Skocz do zawartości

Czy widziałeś kiedykolwiek przedtem prace Beksińskiego?  

74 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy widziałeś kiedykolwiek przedtem prace Beksińskiego?

    • Tak
      57
    • Nie
      15
    • Słyszałem o nich, ale nigdy nie widziałem
      2


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
dzisiaj statystyczny zjadacz chleba to chlopak z zelem na glowie sledzacy na biezaco kolejne wydania 'baru', ojciec rodziny kupujacy co rano 'fakt' w kiosku, gospodyni domowa sledzaca wszytkie seriale jake daja w tv i na koniec chlopiec, ktory rano gra w "doom'a" a popoludniami wchodzi na forum z wyrzutem, ze w gimnazjum jakies gnioty wciskaja zamiast beksinskiego, ktory tak ladnie maluje ...

 

bezpieczniej jest chyba zalozyc, ze moje widzenie swiata jest bardziej ograniczone i nie gnoic ludzi ktorzy widza i wiedza wiecej.

 

Moim zdaniem bardzo się mylisz. Niebezpiecznie upraszczasz pewne sprawy.

Co więcej z twojej wypowiedzi wynika mniej więcej coś takiego:

"Jesteś prostakiem, więc siedź cicho. Pan profesor wie lepiej co jest dobre, bo On się zna a ty nie."

 

Niema kogoś takiego jak statystyczny zjadacz chleba. Niema szarych ludzików których jedyną rozrywką jest "bar". Wystarczy się przyjrzeć, nawet obitej mordzie dresa a zobaczysz że jest to jedyny w swoim rodzaju człowiek. Może być obdarzony większą wrażliwością na świat niż pan z brodą i okularami -10 na nosie. Statystyka to kłamstwo (lub jak kto woli duże uproszczenie). Sztuka (cokolwiek to jest) to nie matematyka.

 

Krytyka moja wobec sztuki współczesnej nie dotyczy jej całej, a raczej skrajnych przejawów głupoty w postaci pustych w środku obsesyjnych nowotworów w stylu genitaliów na krzyżu.

 

To nie jest głupota tylko dążenie do popularności. Każdy chce się wybić pod ową przeciętność (dlatego właśnie zawsze uważałem tego typu działanie za skrajnie głupie).

  • Odpowiedzi 69
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

Nie rozumiem jak można stwierdzić z przekonaniem że w czymś nie ma sztuki :/. Już pomijając aspekty wyższej/niższej sztuki.

 

SansSerif- Po prostu pewnie część osób nie lubi czytać patetycznych- typowo balonikowych postów ;). Stawiał bym na drażliwą formę a nie treść.

 

PS. Co jest złego w jądrach na krzyżu?

Napisano
PS. Co jest złego w jądrach na krzyżu?

ciekawe co... hmmm niech się zastanowię :D

mnie tam to osobiście wisi, bo mam gdzieś symboliki i całą resztę mistyki którą ludzie lubię się otaczać by dodać troszkę kolorków do szarej codzienności.

Sądzę, że sztuka nie powinna szokować, lecz inspirować, ciekawić, zdumiewać formą i pokazywać kunszt autora. jądra na krzyżu raczej nie pasują do tego

Napisano

Stradivalius - bo niektórzy nie potrafią postrzegać piękna codziennego otoczenia i potrzebują czegoś innego, tajemniczego, nieprawdziwego, irracjonalnego, żeby sie tym zachwycać.

Napisano

Chmm przyznać musze że jednak jaby na to nie spojżeć, jakkolwiek by tego nie interpretować, cokolwiek by nie napisać to temat: beksiński, a jakże ciekawa dyskusja się wywiązała :D Reasumując, zmusza do dyskusji :D

Napisano

Hehe .. ale się porobiło; Istny kogel mogel; panowie uporządkujmy to trochę.

 

mCh: sorry, jestem prosty chłop, nie zaczytuję się w książkach erystycznych, by rzeczowo pogadać – większości twoich łacińskich zwrotów nie kumam; myślę jednak, że tworzysz pozorne spory; o ile pamiętam dyskusja rozpoczęła się od stwierdzenia jakoby beksiński nie jest popularny; stwierdzasz to na podstawie tego, że nie ma go w twojej książce do plastyki – co na to twój profesor od logiki?

nie uważam też twoich opinii za obraźliwe, a dyskusji nie traktuję jak kłótni; po prosu nie uważam, że logicznym jest uznawanie czegoś za gniot tylko dlatego, że nie chciało mi się bądź nie byłem w stanie zgłębić przekazu i sposobu myślenia autora; jeśli to się nazywa „argumentowaniem z autorytetu” no to zasługuję na nóż w plecach.

 

Nie ja układam spis treści ani wykazu dzieł zamieszczonych w twojej książce do gimnazjum; podejrzewam jednak, że intencją autorów było pokazanie w miniaturze trendów rozwoju sztuki na przestrzeni lat; to, że zamiast beksińskiego jest jakiś ‘gniot’ wcale mnie nie dziwi; nie zamierzam też z tego powodu rwać sobie koszuli na piersiach; aby rozmawiać rzeczowo musiałbyś podać nazwiska spermiarzy, którzy bezczelnie zajmują miejsce w podręczniku panu b.

w kwestii sztuki performance i innej spernowoczesnej niestety jest faktem ze jej fani uwazaja np tworczosc taka jak prezentowana na naszym forum za kicz. sztucznie wypromowany "inny, nowatorski i odkrywczy" szajs i sztuczne przekonanie ze realizm to kicz.

kicz? to chyba nie tak; wydaje mi się, że artyści ciągle poszukują; to żywa tkanka, realizm nie da rady wyrazić wszystkich prawd o świecie nas otaczającym; stąd te wszystkie poszukiwania; odejście od realizmu nie jest chyba przejawem snobizmu, czy pogardy – to chyba zwykłe ludzkie znudzenie i świadomość ograniczeń

Wystarczy się przyjrzeć, nawet obitej mordzie dresa a zobaczysz że jest to jedyny w swoim rodzaju człowiek. Może być obdarzony większą wrażliwością na świat niż pan z brodą i okularami -10 na nosie. Statystyka to kłamstwo (lub jak kto woli duże uproszczenie). Sztuka (cokolwiek to jest) to nie matematyka.

:) zgadza się … może ten obity dres odkryje luki w naszym nonsensownym podejściu do świata i stworzy dzieło, które porazi trafnością wypowiedzi; uderzy w sposób na tyle rewolucyjny, że rozbije pewną sferę naszej zaściankowości umysłowej; jeśli statystyka mówi, że 5 ludzi w 6-miliardowej populacji ma emocjonalne IQ powyżej 180 – czy mam się z tym spierać? Mówiąc prościej: 5 ludzi rozumie rzeczy o których większość nie ma zielonego pojęcia; może przekaz kierowany przez tę grupę ludzi trafi do mas od razu, a może potrzebny będzie na to pewien okres czasu; czas przyznał rację artystom z podręcznika mCh; dzielo sztuki oprócz doznan estetycznych niesie tez przekaz myslowy; o ile estetyke mozna ocenic gustem, o tyle by zrozumiec mysl potrzebna jest pewna porcja wiedzy i wrazliwosci.

 

na koniec pytanie zasadnicze: kto sie kompromituje? czlowiek wysmiewajacy dzielo, ktorego zlozonosci nie jest w stanie pojac? czy moze ten, ktory jest swiadom swoich luk umyslowych i nie gnoi czegos czego nie kuma?

Napisano

>mCh Quidquid latine dictum sit, altum videtur. Pamiętaj o tym.

>dzudzu ludzie powyżej 180 IQ łatwo rozwiązują łamigłowki i zadania logiczne, rozgryzą obraz od strony logiki i ew symboliki, ale mają często porblem z inteligencją emocjanalną. Wniosek? Nie ma sensu łączyć sztuki z inteligencją bo te często nie idą w parze >Nikifor

Napisano
... emocjonalne IQ powyżej 180 ...

 

czytaj dobrze :) totez i ja mialem na mysli inteligencje emocjonalna; badz jak kto woli jej artystyczna hybryde, ktorej pewnie punktowo nie zmierzysz ... - ale to byl tylko przyklad :)

Napisano

Dzudzu: Naszą miłą dyskusję zakończę pytaniem, na które niech każdy sobie sam odpowie - czy dzieła takie mają w ogóle sens? Czy nie jest tak, iż jedyną myślą przewodnią jest KONTROWERSJA i tworzenie takich dyskusji jak ta właśnie? Sztuka to dialog - nie mam pojęcia, kto to powiedział, ale chyba miał rację. Sensem tych nowszych "dzieł" jest dyskusja, co gorsza też - bicie piany i wzbudzanie agresji.

 

Niech ktoś wytłumaczy mi, jakie to przewspaniałe przesłanie, jaka idea stała za stworzeniem genitialii na krzyżu? Nie jestem chrześcijaninem, także kompletnie mnie to nie rusza w sposób bezpośredni, choć wzbudza moją pogardę fakt, iż ktoś _prowokuje_ zachowania pewnej grupki ludzi, uważane za przestarzałe, czy zabobonne, by pokazać, jacy są oni prymitywni...

 

Niech to się skończy wreszcie, chciałbym usłyszeć panów opinie na temat stronki beksińskiego. Czekam :)

Napisano

troche irytujaca nawigacja i nieco przyciezko sie wszystki laduje; relacja arty - muza sie broni; ogólnie: trzyma klimat; prace beksinskiego - wymiataja :)

 

p.s. jesli chcesz chcesz by kazdy odpowiedzial sobie sam, to nic nie mowie; ale tak po cichu ci szepne, ze nie wiem juz o czym to teraz mowimy; o 'artystce' od jaj na krzyzu, czy o ludzich z twojego podrecznika, czy moze pakujesz ich do jednego worka? :)

Napisano

A tu mnie Mkaszpir ubodłeś. Uwielbiam tą muzykę, jest przewspaniała. Konkuruje z pracami Beksińskiego, hehe... Czasami wchodzę na tą stronkę tylko po to, by delektować się boskimi dźwiękami.

Napisano

moje przezycia ze strona Beksinskiego byly dosc nietypowe

Akurat w momencie kiedy sie ladowala, jakos pare miechow temu to bylo

byla wiosna, otwarte okno, niedziala, mieszkam na starym rynku i mam kosciol Farny

pod nosem.. i akurat kiedy pierwsze dzwieki wydobyly sie z glosnikow, a byly na full,

zaczely bic dzwony koscielne. Prawym uchem je chwytalem, bo po prawej mam okno

otwarte na full :)

cos fantastycznego

zastyglem na te kilka minut i nieprzelknieta slina stanela w gardle

 

Nie ma to jak znalesc sie w odpowiednim miejscu w odpowiedniej chwili

potem oczywiscie zapuscilem Legendary Pink Dots zaszywajac sie pod ziemia na cala niedziele tego dnia !!

 

cos mam wiecej powiedziec o stronie..??hmm..psauje jak ulal do Beksy :)

tego nie da sie inaczej rozpatrywac.Tworcy dostali obrazy od Beksy jako zaplate :)

tez bym tak chcial :)

 

FotoAs

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności