Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć wszystkim,

działam przede wszystkim w 3D, ale ostatnio trafiła mi się możliwość stworzenia pewnej ilustracji i postanowiłem wykorzystać ją do założenia teczki 2D. Ogólnie bazą dla obrazka były modele 3d z jakimiś podstawowymi materiałami. Potem było dużo photobashu i trochę malowania (wiem, że to u mnie kuleje, dlatego więcej było podmalówek zdjęć). Efekt końcowy wyszedł taki jak na obrazku poniżej. Dodatkowo wrzucam też kilka grafik z poszczególnych etapów powstawania pracy.

Poza tym mam nadzieję, że uda mi się zebrać w sobie i znaleźć wolny czas, aby przysiąść do tradycyjnego rysunku (czyli mam tutaj na myśli naukę od podstaw).

 

kintalla_www.jpg

 

 

Poszczególne etapy:

blockout_002.jpg

 

 

blockout_007.jpg

 

 

blockout_013.jpg

  • Odpowiedzi 6
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano

Dużo wysiłku trzeba jeszcze włożyć w integrację modeli 3D z malunkami 2D. Do Ostrowskiego w każdym bądź razie jeszcze kawał drogi. Nie mniej fajnie jest zobaczyć taką pracę tutaj- zwłaszcza że dodany jest do niej WiP. Ja bym też nie zaczynał przygody z tego typu grafiką od tak skomplikowanych scen. Jeden domek na wsi na poczatek byłby w zupełności ok. A tu mamy całe miasteczko.

 

Mam nadzieję że teczka będzię się w dobrym kierunku rozwijać. No i chciałbym spytać gdzie była modelowana/renderowana scena?

Napisano

No tak, zdaję sobie sprawę, że jeszcze dużo pracy przede mną i mam nadzieję, że uda mi się jakoś tak sobie wszystko zorganizować, że znajdę czas zarówno na dalszy rozwój w 3d, jak i na wzięcie się za rysunek :) Najgorzej w sumie jest zacząć - sam cały czas się biję z myślami jak to ugryźć, żeby się wkręcić w temat i żeby się to mi nie znudziło. Bo wiadomo - ćwiczenie podstaw jest dość często mało ciekawym zajęciem. Każdy chciałby od razu tworzyć wspaniałe ilustracje, a rzeczywistość jest jaka jest i nie ma drogi na skróty.

 

Odnośnie pytania. Modelowane w 3ds maxie i renderowane w Vrayu. Cały czas myślę o dodatkowej nauce MODO/Blendera, ale że Maxa całkiem spoko znam, to jest mi wygodniej cały czas w nim pracować i moje wewnętrzne lenistwo nie pozwala mi na poznanie nowego softu :P

Napisano

Witaj! Pierwszy plan wygląda na prawdę bardzo fajnie, drugi nieźle, ale trochę brakuje jakichś detali, szczególnie ziemii. Jakiś chodnik, drewniana dróżka, cokolwiek ;) Trzeci plan spoko, ale bez perspektywy powietrznej bije "sztucznością" (szczególnie ten większy budynek po prawej). Ogólnie bardzo fajny początek, ale jak już było wcześniej wspomniane zacząłeś od bardzo skomplikowanej scenki, moim zdaniem biorąc to pod uwagę możesz być z siebie zadowolony :) Największy minus to chyba właśnie ta "sztuczność", ale to bardzo często występuje w pracach opartych na 3D.

Napisano

Jak na początki to źle nie jest. Kompozycyjnie to nawet jakoś działa. Główne zastrzeżenia, co trochę dziwi, tyczą się tego, że mimo uzycia 3d jako bazy, czuć jakieś błędy w perspektywie. Powierzchnia wody jest na to bardzo wrażliwa.

Napisano

Dzięki za odwiedziny i opinię na temat pracy. Tak jak wcześniej wspomniałem. Wiem, że muszę ćwiczyć. Zdaję sobie sprawę z tego, że rzuciłem się od razu na skomplikowany projekt. Chciałbym też na spokojnie ruszyć z nauką rysunku od podstaw (zakupiłem sobie How to Draw Robertsona, wyczaiłem też na necie Ctrl+Paint oraz Draw a Box). Pojawia się tutaj tylko kilka problemów:

- głównym obszarem działań jest dla mnie grafika 3d i na takie projekty poświęcam większość czasu (tutaj też jakby nie patrzeć muszę się jeszcze wiele nowego nauczyć, nie mogę tego zaniedbać),

- oprócz graficznych rzeczy działam też fotograficznie oraz dość mocno ostatnio jestem zaangażowany w pomoc przy tworzeniu dwóch videoblogów oraz bloga. Jak ktoś próbował działać w podobnym obszarze to wie, że to straszny pochłaniacz czasu, przynajmniej w początkowej fazie projektów,

- i trzecia, najgorsza przeszkoda (dwie poprzednie nie są takie straszne, bo przy sprawnym zarządzaniu czasem idzie wszystko jakoś ogarnąć) - zły stan zdrowia. Ostatnie półtora miesiąca to dla mnie nawrót choroby, która ciągnie się za mną już od ponad 2 lat. Chodzenie od lekarza do lekarza. Łykanie leków, zastrzyki. Wczoraj byłem znowu z wizytą u doktora i pewnie skończy się to operacją... Takie coś niestety bardzo podcina skrzydła i mocno demotywuje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności