nazwę wątku na zgodną z zasadami działu 2D Nie wiem czy tylko jak tak mam, ale ciągle mam wrażenie, że kobieta z dzieckiem siedzą w... samochodzie ;)
Napisano 29 Lipiec 201014 l ja tam widze kino samochodowe :P to przez te rowne krawedzie świetnie malowane, sama sytuacja na 2 planie moglaby byc bardziej skomplikowana/wyszukana/upozowana czepiajac sie - brakuje kapiacej wody z krawedzi obiektow mogles jakos zasugerowac ze postacie z 1 planu chowaja sie też za czyms
Napisano 29 Lipiec 201014 l Nie wiem czy tylko jak tak mam, ale ciągle mam wrażenie, że kobieta z dzieckiem siedzą w... samochodzie ;) Hyh, kto tak nie miał... Po prostu - zostawili babę z dzieciakiem w samochodzie a sami poszli do karczmy po dwa sześciopaki harnasia. Waldemar nawet wziął toporek by dobitniej wyrazić niezadowolenie na wypadek gdyby okazało się że piwa zabrakło... A zupełnie serio - ilustracja fajna i na wypasie, dla mnie ona siedzi w jakiejś kryjówce - hmmm - coś podobnego Omen namalował kiedyś - tzn w sensie samej scenki...
Napisano 29 Lipiec 201014 l Technicznie rewelka. Bardzo mi sie podoba tylko nie bardzo kumam czy im tak krew uderzyla do glow i im goraco bylo ze na golasa poszli ubic wroga..? Troche wygladaja jakby wracali po pracy do domu a nie szukali klopotow. Ale ogolnie bardzo mi sie podoba - w czym to? Shopek, painter?
Napisano 30 Lipiec 201014 l Autor Łukasz Jaskólski, Tweety - fakt, coś z tą krawędzią jest nie tak. Bedę próbował z tym jeszcze powalczyć. Nezumi - pili, upili się - zawrzało w nich z gniewu, chwycili po topory i hajda na wroga - normalna sprawa :) Nikt nie pije w pełnym rynsztunku. A co do narzędzia to Photoshop.
Napisano 30 Lipiec 201014 l ten ostatni obrazek zacny sam w sobie ale historia maluje mi sie zupelnie inna od tej opisanej przez ciebie
Napisano 31 Lipiec 201014 l Ja bym miał uwagi takie: - co do akcji - nic nie "ukrywa" tej matki z dzieckiem - ja bym tam walnął jakąś deskę, płotek czy szmatkę pomiędzy tych złoczyńców i matkę/dziecko, to chyba by wyjaśniło "story" - bez tytułu jak komuś to pokażesz to będzie wyglądało jak "stary z kolegą wraca z roboty a tu obiadu nie ma":) Może przydało by się jakąś szmatkę przy okazji trzymaną przez matkę na twarzy dziecka - masz tam miejsce na to - jak chcesz pokazać że chcą siedzieć cicho to wiesz - dzieci są głośne na "default":) Ogólnie te postacie gostków są zrelaksowane - taki powrót z roboty jak już wcześniej było - jeśli jesteś złym Najeźdźcą z Północy i chcesz poplądrować popalić i pogwałcić (w tej kolejności oczywiście) to chyba powinna być pokazana gotowość jakakolwiek. Co do tego wyglądu jak z wnętrza samochodu - pierwszy plan tworzy winietę - krawędzie są zbyt proste, kocyk aż się prosi o więcej światła z "zewnętrza" kryjówki - i ogólnie cokolwiek połączy/umocuje plan pierwszy z drugim powinno złamać to wrażenie tej ramki. A tak poza tym to lewemu koleśiowi łapa z tułowiem/brzuchem się zlewa w jednego bloba jakiegoś. A tak poza tym to spoko pracka:)
Napisano 2 Sierpień 201014 l mimo ze filetowe kolorki mi nie pasuja, praca zajefajna :) sypnalem troche gwiazdek.
Napisano 5 Sierpień 201014 l Mi sie bardzo podoba. Wspaniała historia. Uwielbiam taki sposób malowania, sama chcialabym tak umiec^-^. świetne kolory.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto