Luki Luki

Ladne modele, w tej pani oko za mocno wcisniete w oczodol i powieki odstaja, ale to drobiazg.

Ja bym nie powiedzial ze spada, ale pewnie nie wszystkie widzialem, wiec trudno mi porownywac.

A co do porownywania z WoWem, to juz mowilem ze nie czuje zeby w tym "zderzeniu" przegrywali.

Co do samej Lary teraz. Popatrzylem sobie na filmiki z gameplaya, i ona tam jest o niebo ladniejsza niz w cinematiku. Przyklady:

http://www.tombraider.com/upload/img_507/Mexico_3.jpg

http://www.tombraider.com/upload/img_507/Thailand_3.jpg

Nie wiem o co chodzi, moze Sze Jones zachorowala, albo byla na wakacjach jak musieli zrobic ten model? Albo jakis wazny koles zaczal mieszac w designie i tak sie zabral za poprawianie dobrego, ze wyszla kupa? Trudno powiedziec.

nie trzeba robic czegos takiego zeby stwierdzic czy cos jest slabe czy nie, robisz filmy fabularne ? nie, a doskonale wiesz ktory jest do tylka, wiec ten cytat jest cytatem mędrka

 

co jest slabe ? calosc, wyglada jak cutscenka z silnika lekko podmalowana, gdyby nie kilka efektow czasteczkowych

Co do cytatu to w 100% sie z Toba zgadzam, zacytowalem kogos kto mi wlasnie zarzucil ze sie "wymandrzam".

Co do drugiego kwestii to sie nie zgodze, ale trudno tu polemizowac. Dla mnie nie wyglada. Wszelkie "sztucznosci" moga wynikac z pomyslu ze wszystko pokazane jest od tylca.

Fakt ze laska jest sztuczna, swieci sie cala, i jeszcze brzydka jest. Zgodze sie tez ze slabo sie rusza, jak jakis kark a nie zgrabniutka laseczka. I w tym miejscu nie zgodze sie z Nezumim, bo Lara Croft ma byc laska, nawet jak wezme na plecy kamien pod ktorym normalny facet by sie ugial, to ona ma ja dzwigac z gracja. Przeciez tu nie chodzi o realizm. Przypuszczam ze nikt nie chcialby grac w ta gre gdyby glowna bohaterka byla slamazara, bo ma duzo sprzetu, nie moze go utrzymac i czasem jej wypadnie z reki, majty jej sie wpijaja w tylek i nie moze normalnie chodzic bo od lateksu sobie obtarla pachwiny. To jest Lara i ma byc laska, ze jeszcze raz powtorze. Oczywiscie wyobrazam sobie gre w ktorej glowna bohaterka jest wlasnie taka pierdołą, tylko musi to byc wszystko zgodne z pomyslem na gre z jej wizerunkiem itp.

To wszystko przeciez jest przemyslane i zalozone z gory. Nie wiem, moze to tylko mi sie wydaje ze ludzie przy projektowaniu gier i co za tym idzie postaci i lokacji, dokladnie wszystko planuja. Nie powinno byc tam miejsca na jakis absurdalny zywiol, ze zrobimy jak sie uda i bedzie git.

Ja wlasnie tak podchodze do tego co robie sobie prywatnie w grafice, planuje i zastanawiam sie nad wszystkimi elementami. Fakt ze byc moze przez to czesto nie koncze bo rzadko satysfakcjonuja mnie polsrodki.

Klicek - Ale co jest slabe? chyba nie calosc, bo cala animacja jest swietna dopoki sie nie pojawi Lara ktora jest marnie zdesignowana, wyglada na caly czas wkurzona. No i ten stroj sado-maso to nie wiem kto wymyslil.

A tak w ogole to cytujac pewnego anonimowego niestety medrca, wykazujecie "ogolna przemadrzalosc nie poparta osobistymi dokonaniami". No bo czy ktos z was zrobil cos takiego kiedys? Ze mna, naturalnie, wlacznie.

A że renderer obsluguje obiekty inaczej niz modeler, to raczej wada programu, a nie zaleta

Ale nie chodzi o to ze inaczej, nie wiem co tam pod maska siedzi, ale chodzi o to ze po prostu subdividuje w renderze wylacznie. A w viewporcie masz podglad tego subdividowania. Renderman dzieli sobie geometrie na poly mniejsze od pixela zeby bylo gladko(czy jakos tak, dla mnie wazne ze tak wyglada).

