PawelB

Sam ostatnio klepię jeden model statku, tyle że w Blenderze. Z ciekawości zapytam. Co to za zajęcia, że macie grafikę 3D? Studia, czy może w końcu do szkół zawitały ciekawsze rzeczy niż obsługa painta? Może się nie znam, ale jeżeli jest jak piszesz, że jak to ująłeś jesteś totalnym noobem z 3ds maxa, to zaczynanie od projektu statku może być zbyt skomplikowane, chociaż zależy jeszcze ile masz na czasu na sam projekt. Z tutoriali coś takiego znalazłem, ale niestety nie jest to najlepszy przykład, ale na początek lepsze to niż nic. Chociażby kadłub jest źle wykonany, powinien być bardziej w kształcie wanny niż buta. Drugi link to nie tutorial, ale całkiem dobrze widać tu detale, może się przyda. https://www.youtube.com/watch?v=wGUTpKzkuQg&feature=youtu.be&t=23s

Z animacji nic mi nie przychodzi do głowy, ale był kiedyś taki serial "Filary Ziemi", gdzie główny watek opiera się na motywie budowy katedry.

Jesteś pewien, że rama w miejscu mocowania siodełka wytrzyma? Nie wygląda to bezpiecznie. Ten czerwony element pod siodełkiem przypomina bardziej dekorację, niż coś co realnie wzmacnia konstrukcję. Z takich cienkich drucików robi się tanie bagażniki rowerowe, które pękają pod obciążeniem większym niż 10 kg. Podobnie w przypadku miejsca gdzie jest mocowanie kierownicy. W najbardziej newralgicznym miejscu ramy zrobiłeś dziurę na linki.

Pozwolę sobie ukraść link, na który natrafiłem na wykopie. Jak sieci neuronowe radzą sobie z animacją postaci w czasie rzeczywistym.

Wczorajsze zabawy ze światłem.

Tak sobie myślę, czy światło nie powinno być bardziej pomarańczowe, przechodzące w czerwień? Bardzo długie cienie na Twojej scenie, wskazywałyby na wczesny poranek, albo zachód słońca, natomiast, jasny niemal biały, kolor światła przypomina popołudnie, może późne popołudnie.

@Bombee Faktycznie zjadłem jeden klawisz. Dzięki za zwrócenie uwagi. Poprawiłem też geometrię czarnych klawiszy. Jeśli chodzi o szerokości klawiszy, też nie mam pewności. Na zadęciach widziałem różne klawiatury, np jedne miały białe klawisze bardziej wyciągnięte w górę inne, tak jak w moim modelu, bardziej wszerz. @michalo Dzięki. Mam parę pomysłów na to pianino. Liczę, że choć jeden uda mi się w najbliższym czasie zrealizować. :) @Ania Dziękuję za porady. Kanty trochę poprawiłem jak radziłaś. Myślę czy by jeszcze obić nie zmniejszyć. Na razie usunąłem je z miejsc w których nie powinny się pojawić, jak miejsca styku dwóch elementów tworzące róg. Wysokość klawiszy mam cały czas na uwadze, po prostu najpierw chciałem się skupić na materiałach. Poprawiłem też czarne klawisze, bo faktycznie dość nienaturalnie wyglądały, jakby ktoś je szlifierką przeszlifował. Ze zużyciem klawiatury to chyba nie jest taka prosta sprawa, dużo czynników tu wchodzi w grę, a np. przy muzyce klasycznej i wielogodzinnych ćwiczeniach gam i pasaży myślę, że klawiatura zużywałaby się w podobnym stopniu. Pytanie też, jak właściciel dbał o klawisze, czy cos na nich było kładzione itp. Przy białych klawiszach chciałem uzyskać efekt, nie tyle ich zużycia co zniszczenia pod wpływem czasu, wystawienie na wilgoć, gnicie itp. Tak, planuję zrobić do tego pianina scenę, na forum blendera na ten temat kiedyś rozmawialiśmy. Założyłem tam WIPa "Pokój(nazwa robocza)", miałem inny nick. :) Zmieniłem trochę kurz. Na zbliżeniach nawet mi się podoba, ale przy oddaleniu tak nie bardzo. Pomyślę jeszcze co z tym zrobić.

