Anabell Napisano 4 Listopad 2014 Napisano 4 Listopad 2014 Witam Grono Szanowne! I ja chciałbym swoje zdanie wtrącić. Od razu przepraszam za moje pierdzenie dziada (nie 3D :)). Komu się nie chce, niech nie czyta - będzie marudzenie. Spot mi się podoba, ale bez przesady. Spot wygląda, jak wygląda, ale to zapewne zasługa klienta, a klient państwowy, to klient ciężki i awanturujący się, a PI musiało przez to przejść i dało radę. Szacun i gratulacje. I od razu za kolegą Olafem powtórzę, że super, że rodzima firma tak się rozwija, że zbiera sprzed nosa zlecenia kapitalistycznym gigantom :) Kolega STRZYG przytoczył artykuł p. Kingi i, szczerze mówiąc, jest tam o wiele ciekawsze i ważniejsze zagadnienie, niż krzyże tkwiące w nosach olbrzymów. Mianowicie - (cyt.) "Za to wszyscy zwyczajowo pytają, czyi koledzy na tej produkcji zarobili"(?). Z własnego, bardzo niewielkiego (ale jednak) doświadczenia wiem, że takie zlecenia, to są wisienki na tortach i zdobycie takiego czegoś graniczy z cudem dla normalnych śmiertelników. Nie mam tu zastrzeżeń do dziewczyn i chłopaków z PI, bo ich się bierze do takiej roboty w ciemno, gdyż wiadomo, że będzie dobrze i ładnie. Chodzi o moment zapadania decyzji o zrobieniu takiego, czy innego dzieła. Kto i dlaczego podejmuje takie, a nie inne decyzje. Nawiasem mówiąc, dysponując także i moimi pieniędzmi. I, prawdopodobnie, temat nie istniałby w innym normalnym państwie, gdzie są normalne i transparentne zasady wyłaniania wykonawców i pod-. Ale temat dotyczy naszego ukochanego państwa, gdzie wiadomo, jak się załatwia tego typu sprawy. Z dziką rozkoszą poznałbym od początku do końca choć jeden przypadek wykonania podobnego dzieła. To tyle mojego biadolenia. Pozdrawiam!
Rotomonks Napisano 4 Listopad 2014 Napisano 4 Listopad 2014 Tak jest bo tak się wszystkim opłaca. Gdyby obywatel poszedł przypilnować widłami, czy jego kasa jest wydawana zgodnie z przeznaczeniem, to może by się te proporcje opłacalności trochę zmieniły. Ale obywatel zamiast wyjść z widłami, to czapkuje dziedzicowi i wycofuje się w pokłonie, a potem w domu siada z żoną i myśli skąd wziąć kasę na nowy podatek od smartfonów. Taki folklor.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się