Skocz do zawartości

Chico

Members
  • Liczba zawartości

    214
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Chico

  1. Rozni ludzie, rozne oczekiwania. Gamedev moze byc ciezkim zderzeniem dla kogos kto nie ma wogole pojecia jak to od srodka wyglada. Taki nowy "uczniak" wchodzi a jemu lead mowi "zrob mi loda...". Ot przyklad banalny, ale juz widze kogos takiego zazenowanie, zdezorientowanie. Dla wielu robienie gier to fun - poki nie robia moze im to sie tylko tak wydawac. Sure - w praniu wychodzi ze jest to fun, czesto frustrujacy.

     

    Matys - mam doswiadczenie tylko w 3 firmach gamedevowych. Spotkalem jedna czy moze dwie osoby z ktorymi ciezko mi bylo sie dogadac. Nie wiem czemu, ale mam wrazenie ze ludzie problematyczni, niepotrafiacy sie dostosowac powoli beda usuwani czy z firmy, a moze i z branzy. Tu potrzeba miec zgrany team, ktory bedzie sie rozumial mowiac przenosnia bez slowa.

     

    Duzo zalezy tez na jaki segment rynku trafimy - mobilne gry to niemal ciagly sprint, lzejszy badz ciezszy, ale jednak. Przy duzych projektach, na poczatku czy srodku, jest moment na zlapanie tchu. Latwiej chyba zaczac przygode z Gamedevem od wiekszych gier, moze nie AAA, ale generalnie cos pc/duze konsole.

     

    Plutko - racja. mi tez to juz przeszlo. Niedawno anulowali nam projekt - kilka osob(mimo swego wieku czy doswiadczenia) przezyla to troche bardziej. Mnie juz dopadla znieczulica. Czy to znaczy ze jestem gorszym pracownikiem (bo nie wczuwam sie w gre, po prostu robie co mam robic, wykonuje swoja robote)?

     

    Wpis w cv " kocham gry" moze sie przeterminowac. Pewnie - kocham gry, ale juz inaczej. Gram i grac bede. ALe tez juz inaczej ( ty a widziales jaki shader tu odjebali ?!? hehe...)

  2. uncharted, Alice Madness Returns, heavy rain, la noir, Brink...chociaż by te gry zostały z pasja zrobione i to widać na każdym screenie i nie tylko, bo sam pomysł (nie licząc może uncharted), fabuła jest nie typowa. W Polsce znajdziesz coś takiego? coś nowatorskiego? tak jak mówił Valery - polskie firmy lubią iść utartym szlakiem, bezpiecznym który przyniesie zyski co mogę tez w sumie zrozumieć.

    I to nie jest żalenie się jaka to Polska jest straszna itd...takie realia i mam nadzieje ze niedługo się to zmieni (w przeciągu kilku lat:)

     

    no i oczywiście masz racje jesli chodzi o grywalnosc to jest to podstawa, ale ładna grafika na pewno nie zaszkodzi:)

     

    w Polsce za to powiela się przeważnie to co już było ale to właśnie kwestia CHYBA braku kasy...mam nadzieję...

     

    O alice juz napisal. Zalamie CIe, ale Heavy Rain nie jest nowatorskie. W zadnym stopniu. Nowatorski byl Fahrenheit - ale skoro znasz Heavy Rain winnas takze znac i to... az dziwne ze pamiec Twoja nie siega tak daleko. La Noir - nie gralem, widzialem gameplaye . taki Heavy.... Fahrenheit w innej tematyce z lepsza technologia (tak, animacja twarzy moze byc innowacyjna). Brink nie widzialem, tylko kilka skrinow, ale tez juz ktos pisal o tym.

     

    Nawet jezeli bysmy chcieli sie czepic tej Alice - podobne gry juz i tak byly, czy rozgrywkowo, ktores z nowych Mario, graficznie tez by sie cos znalazlo (pierwsza Alice? hehe). Ciezko teraz znalezc cos nowatorskiego. Wspominano o Minecrafcie - i to jest wlasnie nowatorskie.

     

    Nezumi napisal:Bez urazy ale wyglada na to, ze doprawdy po kobiecemu obstajesz murem przy swoim bo po prostu uwazasz ze masz racje i NIC Cie nie przekona. - Perfekcyjnie to ujales. Az cytat polecial do ksiazki kobiecych zachowan.

  3. Dla wielu ludzi praca w grafice, branzy czy gamedevowej czy kolejnej innej zwiazanej z grafika, byla marzeniem. To marzenie narodzilo sie z tego, ze kazdy z nas uznal grafike jako pasje. Pasja nazywam cos co robimy z wlasnej nie wymuszonej woli i sprawia nam to przyjemnosc. Wiec z czasem, po kilku latach treningow, zaczelismy prace. Pierwszy rok - bajka. Nie wszystko jest jak sobie wyobrazales, ale !wow! - to jednak jest gamedev. Robie gry! Grafike! Marzenie sie spelnilo. Cel przez wielu wypatrywany, by pasje polaczyc z praca (a nie isc na psychologie bo kolezanki mi sie z dolow wyprowadzalo latwo) zostal spelniony.

     

    A teraz? Co sie zmienilo po drugim roku? Po 6? Czy jest to dalej pasja? Hobby? Czy szczerzycie zeby na kazdy szczegol tej pracy jak to bylo w pierwszym roku? Jak wyobrazaliscie sobie Gamedev, a jakim sie okazal?

     

    Oczywiscie nie rzucamy nazwiskami, firmami etc:) Have fun

  4. W ikonografice napisaliscie ze 88 osob pracowalo nad wiedmzinem (podejrzewam, ze srednio). Korzystaliscie z outsourcu ? Jezeli tak to w jakim zakresie (modele, animacje.... etc)?

     

    Moze macie jakies w pamieci smieszne bugi, ktore natrafiliscie w trakcie produkcji ?

     

    Jaki jest sredni polycount sceny z gry na ekran ? Albo moze maksymalny mozliwy do uciagniecia przez silnik na komputerze ?

     

    Edit: Wlaaasnie - bedzie masowe wypuszczanie artow ? Modeli, konceptow, moze animacji? Skrinshoty siatek tez bylyby duzo warte. Wiele osob byloby chetnych :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności