[ATTACH=CONFIG]90111[/ATTACH]
Rysowanie do szuflady pozbawione jest sensu. Co z tego, że raz na jakiś czas coś tam zmaluję, jak nikt tego nie ogląda. Smarowanie po kartce papieru, tablecie (tym w pierwotnym tego słowa znaczeniu, czyli po prostu Wacomowanie) czy też ostatnio na ekranie smartfona pozwala mi się odprężyć. Moje szkice w Moleskinie czesto nazywam "zapisem nudy", bo powstają głównie podczas zebrań, konferencji czy oczekiwania na realizację zamówienia w restauracji. Ten zapis pokazuje czasami na moim blogu (którego chyba mało kto ogląda), wklejam na fejsie, a teraz postanowiłem pokazać tutaj. Z czystej próżności obdarowania użytkowników tego serwisu moim bazgrołami.
Na początek rysunki/szkice ołówkiem
Ciągle obiecuję się, że zamienię je w prawdziwe ilustracje, ale ciągle brak mi na to czasu.