Skocz do zawartości

prrrszalony

Members
  • Liczba zawartości

    2 318
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Zawartość dodana przez prrrszalony

  1. Nie widziałem nikogo, kto uczył się z tego z dobrym rezultatem (co nie znaczy, że takich nie ma :) ). Z tego co pamiętam to jest tam ponad 40 godzin nudnego rysowania wszystkiego w kółko od nowa z ciągłym "diwajd in haf diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf...diwajd in haf... zero rysowania w ruchu (perspektywa itp), a przynajmniej nie dotrwałem do takiego etapu :D Dobre do sprawdzenia jak wyglądają flaczki (ale do tego znajdziesz lepsze książki), niestety nie przystosowano tego do naszego gatunku. Jeśli dasz radę obejrzeć wszystkie, to podziwiam :) Dużo lepsze są nagrania Glena Vilppu, też drogie, ale też da się "pokombinować" :P
  2. Wahałem się między Leszkiem a Łukaszem, głos poszedł na tego pierwszego :) Poziom prac w speedpainting'u coraz wyższy :)
  3. Rysuj wraz z podłożem. To ważne! Łatwiej wyczuć perspektywę i rozłożenie cieni (światło dobija się też od podłoża i modyfikuje cień na obiektach).
  4. Zostańmy przyjaciółmi :*

    :P

  5. żółty, nie poprzestawaj na przerysowywaniu, kopiowanie nie ma zbytniego sensu, jeśli nie "rozumiesz" co kopiujesz, porób więcej takich ludków samemu i do każdego następnego ćwiczenia zrób garść własnych rysunków. Pomysł z takim zbiorczym tematem imho zupełnie nietrafiony. Będzie to jakiś śmietnik na masową skalę, gdzie będzie lądować każda próba narysowania głowy, ręki czy jabłuszka, a jeśli już coś będzie "udane" to będzie to coś w stylu "hej, przerysowałem Loomisa, mało błędów, no nie?". Jeśli coś Waszym zdaniem nie jest warte pokazania, to nie pokazujcie. Jeśli chcecie pokazać jakieś wasze postępy, to wrzucajcie do swoich teczek, bo tylko tak komentujący będą mieli szansę odnieść się konkretnie do Was. Zbiorczy temat miałby sens tylko wtedy, gdy ktoś lepszy będzie tam postował i gdy będzie miało to formę ustalonych ćwiczeń, a nie dowolnego wrzucania wszystkiego, co może mieć "jakiś" sens.
  6. W tym temacie chodziło o martwą naturę, a przynajmniej od jakiegoś momentu w nim :) wrzuć coś z biurka.
  7. Garść truizmów ode mnie. Wyjaśnienie o co mi chodziło wcześniej. Rysując ze zdjęcia rysuję tak. (znów bazując na focie brata, akurat miałem niedokończony szkic link) 1. Biorę ruski ołówek, który jest starszy ode mnie. W nim grafit hb. Ciężko nim zrobić coś trwałego na papierze, więc robi u mnie przy wstępnych szkicach. Wygląda tak: (skanowaliście kiedyś jakiś przedmiot? :D) 2. Pobieram główne proporcje. Do tego używam, jako miarki, czubka ołówka i kciuka. Jak to się robi spokojnie wygooglujesz (to ważne, bez tego dalsza część jest bez sensu). Najpierw wyszukuje proporcje w Pionie. Przy twarzy frontalnie do nas ustawionej możemy od razu machnąć kilka linii więcej. Pierwsza, w połowie głowy (nos), druga w połowie, od nosa do brody (usta). Następnie w poziomie, przy czym staram się wyszukać jakieś miejsce na krawędzi przy jednym z ważnych punktów, które będzie robiło za bazę, punkt pobierania "odległości" do innych części twarzy (im więcej nowych "pewnych" punktów, tym więcej takich baz). W tym wypadku wybrałem jego lewą skroń, obok lewego oka i z tego miejsca mierzę szerokość głowy, aż do ucha (przy okazji widzę na jakiej odległości zaczynają i kończą się oczy, nos, skroń, włosy). Tyle mi wystarczy, bo to akurat proste ułożenie twarzy, ale im trudniej i im bardziej "zakręcone" ujęcie (nie ważne co byś rysował), tym więcej takich pomiarów warto zrobić :) 3. Gdy mam już kilka podstawowych linii rysuję uproszczony owal głowy. Wyszukuję kolejne części ciała mierząc od tego, co określiłem wcześniej mianem bazy przy okazji tworząc nowe. Po chwili mam już odległości do drugiego oka, końca nosa, końcików ust itd coś na modłę szukania środka linii prostej przy użyciu cyrkla, dwa punkty i jedziesz :D). Tym sposobem biorę podstawowe bryły, resztę załatwia magia stosowania przestrzeni negatywowej (a nie negatywnej! pierwszy lepszy link http://painting.about.com/od/paintingforbeginners/ss/negativespace.htm wygląda sensownie na pierwszy rzut okiem :P). W takim momencie warto spojrzeć na to przez lusterko (ujawnia błędy w czymś co nam się już "opatrzyło") lub odejść dalej od kartki (w każdym, dalszym etapie pracy warto od czasu do czasu tak robić :) ). Po tym punkcie mam już linię włosów, kształt ucha, brwi, usta, położenie nosa itd. 4. Dopiero wchodzę w jakikolwiek detal, gdy wszystkie części twarzy są na swoim miejscu. Zaznaczam na szybko, gdzie będzie cień. Robię poprawkę na perspektywę jeśli sama się nie zrobiła przy punkcie 3 (głowa jest pochylona w dół, więc uszy będą ponad linią oczu, usta nie będą dokładnie w połowie itd). Daje "faliste" linie. Im więcej umiesz, tym mniej musisz tych kwadratów sadzić i tym częściej jesteś w stanie spłodzić trafną linię bez całej tej zabawy w geometryzację. 5? Co dalej? Tak przygotowany szkic "turlam" gumką chlebową, jeśli chcę to wypięknić (aby zmniejszyć ilość grafitu na papierze, przez co sam szkic staje się prawie niewidoczny :) ), albo zostawiam, jeśli nie zależy mi na dokładności (większość i tak się zmaże przy dalszym rysowaniu,a lubię dużo kresek :) ). Biorę jakiś ołówek b i jadę z koksem. Nie chce mi się kończyć tego rysunku, więc tutaj zakończę. Dodam tylko, że wybiórczość przy detalu jest bardzo istotna (to przewaga rysunku nad fotografią, że nam łatwiej decydować, co widz ma zobaczyć a czego nie :) ). Nie zawsze poświęcanie zbyt wielu linii na żeby albo włosy działa in plus. Wcześniejsze, proste szkice zrobiłem na potrzebę tego postu, więc nie oddają w pełni tego jak mi się "tworzy" :) Do punktu 4, z nim włącznie, powinno Ci zejść kilkanaście minut :) Jest późno, wybaczcie błędy, chciałem dobrze :* ps mała prośba do Ciebie ode mnie, wrzucaj od razu całe rysunki w tagach img, a nie jako attachments, niewygodnie się przegląda. Sam dałem thumbnailsy, żeby Ci w teczce nie syfić :) edit. zupełnie przypadkiem trafiłem na film pasujący do tematu http://davidkassan.com/demo/ acha i fajny blog, dziś dorwany http://www.linesandcolors.com/
  8. Levus, te cienie to nie tyle wina zdjęcia, co tego, że za dużo dumałem nad tym. Chciałem jakieś cuda stworzyć w tym, a na końcu i tak uznałem, że lepiej jest zrobić to w miarę realistycznie. Zabrakło jednak czasu i chęci, więc zrobiłem te cienie chaotycznie i na szybko :D Dziewczyna spokojna, więc pewnie by się zgodziła na pozowanie, ale za to ja się wiercę, gdy ona przy mnie... :D Może kiedyś mi przejdzie :D Ośmiornica z ChC (bazowałem na tym zdjęciu) Kilka szybkich rysunków brata. Po kilka, kilkanaście minut :) Ze zdjęcia Stylizowany na wampira, ale brat stwierdził, że jest bardziej jak orkowa wersja mnie, bo głowa za krótka... To zrobiłem dłuższą... A zakończyłem wersją gangsta.
  9. 9b? super... wywal go :D Brudzisz nim strasznie! Nie patrzysz! Nie robisz szkicu! Nie "znasz" tego co rysujesz! Rysunek, to nie pisanie listu do babci, nie jedzie się go z lewej do prawej, nie klepie się "jak leci" i nie pisze się o czymkolwiek i jakkolwiek. Złap pierw proporcje (hb), później proste bryły, przechodzisz to dokładniejszych form(b), później "łapiesz" mocniej światło (b), pojawiają się cienie. Na końcu wchodzi detal(2b). Nie bierz tego jako przepis. 9b? 3b to już za miękki i brudzący mocno ołówek... Eksperymentuj do woli, ale zwróć uwagę na to, ile da Ci taka zabawa. Nie ograniczaj się też do jednej metody. ps napisałem to z godzinę temu, zaraz po pierwszym murzynku, ale zapomniałem wysłać :D
  10. Ech... Panowie, skąd te spięcia ostatnio? W 3d spory co jest skończonym 3d a co nim nie jest, w 2D podobnie. Skąd ten puryzm? Nagle wszyscy musimy być równie fajni, albo nie być wcale?
  11. Y tu mamá también świetny film ze sporą dawką erotyki :P Dawno nie widziałem filmu, który by mnie tak poruszył (i to nie dzięki tej erotyce). Nie będę pisał więcej, bo jeszcze coś zdradzę... :* Oglądajcie! :)
  12. Ja nie widzę tej twarzy :P A mnie o zaciekawiło, mógłby ktoś to jakoś graficznie pokazać? :P
  13. Pfff... kolejny gwiazdor :/ Daj coś od siebie, bo póki co to raczysz ludzi na max3d wątpliwej jakości krytyką! Wybaczcie ten postępujący offftop, do którego, jakby nie patrzeć, się dokładam, ale po to jest to forum, żeby dzielić się swoimi pracami, uwagami i poradami, a nie po to, żeby jak paw stroszyć piórka! Im więcej nowych, chcących się uczyć, tym bogatsze to forum będzie w przyszłości. Zdziwiłbyś się, ilu ludzi nie wrzuca tutaj prac, bo obawia się, ze prace są za słabe (i co z tego, że są słabe? ich wkład w rozwój forum jest i tak większy od wkładu krytykantów). Więcej luzu Panowie. Wejdźcie sobie na conceptart.org i poczytajcie jak tam przyjmuje się "nowych". Zgodzę się co do jednego. Bierne czekanie na porady jest głupotą! Internet jest wypchany świetnymi poradami, grunt, to je odszukać i wprowadzić w życie, ale to nie dotyczy autora prac z tego wątku, bo szuka sam...
  14. Coś czuję, że na początku to przyjmować będą tych, którzy już są "ninja 3d", cokolwiek to znaczy. W końcu jakaś selekcja musi być :)
  15. http://www.youtube.com/watch?v=e_ztH2Sfb5c Jack Black 'Turns On' An Xbox 360 XD
  16. Może i mało postów, ale zainteresowanie Twoimi postępami jest spore :D Zobacz ilość odwiedzin :)
  17. Wrzucaj tutaj, nie przejmuj się krytyką, która nie dotyczy stricte prac :) Kierunek dobry, ważne, żebyś się nie ograniczał do digitalu :) Patrz uważniej, dawaj intensywniej kolor (lepiej przesadzić w stronę zbytniego nasycenia, niż w drugą bo wszystko staje się jednolicie szare i nieciekawe), nie zaczynaj od bieli itd itd... sprawdź co pojawiło się w domowym przedszkolu i w moim tłumaczeniu (do którego trafiłeś już jak widzę :) ). Im więcej prac tutaj wrzucisz i im większe postępy będziesz robił, tym więcej sensownych komentarzy zbierzesz, a więc... do dzieła. Masz we mnie kibica :) ps powoli zaczyna mnie drażnić to przekręcanie mojego nicku :PPP
  18. 75 lat od śmierci autora... a więc wracamy do tematu za 10 lat, a puki co Chyba, że zna ktoś coś ciekawego do przetłumaczenia (nawet o 3d) :P
  19. Bardzo baryłkowate (ciut za bardzo). Fajnie radzisz sobie z twarzami i klatkami piersiowymi, jednak im niżej, tym słabiej. Projektowanie przyjemne, bez przesadnych bajerów i udziwnień (to jak najbardziej zaleta :) ).
  20. IN Flaamess, co Ty gadasz? IMHO teczki po to są, żeby dzielić się swoimi bojami z nauką rysunku. Wedle Twojej logiki trzeba być dobrym, aby prosić o rady. Nie broń nam, słabszym postować swoich wypocin, to zawsze jakaś motywacja aby się rozwijać. Nie każdy jest w stanie robić skończone prace... leondrago, poćwicz kilka przedmiotów z natury na raz, proporcje Ci "latają", a tak będziesz miał jakieś odniesienie. Zakotwiczenie się na jakiś dłuższy czas w domowym przedszkolu też winno zrobić Ci "dobrze" :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności