Skocz do zawartości

dzudzu

Members
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dzudzu

  1. yo, super jest; ludek czeka w spokoju jak go rozszarpia zombi bo ma juz naprawde wszystko w dupie :) dobrze mysle? czlowiekiem jest postac na pierwszym planie czy to cos jest zmobi? jesli to czlowiek (a mam taka nadzieje) to nie wiem czemu tak mocno sciales go kadrem :( daj troche przestrzenie na lewo i w dol, zeby pokazac cala siedzaco postac, a nawet przydaloby sie troce ciemnego zamkniecia z lewej. na pierwszym koncepcie lepiej to wygladalo, bo facet siedzi na ziemi a nie na murku jak w poscie #11. poza tym luz. nie spapraj tego - moze byc fajna praca.
  2. weedlog: fajnie dziargasz, ale z ta kompozycja przegrasz; nawet jak dopiscisz calosc do hiperrealizmu to obrazek bedzie robil srednie wrazenie; chyba dlatetgo, ze czubek glowy czlowieka, ktory bedzie wyeksponowany pierwszym planem, nie jest niczym ciekawym :) pozatym, jesli namnozysz tych gremlinow, ktore w jakis sposob beda wyznaczaly linie zbiegu na ten nieszczesny srodek glowy - wtedy bedziesz miazdzyl kadr, oko bedzie sie meczyc, nie ma miejsca do którego mogloby sie udac by odpoczac :) moja rada: zmien kompozycje, bo szkoda by bylo dobrego rysunku.
  3. no wlanie little-n; czemu zrezygnowales z waloru - tak sie robi w komiksach przed nalozeniem koloru? mam tu przed nosem spider-mana i widze, ze nijaki McFarlane dziarga walor kreska co wcale nie przeszkadza potem wrzucic extra kolorek :)
  4. dzudzu odpowiedział biglebowsky → na odpowiedź w temacie → Warsztat
    tiger, fajny tiger ... a juz myslalem, ze masz batalie wrzesniowa, dlatego nie masz czasu na forum a juz na pewno na speedowanie; a tu jednak ...
  5. sorki ninja nie doczytalem ... bedziesz kolorowal? no ciekawe co z tego wyjdzie.
  6. shin: naprawde? wiem, ze skads to zanlem ale nie wiedzialem skad :( teraz juz wiem, ktora ksiega?
  7. dzudzu odpowiedział dr Ug → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    hehe to tak wygladaja egzaminy na asp? wieszasz rysunki i wabisz laski do ciemnej piwnicy? p.s. dick tracy to wydruk? taki duzy?
  8. dzudzu odpowiedział mCh → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    troche irytujaca nawigacja i nieco przyciezko sie wszystki laduje; relacja arty - muza sie broni; ogólnie: trzyma klimat; prace beksinskiego - wymiataja :) p.s. jesli chcesz chcesz by kazdy odpowiedzial sobie sam, to nic nie mowie; ale tak po cichu ci szepne, ze nie wiem juz o czym to teraz mowimy; o 'artystce' od jaj na krzyzu, czy o ludzich z twojego podrecznika, czy moze pakujesz ich do jednego worka? :)
  9. dzudzu odpowiedział mCh → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    czytaj dobrze :) totez i ja mialem na mysli inteligencje emocjonalna; badz jak kto woli jej artystyczna hybryde, ktorej pewnie punktowo nie zmierzysz ... - ale to byl tylko przyklad :)
  10. dzudzu odpowiedział mCh → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    Hehe .. ale się porobiło; Istny kogel mogel; panowie uporządkujmy to trochę. mCh: sorry, jestem prosty chłop, nie zaczytuję się w książkach erystycznych, by rzeczowo pogadać – większości twoich łacińskich zwrotów nie kumam; myślę jednak, że tworzysz pozorne spory; o ile pamiętam dyskusja rozpoczęła się od stwierdzenia jakoby beksiński nie jest popularny; stwierdzasz to na podstawie tego, że nie ma go w twojej książce do plastyki – co na to twój profesor od logiki? nie uważam też twoich opinii za obraźliwe, a dyskusji nie traktuję jak kłótni; po prosu nie uważam, że logicznym jest uznawanie czegoś za gniot tylko dlatego, że nie chciało mi się bądź nie byłem w stanie zgłębić przekazu i sposobu myślenia autora; jeśli to się nazywa „argumentowaniem z autorytetu” no to zasługuję na nóż w plecach. Nie ja układam spis treści ani wykazu dzieł zamieszczonych w twojej książce do gimnazjum; podejrzewam jednak, że intencją autorów było pokazanie w miniaturze trendów rozwoju sztuki na przestrzeni lat; to, że zamiast beksińskiego jest jakiś ‘gniot’ wcale mnie nie dziwi; nie zamierzam też z tego powodu rwać sobie koszuli na piersiach; aby rozmawiać rzeczowo musiałbyś podać nazwiska spermiarzy, którzy bezczelnie zajmują miejsce w podręczniku panu b. kicz? to chyba nie tak; wydaje mi się, że artyści ciągle poszukują; to żywa tkanka, realizm nie da rady wyrazić wszystkich prawd o świecie nas otaczającym; stąd te wszystkie poszukiwania; odejście od realizmu nie jest chyba przejawem snobizmu, czy pogardy – to chyba zwykłe ludzkie znudzenie i świadomość ograniczeń :) zgadza się … może ten obity dres odkryje luki w naszym nonsensownym podejściu do świata i stworzy dzieło, które porazi trafnością wypowiedzi; uderzy w sposób na tyle rewolucyjny, że rozbije pewną sferę naszej zaściankowości umysłowej; jeśli statystyka mówi, że 5 ludzi w 6-miliardowej populacji ma emocjonalne IQ powyżej 180 – czy mam się z tym spierać? Mówiąc prościej: 5 ludzi rozumie rzeczy o których większość nie ma zielonego pojęcia; może przekaz kierowany przez tę grupę ludzi trafi do mas od razu, a może potrzebny będzie na to pewien okres czasu; czas przyznał rację artystom z podręcznika mCh; dzielo sztuki oprócz doznan estetycznych niesie tez przekaz myslowy; o ile estetyke mozna ocenic gustem, o tyle by zrozumiec mysl potrzebna jest pewna porcja wiedzy i wrazliwosci. na koniec pytanie zasadnicze: kto sie kompromituje? czlowiek wysmiewajacy dzielo, ktorego zlozonosci nie jest w stanie pojac? czy moze ten, ktory jest swiadom swoich luk umyslowych i nie gnoi czegos czego nie kuma?
  11. dzudzu odpowiedział mCh → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    nie wiem mCh, mysle ze to rzeczywiscie z racji wieku, za 10 lat bedziesz patrzyl na swiat inaczej i docenisz formy, ktore teraz odrzucasz; artysci nie tworza dla krytykow, ani szanujacy sie krytycy nie kreuja sadow by napedzac koniunkture awangardzie; krytyk jest czlowiekiem, ktory jest na tyle blisko sztuki, ze rozumie jej przekazy, by ewentualnie potem wytlumaczyc je prosciej szerszemu gronu; artysci natomiast to ludzie, ktorzy szukaja nowych dróg wypowiadania sie; ukazywania rzeczy pozornie niewidocznych i ulotnych a jednak istniejacych w naszym swiecie. w sredniowieczu obrazy byly plaskie, tematyka sakralna i to byla norma; w renesansie ktos powiedziel "cholera, przeciez nie tak wyglada swiat...", wglebiali sie w sprawe az odkryli perspektywe zbiezna, powietrzna itd, odeszli od zlotych kolorow i rozszerzyli palete bo swiat jest przeciez bardziej kolorowy; baroku upiekszali tak bardzo, ze neoklasykow cholra wziela i zaczeli bardziej rozwijac realizm; fajnie to sie rozwijalo dopoki impresjonisci sie nie wkurzyli i nie powiedzieli "no co jest? przeciez swiat jest bardziej ulotny" - ach jak wtedy klasycy jechali po nich jak po starej szkapie; artysci z glodu zdychali ale bronili prawdy swojego widzenia swiata; a nabisci na to 'jebac impresjonizm, takie plamy to tylko siatkowke mecza, przeciez mozna opisac swiat kolorem i ksztaltem'; a dadaisci na to 'co za trywialna