Cześć.

 

Czy ktoś z was ma doświadczenie w kalibrowaniu monitorów. Mam dwa monitory różnych producentów, chciałbym je skalibrować abym widział na obu właściwe kolory.

 

Każdy z tych monitorów ma własny soft kalibracyjny i jak się domyślam wymaga własnego kalibratora. Czy jeśli kupię kalibrator sprzętowy jednego producenta to użyję go z każdym z tych oprogramowań? Temat ten to czarna magia dla mnie, proszę o wyrozumiałość.

Szanse masz praktycznie zerowe. Każdy z monitorów ma inne zakresy barwne. W uproszczeniu, jeden lepiej radzi sobie z niebieskim, drugi z czerwonym. Zrób na oko pi razy drzwi i to wszystko co możesz osiągnąć. Ja mam dwa takie same modele eizo ze średniej półki i jest lekka różnica między nimi. Kalibracja ma sens przy monitorach PRO, czyli od jakiś 10-15k w górę. I najlepiej jak robisz ją raz na 2 dni :)

To jeszcze inne pytanie mam. Oba monitory mają profile AdobeRGB. Kiedy je włączę widzę że jeden z nich zapada delikatnie w zielony (naprawdę nie dużo) I tutaj nie wiem jak kręcić te kolory. Jak przełączę na custom to wszystko zupełnie inaczej wyświetla i praktycznie musiał bym stroić to od zera. Chyba nie do końca rozumiem ten temat.

Kalibrację możesz zrobić jednym urządzeniem, np. X-Rite i1Display Pro. Kalibracja wystarczy Ci na rok-pół-roku zależnie jakiej klasy to monitory. Są takie że i po 2 tygodniach zmieniają parametry. Jak będziesz robił kalibrację raz na rok to bardziej opłaca Ci się to zlecić, bo sam czujnik w czasie też się rozkalibrowuje. I wtedy nie wiesz czy dobrze mierzysz obraz :). 2 różnych monitorów raczej nie ustawisz tak aby miały jednakowy zafarb. A jak mają inne rodzaje podświetlenia to już niemożliwe.

Poczytaj http://mva.pl/viewtopic.php?f=21&t=40

Dzięki. Świetny materiał!

Kalibracja ma sens przy monitorach PRO, czyli od jakiś 10-15k w górę. I najlepiej jak robisz ją raz na 2 dni :)

 

Bez przesady z tą ceną. Już od 3 tys. zaczynają się sensowne moniotry. Za niecałe 4 tys. można mieć EIZO ColorEdge CX240-BK, któremu raczej nic nie brakuje (no może poza rozmiarem, część osób na czymś poniżej 27 cali nie chce pracować) :) O taki offtop.

Fakt, to są przyzwoite monitory. Ale moim zdaniem, wtedy nie ma sensu bawić się w kalibracje ponad to co oferuje oko. Jak ktoś pedantycznie potrzebuje idealnie skalibrowanego monitora, najlepiej robionego regularnie idealnym sprzętem, kupuje wzornik PANTONE raz w miesiącu (bo on też się przebarwia itp), to powinien też co roku wyrzygać na monitor te minimum 10k ;P Najlepiej też jakby siedział w pomieszczeniu, w którym wszystko jest matowo czarne... i jakby jeszcze twarz pomalował farbą maskującą, co by mu się ryj w monitorze nie odbijał hehe ;)