Moja wydajnosc w modelowaniu podskoczyla od wprowadzenia podgladu wygladzonego obiektu(faktem jest ze to skandal ze wprowadzili to tak pozno). Nie boje sie ze przez pomylke usune historie z zalozonym smoothem itp. Dla mnie to plus. Raczej bolaly mnie przestawianki w menusach. Ale od tego mam shelfy i skroty zeby gladko to przelknac.

A no i sorry za te "bzdury";). Ostatnio probowalem w jednym miejscu dyskutowac i okazalo sie ze sie nie da. To calkiem, wydawaloby sie, powazne miejsce, ale gdybysmy tak dyskutowali tutaj, to wszyscy mieliby chyba permbany. Chyba mi sie udzielilo.

Nie, to nie byl onet;).

Heh, wlasnie zobaczylem ze pare osob po mnie pojechalo w przyznawaniu reputacji, ze blazen ze takie tam;). No coz, moze rozwine np kwestie niedorozinietej reki aniola. Jest na niej skopana perspektywa/cieniowanie i dlatego wyglada jak reka gosiewskiego. Co do karku i talii bede sie upieral ze sa zlamane. Byc moze rzeczywiscie kobieta wrzucona do ciasnej skrzyni moze sie tak wygiac. Ale od aniola oczekuje zwiewnosci i lekkosci a nie prob dotkniecia uchem ramienia i zrobienia mostka. Powaznie, wyglada to jak zlozona z kilku fotek postac.

No a potem patrze na ten rysunek: http://www.balloontree.com/img/characters/girl_l.jpg

albo na ten: http://www.balloontree.com/img/illustrations/childhood_end_l.jpg

I widze w nim wlasnie lekkosc kreski, nieprzemeczenie tematu. Byc moze proporcje i perspektywa gdziestam nie do konca idealnie siedza, ale wszystko jest spojne i robi wraznie.

Juz w innym watku napisalem ze im blizej u Ciebie cartoonu tym lepiej, a im blizej starasz sie byc realizmu tym gorzej.

Moglem przemilczec, ale na tyle mnie zainteresowala pracka, ze postanowilem ze warto poswiecic troche czasu nawet po to zeby wytknac (moim zdaniem) bledy, bo calosc ma jakis potencjal.

Ale generalnie 2d na max3d to troche nie moja bajka.

Notabene, fajnie byloby wiedziec od kogo sie te repy dostaje, moze wtedy troche trudniej byloby rzucac obelgami ad personam zamiast odnoszenia sie do meritum?

Nie kumam tych komentarzy ze "mialem sie przesiasc na xsi ale autodesk kupil to nie". Albo "przesiadlem sie ale autodesk kupil i teraz widze ze to byl blad".

To wlasciwie pokazuje ze ta przesiadka byla/miala byc bezcelowa i chyba dla szpanu. To nadal jest zupelnie inny program niz max, maya, houdini i cinema. Nic sie od wczoraj nie zmienilo. Jak wyjdzie nastepna wersja to tez to nadal bedzie xsi, nie maxsi. Dodadza jakies duperelki, moze cos poprzestawiaja ale to wszystko.

Dzieciaki, rozczaruje was, w zadnym sofcie nie ma przycisku "zrob fajny obrazek samochodu" ani "zrob fajnego orka ale zeby wygladal tak jak ten z warcrafta a nie z lotra".

No naprawde nie kumam.

Edit: Przyznaje sie ze moja przesiadka z maxa na maye sto lat temu, byla podyktowana tym ze wydawalo mi sie ze w maxie sie "nie da". Okazalo sie ze w mayi tez sie "nie da". Ale wtedy to ciezko o tutoriale bylo, z forami tez ciezko, do wszystkiego sie dochodzilo samemu;).

A wracajac do tematu... To, co Autodesk zrobil z klawiszami 1,2, i 3 w Majce jest dla mnie po prostu tragedią. Lepiej było zrobic jakies prostsze konwertowanie poly/SDS, a pod klawiszami 1,2 i 3 zostawic poprzednie funkcji, niz to, co zrobili.

