mant-raz

fajna ostatnia karoseria, moze byc ekstra koncept. co do szkicow z poczatku - Twoj czarny nie jest czarny :) nie wiem czy to wina skanowania, czy uzytego olowka, troche mieksiejszy i powinno byc lepiej, bo hb wiele nie zdzialasz. uspokoj tez troche kreske :-)

moze byc fajnie, pokombinuj z kompozycja no i trzymaj sie horyzontu, mimo, ze to s.f. to zbytnia rozrzutnosc w perspektywie nie wychodzi zwykle na dobre.

Pewnie kojarzycie graficzke nad ktora pracowalem. Miala posluzyc jako czesc panelu do music disku Xerxesa. W WIPie pomagaliscie mi jak mogliscie, kazda uwaga/rada/overpaint byly bezcenne, dzieki - "u know who u are...":) Efekt finalny macie przed soba, jesli lubicie ambient/downtempo polecam sama produkcje: http://www.pouet.net/prod.php?which=47547 wersja ciepla: wersja chlodna: oprawa: kilka closeupow:

szkicory...

dzieki wszyscy, finalnie wykonczylem dwie wersje, postaram sie to wrzucic na dniach, a tutaj cos na zelzenie nadgarstka - podbudowa pod zlecenie. edit: ups, wrzucam do teczki :)

superanckie, w gornej czesci byc moze minimalnie wieksza przebitke blekitu bym dal - no, ale moze taka miala byc konwencja...

piekne to ostatnie, technicznie juz masz bardzo dobry skill, moze warto budowac ciekawsze kompozycje? :) painter Ci niewatpliwie sluzy - trzymaj sie go.

mi sie za to te odbicia podobaja - mam wrazenie, ze ten mlotkowy widzi odbicia (albo przynajmniej jakies odbite fotony, ktore do niego docieraja:)) i przez to wie, gdzie szukac mamuski :] uwazam, ze takie nierealistyczne odbicie skupia na soplach uwage, gdyby zrobic je naturalnie to ta cala historyjka o ktorej mowie powyzej nie istnialaby...dobry obrazek, gratulacje ImagineFX i np. obecnosci w Expose 5 (dostalem pod choinke od dziewczyny:)). pozdrowki.

mi sie za to te odbicia podobaja - mam wrazenie, ze ten mlotkowy widzi odbicia (albo przynajmniej jakies odbite fotony, ktore do niego docieraja:)) i przez to wie, gdzie szukac mamuski :] uwazam, ze takie nierealistyczne odbicie skupia na soplach uwage, gdyby zrobic je naturalnie to ta cala historyjka o ktorej mowie powyzej nie istnialaby...dobry obrazek, gratulacje ImagineFX i np. obecnosci w Expose 5 (dostalem pod choinke od dziewczyny:)). pozdrowki.

leszek: ja mam glowny zarzut o zbyt przesadne uzywanie okraglego pedzla...gdybys krawedzie precyzowal dokladniej byloby o niebo lepiej, a tak obiekty wygladaja jak poobgryzane ;)

godzinna podmalowka...

Dzieki OmeN, musze wychodzic juz, wiec tylko powiem, ze Twoja wersja jest bardzo ciekawa, szczegolnie podoba mi sie co zrobiles z lewa strona, bede mial nad czym rozmyslac przez weekend:) , bo do pica wroce dopiero od poniedzialku. ok, I'm off. Cu i dzieki wszyscy!

