bartolomeo

na macu nie odpalisz połowy gier... po wielogodzinnych bojach z klientem tudzież kumplem debilem z biurka obok - mordowanie może sprawić bardzo dużo radości. :D

no jak kiedyś freelancowałem i miałem więcej wolnego czasu w środku dnia mocno uprawiałem samotne wędrówki po kinach... Warszawskich oczywiście. W dobrym miesiącu potrafiłem być codziennie w kinie. Głównie Kinoteka i Muranów, parę razy trafiło się samotnie siedzieć w sali. Tak obejrzałem chyba SinCity - sam na sali w kinotece. bo seans był jakoś w środę w południe. hehe. mistrzostwo. Teraz niestety mam czas tylko w weekendy albo w nocy. eh.

w maya w paint efectach można animować liście. Tak mi sie wydaje - niemal pewny jestem, ze kiedyś drżenie liści dodałem.

lol! "metoda wiklinowa" - powinna wejść do słownka kazdego modelarza ;)

ja rozumiem, ze sie maxowcy z majowcami napierdzielają... ale modysci z lajtwejstami ?? buhehehehhehe ostro... ja właśnie zacząłem naukę modo. kolejna wersja jakoś mi nie robi - bo póki co znam jakieś 5% możliwości obecnej. hehe... ale czepiacie się swoich wypowiedzi jak za dawnych dobrych czasów na czacie onetu... p.s.... Wiecie skąd się wzięło powiedzenie Ch..owy na MAXA ? ;)

dzięki. właśnie tak jakoś się domyśliłem, że extrude ssie to jadę na bevelu.

o w życiu. nie będę tachał ze sobą plików źródłowych i udowadniał komuś, że prace są moje. Albo mi ktoś wierzy, albo niech mi udowodni, że to plagiat/podpisywanie się pod cudzym. A zarzut, że stylistycznie niespójne to kpina. Jakby moi klienci byli graficznie spójni ;) hehehe... obśmiałem się z tym oskarżeniem o przynoszenie nie swoich prac. żałosne trochę.

kurde... w Bewelu jest, w extrudzie brak tej opcji.

MODO 3.02 - "keep faces together" - jak uzyskać w Modo to co w MAya robi się za pomocą "keep faces together". Jestem początkujący w tym sofcie, próbuję się przestawić. jakieś rady?

eeee tam. parę fot sklejonych na plejnach a wy się jaracie...

idź na studia. Studentki czekają!

Moim zdaniem autorom należą się wielkie gratulacje. Nie za film - o tym pisałem wcześniej. Ale za wywołanie dyskusji na temat sztuki, artystów, rzemieślników, inżynierów, fekaliów i utylizacji śmieci. Dyskusji tyleż bużliwej co nie do końca sensownej. :) Ale dyskusje internetowe mają już takie właściwiości - że nie prowadzą zbytnio do jakichś sensownych wniosków ;). Bo jaki jest sens w dyskutowaniu nad humorem - jeden lubi piwo a drugi jak mu nogi śmierdzą. Od jakiegoś czasu na forum pojawiają się coraz ciekawsze rzeczy w dziale animacji. Nie tylko testowe animacje wywracania się i wyglądania zza węgła. I niech ten trend się utrzyma :) Autorom jeszcze raz gratuluję autorom. :) ja chcę więcej i czekam na więcej :)

dobry szit o poranku. Montaż w pytkę. W końcu to reel a nie reklama hipermarketu.

no jakby Ci tu powiedzieć... Nie każdy trójkąt w meshu to błąd i zło... Ale w tak newralgicznych meisjcach jak łuki i zaokraglenia nie powinno ich być.

To efekt tych trójkątów w siatce. Zrób poprawną siatkę bez trójkątów to unikniesz takich baboli nad kołem. Jak się dobrze przyjrzeć to całe otoczenie reflektora jest skopane. a co do exteriora to samochód za duży i wydaje mi się, że zdjęcie jest zrobione krótszą ogniskową niż twoja kamera. samochód jest troszkę jakby za płaski.

Obywatel Milk - dobre. Warto zobaczyć.

Ja za jakiś miesiąc kupuję Warhammerka. Musze tylko skończyć teledysk co go teraz robię i parę innych bzdetów. Jak siądę do grania teraz to nic nie skończę ;)

http://wyborcza.pl/1,75475,6173866,Arcydzielo__ktore_zrobie_pewnego_dnia.html wywiad z rybczyńskim. Wraca do polszy :):):)

mnie się tez bardzo podoba. dołączam do braw :)

fajne fajne, tylko jakbyś więcej malował a nie kleisz te foty jak ferrata.

Arkadius Studio powinno pomóc. Koleś ma najnowszego CS 8ke i na bank tam jest opcja wyciągania siatek z obrazu filmowego. http://allegro.pl/item521054368_fotomontaz_profesjonalna_obrobkagraficzna_zobacz.html on sobie z tym poradzi. za 9.99

hehe kiedyś na jakimś Evencie siedziałem w rezyserce - robiłem realizację. trzeb puścić jakieś prezentację, filmy itp... Na 3 minuty przed startem imprezy podbiega klient i daje DVD z filmem i mówi, żebyśmy wycięli muzykę z takiego i takie fragmentu. Mówimy, że od biedy się da, ale nie na teraz no i że bedzies słychać wszystkie odgłosy z filmu... a koleś na to, że on chce tylko muzykę i przemówienie bohatera, bez odgłosów bitwy. No to już przegięcie lekkie i mówimy, że się tak fizycznie nie da zrobić... a on zdziwiony i mówi... no ale ale to przecież macie te swoje... no... komputery! w końcu puściliśmy muzę z filmu z przemówieniem bohatera i odghłosami bitwy. a na pytanie kto załatwia sprawę z zaiksem klient nie odpowiedział.

Aha, najczęściej klienci przesyłają swoje wizje grafik w plikach z Word'a i Excel'a :) hehehe... tak. to jest jakiś przedziwny standard w wielu firmach. JPG osadzony w wordzie.... :):)

czasami klient czasami akank bywa zabawny. czasami projekt menadżer co się zna na 3d... akant - maniek! klient chce bilbard 5 na 5... ty... A ile to będzie metrów kwadratowych?? (maniek walną głową w stół i tak został chyba pół godziny) klient brifuje mailem grafika - zrób mi trochę tych ulotek, takich fajnych, no z informacją: ******* (tutaj copy)... Tylko niech będą ładne i takie odjechane i jakieś fajniutkie tło. Lukasz po tak konkretnym brifie odpisuje: no dobra... a jaki nakład i rozmiar tych ulotek. Klient odpisuje: "no... one nie muszą być duże. Takie w sam raz. A nakład nie za duży.". Lukasz odpisuje: "termin realizacji - w krótce." a klasyk z branży: trwa ostra walka z timingiem. mega duży projekt dla dużej korpo. Pani z marketingu ciśnie i ciśnie na matchprinty, zeby wszystko było cacy. Akant dzwoni do klienta i mówi, że matchprinty gotowe i wyglądają super, ale wysyła kuriera, żeby klient zaakceptował. Klient odpowiada: nie no kuriera? to drogo wyjdzie. wyślijcie matchprinty faxem. to akurat przygody działu 2D. w 3D ostatnio od klienta usłyszeliśmy, że oni w paryżu to wszystkie animacje w Zbrushu robnią a my w jakiejś przestarzałej mayce pracujemy.

Wczoraj widziałem Gomorra - film raczej słaby. Książka dużo dużo treściwsza. W filmie mocno nudno i bez jaj.