SBT77

Dzięki za odzew ! Mnie wcale nie zasmuciłeś, ani nie zawiodłeś. Przeciwnie - mogę się podpisać pod tym wszystkim co napisałeś. Jeśli masz fotografię i chcesz przemalowywać ją w taki sposób żeby "po twojej stronie okienka" wyglądało dokładnie tak jak na zdjęciu, to biorąc pod uwagę czysto komercyjny aspekt to chyba szkoda na to czasu. Czas to pięniądz, można coś innego w międzyczasie zrobić. Co innego trening, nauka, ale tak mi się zdaje, że w robocie liczy się czysto to co masz na ekranie, a jak zrobiłeś to już twoja prywatna sprawa :) Mówię na chłopski rozum, bo się nie znam na tym. A pytałem z czystej ciekawości, szacun że tak jasno stawiasz sprawę.

Przytaczam w całości bo warto to przypomnieć. Moim zdaniem nic się nie zmieniło i warto uważnie się wczytać co pisze lordbiernac. A może spróbujesz coś namalować wyłącznie w odcieniach szarości ? EDIT: żeby nie było - prace są pod wieloma względami świetne, ale szkoda by było żeby coś cię ograniczało tak jak te problemy z bryłą...

Powiedz mi, co uprawnia cię do sformułowania takiej tezy ? Masz jakieś doświadczenia w tym zakresie, żeby się wypowiadać ?

Turisma - ja widzę jeden zasadniczy problem w twoich radach - są one bardzo ogólne, powiedziałbym też że podręcznikowe. Rzecz w tym że to co napisałeś ma w niektórych przypadkach rację bytu, a w innych nie. Najważniejsza rzecz o której zapominają młodzi webdesignerzy to kwestia ukierunkowania produktu jakim jest strona na docelowego odbiorcę. Nakręcają się tym żeby były fajne rozwiązania wizualne, a zapominają o funkcjonalności. To jaki jest odbiorca decyduje o tym jak powinna być zaprojektowana strona. Większość rad które dajesz dotyczą odbiorcy masowego, o stosunkowo niskim poziomie intelektualnym. Tak, dla takich ludzi także projektujemy strony - i wtedy to co piszesz ma sens. Jeśli jednak projektujesz pod konkretne środowiska to musisz skupić się na konkretnym przypadku. Co za tym idzie - to co będzie sprawdzać się w jednym rozwiązaniu, w innym zupełnie nie będzie spełniać swojej roli. Obrazowo - inaczej zaprojektujesz stronę z interaktywnymi grami dla najmłodszych, a inaczej portal wymiany informacji dla ogólnoświatowego stowarzyszenia fizyków kwantowych :)

Tylko po tylu latach możesz usłyszeć, że ghuli nie zatrudniają :) oDD, a te refki to na zasadzie wzorowania się czy podklejania i podmalówki, bo widziałem że ludzie różnie robią ? Pewnie wzorowania, bo inaczej byś pewnie napisał że tekstury...

A jak już obierzesz to do tabletu. TSP się dopiero zaczyna, można jeszcze sporo namalować. I nie marudzić mi o 2 miejscu, tylko namalować lepiej niż OmeN2501 :]

Emmilius, wiem że to psychodela, ale ja tak lubię. Postanowiłem przynajmniej wobec siebie być uczciwym i teraz staram się schlebiać własnym gustom. A że gust mam niewyszukany, to i kolor krzykliwy. Trudno, taki już jestem :)

OmeN2501, ile ty właściwie godzin dziennie średnio malujesz/malowałeś, że nauczyłeś się w 1,5h trzaskać takie speedy ?

