SentieL

Tak to już pewnie jest w firmach że nie liczy się to jak coś robisz tylko efekt końcowy . Wszystkie chwyty dozwolone byle by na końcu było lux i nie ważne jak to robisz , ma być super i już . Fakt faktem że zawsze ręczne robótki będą bardziej cenione :) Ciężką pracę się szanuje bo nie każdy jest do tego zdolny a na skróty to wiadomo :) Z drugiej strony , jeśli można zrobić coś atrakcyjnego małym kosztem to czemu nie ? Jedno i drugie się przydaje. Kwestia przy czym bardziej czujemy się artystą. Pozdro all.

Nie wiem drogi Bombadilu czy ci pomogłem ... ale jak tak to fajnie , jak nie to trudno :)

trochę ciuchów dla praktyki .

Pora coś wrzucić :)

olaf Wszystko ładnie podsumował :) To też pisałem wcześniej ... trzeba wałkować i poznawać to co nas otacza aż do momentu gdy stanie się to w pełni świadome i perfekcyjne. Niestety na prawdziwy artyzm trzeba czekać długo.

To prawda . Dziś być oryginalnym w 100 % to chyba nie możliwe. Temat już wałkowany ale co tam pogadać można :) Tak jak ktoś napisał że jeśli chciało by się zrobić coś zupełnie nowego to trzeba było by się odciąć całkowicie od świata. A mistrzami inspirować się trzeba ! i tyle.

No z tą zżynką to może odrobinę przesadziłem :) Spokojnie chłopaki ja już mam takie uczulenie. Nie przeczytałem tekstu wyżej tylko od razu w pośpiechu odniosłem się do pracy mój błąd :O . Ogólnie to dobrze się tu dzieje tylko tak jak wyżej wspomnieli , uważaj z czernią i bielą co by nie przepalać i brudzić kolorów. Większą głębie uzyskasz jak zastąpisz czerń ciemnym chłodnym kolorem.

http://cghub.com/images/view/798142/ Ładnie to tak zżynać od Jamesa Zapaty ? :P Nie no wszystko było by spoko tylko uważam że takie osobiste analizowanie pracy jeśli już kogoś kopiuje to nie wrzucam do neta. A przynajmniej daję link do oryginału. Każdy ma dobrą wyobraźnię nie bójmy się z tego korzystać :) najważniejsze to poznać przedmioty i to co nas otacza. Nie malujemy niczego co nie znamy.