dzudzu

stabilizator napięcia robi się na diodach; te w tanich listwach to zazwyczaj rónolegle połączone dioda zenera i rezystor - nie ma tam świerszcza w szereg, więc chyba to nie to gwidże; w gniazdku mogą się pojawić przepięcia łączeniowe lub atmosferyczne ... wtedy może nastąpić przebicie na diodach i wtedy albo reset albo (gdy zabezpieczenie zbyt słabe) elektronika się sfajczy; samej elektrowni bym nie obwiniał bo to już przypadek skrajny; co do gwizdu to stawiam na któryś z wiatraków, najprawdopodobniej na procku; a tym wyłączeniem kompa się nie przejmuj - no chyba, że stanie się to nagminne, tyle że wtedy przyczyn szukaj raczej w samym pudle a nie w gniazdku :) pozdr.

Mateusz: pls ...

jestem chrześcijaninem, ale nie identyfikuję się z tą stroną, tak jak nie myślę o sobie jako o pijaku i złodzieju mimo, że jestem polakiem; news powienien iść do \'rzeczy interesujące/rzeczy zabawne\' między inne osobliwości... tak to jest jak ludzie (w tym księża :() mają za dużo czasu, wtedy wymślają problemy tam gdzie ich nie ma; jeśli ktoś na podstawie tej strony wyciąga jakiekolwiek wnioski o chrześcijaństwie ... no to cóż, jakoś to o tej osobie świadczy, ja już tego nie skomentuję. większość z forumowiczów, którzy postują w topicu mają pewnie świadomość, że rozprawiają nad ludźmi, których iloraz inteligencji niewiele przekracza mądrość foresta gump\'a a mimo to bawi ich wytykanie palcem ich tępoty; to tak jakbyście wytykali palcem down-owatość maciusiowi z klanu ku uciesze gawiedzi; jak chcecie to się bawcie dalej, dla mnie szkoda czasu na takie bzdety :) pozdr. [Wyedytowany dnia 24-6-2004 > dzudzu]

:) sorry ninja ... serce nie sługa :)

rzuq: czy laski nie całowały się czasem przed lodowiskiem ... dobra, nie ważne :) właśnie wróciłem z kina, byłem na filmie \"Dziewczna z perłą\"; nie wiem dalczego, ale film był całkiem przyjemny (może dlatego, że drinknąłem sobie na seansie 1 bronxa :)), przyjmne oderwanie od hollywoodzkich produkcji, film bardzo plastyczny, ale bez powalającej akcji czy też scenariusza; po prostu film o życiu; jak komuś się nic nie chce, a chciałby zresetować mózgownicę to polecam ... p.s. odniosłem wrażenie, że wrażliwe laski by na takie produkcje leciały :) ale to może tylko wina tego piwka :) [Wyedytowany dnia 23-6-2004 > dzudzu]

ja ostatoni obejrzałem \"Anything Else\", \"Gathering\" oraz \"Monster\" i powiem jedno: nie kocham już britney, kocham christinę ricci :) \"anything else\" - przyjemne, komentarz wood\'ego do otaczającego świata bez pardonu i w punkt ... jak zwykle u tego pana :); film jednak niezbyt wyróżniający się. \"gathring\" - strasznie naiwny scenariusz, w połowie filmu czułem już do czego to zmierza; do tego momentu nawet przyjemnie się oglądało ... potm trochę mniej, ale w sumie jako całość to film chyba na plus :) \"monster\" - charlize theron ... ja pierdykam, co oni zrobili z tą aktorką; przecież normalnie to jest niezła laska ... heh; kreacja i gra aktorska bardzo dobre; cała historia trochę dołująca - nic specjalnego, ale można dla rozprężenia obejrzeć :) rzuq: ero-scena przed barem? [Wyedytowany dnia 23-6-2004 > dzudzu]

dirty:\'... you sit on your closet and think about how you would do it with particles\' :) fajny wątek. [Wyedytowany dnia 22-6-2004 > dzudzu]

u mnie też działają ... blood_brother: co do twojego pytania, to myślę, że w modelowaniu człowieka bardzo ważna, oprócz referek, jest znajomożć anatomii; sam zaczynam przygodę z maxem od modelowania człowieka, a dokładniej aniołka na obecną bitwę; nim jednak zacząłem modelować posiadałem już pewną biegłość w rysowaniu co na etapie modelowania organicznego bardzo się przydaje; łatwiej układać siatkę gdy wyczuwasz jak idą mięśnie, a ich kształt masz w głowie bo rysowałeś je wiele razy pod różnymi kątami etc.; bez takiego wyczucia ciężko chyba wymodelować naturalnie wyglądającą sylwetkę, zwłaszcza, że przychodzi moment, gdy referki średnio się przydają i musisz zaufać intuicji ... tak z technicznego punktu widzenia to w modelewaniu organiki nie ma chyba nic trudnego; tylko marudne przesuwanie vertexów, cięcie poligonów, extrudowanie, znowu cięcie itd. - w tle tego wszystkiego kombinowanie by mieć dobrze poukładaną siatkę - nic ciekawgo ... to tyle od nowicjusza, z 1 modelowym doświadczeniem w temacie :) pozdr

hmm ... teraz rozumiem, nie ma lekko; dzięki chłopaki :)

hehe .. a\'propos naszych schiz :) próbuję właśnie swoich sił z grafiką na skutek presji otoczenia; kumple z polibudy odkąd pamiętam mi chrznili, że nie odbieram na \'ogólnoprzyjętym\' pulsie życia w społeczeństwie; zarzucają jakiąś oryginalną interpretację faktów, specyfikę zachowań, \"bycie zakręconym\" a już najczęściej, że żyję własnym świecie i jestem jakiś taki \"zamotany\" :); najczęściej tak gadają z uśmiechem na twarzy, ale jeden gdy ciągle krzyczał, że jestem \"schizol jak ci ... z ASP bo na ASP wszyscy są schizole\"- zastanawiam się czy was też tak odbierają czy to kwestia indywidualna? no i do ludzi z ASP, czy wy naprawdę jesteście schizole? tak czy inaczej na uczelni już mam z górki, zajęć jakby mniej więc bawię się częściej w grafę i rzeczywiście wciąga (chyba przez to @#%^#$% forum); pierwsze skutki uboczne jakie zauważyłem: - wzrok coraz słabiej łapie ostrość - palec wskazujący prawej ręki jakby sztywny - żołądek zamulony od kawy - bolą nogi (nie wiem skąd te objawy) oraz kręgosłup - zwłaszcza kręgi szyjne - zaburzony rytm dobowy - zamiana dnia z nocą - żadnych nowych chorób psychicznych nie zauważyłem dla mnie jest jeszcze ratunek, bo gdy skończę uczelnię to będę zwykłym inżynierem, nie będę miał czasu na zabawę w grafikę; jednak z was panowie i panie, którzy się tym zajmujecie, lub będziecie zajmować zawodowo , nic juz nie będzie :) hehe .. pozdr.

no i jak panowie gonicie unreal\'a czy nie ... bo sie pogubilem; cos sie dzieje?

jak nie zrobisz na koniec animy, która rozkłada auto na czści pierwsze to cię uduszę; zrób efektowną prezentację całego porschaka wyślij to do firmy i poproś o umieszczenie tego na ich oficjalnych stronach :) później gdy będziesz szukała pracy to jeden link w portfolio rozłoży podejrzewam większość pracodawców w tym kraju :> powodzenia.

proponuję republikę :D

ja mam pytanko ... z ostatecznym rendringiem shorta czekacie gdy wymodelujecie wszystkie sceny i zaplanujecie ruch kamer wg story board\'a shooting board\'a czy innych boardów ... czy może renderujecie po kawałku, by zyskać pewność, że zmierzacie we właściwym kierunku?

czytam od jakiegoś czasu posty, ale ciężko mi wyczuć różnicę między tymi 2 produktami ze stajni Adobe; rozumiem, że Premiere jest dedykowany generalnie do montażu, a After Effects do wrzucania efektów specjalnych; gdy jednak zacząłem wnikać, to granice między nimi zaczęły się zacierać ... pytam pod kątem robienia animacji w maxie; którego programu lepiej się uczyć? który jest bardziej perspektywiczny dla maxowych animatorów? i który daje człowiekowi więcej radochy? :)

nezz, paskudo niech Tesaurus sam się broni; chciałbym go koniecznie zjechać, ale nie wiem na razie do czego sie czepiać :) bo jak pamiętam to od niteczek były chyba mojry, strój clowna z trąbą i przedział wagonu - może być ciekawa myśl za tym wszystkim wtedy będzie fajnie, a może być całkiem prosta myśl i jedynie zestawienie motywów wtedy ... też będzie fajnie :) po prostu jestem ciekaw :) hyhy ... pozdr.

ja pierr... ależ mordercy byków mieli fuksa, eeech przegrali, ale grają dalej. edit: a jednak jadą do domu :) portugalia i grecja grają dalej :) [Wyedytowany dnia 20-6-2004 > dzudzu]

no i wszystko jasne.

mnie też się pierwsza farba podoba, choć i goły wąsacz ciekawy; portrety zbyt luźne - deformacje odpychają. dawaj więcej.

Tesaurus: o czym jest ta praca? zboczony wenecki clown popruł niechcący dmuchaną lalę i nim zdążył zszyć wyleciały z niej gołębie, czy tak? a tak poważnie to podoba mi się, choć tematu nie czaję; trochę dużo wątków w jednej scenie, ale intuicyjnie fajnie ze sobą współgrają; estetycznie też trzyma się kupy więc myslę, że będziesz wysoko. powodznia (dla mnie póki co jesteś nr 1) dr Ug: kłajet !! [Wyedytowany dnia 20-6-2004 > dzudzu]

sir_Bols: no cóż ... nie czepiam się mechaniki; nowatorstwo i pomysłowość jest jak najbardziej na miejscu; dzabadzaba zapodał jednak pomysł, który średnio się broni na szczeblu logiczno-estetycznym; poza jest pompatycznie rozdmuchana - co to daje? ; świadome deformacje ciała nie są przyjemne dla oka a irracjonalność całej sceny nie jest kompensowana przekazem emocjonalnym ani ciekawym stylem - szkoda. plusem jest dobre wykadrowanie, współgranie tła sceny z pozą i dobry silnik renderujący - jak dla mnie trochę mało. zmierzam do tego iż dzabadzaba już dosyć dużo umie, więc lepsze przemyślenie tematu napewno nie zaszkodzi; łatwiej ilustrować pomysł niż dorabiać ideologię do poklejonej pracy. twoją interpretację pozy anioła przyjmuję za ostateczną i nie będę się więcej czepiał :)

ale na górze jest napisane \'anioł\' a nie \'postać etryczna\'

a dlaczego ona tak dziwnie stoi? ciężko mi sobie wyobrazić sytuacje na niebie i ziemi, która wymusiłaby w sposób naturalny takie ułożenie ciała ... no a skrzydła? czy te gałęzie miałyby jej służyć do latania? teraz już jest po ptakach, ale w następnych pracach sugerowałbym zaczynanie od pomysłu: kto, co, jak i dlaczego; a dopiero potem kombinować nad artystyczną ekspresją; bez myśli przewodniej wszystkie wysiłki brną w dziwną groteskę ... (co jak mniemam nie było twoim zamirzeniem).

a gdzie anioł?

rany damian, gdy oglądałem ten projekt pierwszy raz, to miałem nadzieję, że jest on częścią większej całości za którą kryje się jakaś myśl; z twojego opisu jednak widzę, że jest to tak naprawdę tylko ćwiczonko na kompozycję i dopasowanie stylistyczne; tytuły typu \"your own world jail\" czy też \"world owner\" są tylko usprawiedliwieniem efekciarstwa do którego dążyłeś; z komentarzy typu \"no nawet fajne\" powinieneś wyciągnąć wniosek, że to co chciałeś osiągnąć osiągnąłeś; całość jest przyjemna dla oka, nie przegiąłeś w kierunku kiczu (co jest łatwe w takich klimatach) - masz wyczucie kiedy powiedzieć stop i to ci się chwali; można się tak rozpisywać a można to lapidarnie określić \"no nawet fajne\" to wszystko; zamiast się cieszyć - marudzisz. mnie osobiście takie extremy emocjonalne się przejadły w czasach gdy w dzieciństwie zaczytywałem się w komiksach from USA; teraz bez szerszego kontekstu już mną nie zakręci; ostatnie znaczki z tej serii znalazłem w teledyskach zespołu \"tool\" np. \"sober\", \"schism\", \"stinkfist\"; jeśli chciałeś wskoczyć na tę samą półkę pod względem wartsztatu i emocjonalnego przekazu to dłuuuuga droga jeszcze przed tobą. dr ug ma chyba rację, niewielu z tego forum da radę zaszaleć w tych tematach tak jak ty to robisz, więc ciężko o wymianę doświadaczeń; z twojego komentarza czuć, że masz dystans do pracy i świadomość niedoskonałości; życzliwy user może to tylko potwierdzić i życzyć powodzenia w dalszj pracy. //p.s. czcionka w stylistyce 2advanced nie razi, ale rzeczywiście trochę spłaszcza przekaz.