saharaam

Niecały rok temu zaczełam babrać enviro, a wiedziałam tak niewiele, że nie mam pojęcia, jakim cudem byłam w stanie otworzyć nowy plik w photoshopie. Teraz w sumie wiem niewiele więcej, ale przynajmniej sprawia mi to dziką radochę... ;) Jak zwykle czasu na wykończenie nie ma, więc thumbnaile:

Widzialam już na CGhubie i uroniłam kilka łez... Tak bardzo me gusta! Jesteś genialny

Wiesiek się zupelnie traci na tle chatek, ale zacny zaiste :)b

Dokładnie dlatego muszę bulić ciężką kasę za to, żeby ktoś usiadł ze mną i powiedział, co robię źle :P Gdybym nie potrzebowała, to chyba nie dostałabym tyle wspaniałego feedbacku przez ten czas. @Rotcore - kiedy ja za bardzo się wdałam w szczegóły właśnie ;) Mieliśmy upraszaczać, a ja... cóż, fajnie się malowało. Dzięki!

Dziękówa :) @Pumax: pewnie się kiedyś za to wezmę, jak będę miałą pomysł na kolor :) Tymczasem uzbierała się ostatnia wrzuta w tym roku. Skończyłam kurs Art of Color&Light u Arthura Fonga na CGMA~ Parę rzeczy, które urodziłam przez te 8 tygodni: 1 Studium kadrów przy użyciu bodajże 5 odcieni szarości. Super zabawa 2 3 4 Chyba moje ulubione ćwiczenie... nigdy nie robiłam studiów/pejzaży, ale malowanie tego co widzę okazało się bardzo relaksujące. 5 W 5tym tygodniu wreszcie trzeba było wziąć to co się naumiało i zacząć malować z bani... 6 Milion efektów do wyboru, ja wybrałam focus... 7 Trzeba było przygotować coś co się wydziubdzia do finału, to odpadło bo wiało nudą :) 8 No i finał... nie udało mi się w sumie rzeczywiście skończyć. Niestety nie udało mi się uniknąć moich regularnych błędów wynikających ze złych przyzwyczajeń, ale to pierwszy raz był, więc... Nauczyłam się więcej chyba, niż przez całe życie. Niestety nie miałam wystarczająco dużo czasu w zapasie, czasami odrabiałam zadka na przerwie na kolanie, ale i tak odkryłam, z czym mam największy problem i dlaczego tak nie lubię swoich własnych prac... 2014 to będzie rok pracy nad sobą ;3 ----- A teraz jakieś ostatki z pracy. W najnowszym projekcie Artifeksu dostałam zielone światło na postacie (trochę taką wolną rękę), po raz pierwszy uczestniczyłam w tworzeniu od zalążka. Bardzo się starałam, żeby było to coś w co sama chciałabym zagrać... Mam nadzieję, że wyjdzie tak fajnie jak się zapowiada, ale to okaże się w przyszłym roku. I postać dla Locworks: Pzdr i wesołych świąt! :)

What Nicpoń said... Ja się jaram oryginalnym stylem, więc kiedy patrzę na czyjąś pracę i pierwsze skojarzenia mam z kimś innym (i jestem w stanie podać imię, nazwisko) to mam mieszane odczucia. Oczywiście jest to jakaś metoda szukania swojego stylu, więc traktuję to jako fazę przejściową zwykle. Portrety miotą, nie będę się czepiać dla samego czepialstwa, bo do wszystkiego sam dojdziesz z pewnością :) Zwracałabym uwagę tylko na cienie może? Skomentuję tylko pierwszą ilustrację do Horusa~ Bo jestem z tych którym przekaz, prostota i storytelling imponują zawsze najbardziej ;) Co tam się dzieje na tym obrazku?! Kule lecą we wszystkich kierunkach, laseczka w uroczej pozie, unika tych kul, tańczy z nimi (?), wpadając do kałuży i rozwalając szybę... Na moje to z tego możnaby zrobić 3 ilustracje, jeśli chciałeś użyć wszystkich tych efektów, bo są naprawdę fajne. Ale serio, skąd ta woda? :> A teraz co do samej postaci, bo na początku myślałam, że jakąś nastkę narysowałeś, a potem doszłam do wniosku, że może chyba jednak nie... Design zaburza w tym przypadku mocno odbiór, forma 'nie czyta', a ugięta noga w kolanie utrudnia jeszcze sprawę (dostaje za mało/za dużo światła? Trzeba się mocno przyjrzeć, żeby wiedzieć o co komon). Tutaj zilustrowałam co ja zobaczyłam na tym obrazku za pierwszym i drugim razem: http://i.imgur.com/WawvRfg.jpg dziewczynkę ;) Co w sumie mi się bardzo spodobało, ale nie wiem czy o to chodziło. I dłonie potraktowałeś po macoszemu, nieładnie!! Ten drugi już jest o wiele bardziej konkretny! Czuć, że te te zaciemnienia/kontrasty działają na Twoją korzyść, ale efekt jest cudowny. Nie mogę się doczekać kolejnych :)

kocham takie potwory, ludzie są passe :'D piękne! moar!!!

Haha cieszę się. Opłaciło się :) To co zrobiłam przez ostatnie 10 miesięcy nie zrobiłabym w 3 lata gdybym jednocześnie studiowała... Czasami mnie kłuje, bo lubiłam moje studia, ale nie ma łatwo, trzeba czasem podejmować trudne decyzje! Nie mogłam się rozdrabniać, musiałam skupić się na jednej rzeczy. Zrobiłam rachunek i wyszło mi, że papier mi na nic i lepiej spożytkuję czas na expieniu :)

Dzięki @Morbid, @Kaliditus! @Telthona: A tam, z rozmachem, kiedy ja właśnie robię lay-low ostatnio i wzięłam się za siebie ;) Rozmach to dopiero będzie... może... hmmm... Kombos dzienna praca+freelance+kursy, dobrze robi na nadmiar snu, niedobór stresu i problemy z produktywnością, polecam. @n-pigeon: no nie mam wyjścia, po to w końcu rzuciłam niezłe studia ;) Macie nagrodę pocieszenia na razie.

Kolorowy tiger aż prosi się o głębię... :D Ale kolory cud miód i orzeszki

Czyli to jest dostepne w wielkim formacie? :D :D >:'D Wszystko zarabiste, ale najbardziej mi sie podobaja chyba concepty postaci, uwielbiam takie. Te do shadow warriora tez obledne, moze i nie Twoj klimat, ale wyszlo swietnie :)

Cześć, fajnie rzezasz :) Z tym kolorem to jest tak, ze uzywasz za duze spektrum waloru w obrębie jednego obiektu (w przynajmniej nie tam gdzie duży kontrast jest pożądany) np. owoce. Zbyt ciemny cień, zbyt jasny highlight. Master studies też są dobrym pomysłem :)

Asz no, wygooglała!!! Zostawię coś na później, codziennie coś dla nich robię ostatnio ;) Dzięki! Miałam wątpliwości co do 'komiksowej' krechy, przez jakiś czas szukałam prostego sposobu na dokładne przekazanie danego projektu i wpadłam na taki...

@olaf - staram się codziennie ;) @Mulholland, @mysz, @Igi - dzięki! @Telthona: Kiedy ja uwielbiam rysować dłonie, ale może nie widać... W sumie nie wiem, czy odbiegają od tego jak powinny wyglądać, z drugiej strony chyba wiem co mogłoby w nich nie 'stykać' ;)... ah te deadline'y i brak refów~ Dzięki! Skoro nie śpię i tak to wrzutę zrobię, a co. Tym razem z innej bajki... Może i najprzyjemniej nie wygląda, ale takie zdecydowanie najfajniej mi się rysuje ;) Zrobione jakiś czas temu concepty do karcianki Songs of Artha od Locworks // Copyright 2013 © Locworks

Weź pod uwagę, że poziom jest diametralnie różny, od początkujących do profesjonalistów (zapisują się na kursy do siebie nawzajem lol), i nie sądzę, żeby wszyscy mieli czas robić te ćwiczenia... Ale tak czy siak ludziów jak mrówków ;) Działasz, Pumax, świetnie Ci idzie! :D

Dzięki wszystkim! :) troche domazałam... I moge wreszcie cos wrzucic z pracy, jedne z pierwszych rzeczy jakie zrobiłam kiedy zaczęłam w Artifeksie: Bylam taka zielona... Od tamtego czasu nauczylam sie kupę rzeczy. Ale wrzucam jako ciekawostkę i dla własnej satysfakcji ;)

Biedne kotki ;_; (to są skany jakichś splatterów i pociągnięć pędzla?) Ogólnie to zarąbiste, dzięki za wrzute.

@Telka ze względów estetyki głownie tego seala używam ;] @Pumax hue hue za to ja moge koty oglądać do woli ;) ---- Ahh, praca wre, może kiedyś wreszcie coś się skończy/wyjdzie i ta teczka przestanie ziać pustkami... Marzenia. Tymczasem po godzinach godzin i jeszcze trochę w międzyczasie speedzior dla kumpla, któremu obiecałam wikinga... bede jeszcze wykanczac, ale brak tła mnie dobija ;) Brochę ukradłam z jakiegoś pseudo-4chana.

