Czolem, jakis czas juz sledze forum no i wkoncu postanowilem zalozyc teczke, moze bedzie jakims motywatorem... ^^ W DP siedze od jakiegos roku, w rysunku, no, dluzej. Bede wdzieczny za kazde slowa krytyki i postaram sie wrzucac cos jesli nie codziennie, to przynajmniej co dwa, trzy dni.

 

Pozdrawiam i zapraszam,

T.

 

Kilka rzeczy z refek:

 

 

 

 

No i z wyobrazni.

 

 

 

 

 

I proba koloru, dosc, no, tragiczna. ^^"

 

 

No i podejscie do wiekszej sceny, Star Warsowo:

 

Edytowane 5 Luty 201114 l przez Trisek

hej

no całkiem fajne rzeczy, więcej więcej więcej bom ciekaw co jeszcze wrzucisz

pozdro

Witamy na forum, bardzo fajnie zacząłeś. Dobrze gdybyś coś pokazał w ołówku dla porównania. Walor trzyma się u Ciebie całkiem dobrze, anatomia też w większości nieźle, najlepsze są ta druga i przedostatnia panienka, fajnie rozłożony walor, rim light. W tym ostatnim walorowym z jedną postacią twarz się trochę nie teges, ale to szczegóły za to dłoni to ja tak nie potrafię namalować. Czekamy na więcej.

Yo! Będzie dobrze. Dajesz dalej - nie odpuszczaj. Pzdr.

 

p.s. I koniecznie pokaż nam te niedigitalowe. Mówisz że dłużej malujesz/rysujesz niż w DP. Dłużej tzn ile?

Ciekawy wstęp, właśnie sam się muszę skupić więcej na postaciach, a tu widzę śmiałe pewne siebie postacie ;)

Pozdrawiam

z wyobraźni są w porządku... widać że już masz opanowane podstawy... kolor też w miarę czujesz... zróżnicowanie tego koloru i wyszukanie przyjdzie z czasem im więcej go będziesz używać i eksperymentować, ja np. nigdy nie zasięgałem do teorii koloru bo ani mi się tego czytać nie chciało ani zapamiętywać ani w ogołe szukać na ten temat książek, wolałem to odkrywać samemu i zdać się na instynkt... najfajniej się tym bawi w realu prawdziwymi farbami :D

nigdy nie zasięgałem do teorii koloru bo ani mi się tego czytać nie chciało ani zapamiętywać ani w ogołe szukać na ten temat książek, wolałem to odkrywać samemu i zdać się na instynkt... najfajniej się tym bawi w realu prawdziwymi farbami :D

 

Ja nienawidzę babrania się w farbach, pewnie nigdy bym w tym nie siedział gdyby w szkole tego ode mnie nie wymagano. Ale muszę przyznać, że chociaż i dziś nie lubie mieszać farb na palecie, to było to bardzo ciekawe doświadczenie. Warto jednak tego, mimo wszystko spróbować, aby sobie uświadomić kilka istotnych rzeczy. Rotcore chyba nie szczędzisz kasy na farby skoro eksperymentujesz bez żadnej wstępnej wiedzy. Chociażby ciepłe zimne? Dla mnie najważniejsze doświadczenie z kolorami to sposób jak je łamać żeby nie były nudne :)

 

Co zaś do pokazanych tu rysunków, to bardzo dobrze sobie radzisz. Widać że dużo rysujesz i jest git. Ja dzięki temu forum zacząłem się mobilizować do cięższej pracy i to codziennie bez względu ile mi to ma czasu zająć, czy pół dnia czy 5 minut. Tylko dzięki cyklicznemu rysowaniu coś tam w z mózgu i w ręku się utrwala.

 

Tak sobie w sumie ostatnio pomyślałem, że talent jest miarą chęci do działania.

Dzieki wszystkim za komentarze. No to lecimy z wiecej, czarno bialo w wiekszosci niestety. ^^"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I cos nie cos tradycyjnie, olowki z refek. Dawno robione i kupa bledow, ale je lubie.

 

 

i przykwadratowy akryl.

 

 

I to chyba by bylo na tyle. ^^"

 

T.

Fajnie szkicujesz z gestu,świetny temat tej kobiety ze świeczką,z referencji?

Gdzie taką znalazłeś?:)

Co do akrylu, trochę wygląda jakby wszystko miało zaraz runąć,chyba perspektywa padła.

Koleżanka świetnie wyszła,bardzo delikatnie,może przydałoby się ją wydobyć ciemniejszym tłem.

Kolejny mocny zawodnik, fajnie. Patrząc na podwyższony level człowiek motywuje się do wzmożonej pracy. Słów krytyki z mojej strony nie bedzie, bo wyprzedzasz mnie o kilka świetlnych lat, powiem tylko że z perspektywy postronnego widza, prace trzymają poziom.

ołowek masz niezły... w akrylach fajnie kolorowo sporo poszukałeś... pozdro

pierwszy olowkowy szkic jest swietny

dużo ciekawych rzeczy. szkice anatomiczne fajne, podobają mi sie też ołówkowe rzeczy, zwłaszcza ta druga, bardzo poprawna i ładnie światłocień sie rozkłada. co do digitali, no widać że umiesz radzić sobie z walorem, ale mało jest "wykończonych" prac. więc najpierw naucz sie cierpliwości i wykańczaj, a potem ucz sie koloru, bo z tym radzisz sobie najgorzej.

pzdr.