Napisano 28 Maj 200420 l Witam wlasnie sobie wrocilem z filmu pt. \"pojutrze\" i chcialbym podzielic sie z wami opinia. wiec film jest super... fabula niezla a efekty specjalne to wypasione w kosmos (zawsze chcialem zobaczyc zamarzniety new york czy tez wielka fale zmiatajaca wszystko co sie dalo.... poprostu warto wydac te 15 zl i przygldadac sie temu cacku !!!! GORĄCO POLECAM FILM !!!
Napisano 28 Maj 200420 l Jest już specjalny wątek na tego typu rzeczy ;) http://www.max3d.pl/forum/viewthread.php?tid=8639
Napisano 28 Maj 200420 l Chyba o to Drugowi między innymi chodzi:] Fabuła już mocno \"sprawdzona\" (wyeksploatowana wrecz:])
Napisano 28 Maj 200420 l Z ta fabułą to przesadziłes ;p.... Gra aktorów i własnie fabuła to imo najgorsze w tym filmie ... Efekty...hmm...\"Dnia niepodleglosci\" chyba koles nie pobije.....choc w dobrym kinie ładnie sie prezentują:!o
Napisano 28 Maj 200420 l Dzisiaj mialem na to isc, ale Krakusy masowo ruszyly do kina i braklo miejsc w Multikinie. Jutro sie przejde z walkmanem, zeby poogladac CG i matte ;) P.S. Armagedon lecial na Dwojce;)
Napisano 28 Maj 200420 l tiaa...fabuła roxx...patriotyczna i bogata w naiwne miłosne wątki....to co głupi amerykanie lubią najbardziej :P ale warto było czekać...aby zobaczyć tankowiec na środku manhattanu :) pozdrawiam...
Napisano 28 Maj 200420 l chyba zrobie tak jak Drug. z tymi sluchawkami. boshe jak ja nie trawie takich filmow gdzie piekni jankesi gina z amerykanskimi wartosciami wypisanymi na czole ratujac przy tym caly swiat... poszarpana amerykanska flaga powiewa na wietrze ledwo co uratowanego swiata a pompatyczna muza leci glosnikow multikina, przerywana sporadycznymi chrupnieciami popcornu sasiadow i cudownym sygnalem smsa nokii (pi pi.... pi pi) buraka, ktory siedzi obok. chyba film ten zajmie zaszczytne miejsce w pierwszej trojce najglupszych filmow wszechczasow (dzien niepodleglosci i matrix 3 do tej pory, trzecie miejsce czeka) ale efekty jak zwykle 1st klasa pewnie.
Napisano 28 Maj 200420 l dirty - wg mnie najgorszym filmem wszechczasow jest wiedźmin:] Chyba, że traktujemy go poza konkurencją:P
Napisano 28 Maj 200420 l aaa, zapomnialem a wieśminie... fucktycznie. ale to troche inny gatunek najgorszych filmow, ten nieamerykanski, ten naprawde najgorszy. a w amerykanskiej kiszce sa przynajmniej cudowne efekty a u wiesia byly gumowe jaszczury i smok robiony w blenderze chyba...:/
Napisano 28 Maj 200420 l Ej dirty no powiedz mi ze stara,gumowa japonska godzzilla jest do kitu to zamorduje :),moim zdaniem jes sto razy lepsza od tej amerykanskiej komputerowej .Wiec kicz kina nie zalezy od mniej lub bardziej wypasionych efektow tylko od ogolnego wykonania.