You have beautiful mind

Nicpoń fajnie zauważył - zresztą to jest taka bolączka wielu osób nastawionych na expienie, studium tego, śmego i owego, kopia obrazu tu i tam... Oczywiście wszystko zależy od tego, co chcesz osiągnąć (jeśli chcesz być portrecistą kobiet, to jesteś na dobrej drodze ;) Póki co świetnie przekładasz na obraz to co widzisz. Zapewne patrzysz i wyobrażasz sobie jakbyś to namalował, jakiej gamy i brushstroków użył. Ale IMHO warto by było żebyś zamiast tysięcznego studium, gdzie rozgryzasz głownie czyjś styl i jego brushstroki - co wychodzi Ci znakomicie - pomyślał o rysowaniu swoich rzeczy. Warto poexpić w tej kwestii teraz. Najpierw wymyśl, a potem poszukaj i pomyśl, jakbyś to namalował. Pewnie się wymądrzam, bo sama nigdy nie zrobiłam żadnego studium per se, ale jak masz wątpliwości - posłuchaj ludu. Wszyscy wołają o więcej orydżynali ;)

Bardzo fajna teczka :) Dobra manga nie jest zła! Takie bylo zadanie? Niestety nagie kosci sa zwykle dosc nudne, widac tylko ze staralas sie cos pokombinowac z budową tegoż, ale niestety nie do końca fortunnie - kości 'udowe' wyglądają jak odłamki jakichś innych kości, czy tak miało być? ;) Trzeba dobrze znać anatomię zwierząt, zeby bawić się modyfikowanie kości, twój szkieletor wygląda jakby się miał przewrócić. Ma też wielką głowę, żeby utrzymał balans coś musiałoby stanowić przeciwwagę. Concept nie polega na rysowaniu z bani czegoś totalnie odjechanego, tylko stwarzanie czegoś wg funkcji jaką ma spełniać (i pare innych rzeczy, ale to inny temat). Nagie kości nie mają w ogóle charakteru, trzeba im zwykle go nadać. Plus, raczej ciężko stworzyć z kości 'dzikiego zwierza', brakuje 'wyrazu twarzy/pyska', obłędu w oczach itp. 'Potwór' raczej też nie kojarzy się ze szkieletorem, raczej z czymś większym, potężniejszym, ciężko pokazać jakąś siłę na kupce kości. Jeśli miał być cmentarny to nie musiał być koniecznie zbudowany z kości - mógłby być nimi obwieszony... W każdym razie, nie wiem co to za zadanie, nie wiem o co chodziło, podrzucam tylko jakiś tok rozumowania, który możnaby przyjąć :) LoLowe tełko bardzo zacne! Tylko trochę płasko i nie czuć przepaści, tam chyba ma być jakieś urwisko/przepaść/kanion, prawda?

Pokombinować, byle nie przekombinować, mi tam się podoba wersja oryginalna, tylko te sarnie oczy... :'D

@Sammael Przeciez zmiana czarnego na inny kolor warstwą w Photoshopie nic nie dodaje do obrazka, bo szczegółów ani niczego nie przybywa ;) To tylko zmiana koloru. I tez uwazam ze czarne akurat w tym przypadku bylo lepsze... No i gdzie masz źródło światła na babeczce ze świecącym mieczem? Szyi się nie dostało? :D A do envirosow najlepiej sie przydaja zdjęcia robione w pochmurny dzień, z mniejszym kontrastem, wtedy informacja sie tak nie traci. To ze dobierzesz zdjecie tak, zeby odpowiadalo zródłu światła, które sobie założysz, nic nie da, to wszystko trzeba jednak łapą ;) A może już się powtarzam. Biureczka za to miodne Jak malujesz portrety ze zdjec to czasami dobrze jest podlinkować fotkę, bo tak to czasami ciężko powiedzieć z czego wynikają decyzje, które podejmujesz przy malowaniu i ciężko coś skomentować :> Nie mogę się dopatrzyć źródła światła na przykład. Odmieniam 'źródło światła' przez przypadki na tym forum...

Na moje za bardzo rozmyte i brakuje pazura :> W rozmyciu nic zlego, ale nie kiedy wali digitalem ;) Instagramem ją!!! To wszystko załatwi. na pewno. Fajne oczy, ogólnie Twoje portrety babeczek powalają jak zawsze. Zrób portret kolesia.

A gdzie tam w ogóle jest źródło światła, że od nóg rycerza taki ostry cień? ;)