tematyka ' patrzcie na spoleczenstwo, jakie jest pogiete, a surrealisci 'mamy w dupie spoleczenstwo, przeciez sa do odkrycia bezmiary podswiadomosci' itd. w miedzyczasie jeszcze wiele grup artystycznych ktore okrywaly nowe poklady piekna , jak i podlosci i zgnilizny; mnogosc tematow wartych poruszenia: byli tam ekspresjonisci, fowisci, kubisci symbolisci etc. etc. - nie rozumiem czemu odmawiasz tym ludziom ich wlasnego pogladu na swiat. dzisiaj statystyczny zjadacz chleba to chlopak z zelem na glowie sledzacy na biezaco kolejne wydania 'baru', ojciec rodziny kupujacy co rano 'fakt' w kiosku, gospodyni domowa sledzaca wszytkie seriale jake daja w tv i na koniec chlopiec, ktory rano gra w "doom'a" a popoludniami wchodzi na forum z wyrzutem, ze w gimnazjum jakies gnioty wciskaja zamiast beksinskiego, ktory tak ladnie maluje ... bezpieczniej jest chyba zalozyc, ze moje widzenie swiata jest bardziej ograniczone i nie gnoic ludzi ktorzy widza i wiedza wiecej. yo
  12. no i fajnie. powodzenia.
  13. ninja: hehe pewnie, ze utopijna po prostu piwem dzielilem :) kolezka: kiedys tam cos umieszcze; na razie troche brak czasu, ale bede sie nosil z tematem :)
  14. dzudzu odpowiedział biglebowsky → na odpowiedź w temacie → Warsztat
    bardzo fajnie upraszasz remanetnt; czuc sprawna raczke :)
  15. plamy? chociaz slabo rysuje to stawiam piwo, jesli samym pomyslem sie nie dopcham do award :)
  16. dzudzu odpowiedział mCh → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    no widzisz, mowilem, ze sie nie znam ... dobrze wiedziec :]
  17. RooFoos: wyrażenie to jest właściwe, ale pod warunkiem, że nadamy mu sens przekraczający jego wymowę ... :) czuje,ze musisz sie 2x wczytac w tekst. co do pracki ... nie wiem czego oczekujesz, ani ile masz lat, ale gdyby mi ktos powiedzial, ze to praca 6-latka to bym uwierzyl; trzeba zaczac od nowa i cwiczyc :) powodzenia.
  18. dzudzu odpowiedział mCh → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    MKaszpir: hmm.. dali byl jednym z zalozycieli surrealizmu; byla to rewolucyjna jak na owe czasy forma wypowiedzi nie tylko w malarstwie ale i w poezji; ja tam blisko sztuki nie jestem, a juz na pewno nie jestem w grupie ludzi, ktorzy rozumieja logike tryskajacych sperma; to ze jednak ich nie rozumiem, nie znaczy to, ze powinienem gnoic to co maja do powiedzenia; nie rozumiem stazewskiego ani kantora ani innych dziwakow, ale nie bede robil protestu glodowego pod gmachem ministerstwa edukacji jesli beda o nich pisali w podrecznikach. co do beksinskiego ... jakies 2 lata temu czytalem wywiad z tym panem i ku mojemu zaskoczeniu beksinski zagadniety o symbolike jego obrazow odpowiedzial w skrocie, ze chodzi w nich o to zeby byly po prostu fajne :) beksinski nastawia sie na efekt wizualny i to mu sie fantastycznie udaje; ludzie robia z niego swira z wizjami a to zwykly architekt, ktorego zafascynowalo malarstwo a w czasach studenkich malowal ludziom gole baby na zamowienie; osobiscie podziwiam go od wielu lat, ale czy swiat bedzie go podziwial za wiele lat na rowni z dalim, renoirem i turnerem? osobiscie watpie. chyba taki juz ten kraj, ze u nas nigdy nic rewolucyjnego w sztuce si nie wydarzylo i sie nie wydarzy :( Batou: kiedys krytyk to byl krytyk, teraz jest polno podlizuchow, wlazacych w tylek kazdej pseudoawangardzie; ci bardziej szanujacy sie nie wypowiadaja zdania nim nie zglebia calej otoczki myslowej prowadzacej do powstania dziela ... dobra koncze, nie lubie dyskutowac o rzeczach na których sie nie znam.
  19. NIEAKTUALNE !!!!! zmieniam trochę temat; konceprcja podobna - chcę się skupić na emocjach człowieka, który jest ostatnim na ziemi :) sobie myślę, że taki człowiek, wcale nie będzie rozstrząsać swojej sytuacji, nie będzie łapał doła; myślę, że człowiek odszedł by od tradycyjnie pojmowanego sposobu rozumowania; ostatni człowiek na ziemi syntezuje z tą ziemią; wycisza się i skupia na oceanach, przyrodzi, porach roku, pływie oceanów .... itd. ja przedstawiam stan umysłu człowieka (tu kobieta); w ludzkim rozumieniu - obłąkana, lecz tak narawdę rytm jej myśli rezonuje z rytmem absolutu ...
  20. pracka ma cos w sobie; mianowicie elementy wlasne i oryginalne, tyle, ze te oryginalne nie sa wlasne a te wlasne nie sa oryginalne.
  21. dzieki szeryfie, ustawienia, które podales mialem na defaultcie bo mam polska winde, ale i tak nie dziala; trudno, jakos przezyje.
  22. prwada leander, styl ninji pod wektorki jest git; zadzdroszcze; chyba malo takich ludzi w branzy - w razie czego na chleb (albo na bronxy ) zarobisz, bez problemu.
  23. dzudzu odpowiedział mCh → na odpowiedź w temacie → Wolne dyskusje
    beksinski jest chyba ne taj samej pólce co horowitz i siudmak - oni sa wszyscy doceniani nie tylko w karaju ale i za granica; prace sa wypasik, ale zeby zaraz dawac ich do ksiazek przedmiotowych jako ludzie reprezentatywni dla sztuki nowoczesnej? dla mnie to wyrobnicy, wszystko to ladne, ale obawiam sie, ze szybko pojdzie ich dorobek w zapomnienie :( nasladowcow beksinskiego jest multum, a i przed nim byli panowie, ktorzy uderzali w podobne klimaty; dajze spokój mCh; przed efektem wizualnym w sztuce powinna byc chyba mysl; moze oszolom tryskajacy sperma ma wiecej do powiedzenia, niz beksinski, ktorego obrazy moga posluzyc jedynie jako concept arty do 5 czesci obcego; nie od dzisiaj rzeczy odkrywcze sa rozumiane jedynie przez garstke wtajemniczonych; gdy tresc pojdzie mocno przed forma w sposob, na tyle rewolucyjny by zmienic podejscie do estetyki, kultury, rozumienia swiata i innych bzdur, to wtedy w ksiazkach do plastyki z gimnazjum dochodzi nowy rozdzial a dzieciaki wychowani na 'wladcy pierscieni' po raz kolejny musza wkuwac na pamiec jakis belkot, ktorego i tak nie sa w stanie skumac. mCh uwierz mi, ze ludzie, ktorzy pisza te ksiazki maja lepsze obeznanie w temacie niz sie pozornie wydaje; poki co wkuwaj, moze kiedys zrozumiesz i bedziesz im wdzieczny :)
  24. poprzedni pomysl lepszy, malo widac czlowieka, a to on ma byc podmiotem pracy.
  25. a mi sie chce bom przyzwyczajon, ale musze sie chyba odzwyczaic bo i tak nie moge polskich znakow zapodac :/

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności