Skocz do zawartości

Ile czasu już tworzycie?


mateusz9206

Rekomendowane odpowiedzi

Wiecie, od czasu do czasu zaglądam na forum i przeglądam wasze prace. Niektóre wprawiają w osłupienie. Tak się zastanawiam, ile niektórzy z was poświęcają na nie czasu, a co bardziej mnie ciekawi, jak doszliście do takiego poziomu? Samouki, jakieś szkoły, przeglądanie tutoriali dzień i noc? Poważnie myślę o zawodzie grafika, bo to moim zdaniem ciekawsze niż 'babranie' się w kodzie, ale nie wiem czy w ogóle mam jeszcze szansę z takimi pro jak co niektórzy tutaj ;P Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

uważam że trzeba mieć w sobie coś z samotnika... żeby zajmować się grafiką... Interesować się naukami przyrodniczymi... Ogólnie mysle daje się parę takich kryteriów bardzo ogólnych wyciągnąć ale to i tak nie będzie zasadą... dokładną... jaką osobą trzeba być... żeby zostać sobie grafikiem i cieszyć się z tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

człowiek się uczy całe życie, a w CG to obowiązuje tym bardziej. No chyba ze ktoś się zatrzyma z rozmysłem na jakimś tam poziomie ;) słowem, wyjadacze tez się uczą czegoś nowego cały czas, mniemam.

 

....co nie znaczy, że po tych 2-3 latach przestanę:) Oczywista oczywistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ola-f, DOKLADNIE! chyba wszyscy graficy maja ten sam problem, a to drzewko nie ten odcień zieleni, a to człowiek 2 kroki za daleko hahaxD

 

a tak na serio to ja siedze w 3d z jakies 5 lat, ale nie jestem takim kozakiem bo pierwsze 3 lata to byla taka zbawa, ze co wyjdzie to wyjdzie, mialem problemy w szkole (oceny:D) i modelowałem raz na miesiąc, wiec jakby zbić w całość to co przesiedzialem w maxie to wyszły by jakies niecałe 2 lata dzien w dzien roboty. na szczescie szkoła już skonczona to mam teraz otwartą drogę by poswiecac sie cg ile tylko chce i na razie wychodzi to jakies 15h dziennie (niedlugo pokaze skończone F355) ;)

z cg to jest chyba tak jak z karierą muzyka, przez pierwsze kilka lat trzeba tyrać na ostatkach sił za darmo, ale pozniej wysiłek się zwraca w postaci prestiżowej roboty i wysokiej płacy, tak mi się wydaje, w każdym razie ja mam taki cel ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mateusz: chyba najbardziej w rozwoju pomaga po prostu skupienie i otwartosc...a szkoly, nieszkoly to juz niejako naturalna konsekwencja pewnego toku dzialan. Wiadomo, ze kazdy z nas jest inny, ma inne doswiadczenia, inne niespodzianki wyskakuja na jego drodze zycia i przez to staje sie tez unikalny. Wazne, moim zdaniem, bo to zaakceptowac, a nie usilnie dopasowywac sie do pewnego wzorca.

Dawno temu znajomy lubiacy czytac biografie znanych ludzi opowiadal o tym jak rozne sa drogi i warto poznac ich poczatki aby przekonac sie, ze jakas osoba lub firma nie powstala tak po prostu. Genialnie wymyslona w 3 sekundy, ale bylo to konsekwencja pewnych dzialan, mniej lub bardziej zamierzonych.

 

Pozdrawiam!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności