walmord

e no coś tam już ujawniliście: http://juice.pl/project/180/privisa-development-phase A można wiedzieć czy animacja w ToonBoom jest rysowana poklatkowo czy z rigowanych modeli? Trzymam kciuki!

Ale czemu w temacie posta jest koprodukcja Juice i Flat Foot Films, skoro wszędzie jako pierwszy producent wymieniany jest Platige?

ja stawiałem na kartkę papieru i ołówek, ale ciekawe czy ktoś z ekipy kiedyś coś napisze.

No ja myślę ze raczej Cartoon Saloon. I gdyby się udał taki "Sekret ksiegi z Kells" tylko słowiański, to osobiście wzniosę pomnik Światowida.

Na Trygława i Swaroga, niech to się uda, niech to się uda, niech to się uda, nie to się....

O cholera! Niech to się tylko uda, niech się uda...

Ci jurorzy to jakiś Twój fetysz? :D

Trudno o bardziej surrealistyczne połączenie.

to ja mam pytanie (połączone z obawą) - czy Kim Kold to będzie nowy Wiedźmin?

i jeszcze ciekawostka o ekranizacji: http://kultura.gazeta.pl/kultura/1,114438,19258012,krzysztof-piskorski-wiedzmin-w-hollywood-to-liga-b-albo.html

a ze smokiem widzę że się powoli wyjaśnia: http://pisf.pl/aktualnosci/wiadomosci/premiera-projektu-legendy-polskie i trafiłem! Wawelski!

i co? kiedy? gdzie? Na serio, kroi się jakaś premiera?

Tylko Mads Mikkelsen!

Wawelskiego?

bardzo fajny flow kamery i klimat

Plagiat - straszne słowo, raczej Ty będziesz winny, klijent się wykpi. Znam sytuacje taką z komponowaniem muzyki, klient chciał mieć tak jak już gdzie słyszał i bez dyskusji, producent zamówił u kompozytora takie coś i jak wyszła sprawa plagiatu to kompozytor został sam z problemem, bo przecież on to wykonał. Po drugie - nawet jeżeli sprawa wyda się niewarta wszczynania awantur i procesów i rozejdzie się w róznych kuluarach, to może sie do Twojego nazwiska przyczepić niezłe g...o w tej małej i ciasnej branży, zostaniesz na zawsze tym kolesiem od plagiatu. Po trzecie, ktoś kiedyś musi zacząć klientom takich procederów odmawiać, niech się w końcu opamiętają, tak nie można przecież...

no proszę, mój ulubiony soft do animacji jest dalej rozwijany, a zmiany rzeczywiście spore, brawo! zmieniłbym tylko kolejność zastosowań w opisie newsa - przede wszystkim animacja 2d, potem storyboard i rysowanie.

a to ciekawe: http://www.cartoonbrew.com/award-season-focus/breaking-la-film-critics-name-the-tale-of-the-princess-kaguya-best-animated-film-of-2014-106680.html najbardziej tajemniczy z wszystkich nominowanych filmów

@Shogun 3D - Mads Mikkelsen jako Wiedźmin....o matko to genialne, tylko on się potrafi "paskudnie uśmiechać"

Baggins - tak! każde kolejne obejrzenie filmu działa na korzyść, a ilość smaczków animacyjnych i ich uroda jest bardzo dobra. Ciekawe tylko jak taki serial mógłby zaistnieć dla szerszej publiczności? Traitor - Sztuka i wulgaryzmy to stare dobre małżeństwo przecież :) A co sformułowania "pieniądze publiczne" to ja będę obstawał przy swoim. Pieniądze publiczne jak rozumiem to kasa pobierana bezpośrednio ok każdego Kowalskiego, dysponowana przez rząd który on sam wybiera, która daje mu publiczne korzyści w postaci infrastruktury i wszystkich służb państwowych itp. itd. Kasa w Pisf'ie to swego rodzaju haracz pobierany od szczególnych instytucji, który pośrednio dotyka niektórego Kowalskiego, tylko takiego który chodzi do kina, płaci jakiś abonament tv i kupuje dvd, i która dzięki decyzjom bardzo wąskiego grona "ekspertów" czyni go niejako współproducentem polskiego kina.

Traitor - ileż to razy było wałkowane że Pisf nie ma i nie używa kasy podatników. A zgodzę się z Tobą że rozczarował sam scenariusz, za mało Wilq'a w Wilq. Jestem smakoszem tego komiksu i czuję niedosyt. Za to świetna animacja, reżyseria, świetny Lubos. P.S. z treści newsa wynika że to film braci Minkiewiczów, chyba ktoś przeoczył reżysera :)

wygląda przepięknie, stylistycznie przypomina mi Wesa Andersona i "Grand Budapest Hotel". Podoba mi się "historia z dystansem".

no właśnie, gdzie i kiedy można zobaczyć całość? bo zapowiada się świetnie.

cholera, to może być racja, druga powstająca produkcja pełnometrażowa w Polsce też jest taka: i co teraz? czy to dobrze czy to źle? to rzeczywiście nasza cecha narodowa czy może realizacyjne "mniejsze zło"?

te cytaty poniżej trzeba by wydrukować i przybić na drzwiach wielu polskich studiów, co za esencja!