olaf

no w Operze jest tak, ze klikasz w element (np. diva z datą) i Ci pokazuje jakie style go obsługują.

Włącz Opere Inspect Element albo coś podobnego i masz na żywo podgląd z możliwością modyfikowania styli. Będziesz wiedział czy to się da, czy musisz sobie dopisać klamrę. Od biedy wymuś to javascriptem - jak dostawałem jakieś zakręcone skórki i nie było czasu to tak robiłem.

to zależy od szablonu i szukałbym w CSSie.

cute, but not that cute ;)

no kompozycja niezbyt udana. Liście mi nie przeszkadzja, ale te psie kupy czerwone trochę tak ;) btw. widać ze to logo robił jakiś architekt :P

Hej, no PHP nie wybacza tak wiele gdy na serwerze jest wyłączone raportowanie błędów ;) Faktycznie AIR uratował flasha na jeszcze kilka lat i pozwala korzystać z ogromu wiedzy jaką posiada społeczność. Jeżeli nie masz pojęcia o programowaniu obiektowym (ja na przykład mam mgliste, a nie miałem żadnego), to bardzo przyjazne są początki z tym kolesiem: http://www.gotoandlearn.com/ - nie wiem czy wrzuca obecnie coś czysto obiektowego - w pierwszych lekcjach jakie wałkowałem prawie tego nie było, można nauczyć się wielu zaawansowanych odmian 'Hello World' zanim człowiek zagłębi się w OOP. Jak już uznasz, że wiesz o co chodzi, to do nauki robienia gier najlepiej się przykłada Emanuele Feronato: http://www.emanueleferonato.com/ - poświęca także wiele czasu na zagadnienia game devu wykraczające poza programowanie. Nie korzystałem z jego lekcji ani paczek z fla, bo miałem już własny framework, ale na pewno po opanowaniu podstaw znajdziesz tam masę rzeczy dla siebie właśnie pod kątem tworzenia gier. Ponieważ Emanuele dziubie appki, to i wszelkie problemy/porady powiązane z mobilnymi rzeczami też czesto z googla kierują na jego bloga. Spokojnie jego można uznać za guru ;)

zdecydowałem się na taką ikonkę. Mam nadzieje, ze nie spaprałem ;)

dzięki panowie.

jak masz Ltd to chyba nawet się w koszta bawić nie musisz, bo i tak podatków nie płacisz ;)

cs6 to spory skok w porównaniu do cs4. Głównie w kwestii 64bitów. Cloud jest zniżkowy dla posiadaczy wczesniejszych pakietów ale i tak w europie jest znacznie drozej niż w US więc ze zniżką płacę więcej niż bym w us płacił regularną cenę. Do tego najbardziej wieśniacka rzecz - program po polsku się zainstalował. Masz usługę chmurową, a za wiekszy pakiet chmurek masz jakieś wersje pro ze współdzielonym shitem. Na razie mnie nie stać jednak na takie bujanie w obłokach więc nie wiem co tam jeszcze dochodzi. Programy są instalowane zwyczajnie - jest 'królowa appka', która tym zarządza. Jak ktoś płaci podatki, to spoko rzecz na koszta.

sandwich fever prawie skonczone, sporo testowaliśmy i balansowaliśmy pierdoły + poszło nieco czasu poprawki rzeczy jak zwykle oczywistych dla mnie, a dla gracza niezbyt. Na dniach mały trailer z tego co udało się jeszcze dołożyć. Tymczasem ikona - któraś się nadaje na 1.99$ appkę?

a ja te:

Język polski zawsze miał charakterystyczne dla epoki zapożyczenia. Przerabialiśmy włoski, francuski, rosyjski i brytyjski, teraz mamy angielski, za jakiś czas chiński. Tajming to dobre słowo, szczególnie w branży. Targetarianie, to nawet fajne określenie, na pewno jest a nim więcej polotu niż w "dobre wyczucie czasu w animacji".