Napisano 28 Maj 200420 l no wiadomo, chodzilo mi raczej o to ze wiesmin nie mial tego czegos. a godzilla chyba miala. chyba bo nigdy za tym nie przepadalem i zawsze mnie to smieszylo jak widzialem kolesia w kostiumie godzilly demolujacego tekturowe wiezowce i plastikowe autka hehe. teraz morduj :)
Napisano 28 Maj 200420 l hehe mnie godzilla tez smieszyla ale miala jakis taki klimacik jaki zabili amerykanie w swojej godzilli.zreszta podobnie jak w gwiezdnych wojnach stare czesci mimo slabszych efekto mialy klimat i rewelacyjnych aktorow, a nowe no coz mozna zobaczyc ale jak dla mnie przez to efekciarstwo film stracil klimat(choc to tez zasluga slabych aktorow ,chociaz darth maul rewelka) a moze sie starzeje i sie czepiam:)
Napisano 28 Maj 200420 l oj przesadzacie i to mocno, nikt nie zakładał w tym filmie ze widz wyniesie z niego głębokie przemyslenia i odnajdzie sens swojego życia, pojdzie do koscioła zaraz po wyjsciu z kina i bedzie sie modlił o to by koniec swiata przyszedł pozniej :) strasznie mnie denerwoją teksty typu \"głopi amerykanie\" i \"typowy amerykanski fil\" , co wy kurde pieprzycie? pomyslcie jaka jest kalkulacja, cały swiat powiedzmy robi 1000 filmow rocznie (liczby mają jedynie proporcje pokazywac) w tym amerykanie robią 900, teraz rynek zbytu - widownia - wszyscy ludzie, nie są neistety tak wybitnie elokwętni jak wy forumowicze, jest powiedzmy 50 % ludzi ktorzy nei są zdolnie do głębszych przemyslen. wiec amerykanie produkując 90% zapotrzebowania lecą na cały rynek, począwszy od kina dla dzieci, przez kino dla dresow, pozniej nastolatkow, pozniej robotnikow, pozniej normalnych (deafault user ) pozniej dopiero skromne rzesze inteligecji. robią jednoczesnie całą góre filmow począwszy od \"głopi i głopszy\" albo straszny film\" czyli debilstwo totalne - skonczywszy na masie produkcji dla bardziej zaawansowanego usera. w poaru słowach : NAJLEPSZE i NAJGORSZE filmy na swiecie zostały i są produkowane przez amerykanow. wracając do pojutrze, to film jest \"universalny\" jak tylko sie da, jak tego typu produkcje ma kazdemu dac cos miłego, nam daje zapierające dech w piersiach efekty vizualne, niesamowite zdjęcia, niesamowity montaz, niesamowite udzwiękowienie, słowem ogląda sie to z wielką przyjemnoscią, nastolatkom i dzieciom daje jakies tam idealistyczne przesłania, itp. , to tak jak porownywac cięzarowke do lamborgini diablo, cięzarowka jest do dupy bo bo jedzie max 80km/h, a lamborgini jest do dupy bo ledwo sie tam człowiek miesci.... mam dosc juz tego modnego w polsce anty amerykanizmu... znam paru, i naprawde nie są tłustymi grobasami jadającymi w fast foodach i mowiącymi fu..k i sh..t co drugie słowo. i wiedzą gdzie jest polska.
Napisano 28 Maj 200420 l damian ... z tym gdzie jest polska to juz przesadziles bo to zaden wyznacznik w inteligencji(no moze troche...z gegry zawsze bylem slaby heh), ale z reszta sie z toba zgadzam fajna mialem rozmowe z pewnym szkotem, gadka zaczela sie od tlumaczenia ze u nas tez jest normalnie i nie uzywamy swieczek zamiast pradu(jak to pewna wycieczka ze szwecji przywiozla swiece do polski), a on bystrzejszy odemnie ucial cale moje wypociny standardzikiem w stylu nie wazne skad jestes a co soba reprezentujesz...i to jest najwazniejsze jak sadze pozdrowka
Napisano 28 Maj 200420 l fu*k sh*t ja wole filmy typu nieszczensliwe zakonczenia czyli total rozpie*dol....no faktycznie damian jest to troszeke urazajace ale to wszystko cena gustu i poczucia sie do krytyki popularnej w przedsiediorstwie jakm jest film.Moim zdaniem taka krytyka niejest skierowana do tego i przez sto jakie to wszystko glupie tylko przez to ze to co nazywamy amerykanskim dreamem jest nam obce i jedyne co nam potrzeba w mysli jest wlasnie ów dream. Poprostu jestesmy zazdrosni jak ch. Tak ja to widze.... A tak tarantino to rezyser ktorego cenie.niebede juz mowil za jaki film :P
Napisano 28 Maj 200420 l o cholera nie wiedzialem ze tu sie w % wypowiada oki zgadzam sie z damianem w 99% hyhy
Napisano 28 Maj 200420 l W tej sytuacji akurat nie można sie niezgodzić z Damianem, bo... ... taka jest prawda. I tyle. Filmy są robione tak, jak MY (chodzacy_do_kina) chcemy. Oczywiście chcemy \"demokratycznie\", czyli jest tak, jak chce większość widzów. PS: \"NAJLEPSZE i NAJGORSZE filmy na swiecie zostały i są produkowane przez amerykanow\" - ale IMO miano tego najgorszego przypada (niestety) naszym twórcom;) W końcu amerykanie nie mogą mieć wszystkeigo:P
Napisano 28 Maj 200420 l A ja sie z Damianem nie zgodze. Zapomniales w swoich obliczeniach o Bollywood to ONI robia najwiecej filmow na swiecie :D :D :D
Napisano 28 Maj 200420 l ojej panie moderatorze, ma pan absolutna racje... no ale co ma piernik do wiatraka?? wiadomo, ze popyt generuje podaz. jak ludzie chca ogladac takie filmy to hollywood takie filmy robi. i nic tym zlego. normalne w 100%. sam lubie typowo rozrywkowe filmy. tylko nie rozumiem o co ci chodzi tym przydlugawym poscie. nitk nie mowi ze amerykanie sa beee i w ogole. znam wielu jankesow i bardzo ich cenie. ale nie o tym mowa. chodzi o typowe \'amerykanskie\' kino katastroficzne. amerykanskie nie dlatego, ze zroblili go amerykanie jako nacja ale amerykanskie bo to wlasnie oni i tylko oni sa w stanie wpakowac w film 200 $ mln i wyprodukowac wypasione efekty specjalne. wiec dlatego mowi sie \'amerykanski film\' a nie temu ze ktos tam uwaza jankesow za przyglupow. i fakt ze to wlasnie amerykanie wyprodukowali najlepsze filmy w historii kina. ale nagorsze tez zarazem. niewazne. tutaj byla mowa o konkretnych durnych filmach a nie o amerykanach jako takich czy ogolnie o kinie amerykanskim... aha, a przecietny jankes niestety nie ma bladego pojecia o tym gdzie lezy polska. nie wiem czy znasz jakiegos amerykanina, ktory nie byl nigdy poza granica stanu... ci ktorzy sa w poslce i tu ucza to oczywiscie wiedza gdzie sa czechy, slowacja itp ale przecietny jankes nie ma o tym zadnego pojecia... zreszta, nie dziwie sie mu. pzdr
Napisano 28 Maj 200420 l Nie lubię chodzić do kina na efekty specjalne. Jedyne co czuję po takim seansie to ból d**y. Gorzej jak film jest do tego obłędnie głupi, np. \"Dzień Niepodległości\". Wtedy dodatkowo boli mnie głowa. Takie przeżycia to ja sobie mogę za darmo zaserwować w domu oglądając przez 2 godziny telezakupy mango. Amerykanie prócz tego że zaspokajają oczekiwania 90% ludzi produkując taśmowo kretyńskie gnioty, robią również wartościowe kino. Każdy chyba o tym wie. Osobiście bardzo lubię te co smaczniejsze kąski made in usa. Gdyby w Polsce panowały trochę inne układy to też byśmy produkowali znacznie więcej dobrych filmów.
Napisano 29 Maj 200420 l Film byl tragiczny, dobrze ze mialem dwa piwa to przynajmniej bylo smiesznie
Napisano 29 Maj 200420 l ja uwazam za juz taka maję te filmy \"katastrofa made in usa\" nature, są proste w tresci i monumentalne w obrazie, mysle ze to rypanie filmu ze jest prosty i głupawy to jak rypac ową przytoczoną przezemnie wczesniej cięzarowke za to ze jest wolna. a lamborini szybkie. to jest kurde gatunek, osobny, kino dzieli sie na gatunki czy tegi chcecie czy nie, ten gatunek ma takie i takie cechy, albo jest dobze zrobiony jak na ten gatunek, albo zle, ja uwazam ze ten był bardzo dobze zrobiony, independence day tez był swietny w tym gatunku, teraz mozna rypac komedie bo miała happy end.. to takie amerykanskie! ja do kina nie szedłem z nadizeją na intelektualny koktail tylko na dobrą zabawe i wrazenia. dostałem com chciał, i nie rypie za to czego nei chciałem, kupie cięzarowke to powiem ze dodupy zrobiłem bo jedzie tylko 80 km / h.... dajcie panowie spokoj. co oczywiscie nie znaczy ze film sie musi podobac! niektorzy nie lobią tego gatunku, ale jak widac po waszychy postach i tak poszli do kina tylko po to by teraz ponazekac. no i oczywiscie mozna sie czepiac wykonania, to juz pprywatna sprawa, mi sie podobało.
Napisano 29 Maj 200420 l Film jako katastoficzny jak nabardziej git,ale jako majacy glebsze przeslanie tak jak mowil jego rezyser odpada cieszy oko ,daje rozrywke i tyle ...
Napisano 29 Maj 200420 l ach .. rezyser chce zarobic duzo kasy przeciez nie powie ze film jest płytki i dla dresow?
Napisano 29 Maj 200420 l Wow, to sie zdziwilem. Nie zmienia to jednak faktu, ze film jest durny do bolu. Chcialem wyjsc po 20 minutach, ale dziewoja mnie zatrzymala. Nawet efektow sie nie dalo ogladac z przyjemnoscia. Nuuuuuda, syf, kila i mogila.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto