Skocz do zawartości

Featured Replies

Napisano

Witam Grono Szanowne!

I ja chciałbym swoje zdanie wtrącić. Od razu przepraszam za moje pierdzenie dziada (nie 3D :)). Komu się nie chce, niech nie czyta - będzie marudzenie.

 

Spot mi się podoba, ale bez przesady. Spot wygląda, jak wygląda, ale to zapewne zasługa klienta, a klient państwowy, to klient ciężki i awanturujący się, a PI musiało przez to przejść i dało radę. Szacun i gratulacje. I od razu za kolegą Olafem powtórzę, że super, że rodzima firma tak się rozwija, że zbiera sprzed nosa zlecenia kapitalistycznym gigantom :)

 

Kolega STRZYG przytoczył artykuł p. Kingi i, szczerze mówiąc, jest tam o wiele ciekawsze i ważniejsze zagadnienie, niż krzyże tkwiące w nosach olbrzymów. Mianowicie - (cyt.) "Za to wszyscy zwyczajowo pytają, czyi koledzy na tej produkcji zarobili"(?). Z własnego, bardzo niewielkiego (ale jednak) doświadczenia wiem, że takie zlecenia, to są wisienki na tortach i zdobycie takiego czegoś graniczy z cudem dla normalnych śmiertelników.

Nie mam tu zastrzeżeń do dziewczyn i chłopaków z PI, bo ich się bierze do takiej roboty w ciemno, gdyż wiadomo, że będzie dobrze i ładnie.

Chodzi o moment zapadania decyzji o zrobieniu takiego, czy innego dzieła. Kto i dlaczego podejmuje takie, a nie inne decyzje. Nawiasem mówiąc, dysponując także i moimi pieniędzmi. I, prawdopodobnie, temat nie istniałby w innym normalnym państwie, gdzie są normalne i transparentne zasady wyłaniania wykonawców i pod-. Ale temat dotyczy naszego ukochanego państwa, gdzie wiadomo, jak się załatwia tego typu sprawy. Z dziką rozkoszą poznałbym od początku do końca choć jeden przypadek wykonania podobnego dzieła.

 

To tyle mojego biadolenia.

Pozdrawiam!

  • Odpowiedzi 53
  • Wyświetleń 12,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

Tak jest bo tak się wszystkim opłaca. Gdyby obywatel poszedł przypilnować widłami, czy jego kasa jest wydawana zgodnie z przeznaczeniem, to może by się te proporcje opłacalności trochę zmieniły. Ale obywatel zamiast wyjść z widłami, to czapkuje dziedzicowi i wycofuje się w pokłonie, a potem w domu siada z żoną i myśli skąd wziąć kasę na nowy podatek od smartfonów. Taki folklor.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności