Skocz do zawartości

Rotomonks

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Rotomonks

  1. Czyli jednym słowem stop motion. Se "nie ma" for. To klątwa Kolargola!
  2. Chyba nie śledzisz wydarzeń w branży z ostatnich 2 lat? :) Takie czasy, restrukturyzacje, niskie narzuty i ulgi podatkowe w Kanadzie oraz Mandżurii. Jeśli chodzi o firmę, to analogią do Dreamworks i PDI jest Disney i Pixar. I Pixar pewnie skończy podobnie. Stefana nima, a Edzio już się nachapał (dom obił sidingiem dla niepoznaki). A jakim cudem? Takim, że liczy się bieżąca sytuacja finansowa, a nie historyczny dorobek. Nie ma co płakać, to jest biznes. Na tym świecie długo może przetrwać tylko firma sprzedająca słodzoną kolorową wodę.
  3. No cóż business is business. A zielone ludziki znów płaczą w poduszkę. Dla nas to naprawdę nie ma znaczenia. Ba, dla nas to nawet dobrze, bo jesteśmy middleground, między Rosją i Niemcami, między US i Chinami.
  4. Jest taka ciekawa książeczka Antifragile, Nassima Taleba, tego od Black Swana. Opisuje tam między innymi bzdurność i kruchość takich technologicznych nowinek. Jednocześnie nie da się wymyśleć nic nadzwyczajnego bez tych milionów startupów i prób przepchnięcia idiotycznych pomysłów dlatego, że ewolucja, również technologiczna, nie działa kierunkowo tylko via negativa, przez eliminację. Wszystkie "rewolucyjne" pomysły, na które jest w stanie wpaść dzisiaj człowiek, są prawie z automatu skazane na porażkę, ale żeby się zrodził przypadkiem ten jeden, przełomowy, trzeba niestety naprodukować masy badziewia. Poczekamy, ząb czasu zweryfikuje, co jest dobre. Rozumiem marketingowców, że chcą ugrać coś na wszystkim, dopóki jest szansa. Więc spokojnie bez emocji można się temu przyglądać, ale portfel trzymać głęboko. :)
  5. Ja tu widzę tylko przydługi mejking off jednego ujęcia, który ma chyba dać do zrozumienia, że tylko tło „zrobił komputer” a animacja została narysowana ręcznie przez najprawdziwszych artystów. Bez tego byłoby ciężko poznać... :) Ale żeby nie było, kibicuję i gratuluję wytrwałości. Lepsze Złote krople niż parę kreditsów w cudzych filmach. :)
  6. Chwilowa moda może tak, ale tylko tyle. A potem to zniknie, a 99% ludzi pozostanie z TV na ścianie i wazonem ze sklepu, a nie tym czymś. Jestem jak najbardziej za AR, ale nie w takiej postaci i nie z takim badziewnym goglem. :)
  7. Zakładać wymyślne okulary, żeby oglądać telewizję na ścianie? Seriously? Podstawowe pytanie nt. tego urządzenia brzmi, jaki to niby ma rozwiązywać problem? To że tam trochę osób to kupi, żeby się pobawić gadżetem, to jedno, ale ja nie przewiduję temu czemuś zbyt wielkiej przyszłości. Google Glass właśnie został ogłoszony wielką klapą — nawet tak wydawałoby się niepozorny gadżet nie jest mile widziany, a co dopiero taka przyłbica. Wiemy już co może dać AR, tylko to musi być na soczewce (są już takie przymiarki), a nie na okularach. Ktoś musi zrobić coś kompletnie innego, a nie okularki z holopierdolo.
  8. Gość ma niesłychane wyczucie proporcji i krzywizn. Jego inne projekty też są fajne. Swoją drogą nazywa się Paweł Czyżewski i albo ma problem z tożsamością albo w jego żyłach płynie krew albańskiego żółwia :) Ktoś tu wspomniał polskiego projektanta Jaguara. Chodzi o Tadeusza Jelca, tu jest wykład z jego udziałem
  9. Rotomonks odpowiedział G.P → na temat → Aktualności (mam newsa)
    @Pionier Nie ma co demonizować Houdego. Np. z Excela korzysta bardzo wiele sekretarek i im do głowy nie przyjdzie, że do budowy swoich raportów używają programowania deklaratywnego. Tak samo z Houdego korzysta z powodzeniem bardzo wiele osób, które się nie zastanawiają czy się tam gdzieś przypadkiem broń Boże nie będą musieli ubrudzić programowaniem. Jesteś zdolne chłopię, jeśli wiesz z której strony usiąść*do komputera, to i w Houdinim sobie poradzisz. To co możesz wynieść, to np. lepsze zrozumienie wszystkiego, co intuicyjnie robisz w innych softach. Różnica taka jak między kupnem gotowego ciasta a wzięciem przepisu i upieczeniem własnego. Nie trzeba być cukiernikiem, prawda? A satysfakcja gwarantowana, nawet jeśli efekt nie od razu będzie zadowalający :)
  10. Efekt jest w sumie dość nijaki, aż musieli napisać o braku postprodukcji. Ale doceniam, bo lubię wszystko w klimacie OCD. To jest taki projekt w stylu, wow, niezłe zjeby, poszli do lasu z biurkiem, kompem i agregatem spalinowym. Bez sensu, ale ładne. :)
  11. Bo to Francuzi, chcą mieć swoje. :) Jest jeszcze jeden francuski projekt tego typu, ButtleFX.
  12. Tylko częściowo. Poddaje w wątpliwość sens pisania od nowa narzędzi gorszych niż pierwowzór, niezależnie od tego czy są open source czy nie. Jeśli już chcą się wzorować na Nuku, to uważam, że lepiej by zrobili poświęcając swój czas np. na zestaw pluginów OFX dodających do Nuka funkcjonalność NukeX-a. Na początek wystarczy jeden, jestem pewien że nie zabrakłoby im roboty, a przynajmniej byłaby szansa, że powstanie coś wartościowego i używanego w środowisku. No przykro mi, nie wierzę w realne powodzenie tego projektu w tej postaci.
  13. No właśnie, chciałem żeby mi zrobił całe kompo, ale też nie znalazłem takiej funkcji. Kicha. Wracam do Nuke'a. Jakie firmy masz na myśli? Chcesz powiedzieć, że ośmiu gości nie traci czasu, bo dzięki ich pracy, jakieś firmy nie będą musiały kupować komercyjnego softu? Dasz mi jakiś namiar, znajdę sporo takich zajęć :)
  14. Ja bym do takich zadań na brudno raczej użył lekkich terminalowych narzędzi jak imagemagick, ffmpeg, itp. Już prędzej widzę Natron jako testową platformę dla kogoś, kto chce pisać pluginy OFX.
  15. Pytanie jest nieprecyzyjne. Natron jest pisany w środowisku QT Creator, ale językiem programowania jest C++. Szkoda, że goście marnują czas na klon Nuke'a. Napisaliby jakiś fajny plugin albo nowe przydatne narzędzie. Rozumiem walory edukacyjne, ale mimo wszystko, szkoda pary w gwizdek. Wydaje mi się, że nikt poważny nie będzie z tego korzystał.