Straszne bzdury prawisz, to akurat jeden z najlepszych ficzerow w mayi 2008. Nie wiem kto uzywa Mayowych SDSow, w rendermanie sa jego wlasne, mental tez ma swoj sposob smoothowania w renderze. A wszystko to razem z zaletami modelowania w poly.

Co do glownego watku, to jakos bez paniki do tego podchodze, szkoda ze konkurencja sie zmniejsza, ale w gruncie rzeczy skad wiadomo ze gdyby kto inny kupil xsi mialoby byc lepiej? A moze by usmiercili soft? Moze zreszta autodesk to zrobi, kto wie. Poki co mayi nie skillowali.

A wiecie ile kanalow muzycznych ma viacom? Wszystkie mtv, vh1, viva. Wydawaloby sie ze powinien zostac jeden, a istnieje ich w cholere. Byc moze i z softami bedzie wiec tak ze podziela sie rynkami? Trudno powiedziec.

Moze cos do powiedzenia maja duze studia filmowe i postpro i to one tak naprawde beda sugerowac co zabic, co gdzie rozwinac itp. Jesli softimage jest uzywany to go raczej nie utrupia. Ale znow przyklad shake'a mowi ze chgw.

Z drugiej strony, myślę że ta animacja jest tu prezentowana, gdyż może być świetnym źródłem inspiracji plastycznej i różnych "patentów" ...

Nie da sie ukryc, tylko do czego Ci te inspiracje plastyczne i rozne patenty? Do tego zeby zrobic cos swojego w czym bedziesz chcial przekazac jakas mysl, historie itp. Przynajmniej mi sie tak wydaje, bo sam taka mam motywacje. No chyba ze robisz wizki albo studyjne rendery samochodow (nic nie ujmujac ludziom ktorzy robia te rzeczy, bo rzecz jasna do tego potrzeba sporego warsztatu).

Hehe, wiedzialem! Ale sam nie pozwolilbym np szargac imienia odwaznego tosterka, wiec rozumiem.

Tak rozwijajac kwestie scenariusza/pomyslu na film opisanego w jednym zdaniu. Da sie przedstawic pomysl na np "fight club" albo "ostatnie tango w paryzu", ale juz scenariusza nie i o to wlasnie mi chodzilo. Wydaje mi sie ze jest spora roznica miedzy pomyslem a scenariuszem. Wszystko da sie uproscic do pomyslu "ktos sie rodzi, zyje i umiera" ale to co dzieje sie w tzw miedzyczasie to wlasnie scenariusz i dla filmu dobrze byloby gdyby jednak nie byl jednozdaniowy.

Ktos kiedys powiedzial ze picie moczu jest zdrowe;).

Owszem, jesli pomysl sie zawiera w jednym zdaniu to calkiem w porzadku, ale jesli scenariusz sie w nim zawiera, i na dodatek to zdanie nie jest zlozone, to juz srednio.

Filmik jest bardzo ladny, ale prosty jak konstrukcja cepa (trzymak+lancuch+bijak).

Owszem lubie sobie popatrzec na filmy w ktorych jest tylko obrazek, obrazek zgrany z muzyka, ale ile wiecej warty jest obrazek poparty ciekawym scenariuszem? Nie ma tu zadnego zwrotu akcji, interesujacej pointy.

Nie probuje mowic ze to kupa, tylko twierdze ze bylby dzielo wiecej warte gdyby scenariusz nie byl wylacznie pierwszym z brzegu, najbardziej oczywistym pomyslem.

A co do animacji komputerowej ktora sie przejadla. Moze sie i przejadla jesli patrzec na filmy typu "muchy w kosmosie" albo "czerwony kapturek", ale interesujacej animacji komputerowej jest nadal zbyt malo zeby sie mogla przejesc. Najwyrazniej ten sposob tworzenia filmow tak stanial ze da sie teraz tworzyc gnioty, tak jak i przedtem byly "motomyszy z marsa" w 2d (choc z pewnoscia sa ludzie ktorzy powiedza ze podalem przyklad kultowego filmu.

Zdecydowanie przerost formy nad trescia. Ale ze ta forma ladna to sie calkiem przyjemnie oglada.

Nie wyobrazam sobie filmu bez scenariusza, i tu tez jest jakis. Tylko ze niesamowicie zgrany, nieprzekazujacy nic nowego i dajacy sie strescic w jednym zdaniu.