Szybkość i prostota działania są bardzo duże, przenoszenie do innych 3d jest trochę problematyczne, ale możliwe. Nie znam się na 3d, ale widziałem że sporo roboty macie przy materiałach, rigowaniu itd. a w sketchupie to raczej tego nie zrobisz. Do modelowania szczegółowych obiektów z dużą ilością detali to chyba niespecjalnie się sprawdza, ja bym powiedział że to jest dobre narzędzie do projektowania scenerii, architektury i generalnie concept artu. Dla kogoś kto pracuje w 2d to wielka pomoc bo w śmiesznie krótkim czasie można np. przeliczyć perspektywę obiektów i cieni, ale patrząc jakie może mieć oczekiwania gość od 3d to powiem że z tej perspektywy to raczej marny program :)

oddaję pod głosowanie tą drugą pracę.

Heh, do momentu kiedy spojrzałem na jej główkę myślałem, że to meg łorior :] No cóż - rzeczywiście... "niewielka" pomyłka... Uwaga Icecolda co do gryfu trafna, ale nie wiem czy to nie wina zdjęcia.

Dawno mi się tak nie spodobał temat. I "Styks" to wcale nie znaczy konkretniej Daroz, przynajmniej jak dla mnie. Wytrych do wielkiej pracy wyobraźni, ostatnie tematy dawały ledwie margines pod tym względem. Oczywiście jak tylko dzieci przysną zaczynam malować... :)

Ło matko, niezły gigant. Trzeba będzie się do tego wreszcie zabrać na poważnie :) A ten V-ray pod skeczupa jest pewnie dość drogi, będzie trzeba do blendera wrzucać...

A tam estetyki. Sklonuje jeden z drugim 10 stron z monster templates i potem to już leci wyuczonymi trickami. W kodowaniu też teraz zdaje się panuje fanatyczna moda na bezgraniczne zaufanie do walidatorów. Ja zarówno w designie jak i kodowaniu zawsze preferowałem rozwiązania partyzanckie ale za to pomysłowe i autorskie. Przez wielu nazywane "niepoprawnymi" :D No ale to ja. Ja to raróg jestem. Wielu jednak nawet w stronie dla psychiatryka akceptuje błękitną, profesjonalną estetykę :D

W porządku, to twój obrazek. Tylko powiem szczerze że na obecnym etapie bym się nie domyślił że gość lewituje, więc jeszcze sporo pracy tutaj musisz włożyć :)

Podzielam twój entuzjazm. Niby program do 3d, ale może znacznie uprościć też pracę w 2d. Bardzo niedoceniane narzędzie.

Ja bym tło zostawił w spokoju. Jakaś lekka tekstura wystarczy żeby zasugerować detal w oddali. Póki co masz do opracowania najważniejsze elementy obrazka... Praktycznie wszystko według mnie. Od wymiarów postaci począwszy. Wzrost tych szkieletów - to są szkielety dzieci, może karłów ? Nie wiem o co tu chodzi. Ten licz ma górować nad nimi ? Ale tu wygląda jakby miał ze 3 metry wzrostu a nie stał na wzgórzu... Można prosto założyć że postacie o podobnym wzroście, stojące na tej samej wysokości będą mieć oczy na wysokości linii horyzontu. To duże uproszczenie oczywiście bo widz może być wyżej lub niżej niż postacie które obserwuje, ale na początek tak by było chyba najłatwiej. Wiesz co ? Może sobie nie komplikuj - zrób jeden szkielet albo jednego licza ale dobrze, zamiast robić ich sto ale źle :) Chyba lepiej szkielet, bo raz że masz setki refek w sieci, dwa że pomoże w budowaniu postaci na przyszłość :)

Propozycja jak propozycja, każdy może mieć propozycję. Pomysł może i fajny, ale przy takiej frekwencji w graficznej części, to czarno widzę te webdesignowe "code wars" :D Najlepiej robić te konkursy częściej, żeby rozruszać towarzystwo, a potem zastanawiać się nad dalszym rozwijaniem tematu ;) Jeśli chodzi o tą sondę to głosowałem na dziadka, chociaż trochę z mieszanymi uczuciami. Nie widziałbym tych grafik na żadnej stronie internetowej, ze względu na szacunek dla obrazu. Ale to nie ja tu jestem "zarządzającym" obrazem i chcąc niechcąc godzę się na to co widzę...