  16. Co do dziedziczenia... hats off, nareszcie ktoś, kto nie dobiera gwoździ do jedynego słusznego młotka OOP. Super.
  17. @danilo2 Brzmi trochę jak Haskell? Czyli nieźle. :) JavaScriptu nie bronię i generalnie trzymam się z daleka, ale zobaczysz, Waszą konkurencją w przyszłości będzie webowy soft do kompozycji zrobiony emscriptenem albo na V8. :) Widziałem na stronie też zapowiedź ryneczku dla nodów. To świetny pomysł, pod warunkiem, że zadbacie o możliwość opcjonalnego zamknięcia produktu w binarce, tak żeby kod nie był jawny. Porównanie monetyzacji na Nukepedii i AEScripts mówi samo za siebie. Nie odpowiedziałeś też na najważniejsze pytanie: kiedy i gdzie będzie można ściągnąć soft do testów :) Zrób nam prezent! :) Pozdrawiam
  18. Hej Wojtek, gratuluję hype'u. :) Właściwie co rozumiesz przez język skryptowy? To już od dłuższego czasu nie jest obelga :) Obecne projekty z LLVM i JIT-ami w tle skutecznie zacierają tę różnicę. Nawet JavaScript już nie jest językiem skryptowym :) Chętnie dowiedziałbym się więcej o Lunie. Czy to jakieś nawiązanie do Lua? [oba w sumie oznaczają to samo, tylko jeden po portugalsku drugi po hiszpańsku :)] No i pytanie, kiedy będzie można potestować flowbox? :) Pozdrawiam i również życzę wesołych świąt
  19. Owszem niczego nadzwyczajnego nie wprowadza, dokładnie tak samo powstawał Nuke, tylko na bazie TCL-a. Jak wiadomo system nodowy to jest po prostu szczególna forma programowania funkcjonalnego — ma więc reprezentację skryptową — do dzisiaj tak jest w Nuku. I dokładnie tak samo na samym poczatku w Nuku można były skrypt i pisać i tworzyć wizualnie. Tyle że Nuke ma liczne ograniczenia, np. przesyła w streamie tylko piksele i metadane, więc pisanie np. własnych przekształceń przestrzennych jest ciężkie. I ja tu widzę ogromne niewykorzystane pole, a w zasadzie ślepą uliczkę Nuke'a. Druga sprawa, to fakt, że dojrzałe softy nodowe takie jak Houdini czy Nuke, nie były projektowane z myślą o przetwarzaniu równoległym, a Flowbox jest i tu może mieć wkrótce sporą przewagę. Trochę rażą buńczuczne zapowiedzi, ale ja kibicuję zespołowi Flowboxa. W porównaniu z tymi wszystkim spinoffami Nuke'a typu Natron, to jest jednak coś świeższego.
  20. Całkiem nieźle trafiłeś, bo Carlyle Group miała swoje 5 minut wątpliwej sławy po tym, jak się okazało, że czerpała zyski z operacji wojennych po 11 września. http://www.theguardian.com/world/2001/oct/31/september11.usa4 Oczywiście zainteresowanie the Foundry nie miało z tym nic wspólnego, chociaż może ktoś się pomylił i źle zrozumiał nazwę Nuke. ;)
  21. Banalne i mało emocjonujące, no chyba że dla ludzi z zespołem Aspergera. Żeby w 10 minutach nie zmieścić lepszej historii... Ale zgoda, wykonane świetnie, szacun za skilla i nagrody zasłużone. Chłopcy idealnie pasują do Pixara. Cars, Planes, Houses, będą z nich ludzie.
  22. Czy to znaczy, że teraz wszystkie kontrolki będą QWidgetami? Można będzie w assetach dodawać własne niestandardowe kontrolki? :)
  23. Gdzie można znaleźć dokumentację 14-tki? Jesteś w jakimś programie beta?
  24. No właśnie, to nie jest kwestia paru udogodnień dla jakiejś małej niezidentyfikowanej grupy masochistów, którzy uparli się na animowanie w Houdym, tylko uzupełnienie brakujących ogniw do naprawdę silnego pakietu. Teraz to może mieć już nomen omen ręce i nogi.
  25. Staszku, też właśnie znalazłem tę stronę i podałem ją wcześniej w tym wątku, ale trochę zgłupiałem, bo jednak nie wynika z niej 3x droższe życie w Vancouver. Ale już*nie chcę wałkować tego tematu. Najwyraźniej to zależy od wielu czynników. Założę się, że jak tam pojechaliście, to wzrósł poziom przestępczości... :)

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności