leander

Dzieki :) Podsylam pociagniety dalej pierwszy obrazek w poprzedniego posta, troche reke dopracowalem i cofnalem noge, ale nadal cos nie siedzi. Szkic do obrazu, 100x70 Jakis poczatkowy etap czegos

EthicallyChallenged: gratulacje! Czekamy na nowy temat. Galeria: http://max3d.pl/forum/showthread.php?t=57890

Ciekawie dziewczyna wyglada, chociaz troche nad swiatlem i bryla u niej jeszcze warto by popracowac, zeby nieco sugestywniej "siadła" w tej przestrzeni. Kompozycyjnie faktycznie statek nie jest w zbyt fortunnym miejscu. Odwodzi nas od dziewczyny i w ogole wyprowadza z obrazka przez ta stycznosc z krawedzia. Ta ruina po prawej troche zbyt podobna wielkoscia do dziewczyny, chyba to zle im robi. Taka pierwsza mysl to oddalic ruine i powiekszyc statek, zeby obramowal dziewczyne fajnie kompozycyjnie. Teraz nie wiadomo co jest najwazniejsze z tych 3 elementow. Dziewczyna za slabo sie wybija. Dziwnie tez sie tą budowle odbiera, jak jakis pomnik. No i to "Siudmakowe" niebo, jak je SBT77 nazwal, jakos zabija nastroj. Typo takie siakies "profesjonalnie-bezpieczne" co znaczy, ze z lekka przejedzona stylistyka, ale moze rzeczywiscie lepiej nie wybijac sie z popularnego kanonu, bo fani SF moga zle odebrac wysmakowane eksperymenty typograficzne :)

Dobrze, ze nie skonczylo sie na latajacej glowie, bo klimacik super, jak rzadko gdzie. Nie wiem czy tlo czerwone nie za bardzo przyciaga uwage przez taka silna saturacje, ale moze wlasnie ta trudnosc z utrzymaniem wzroku na twarzy rodzi niepokojacy nastroj pracy.

Ciekawe zestawienia - czajniki kontra roboty :) Swietny ten ostatni robot, ale ja chyba nadal wole czajniki, bardzo fajne te tradycyjne farby. Pan Janek tez sie broni. Ciekawa ta relacja postac-tło w pierwszych dwoch pracach z postu #242.

Dzieki wszystkim :) prrrszalony: odnosnie techniki, to w kilku ostatnich pracach uzylem czarnej farby olejnej na folii przylepnej bialej. Szukalem jak najbardziej sliskiej powierzchni, zeby skutecznie zdejmowac z niej farbe. Portret jest na piance, ktora juz nie jest taka sliska. Wczesniej lubilem tusz lub akryl na papierze kredowym, a tutaj poszedlem troche dalej i sie zrobilo takie polaczenie rysunku i malarstwa. telthona: interesujaca perspektywa z tymi zakladkami do ksiazek. Wiesz jak zmotywowac do pracy ;) Cpt.Obvious: Hehe, ty niepoprawny romantyku ;) Ale nie badzmy sentymentalni i skupmy sie na rysunkach ;) Mialem troche leniwe 2-3 tygodnie, ale kilka prac sie znalazlo. 100x70cm Szkice małe 100x70 cm Szkicowe zabawy z podrozy pociagiem, wiekszosc w oryginale jest mala, na wysokosc 1-2 cm

Od B-Movie oczu nie moge oderwac. Reszta tez klasa.

Ze wzgledu na roznice w pogladach politycznych mamy odbierac ludziom prawa do żalu za czyjas śmierć? Te kwestie naprawde powinny byc oddzielone w obliczu takiej tragedii.

No racja, tez mam prosbe do moderatora o wyciecie dwoch postow na dole watku: http://max3d.pl/forum/showthread.php?t=57890 Dzieki

Gratulacje Ojot! Czekamy na nowy temat Twojego autorstwa. Galeria: http://max3d.pl/forum/showpost.php?p=793008&postcount=1

serio - gratulacje! Czekamy na nowy temat. Galeria: http://max3d.pl/forum/showthread.php?t=57890

Mam dziwne wrazenie jakby rycerz desperacko szukal toi toja. Ale zarty na bok, jak juz ktos napisal, za kazdym obrazkiem kryje sie historia i konkretny nastroj. Super, ze tak potrafisz.

Zastanawialem sie co mialem na mysli piszac o nierownej teczce. Od dosyc dawna, od Twoich speedow czarnobialych z 2005 roku, albo i wczesniej, widac bylo jakas swietna dynamike w Twoich pracach. Dynamike ukryta w ksztaltach, kontrastach, swietle itp. I tu w teczce to swietnie kontynuujesz, ale nie wszedzie. Np animacja o toruniu znacznie odbiega w charakterze od konceptow. Minotaur tez troche kluskowaty, ale kwestia przelozenia temperamentu widocznego w 2D na 3D to pewnie nie jest proste zadanie. Zapowiedz animacji "pokoje" tez troche niepokojaco odbiega od Twojej charyzmy. No ale animacja to jednak inna bajka niz czyste 2D i pewnie kwestia czasu zanim wypracujesz sobie rownie silnie dzialajacy styl, ekspresje. Nie zebym zniechecal do animacji, bo w lepszym kierunku chyba pojsc nie mozna.

Scatmax, DaRoZ: Dzięki! Nezumi: No ostatnio brak widoczkow, a nie chce staroci wrzucac. Ale cos sie postaram zrobic w tym kierunku, bo faktycznie dosyc ograniczona pule tematów tutaj mam. Tyłki, tyłki, tyłki ;) Dzieki Urbanboogie. Zdradze sekret, ze ta teczka zostala zalozona z ramienia fundacji zwalczajacej homofobie, badamy reakcje ludzi na meskie tylki. Zostales wpisany na białą liste entuzjastów. Gratuluje! :) A serio to masz zdrowa meska intuicje, ze Ci sie podoba, bo tym razem to damska pupa. Wiem, ze troche tego nie uchwycilem, ale na obrone mam fakt, ze sylwetka modelki z tego ujecia mogla byc nieco mylaca. Dosyc waskie biodra. Na jednej z poprzednich faz rysunku jest troche bardziej kobieco: Dzieki :) Wlasnie chyba celuje w jakas swiezosc i gest w pracach. Ciesze sie, ze to da sie odczuc. W rzeczywistosci po ok 20 minutach pupa prezentowala sie tak: A to z dzis 50x70cm. Olej na czyms jak papier kredowy. 2 godziny, chociaz niestety wyglada na 10 minut :) W tej technice po prostu mozna przemalowywac w nieskonczonosc.

Z dzisiaj pupa 100x70

Nie przesadzasz trochę, nie przesadzasz?

Adek, mellodeque (32), KoMic (28) Za Wasze zdrowie chopy!

eco: wieczorowo na asp studiuje grafike, ale z roznych przyczyn i ograniczen glownie do pracowni rysunku zagladam. SBT77: zgadzam sie ze wszystkim, ale tez z tym co napisales wczesniej, ze ta zabawa w eksperymentowanie i "przekraczanie siebie" to tez jakas droga tworzenia CA, tylko po fazie szalenstwa i jakiegos stymulowania oka trzeba to faktycznie ubrac w przyswajalną dla "zwyklego" widza forme. Scatmax: dzieki :) rzeczywiscie czesto po czasie lapie sie na tym, ze czegos nie dobudowuje. Z twarzami jest tak, ze ja czesto widze jej głębię po dwoch ruchach węgla, ale nastepnego dnia juz nie wiem co autor mial na mysli :) polka dot: Dzięki! Urbanboogie: a to mnie zaskoczyles :) Kupilem tandetni plastikowy szkielet i teraz bede przerysowywal jego wszystkie uproszczenia i błedy anatomiczne

Genialna teczka. Troche nierowna, ale i tak genialna :)

Dzieki wszystkim :) M@Ti: nie skanuje, to zdjecia ze statywu (czasem bez). Kwestia ustawienia levelsow w ps, zeby biele byly biale. No i wyostrzam na koniec. Wlasciwie nie ma wiele do powiedzenia. Te 100x70 to olówek, grubszy grafit, węgiel, ekolina, tusz lub akryl czarny. Raczej staram sie nie mieszac tych narzedzi, chociaz wegiel dobrze z jakims lawowaniem np ekoliną wspolpracuje. Lubie tez papier kredowy, bo mozna w rysunku ciekawe "malarskie" efekty osiagnac i gumką mozna zdejmowac z niego nadmiar tuszu czy ekoliny. Rok temu przysluchujac sie jak ludzie bronili prace dyplomowe na licencjacie asp, czasem padal ze strony komisji zwrot o zaufaniu dla przypadku. Komisja traktowala to jako wyzszy poziom wtajemniczenia. To jest po prostu cos co nas przerasta i warto wylapywac pewne zbawienne zbiegi okolicznosci. Tylko kwestia, czy faktycznie potrafimy dostrzec te wartosciowe usmiechy losu, a nie poddajemy sie artystycznej defekacji zaslaniajac sie "zaufaniem dla przypadku" :) To pewnie kwestia wprawy i szlifowania warsztatu, zeby, jak piszesz, zapanowac i przejac kontrole nad tymi nieoczywistosciami. Troche paradoksalnie to wszystko brzmi :) Wrzucam jeszcze kilka prac z pazdziernika listopada 2009 przyklady wspomnianej defekacji artystycznej ;)

Te ostatnie to chyba nawet z Krakowa. To nie tylko powinno byc w innym watku, ale i z innym nickiem.

Bardzo fajne te proby. Dla bezpieczenstwa body mozna sie w lensbabies zaopatrzec: http://www.lensbaby.com/lenses.php albo taniej, rure od odkurzacza wykorzystac :) http://www.cyberfoto.pl/recenzje-i-testy-uzytkownikow/90912-domowej-roboty-lensbabies-zrob-to-sam.htm Ja sie bawilem z obiektywem 80mm o srednioformatowego Kieva88. Ale ogolnie troche efekt zaczyna byc nużący i powtarzalny. No ale niektorzy sie znudza a inni wyciagna z tego cuda. Sie nie zgodze, ze jakis blur zastapi ten efekt. Tu sie jeszcze perspektywa zmienia. Poza tym latwiej i szybciej chyba przekrzywic obiektyw i pstryknac kilka zdjec, niz maskowac, blurowac, i szukac ciekawej plastyki w photoshopie.

U mnie nie przycina. Przycina mi za to na wersji flashowej. -> LINK . Ale i tak bym nie uzywal, bo w oryginalnej wersji kreci mnie brak undo :) Ten ladnie wycieniowany nos o ktorym mowisz to chyba niestety jest zmiana pedzla na bialy kolor i podmalowanie dolu nosa. Tej czerni raczej ciezko sie ustrzec w inny sposob. Przyznam, ze im dluzej macham olowkiem czy weglem tym trudniej mi cos takiego znalec. Ale swego czasu w painterze zaskakiwala mnie latwosc szkicowania i chyba w open canvas. Odnosnie stosowania techniki w TSP to mysle, ze jak najbardziej. Rzeczywiscie jakis powiew swiezosci wnosi ta aplikacja w prace. Wrzucam kilka szkicow z harmony. Widzialem, ze Varmer czy misiekhc juz wyciagneli wiecej mozliwosci z harmony, ale te moje szkice sa sprzed kilku dni, wiec nie zdazylem nadgonic ;) Na podstawie rysunku z ksiazki Bridgmana Proba olejami na podstawie malunku z albumu Phila Hale Czaszki jakies Portret olejem, jeszcze w fazie szkicu raczej. Moze to tylko moje wrazenie, ale troche jak Tomek Baginski wyglada. Jak mowi piosenka "kazdy ma jakiegos bzika", moze Tomek dorabia na krakowskiej asp. Kilka rysunkow 100x70 z lutego i marca Te chyba z konca 2009 Szkice na mniejszym formacie

Fejs super! Charakterny, duzo fajnych napięć. W tych napięciach ekstremalnie kontrastuje z młotkowym powyżej. Co by chyba wskazywało na szeroki wachlarz mozliwości autora :)

Ale Cie wzielo :) Istna pasja ;) XI dla mnie troche zalatuje parodią. Moze przez spojrzenie i uklad glowy (nie widac do konca co sie dzieje z oczami), moze przez jakis brak dramatyzmu w swietle. Twarz w IX ma nieco "fraglesową" anatomie. Troche razi. Tak zwracam uwage, bo jak dla mnie te dwa obrazki troche odrywaja sie w nastroju od monumentalnej reszty.