No dla nich nie, bo oni są przecież zdrowi... Tylko ci spiskujący lekarze wokół działają człowiekowi na nerwy :))))

No i to rozumiem. Tak rysowali od wieków. Czyli jeżeli dobrze rozumiem, takie uporządkowane linie szrafu jak np. na większości szkiców Leonardo Da Vinci, albo Michała Anioła są mile widziane obecnie na architekturze, a to co powszechnie się widzi jest tylko jakimś akceptowalnym półśrodkiem, z racji trudności i pracochłonności najbardziej pożądanego wykonania ? Varmer, wierz mi - chętnie bym poszedł, ale jest tego tyle że nie wiem na jaki kurs się zapisać. Wolałbym żeby nie skończyło się to tak jak u Icecolda, bo porysować w piwnicy albo na strychu to sam sobie mogę... EDIT: Emmilius, z tą piwnicą i strychem to taka metafora, nie spodziewam się złotych klamek i okiennic w sali ćwiczeń :)

Lucek, ale szpital psychiatryczny to jest horror, więc "fajny" design pasuje tu jak piernik do wiatraka. Wyobraź sobie fajowy projekt strony dla domu pogrzebowego. Błękity, święty Piotr, tęcza, uśmiechnięte aniołki. Die with smile :D

czyli jeśli nie jest się na tyle rozrysowanym takie szrafowanie może trwać wieki ? :) Rozumiem że jak ma być ostry to może być też automat ? Przede wszystkim zauważyłem że szraf u Bzzz nie jest od brzegu do brzegu i w wielu miejscach nieznacznie zmienia się kąt stąd pytanie o szybkość rysowania. Po opisie Bzzz chyba uchwyciłem idee i będę zaraz sam próbował :) Tasior - chodziło mi o takie głośne zastanawianie się, jaką mamy wielką gamę różnych podejść i celów w rysunku. Właśnie kupiłem sobie piękny album z rysunkami i malarstwem Rembrandta. Jestem pełen podziwu jak ten człowiek potrafił przechodzić z dokładności na ekspresję w zależności jak mu się widziała dana ilustracja. Ale oczywiście twój komentarz był na miejscu i zasadny bo widać że Bzzz idzie raczej w stronę rysunku architektonicznego i tak należy to rozpatrywać.

Tasior, jestem ogromnie ciekaw co powiedziałbyś o rysunkach Thx... Bzzz, fajnie popatrzeć co mógłbym umieć gdybym przez ostatnie półtora roku pracował :) Więc jednak jest nadzieja dla mnie, taki poziom rysunku by mnie wstępnie zadawalał. Weź mi na początek powiedz jak uzyskać takie szrafowanie jak na sześcianach. To jest dość typowe dla rysunku architektonicznego ale nie udało mi się na razie tego powtórzyć. To się rysuje powoli i dokładnie nakładając linie czy energiczny ruch i lekko zmieniać kąt co jakiś czas ?

Ano Zło. :) Jak tak dalej będziesz to w końcu przekonasz jakiegoś znanego krytyka że białe jest czarne albo odwrotnie, okrzykną cię geniuszem i trafisz do jakiejś znanej galerii. Ja po tych wszystkich rozterkach umysłowych doszedłem do prostego wniosku, że jedynym wymiernym kryterium oceny w plastyce jest umiejętność realistycznego przedstawienia malowanego obiektu. Podkreślam - umiejętność, a nie skłonność. Tzn uprawiaj sobie nawet taszyzm chlapiąc pędzlem po płótnie i nazwij to jabłkiem. Ale jeśli nie będziesz potrafił namalować tego jabłka tak prawdziwie żebym chciał je zjeść, to cóż z ciebie za malarz ? :)

Do jakiej sondy ? Dowcipniś :D Tortur, wymyślasz nowy temat.