DraxMustHurt

Nie mówię całkowicie z nich zrezygnować, ale bez pewnych źródeł można w nieskończoność ponawiać pewien błąd, nie rozumieć do końca tego, co się robi i znacznie wolniej o ile w ogóle robić postępy. Żeby pisać książki, najpierw uczymy się pisać pojedyncze słowa i zdania, a żeby grać na gitarze w najpierw uczymy się podstawowych chwytów i na to chyba nie ma mocnych ;)

Kwestia gustu, widziałem bardziej "niezbyt" designy które przechodziły do dużych produkcji bo fajnie wyglądały. Jak dla mnie te wyglądają fajnie. Jeśli chodzi o landskejpy wyżej, to zwróć uwagę na czytelność kształtów. Rozdzielaj walorami jeszcze bardziej (ciemny na jasny, jasny na ciemny itd.) ale pamiętaj też o perspektywie powietrznej, bo wydaje mi się, że latarnia jest np. trochę za ciemna w stosunku do mostu. Pewnie znasz "windmill principle", ale w razie czego wrzucę: [link].

Bic trochę poleciał, wydaje mi się za nisko. Podobają mi się obie postacie od strony projektowej. Wyobrażając sobie je w 3d miały by ciekawy, rozpoznawalny silhouette, a to bardzo ważne w grach.

Super ta architektura, bardzo fajna inicjatywa z rysowaniem w muzeum. Szkoda, że w Poznaniu ciężko coś rozkręcić. Czekam na więcej!

Zwracaj uwagę na "twardość" materiałów. Jak zgaduję, jego rękawy to kolczuga (chyba, że sweter?). Widać na nich rozmazaną teksturę, którą jeszcze zmiękczyłeś pędzlem i dlatego kolczuga bardziej czuje mi się jak sweter. Spróbuj zaznaczyć jej twardość np. highlightami i twardą krawędzią. Tkanina który jest na niej wygląda na o wiele twardsza i cięższą niż metalowa zbroja - chyba powinno być odwrotnie? :)

Jak już napisałem na Deviant'cie, bardzo fajny brushwork na Draculi. Natomiast w drugim mam wrażenie, że trochę ciężko odczytać formę na szyi konia.

Radziłbym ci na zmniejszyć liczbę własnych prac i skupić się na podstawach - perspektywa, anatomia, światło. Zacznij rysować sobie martwe np. ołówkiem. Polecam też książki Loomis'a i Gurney'a.

Kurde, zamiatają twoje prace. Nie wspominając już genialnych aspektów technicznych, same projekty są bardzo mocne. Pałac Jednorożców z dwiema wielkimi rzeźbami niszczy!

@Kalber, cichy- wielkie dzięki, to zawsze mnie motywuje :) @emenems - Cholera, gdybym ogarniał walory tak dobrze w pracach własnych, to byłoby... dobrze. Quickpozy - niektóre z nich 60s, niektóre więcej. 60s to cholernie mało jak na razie, ale staram się to robić często i zobaczymy jaki będzie progres. Zaczęło się od studium fajnej pozy, później dodawałem nowe elementy aż wyszło takie coś i doszedłem do wniosku, że właściwie nie wiem co chce tym osiągnąć co widać w kompozycji - nauczka na przyszłość - ZAWSZE robić thumbnaile. I zadania mentorshipowe, tydzien 3 to materiały i tekstury: Poza tym udało mi się złapać zlecenie na kilka ilustracji do gry fabularnej, ale nie mogę ich jeszcze pokazać :)

Najbardziej chyba przyciągają te zimne oczy, patrzące jakby w przestrzeń. No i blada skóra z zaczerwieniami też daje fajny efekt który w całości daje taki demoniczny, odczłowieczony feel :)

Na mnie ten pierwszy portret robi wrażenie, zajebiście przyciąga uwagę mimo choćby niedokładnych oczu. Jakaś szansa, że będziesz go kończył? :]

Najs, ale... Że niby uda się Valve przełamać strach przed liczbą 3? No way!

Pierwszy tydzień mentorshipu (kompozycja) za mną, po bardzo informatywnym video, na zadanie było 5 thumbnaili masterstudiów kompozycji i 5 własnych. Daarken przykładowy w 15 min, ale jak wspomniał - zapomniał, że większość studentów maluje wolniej od niego, toteż w moim przypadku niektóre z thumbów przeciągnęły się na grubo ponad godzinę :) Teraz jestem w drugim tygodniu, temat to walory i zadanie bardzo proste - martwa natura. Teraz czekam na overpainty i pracuję dalej w sketchbooku. No i sketchbook, w końcu zaopatrzyłem się w skaner: Quickpozy, które w rzeczywistości są dość długie i z tego co czuję, to będą jeszcze dłuższe, bo więcej się wtedy uczę: I szybkie szkice postaci do hobbystycznej animacji, którą robi mój znajomy, a ja trochę pomagam "projektowo":

Kurcze, kolejny wymiatacz się rodzi, którym to trza się inspirować. Świetne prace, Cor. Trochę się w Alienach siedziało i gwoli ścisłości (mimo, że to chyba nie ona) - królowa MIAŁA 6 łap :P

Mam wrażenie, że miejscami ci ciutek perspektywa ucieka - np. na rogach w drugiej pracy ostatniego posta. Poza tym jak powiedziała telthona, baardzo fajne stroje. Korzystasz z jakiś konkretnych źródeł refek?

Witaj na forum! Pierwsza praca bardzo spoko, czekam na więcej!

Mi po każdym Feng'u opada szczęka :P. A tego drugiego pana nie znam i na pewno poznam, dzięki! Fajnie, że coś się rozkręca w mojej teczce i ogólnie na forum - dużo ciekawych teczek, materiałów i linków ostatnio. Bardzo inspiruje. A co do statków kosmicznych... Lubię właściwie wszystkiego po trochu i cały czas skaczę z tematu na temat. I cholera, obejrzy się takiego Fenga i chce się od razu robić swoje rzeczy, kiedy braki w fundamentalsach krzyczą. Muszę zaabsorbować twoje myślenie i wyczekiwać momentu, kiedy powinienem swoje prace robić. Tylko z drugiej strony większość z nas robi to po to, żeby malować rzeczy z wyobraźni, więc pewnie taka pracka od czasu do czasu nie zaszkodzi, tylko odpowiednio wyważyć proporcje ilości.

Też lubię rimlighty :p. Ja natomiast mam największy problem z ustami, mimo że już parę razy próbowałem je rozkminiać. Pewnie jak narysuje jeszcze z 1000 to problem zniknie ;) Co do postaci to polecam ci chyba najbardziej na tym forum polecaną książkę -Figure Drawing: Design & Invention

Dzięki za podpowiedzi :) Ten drugi filmik widziałem, całą tą serię, ale ten pierwszy mi umknął. Cd. ksiażki to akurat nie zależy mi na polskiej wersji :p. Chodzi o tą książkę? link Ja jeszcze pokładam nadzieję w "How to Render" Scotta Robertsona jak już wyjdzie. Tymczasem mam w planach spiąć tyłek i robić poza zadaniami mentorshipowymi tylko martwe, zobaczymy co z tego wyjdzie.

Inspirujące prace i inspirujące myślenie. Od dzisiaj jestem stałym gościem :P Dzięki!

Ładny rimlight i ogólnie lewa strona głowy, ale wydaje mi się, że albo nie użyłeś refki albo za mało się jej przyjrzałeś. Oczodoły nie zacieniają się w taki sposób, a nos ma trochę inną budowę. Przy takim oświetleniu bok nosa byłby ciemniejszy. Szyja to też prosty cylinder, brakuje choćby zarysu początku obecności obojczyków i mięśni które się z nimi łączą. Refki, refki i jeszcze raz refki :)

A w jaki sposób podchodzisz do takich ćwiczeń? Rysując martwą starasz się po prostu "na pamięć" wkuć jaki walor był na jakim obiekcie jak oświetlonym, szukasz jakiś schematów czy co?

Jaszczurowate głowy bardzo fajnie narysowane. Skup się bardziej na upraszczaniu - używaj bardziej zunifikowanych plam niż pojedynczych kresek, twoje prace będą bardziej przejrzyste. Widzę to z doświadczenia, chociaż też jeszcze muszę dużo nad tym pracować.

Jest lepiej z posta na post. Cholera, czy wy tutaj wszyscy macie jakiś eliksir, czy po prostu ja za mało zapieprzam? :p

Bardzo dobre to studium Frazetty, szczególnie jestem pod wrażeniem uderzenia w farby. Dużo myślenia bardziej "malarskiego" daje takie coś?