Szkoda ze fajna technika zmarnowala sie na mialka tresc.

luknij na te skrypty, ktorys moze bedzie dobry do lepszego ustawiania ostrosci:

http://www.highend3d.com/maya/downloads/advanced_search.php?s%5Btitle%5D=dof

byl kiedys taki Andrew Camenisha, ale gosc nie ma juz strony chyba i nie wiem gdzie go szukac.

A co do jakosci, bo sadze ze o to Ci chodzi, to wiem ze dof w mentalu potrzebuje wysokich ustawien, ale ktorych to nie wiem, jakos nie bawilem sie tym nigdy. Moze lepiej wyrzucac z-buffer i dodawac dof w postprodukcji? pluginem rosenmanna do photoshopa albo jakimis fuzjowymi czy afterowymi filtrami?

Strasznie mnie boly ta anielica. Kark zlamany, kregoslup tak troche nad pasem tez, niedorozwinieta lewa reka, papierowe jak juz ktos wspomnial skrzydla. Jakos inaczej sobie wyobrazam anioly, ale to moze ja tylko.

Szczerze mowiac wyglada jakbys poskladal z roznych niepasujacych fotek ta laske i za wszelka cene ratowal sytuacje.

Glowna postac fajna, tylko nie wiem dlaczego, cos mi nie lezy w proporcjach jego rak, rak nie dloni.

Diabel fajny w calosci.

Witraz pro i szkoda ze reszta nie nawiazuje wlasnie do niego.

Calosc kiczowata, ksiazki z takimi okladkami mnie odstraszaja, ale wiem ze jestem w tej kwestii w mniejszosci. Jak z reszta z ocena calego obrazka.

Widzialem o wiele, wiele, wiele lepsze Twoje rzeczy.

No normalnego, scena moze jest czysta, znaczy uprana, ale nieuprasowana. Wez zelazko i wyprasuj zeby bylo rowno w tym hypergraphie.

No tak, blad podczas parsowania, odpowiedz co jest nie tak nasuwa sie sama.

No tak, to pewnie nieuniknione porownanie. Prawdopodobnie dlatego, ze Andy jest jednym z bardzo niewielu gosci ktory nie robi ani fotorealizmu, ani fantasy/sci-fi i wlasciwie tylko on przychodzi personalnie do glowy kiedy myslimy o toonowych panienkach.

Ja nie czuje zeby akurat nim tracalo. Jak juz mowilem jestem fanem roznych rysownikow i ilustratorow, takich jak sanecjack, rodguen, arthur de pins, sushixav i cale mnostwo innych. To wszystko ogolnie sklada sie na moje inspiracje, z ktorych biore sobie po trochu to co mi sie podoba, zwykle nieliteralnie.

Rysownikow fajnych toonowych laseczek jest od cholery i wygodniej jest nimi inspirowac. Prezentuja cale mnostwo styli i kazdy ma swoj, nikt tam tez nie mowi ze to wszystko zrzyna z disneya;).

No ale to takie tam gadanie. Jak ktos widzi w tym Andyego to pewnie zupelnie nieswiadomie pod niego jechalem;).

Dzieki:). .

eee mnie to jakos nie przekonało, nieprzystosowane to to do tabletu, wyglada brzydko, pewnie latwe w obsludze dla poczatkujacych ale dla ludzi siedzacych od lat w ZB?

Racja racja, te malolaty typu dave cardwell, peter syomka, mat charlesworth czy kolby jukes rzezbia myszka i nic ciekawego im nie wychodzi, pewnie dlatego ze interfejs brzydki.

Edit: niech sie jakis master wypowie bo sam nie wiem co jest dla mnie wygodne.

Polecam wstapic na forum hdtv.com.pl

Hehe, zawsze robie research zanim cos kupie za powazniejsza kase i zwykle to jest tak, ze na forach moga Ci cos tam odradzic, ale polecic to juz raczej nie. Flejmy to norma nie tylko jesli chodzi o softy 3d, bo preferencje i sympatie tez kazdy ma wlasne. To niemal zawsze jest taki sam wybor jak miedzy maya, maxem, xsi i reszta.

Ja mam philipsa o takiego: http://www.euro.com.pl/telewizory-lcd-i-plazmowe/philips-32pfl7962d-lcd.bhtml

Da sie go teraz kupic znacznie taniej niz za ta cene co jest w euro.

Moge go z czystym sumieniem polecic, chcialem kupic sony, ale jak popatrzylem w sklepie na rozne modele w interesujacej mnie cenie (az sie prosi o przeklenstwo bo byly to wtedy prawie 4 tysie), to zapomnialem o innych i liczyl sie tylko philips. Warto w takim media czy saturnie, podejsc do menu i wylaczyc absolutnie wszystkie "ulepszacze" obrazu i ustawic nasycenie i temperature kolorow na jakies neutralne. W philipsie np odszumianie wywala tez naturalne filmowe ziarno i efekt jest taki ze obraz wyglada jak fotki robione komorka. Nie wierze w te realtimowe algorytmy.

A, zdecydowalem sie na philipsa bo mial idealna plynnosc obrazu, przypadek ze w ogole na to zwrocilem uwage, nie wiedzialem ze to moze byc problem, ale np w sony obraz jakos wyraznie przeskakiwal przy wolnych panoramujacych ruchach kamery. Ma wierne kolory i naprawde bardzo fajny bajer w postaci ambilight, wydawalo mi sie to zbedne, ale mam caly czas wlaczone, ladnie rozswietla sciane zmniejszajac kontrast pomiedzy nia a ekranem. Lepiej sie oglada w ciemnym pokoju.

Obejrzenie osobiste i pogrzebanie w ustawieniach to koniecznosc. No i w duzych sklepach mozna porownac sporo modeli, chociaz czesto jakosc sygnalu ktory na nie idzie jest zenujaca.

No smiga, i jest kilka fajnych opcji, wszystko czytelne i przejrzyste. Jutro w pracy sprawdze na viscie z 4gb ram i quadro, ciekawe czy bedzie jeszcze lepiej, chociaz wlasciwie wiecej mi nie potrzeba. Jedyny problem, to ze zupelnie inaczej czuje sie zb, a inaczej mb. Trudno to wyrazic slowami.

W kazdym razie mb od zawsze maluje tak jak reka uzytkownika, jak lapa drga to i "kreski" beda rozedrgane. To w sumie zaleta, bo jest tez teraz opcja (nie pamietam zeby byla wczesniej), ktora dziala jak lazy mouse w zb.

Dla mnie zaleta jest zwykly shading ogl. To jest cos do czego od dawna jestem przyzwyczajony i wiem czego oczekiwac. Zbrushowe cieniowanie jest szpanerskie, ale nie jest tak przewidywalne i czasem zwodzi wzrok, nawet te proste shadery.

Pewnie zaczna sie kolejne flejmy, ale jak wczesniej uwazalem ze zbrush 3.1 miazdzyl mudboxa 1, tak teraz uwazam ze to rownorzedne programy, chociaz oba nie bez wad.

Jesli chodzi o szybkosc dzialania to jest o niebo lepiej. Wlasciwie 8 milionow poly chodzi plynnie na amd 5600+, 2gb ram, geforce 8600gt i xp 32bit. Jak widac sprzet to zaden wypas, a rzezbic da sie bez problemu. Przechodzenie miedzy poziomami nadal nie jest ultra szybkie, ale jest calkiem dobrze. Malowania nie testowalem bo mi sie nie chcialo jakos na razie.

Rzecz ciekawa i zabawna:

Jak zrobic slaby model w 3d, bardzo srednio wkomponowac go w fotke i dostac awarda cgtalk:

http://forums.cgsociety.org/showthread.php?f=121&t=679693

To zasluguje na jakas powazna dyskusje na temat tego co wlasciwie tam jest oceniane. Bo modelka i fotka fajna calkiem, ale tylko to "robi" ta prace, bo na pewno nie 3d.

Siatkie bym zobaczyl, bo poki co widze fotogeometrie jak Penguin, a to troche za malo zeby mowic ze to moja zupelnie wlasna praca, kiedy za calosc robi zdjecie wrzucone na jakis obiekt.

Obawiam sie ze ani tu renderu nie ma, ani swiatla, ani niczego poza ta fotka. Ale z przyjemnoscia zostane wyprowadzony z bledu.