Nie ma co gadac, jutro jak pokaza nastepną klatkę będzie mozna przeanalizować całość na dłuższej 3-klatkowej sekwencji :P

No How to train mnie też nie zachwyciło, już bardziej 'Despicable me' oczarowało. Pixar zawsze miał po Disneyu w bajkach wiele piękna, DreamWorks jest mniej spójny ale to też duze plusy za odwagę - od szreka (wtedy nie bylo takich bajek po stylizacje jak w madagaskarze- też pokazali ze nie trzeba lizać kazdego modelu). Swoja droga serial How to train your dragon ma chyba identyczna jakośc animacji i renderu co film (a seria ma 20min odcinki) więc to spory plus ze udało sie do opylić na duzy ekran i telewizory.

nom gdyby nie kapela to bym to oglądał. Zostawie na pozniej.

nom, wyrenderowala sie kolejna klatka :D

Jedziemy kolejke jak wyrenderuje się klatka. A nie bez sensu...

wszystko się da. Więcej klonowania załatwia sprawę. Wystarczy tworzyć tak, by lepiej wyglądało jako klon i voila. Nie neguje jakości i jak Ci się chce to super, tylko jeżeli to wygląda na kilka mies pracy - bo jak nie klonujecie wcześniejszej produkcji tyle zajmie kreowanie nowej gry, to nasuwa się pytanie czy utrzymasz jakość i dyspozycyjność, czy może szukanie jakości utopi projekt, gdy przyjdzie lepsze zlecenie. Układ podziału zysków zawsze rozmywa motywację przy dłuższej pracy nad zleceniem. Plastycznie jestem na tak, produkcyjnie na nie ale nie znaczy wcale, że mam racje ;)

IMO za bardzo się przykładasz. Wygląda bardzo dobrze ale obniżyłbym jakość nieco i oszczędził czas.

Hej dzieki Wam za uwagi. Wersja jest stara, ale nie wrzucałem nowej, bo jest prawie finalna i już pokazywać nie bede. Moze to obniżyć wartość produktu jak wycieknie za mocno, ale te ciekawsze rzeczy jakie sobie obmyśliłem będą na zwiastunie. Kazdy stage ma po dwa zabawne ficzersy (w kazdym razie dla mnie zabawne :D ) i juz rozgrywka jest lepiej zbalansowana (jest proporcjonalnie cięzej) + poprawiłem kilka nie działających elementów jak Cinderella meal, ktory nie pomniejszał chyba prawidłowo jedzenia. Oczywiście do tego 50punktowa lista bugów i troche nowej grafiki, a na koniec jeszcze machniemy proofreading, bo na razie nie dawałem do tłumacza, co było zauważone :) swoja droga giera już zarobiła na siebie innymi zleceniami, po jej pokazaniu. Warto być ekshibicjonistą w kwestiach zawodowych.

Szkoda, bo widac, ze akwarium za małe. Moze wiecej zmysłu marketingowego jest potrzebne. Mi po 3-4 zleceniach w pierwszym miesiącu udało sie oderwać od freelancer.com i robić już stale zlecenia + szukac nowych w miejscach skąd pochodzili obecni klienci, by moc pokazac im ostatnie prace (pochodzili = branża, segment etc.). Pokazywanie prac tu, nigdy niczego mi nie przyniosło dochodowego, ale dobrze sie trzyma linki w jednym miejscu, pokazywani prac na forach branżowych już bardziej się przysłużyło.

o widać uwagi lorda dały bardzo wiele - wyglada naprawde dobrze.

szkoda ze skupili sie tak bardzo na vfx. mogli juz napisac ze 48fps dobije reszte vfxowej branzy.

no to musisz poprawic marketing. ja osobiscie wiecej jak 200usd bym nie dal bo mam tanich klientow i kupionej grafy nie moge uzzywac w nastepnych produkcjach ale poziom jest ok by za te dwa ekrany wziac przybajmniej 400usd tylko trzeba troche poszperac w sieci.