Ok wiem ludzie myślałem że dziś zdąże dokończyć ale niestety jutro praca na rano niestety ale byłem blisko :P. I nie zrezygnowałem :D:D:D
Nie będe już sie usprawiedliwiać że wrociłem wczoraj z gór tylko zamieszcze to co się udało dziś zrobić mowie dobranoc a za reszte trzymam ciuki tej nocy, Bo słyszałem że niektorzy będą do rana konczyć ;)
Dobra oto wypociny (TO NIE JEST KONIEC KONIEC :P)
podsumowując jestem na siebie zły :P Ale sie tez troszke nauczyłem