"Zawod detektywa to niebezpieczny kawalek chleba - zwlaszcza teraz" - detektyw ;).
Nie kazde dochodzenie ma swoj koniec - nie kazdy koniec to szczesliwy koniec ...
Przekonal sie o tym Mark Ferray, detektyw z wydzialu do zwalczania cyberprzestepczosci ktorego
dochodzenie zakonczylo sie sukcesem dla sprawy ale tragicznie dla niego samego.
Postanowilem ze tez dolacze bo temat bardzo w moich gustach :), przyznam ze moj pomysl oryginalny nie jest, inspirowany glownie cyberpunkiem 2020 i filmach takich jak bladerunner czy ostatni total recall.
Obraz ma przedstawiac kilka sekund po zabiciu tytulowego detektywa, jego martwe cialo oparte o sciane z reka wciaz spoczywajaco na rekojesci pistoletu i odznaka na ziemi lezaca obok. Nad cialem stoi zabojca, a wlasciwie sexowna zabojczyni - cyborg najnowszej generacji ktory niczym nie rozni sie od czlowieka, z reki wciaz wysuniete ostrze splamione krwia funkcjonariusza, w drogiej karabin maszynowy. Z szyderczym usmieszkiem patrzy w kierunku kamery, z tej samej strony wiazki laserowe rozsiane na ciele morderczyni znacza cel - backup is here.
Taki pomysl - czy bedzie finish? szczerze watpie ;) ale zobaczymy, póki co zapal jest :D.
Za niedlugo wrzuce jakis koncept sceny (albo i nie - kto wie ;) ), narazie zbieram inspiracje :).
Powodzenia wszystkim uczestnikom