Cześć, Kilka tygodni temu, z myślą o pewnej scenie, popełniłem model pianina wraz z teksturami. Wyglądało nieźle, ale mimo to nie byłem do końca zadowolony z materiałów i w minioną sobotę wziąłem się za ich poprawę. Efekt moich dwudniowych zmagań zamieszczam poniżej. Jak myślicie jest ok? Może Wam uda się wyłapać jakieś błędy które popełniłem. W sumie jest kilka rzeczy, które sam widzę i można by je zmienić, tak żeby model był bardziej realistyczny, ale też chciałbym znaleźć jakiś środek pomiędzy realizmem a wyglądem, który mi się podoba. Materiały robiłem w Blenderze 2.78a przy użyciu proceduralnych masek i zwykłych tekstur. Całkiem dobra, szybka to metoda, ale jednak nie daje pełnej kontroli nad efektem końcowym, no a przynajmniej nie na moim poziomie wiedzy o proceduralnych materiałach. W każdym razie jakbyście mieli jakieś rady i przestrogi co do materiału mojego pianina, chętnie je przeczytam. Edit: Jeszcze zbliżenie

@agdybybyl Odpowiedzialność za efekt końcowy dzieła nie ma tu znaczenia. Dzieła można tworzyć zarówno indywidualnie jak i zbiorowo. Osoby pracujące przy danym dziele nazywa się artystami. Weźmy za przykład jakieś trio jazzowe. Którego z muzyków takiego tria nazwałbyś artystą, w przypadku gdy dany utwór powstał podczas ich wspólnej improwizacji? Może byłby to ten muzyk, który wymyślił temat, a może ten który byłby odpowiedzialny za aranż. Jak rozgraniczyć ich role w momencie gdy się one przenikają, a sam akt twórczy ma raczej spontaniczny, niż zaplanowany charakter? Wracając do orkiestry, za efekt końcowy odpowiedzialni są zarówno muzycy jak i dyrygent. Np. w przypadku koncertów fortepianowych, kogo nazwałbyś artystą, dyrygenta czy pianistę, który odgrywa w koncercie główną rolę? Według mnie zarówno dyrygent, pianista jak i muzycy z orkiestry są artystami z pracy, których powstaje dzieło sztuki. Oczywiście zupełnie odrębną kwestią jest jakość dzieła. Co do filmu, czy kompozytor muzyki filmowej nie jest artystą, tylko dlatego, że komponuje muzykę pod czyjś obraz? A co z ludźmi tworzącymi obrazy koncepcyjne, na podstawie prac których wzoruje się reżyser? Z tego co mówisz wynikało by, że reżyser nie jest artystą, bo nie tworzy, a jedynie wzoruje się na cudzej twórczości, ale jednocześnie jest artystą, bo jest odpowiedzialny za dzieło i ma swoją wizję tego dzieła. Przyjmijmy, że jesteś artystą, bo tworzysz animacje w całości samemu, wedle własnej wizji. Czy gdybyś zrobił jakąś animację pod czyjąś reżyserią, przestałbyś być artystą? Czy może byłbyś artystą, który zrealizował czyjąś wizję, ew. stworzył coś wspólnie z kimś? Miałbyś rację gdyby taki reżyser pracował z robotami, które wykonują dokładnie jego polecenia. Np. grafika pracującego w 3ds maxie, można nazwać artystą, ale samego 3ds maxa raczej artystą nikt nie nazwie, program będzie jedynie narzędziem. Czy na pewno chcemy redukować ludzi do roli narzędzi, którymi artysta się posługuje? Chyba, że stwierdzimy, iż artystą tylko się bywa. Wtedy np. taki średniowieczny malarz, nie byłby artystą w momencie pracy na czyjeś zlecenie. Byłby jedynie, jak we wcześniejszych postach proponowano, rzemieślnikiem. Natomiast w momencie gdy ów jegomość zacząłby tworzyć coś wedle własnego uznania, znowu stawałby się artystą.

@agdybybyl Ciekawa dyskusja. Chcesz powiedzieć, że artystą można nazwać jedynie osobę znajdującą się w akcie tworzenia? Dajmy na to taki muzyk w filharmonii odgrywający utwory Mozarta, do tego o zgrozo pod czyjąś batutą nie jest artystą, bo jedynie odgrywa cudze dzieło, ergo nie tworzy niczego wedle własnej koncepcji? Ale ten sam muzyk, staje się artystą gdy wróciwszy do domu zaczyna komponowanie własnych utworów? Potem gdy wyjdzie do łazienki za potrzebą, znowu przestaje być artystą, bo śmiał zatrzymać akt tworzenia? Czy ktoś, kto całe życie tworzył dzieła wedle własnych koncepcji przestaje być artystą, gdy poświęci się dla jakiegoś dzieła wspólnego tworzonego pod dyktando cudzej wizji?

Cześć! Scena będzie przedstawiała moment gdy detektyw przekazawszy bandziorów w ręce policji odpala papierosa. Rzecz się dzieje w miejscu o którym nowy świat dawno zapomniał. (opis jeszcze dopracuje) Akcja będzie się działa w nocy. Inspiracje to klimat noir, filmy takie jak "Mroczne miasto", "Łowca androidów". Ogólne pierwsza koncepcja zakładała detektywa wpadającego w pułapkę. Do sceny, którą wyżej opisałem chciałem jeszcze dodać coś jak robot bojowy przebijający się przez ścianę budynku w tle. Jeśli mi starczy czasu i Blender to wszystko pociągnie może uda mi się to zrealizować. Programy użyte w projekcie to: Blender 2.69, Gimp 2.8, oraz do tekstur program o nazwie Njob. Dłubanie nad miejscem akcji: http://i.imgur.com/Jm4wJAa.jpg (po prawej cube dla skali) http://i.imgur.com/4voRLeH.jpg http://i.imgur.com/IMdt8FK.jpg http://i.imgur.com/kw3WXHW.jpg (mostek) http://i.imgur.com/H2lWYwc.jpg http://i.imgur.com/cZ9RJww.jpg (nocne próby) http://i.imgur.com/bJd3lwP.jpg (najnowsza wersja, ale nie ostateczna, testy oświetleniowe) Focal length jest ustawiłem na 18mm, ale pewno dam większy. Celowałbym w takie ujęcie jak tutaj http://img.wallpaperstock.net:81/future-police-officers-wallpapers_9637_1280x1024.jpg (znalezione w googlach) Scena będzie doświetlona przez światła statków policyjnych i może jeszcze jakieś latarnie) Policja: http://i.imgur.com/naIrVEA.jpg (tu tylko buciory) http://i.imgur.com/aOmzrYf.jpg http://i.imgur.com/hm2fFGo.jpg (cały glina, możliwe że będą bardziej szczegółowi, ale to zależy od kilku czynników np. od tego czy mi starczy czasu i na ile ich będzie widać na scenie) Twarz detektywa http://i.imgur.com/L6B70ZM.jpg (początek dłubania) http://i.imgur.com/MnhOMJJ.jpg (przed retopo) http://i.imgur.com/c2A3Bvw.jpg (po retopo) http://i.imgur.com/Hs4E7z1.jpg (głowa gotowa do teksturowania) http://i.imgur.com/JQnINly.jpg (próby teksturowania) http://i.imgur.com/80e5FIo.jpg (dalsze teksturowanie) http://i.imgur.com/VyOa4qF.jpg (wstępne przygotowywanie ubrania pod pod sculpting, głowa będzie miała jeszcze włosy) Uff.. to na razie na tyle. Chyba o niczym nie zapomniałem. Mam nadzieje że uda mi się to wszystko posklejać do kupy przed końcem czasu, a jeszcze muszę wymyślić jakieś policyjne latacze. I dodać trochę dymu, hmm... duużo dymu. Pozdrawiam P.B