OmeN2501: jak uwazasz...ja myslalem tak: samolot wbija sie w wode, nastepnie jest wypchniety w gore nad lustro wody i ponownie zaczyna osiadac - ten moment ponownego osiadania mnie interesowal - bo chcialem zeby to bylo bardziej chill - charakter tej prodki, do ktorej bedzie uzyte jest bardziej chillowy niz dynamiczny... Hindus: ale doprecyzuj o ktorym picu mowisz - o wersji niebieskiej, o wersji bursztynowej ;) czy o podmalowce, bo zaczynam sie sam gubic...;)

Te kluchy na pierwszym planie faktycznie nieciekawe, ale jak masz sie dalej meczyc to faktycznie zakoncz i zacznij inny. Na jednym obrazku nie mozna sie wszystkiego nauczyc. Wyszedl ok i dobrze rokuje na przyszlosc. No chyba, ze znajdziesz jeszcze sile i swieze spojrzenie :) U mnie zazwyczaj w takich momentach zaczyna sie "męczenie buły" i albo rezygnuje z dalszych prób naprawienia obrazka albo czekam kilka dni i szukam motywacji :) (to tak a propos mojego ostatniego obrazka na forum rowniez;))

udalo mi sie przeblagac TajemniczegoPrzyjacielaGrafika: [podmalowka:]

haha, czytaj: [Ja] 13:52:01 hehe, wrzuc swoja podmalowke [TajemniczyPrzyjacielGrafik] 13:52:27 nie no, w takiej postaci to się nie nadaje :] [TajemniczyPrzyjacielGrafik] 13:52:39 jeszcze przynajmniej z godzinę, której nie mam

smialo :) juz jedna podmalowke dostalem, hehe...

zeby nie robic balaganu na forum kontynuuje tutaj. to byla wersja nr1: kilka poprawek: ...poniewaz na privie przyjaciel-grafik zdeptal mnie;), wiec zdecydowalem jeszcze poswiecic chwile czasu, wiec nadal krytykujcie :) a watek Finished kasuje.

dla mnie troszke za duzo zdjec w tle, zdecydowanie uzywalbym ich z umiarem i tylko tam gdzie jest to naprawde niezbedne...czyli w tle bym z nich raczej zrezygnowal - na pierwszym planie zaszalal, zaszalales na calosci dlatego plany sie troszke zlewaja. za to woda wyszla super - o tak =)

kompozycja faktycznie mogla byc lepsza, ale mi sie glownie rzucila w oczy nijakosc tonow - popracuj mocniej walorem - tam gdzie cien wcisnij mocniej ciemniejszym (teraz wlasciwie nie wiadomo skad jest swiatlo). staraj sie tez zbytnio nie detalic dalszych planow i nie dawac na nich intensywnych kolorow - tutaj w srodku dales w oddali mocne wypalenie i przez to te gory sa jakby blizej niz te po bokach, a tak nie jest. jesli tworzysz jakis zarys to wypelniaj go konsekwentnie - przezroczysty czlowiek nie wyglada zbyt naturalnie ;) trzymaj sie ponadto horyzontu i nie tnij tez kadru byle jak. dla zwiekszenia dynamizmu scenki obrocilbym troche horyzont i byc moze obnizyl (a moze calkiem go schowac pod dolna krawedzia obrazka - wtedy bedziesz mial bardziej monumentalny widok).

stefan, tyle mam do powiedzenia w sprawie Twojego barbarzyncy:

bigleb: masz takich linkow wiecej? (super)

...i w to bede celowal, dzieki!

dzieki Karbid, tak naprawde chodziło o to, ze ten samolocik sie rozbil (zostal zestrzelony) i upadl w wode, a pozostawil smuge na niebie...zlomiarze wiec w tym wypadku odpadaja - to jest chwile po katastrofie. tam na samolocie jest dwoch gostkow - jeden moze mniej widoczny probuje sie wyczlapac z kabiny, a ten co stoi mial mu pomoc...zamysl byl taki, ze probuja uciec zanim nadleci tamten samolot (a on juz leci i strzela) - to w skrocie koncept na ten moment :) znowu te dylematy...z detalem masz racje, ale to chyba naturalne, w wiekszosci przypadkow koncepty wygladaja lepiej niz finalne obrazki, detalem po prostu zabiera sie miejsce na wyobraznie, przez co robi sie nudniej.

maronski: myslalem, ze nie zauwazysz :) Łukasz: dzięki. niedomowiony samolot - miales na mysli ten z pierwszego konceptu, na ktorym sie pojawil?