ja jakoś specjalnie nie przywiązywałem uwagi do niego - ot trochę inny piosenkarz z dość wieloma chyba aferami na koncie. Jechałem wtedy samochodem i ok. północy w rmfce powiedzieli, że karetka zabrała go do szpitala. Za jakiś czas mówili, że sa pierwsze informacje o jego śmierci - troszkę dziwnie się zrobiło... Niecodziennie odchodzi ktoś sławny. Mimo tego, ze nie słuchałem jego muzyki ponadto co w radiu, to uważam że jednak umarł ktoś wielki :(