Skocz do zawartości

Luki Luki

Members
  • Liczba zawartości

    1 322
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez Luki Luki

  1. obojczyk.jpg

     

    Ona ma trochę podniesione ramiona, co może nie jest mocno widoczne, bo szyja jest długa.

     

    Wersja Omena jest fajna, tylko zbyt mokra, khm, w sensie że wygląda jakby wyszła z wody dopiero. Co do oczu, to być może rzeczywiście lepiej wyglądają. Zawsze robię sobie przerwy w pracy nad obrazkami, żeby wyłapywać takie rzeczy, ale ten chciałem już skończyć.

     

    Do tego to jednak była trochę walka z Vrayem i jego shaderami. Raczej nie będę go dalej zgłębiał i zostanę przy mentalu.

     

    Kulki - zobaczę co się da zrobić. ;)

    Lucek - nie było Zbrusha, ale był Mudbox. ;)

     

    Dzięki wszystkim za komentarze.

  2. Czarny łabędź - mocny film. Po obejrzeniu zastanawiałem się, czy nie zbyt dużo w nim ewidentnych podpowiedzi co do charakteru postaci. Ale być może jestem spaczony, z rozmów ze znajomymi wiem, że inni tego nie wyłapali. Heh, właśnie sobie uświadomiłem, że [rot13] jloóe Ivapragn Pnffryn qb fjbwrw ebyv avr wrfg cemlcnqxbjl. Snprg avr cbgemrohwr znfxv, żrol olć Ebgonegrz.

    Ale myślałem też nad tym co właściwie ten film mówi, co Aronofsky chce mi przekazać, no i sam nie wiem.

    Z pewnością film warto obejrzeć.

  3. Dzięki Freedom Fighter i OmeN2501.

     

    Byłbym zapomniał, jeśli ktoś chce szukać historii w tym obrazku, to być może znajdzie jakieś sugestie w utworze, z którego wziąłem tytuł tej pracy.

    "Colorblind" Counting Crows [emo alert! prawie każda wersja tego teledysku na youtubie ma jako warstwę wizualną podłożone zdjęcia, od których o tu mi łezka płynie...]:

  4. W tym klipie dody jest chamsko użyty jeden z matte paintów Dusso z Gwiezdnych Wojen. Wyczaił to mój kumpel (chyba, może też wcześniej gdzieś to już zobaczył). Mam nadzieję że Dusso pozwie dodę, studio które to robiło, czy kogokolwiek odpowiedzialnego, i że ten ktoś mocno beknie. A być może nawet nie tyle Dusso, co Lucas który prawdopodobnie ma wszystkie prawa do tego matte paintu. A wtedy będzie naprawdę bolało.

  5. Dzięki za rady, komentarze i pochwały;).

    Kris - Używam mayowych render layerów, renderuję dwa różne światła i miksuję je w fuzji. Doszedłem już, że problemem nie jest jednak światło, a vrayowy materiał skin. Jakoś go nie do końca ogarniam. Wrócę więc chyba do mentalraya, bo tamten misss fast skin nie jest już dla mnie taką tajemnicą.

    W Vrayu zachłysnąłem się łatwością ustawiania i prędkością renderowania GI, świateł z miękkimi cieniami, ale ten materiał zjada mi wszystko. Przeczytałem co mogłem na ten temat, ale nadal nie doszedłem do dobrych rezultatów. Cieszę się, że render się podoba, ale wystarczy spojrzeć na ten screen viewportowy, żeby stwierdzić że mogłoby być jeszcze lepiej ;).

  6. Dzięki za komentarze, z pewnością przyjrzę się jeszcze świecącym oczom i w ogóle oświetleniu.

    To pierwszy raz kiedy użyłem GI. Z jednej strony jestem zachwycony, a z drugiej to jednak GI żyje własnym życiem;).

    Wrzucam zrzut z viewportu, który jak zwykle lepiej eksponuje model niż finalny render;). Dlatego też popracuje jeszcze nad światłem.

    color_blind_shade.jpg

  7. Tytuł po angielsku, bo po polsku "ślepota barw" nie brzmi najlepiej, a "daltonizm" nie jest poprawnym określeniem.

     

    Obrazek jest prawie skończony, ale może komuś rzuci się coś jeszcze do oczu. Na pewno chcę dodać delikatny specular na rzęsach.

     

    Soft to maya, mudbox, photoshop, vray, fusion.

     

    color_blind.jpg

  8. Quadysz - Djud ma dużo racji, tylko ubrał swoje zdanie w dość nieprzystępną formę.

     

    Ocenianie iphona pomijając app store... To nie ma sensu. Tu leży siła tego telefonu. Wyobraź sobie dowolną aplikację, a ona prawdopodobnie już jest w app storze. Do tego nie pisał jej dziordziobuch we flanelowej koszuli, który za szczyt estetyki uważa włożenie skarpetek do sandałów, a za szczyt ergonomii kompilowanie sterowników co drugi dzień.

    W app storze są nie tylko gry czy aplikacje typu hipstamatic. Jest też np program do przeliczania głębi ostrości w zależności od użytego obiektywu w kamerze. Jest Bebot, przy pomocy którego Jordan Rudess gra solówki na koncertach.

     

    Co do hardware też się nie zgodzę, widziałeś demka od epica? Jesteś pewny że takie rzeczy były możliwe na smartfonach rok temu (rok temu oznacza chyba rok przed premierą ip4)? Ja nie.

    Nie ma bluetootha? Jest do zestawów głośnomówiących i słuchawek. Przesłać plik można mailem, od tego są smartfony. Chyba że wolałbyś irdą.

    Mały ekran? Raczej standardowy, to 4 i 4,3 calowe ekrany są uważane za duże, a nie iphonowy za mały.

    I tak dalej...

     

    Mam nieodparte wrażenie, że ludzie którzy mówią że czegoś na iphonie się nie da, są podobni do chłopaków z Big Bang Theory. Polecam zwłaszcza początek 9 odcinka 1 sezonu, w którym wysyłają przez kilka serwerów i cały świat sygnał do lampy, żeby się wyłączyła. Czy mój iphone mogłby coś takiego zrobić? Pewnie nie. Rzeczywiście żenujący sprzęt.

     

    A wszystko co napisałem, nie zmienia faktu, że być może niedługo przerzucę się na nerdofon z androidem, i to wyklinane htc.

  9. Wszystkie elementy są bardzo ładne i wyglądają świetnie, ale w całości czegoś brakuje. Jakoś tak ten klip stoi okrakiem we wszystkim. Z jednej strony statyczny, z drugiej chwilami wchodzi jakaś dynamika, ale za chwilę znów niknie i jest statycznie. Muszę obejrzeć może jeszcze raz.

     

    Rysunki są świetne i fajnie przeniesione w 3d.

     

    Obejrzałem też making of, banda hipsterów ;).

  10. Luki, myślę ze Ci chlopacy by sie cieszyli.

    Spójrz poniżej - jeżeli rozumiesz to ok, jeżeli nie, to nie było rozmowy, bo inaczej na to patrzymy.

    30iphone_cheering.jpg

     

    Ale tym zdjęciem sugerujesz, że w niektórych środowiskach to nie iphone jest obciachem, a robienie z niego św. Graala. To nie iphone jest be, tylko ludzie to debile. Obawiam się, że jest ich sporo również wśród posiadaczy BB, nokii 3210 itp. I z takim stanowiskiem bym się zgodził.

     

    Edit: W sumie pomijam, że ta fotka jest pewnie ustawiona. U nas też orange płacił ludziom żeby ustawiali się w kolejki przed salonami.

  11. Ja mam wrazenie, ze w ogniu dyskusji o sztuce znika jakosc ruchu jaki jest tam pokazany. Umyka, ze ten ruch, z tak wypracowanymi krzywymi, dopracowanym timingiem i detalem jest mocniejszy, lepszy, bardziej docierajacy do istoty tej choreografii niz pokazuja to zywi tancerze. To oni tu sa niedoskonali, i w jakims tam sensie probuja odtworzyc wyobrazony przez choreografa ideal, ale to ten prosciutki rysunek pokazuje prawdziwy charakter tego ruchu.

    Ten film to sam ruch, niewiele tu poza nim, ale to ruch zblizajacy sie do idealu.

     

    Niektorych tu mierzi akademicka kreska i plastyczna wtornosc, a mnie mierzi wrzucanie animacji do tego samego artystycznego wora gdzie lezy malarstwo i rzezba. To inne medium, majace tak naprawde bardzo niewiele punktow stycznych ze swoimi starszymi "bracmi".

     

    t.

     

    Zacytowane żeby się zgodzić (po angielsku jakoś lepiej to brzmi ;)). Ja nadal jestem zachwycony.

  12. Chodzi wam o to, że ten film nie pokazał całej prawdy o kobietach? No shit Sherlock!

    A jakikolwiek inny próbował? Nie chodzi nawet o kobiety. Tylko czy jakikolwiek inny film próbował pokazać całą prawdę o czymkolwiek.

    Z resztą co to za myślenie, "e, jest o miłości, a dlaczego nie o promiskuitycznej kopulacji, albo o jedzeniu sera?". Film jest o tym, a nie o tamtym. Z resztą o czym on jest, to każdy sobie może wymyślić sam.

  13. LukiLuki - pamiętaj, że tralamalina jest odmiennej płci :P Dla niej przedstawienie kobiety jako istoty eterycznej może być zabawne. . ....... Pamiętam - były czasy kiedy też tak na kobiety patrzyłem :P

     

    Ale przesłaniem filmu nie jest to, że kobieta to eteryczna istota. Dla mnie to nie jest film o kobiecie i mężczyźnie, tylko o... Y y. Nie zamierzam pisać tu swojej interpretacji, bo to nie forum psychologia.pl. ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności