Thx

mysz ale to painter?

he he co homo sapiens potrafi, fantastyczne

Nie nazywam tego zjawiska oszustwem ani grzechem. To dobrodziejstwo komputerów , jednak częściej zamiast ubogacać ogranicza wpędzając zainteresowanego w rozwiązania kompozycyjne scen, kolorów dość schematyczne. Kończę, ponieważ znowu ktoś zarzuci mi czepialstwo, pozdro

mieszanie koloru pędzlem i paletę do szybkiego dobierania farby Taki stary maziaj jako przykład. Można jednym pędzlem mieszać rozcierać, jak w olejach. bez kombinacji i używania różnorakich graficznych efektów pędzli z Psa Długo z przyczyn technicznych nie maluje w peinterze. ech Uploaded with ImageShack.us chodż wydaje mi sie, że powtarzam się patrząc na powyższe przykłady

Taka jest popkultura: zimno kalkuluje, zeruje na nieswiadomosci odbiorcy. Nie winie jej za to, poniewaz to my odbiorcy z wygody nie siegamy po wiecej. Ale tez twierdze, ze tak na prawde artysci tworza trend popkultury, reszta chce spijac smietane. Na 3D m. przypisuje zwykle tym spijanie smietany, ktorzy obscesowo obnosza sie amerykanskim staile. Dalej sa tylko konsumentami czyjejs ideii

na początek: jeżeli widzę kiedy obrazek w gamie kolorystycznej jest ograniczony dotąd, dokąd może autor pipetą sięgnąć z foty to przykre. Dlaczego? Już kiedyś o tym pisałem. Zdjęcia przez swoją niedoskonałość spłaszczają, uogólniają gammę kolorystyczną. Ludzie drugiej polowy XX w mają spostrzeganie realistyczne zawężone do informacji jakie przekazuje fotografia kolorowa. Jeżeli wygląda coś tak jak na zdjęciu jest dla nich, dla nas prawdziwe. Jednak w realu szarość jest tylko wrażeniem, ponieważ jest składnią kolorów. W fotografii wydaje się być faktem ale to tylko nieudolność techniki Tak tez jest z anatomią-skazani na sytuację jaką nadaje, przedstawia nam kadr fotogr. uciekamy od dalszej narracji ciałem, mimiką

ten tak zostawiam a roboonana muszę dociągnąć przez wekend Uploaded with ImageShack.us

yyyy kiedy pierwszy raz zobaczyłem wykonywane za pomocą tabletu konceparty, malowane tła do scen filmowych(matcos tam), ilustracje; wszystkie te nurty plastyczne,które powstają profesjonalnie od lat siedemdziesiątych, poczułem powiew nowego ale tez zacząłem dostrzegać marginalizację zjawiska. Łatwość narzędzia, które pozwala na szybkie wspomaganie się fotografią w zakresie formy i koloru uwolniło egocentryzm autorów. rozumiem to tak, ze więcej w pracach widzę chęci wypowiedzi autorów o sobie samych czyli jak dużo potrafią opowiedzieć, opowiadać- taki handel swoich umiejętności. Zastanawiam jak pisać klarowniej i nie mam koncepcji, generalnie denerwują mnie zachody słońca, stal się z nich sztafaż sorry panowie nie potrafię krotko i jasno sie wypowiadać

od dwóch dni się przyglądam i też mi to jakoś nie siedzi

Powiedzcie czy mnie się tylko wydaje, dostrzegam duże zmiany w dziale 2d ". Dużo nowych osób pojawiło się, które traktują digital jak analog. Odszukują klasycznych technik cyfrą: budują przestrzeń kolorem a formę studiują. Odkąd jestem tutaj miałem wrażenie , że większość to zbuntowanych outsiderów obrażonych na uczelnie i programowo afiszujących się: " Ja się na sztuce nie znam". Mój dystans brał się stąd, ponieważ kryła się w tym wszystkim jakaś kokieteria dla własnego JA.

no, ranholtzer ma rację (ranhol...cholerka ledwo wystukuje twoją)

w między czasie zabrałem się za wykańczanie starego obrazka: wip Uploaded with ImageShack.us

bo przerysowanie wpaja nawyki, schemat. Zwykle już to widać na samym etapie kompozycji. Studium z 3d realy zmusza do analiz, które musicie jakoś ustosunkować na płaszczyźnie 2d, od taka różnica, pozdro

ttaaddeekk co do spojrzenia to faktycznie patrzy obok . Lola doszła później nie była zamierzona a robota namazałem wcześniej..detal to detal, trzeba dopracować. O źrenicy myślałem- takiej, szklistej ale skłaniam się do mechanicznej- ja tam się kiczu nie boje :), pozdro małe korekty: Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack. no nic, później kompresję poprawię Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us

ttaaddeekk co do spojrzenia to faktycznie patrzy obok . Lola doszła później nie była zamierzona a robota namazałem wcześniej..detal to detal, trzeba dopracować. O źrenicy myślałem- takiej, szklistej ale skłaniam się do mechanicznej- ja tam się kiczu nie boje :), pozdro

Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us lordbiernac masz rację z przepaleniem, juz cos tam zmieniłem. Zależy mi na jej lukrowo-porcelanowym poblasku dlatego przy atakowałem tak niekonsekwentnie ze światłem. Jako , że uprawiam "hiperrealizm abstrakcyjny" działam tylko "wrażeniowo". Jeżeli jednak wrażenie nie jest w pełni sugestywne postaram się poprawić. :)

nie wiem co sie stało http://imageshack.us/photo/my-images/808/0001komp.jpg/ Uploaded with ImageShack.us

kumpel mnie poprosił o okładkoplakat, więc działam. A cha tytuł roboczy Anna wymyśliła. Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us

Bylem tam ale popiersia Morrisona nie widzialem

miał pupę i fajne zderzaki a teraz jakaś nastolatka łe

Nezumi w pierwszej czesci Sam odpowiedziales na moj szczegol, co do drugiej czesci man zupelnie nine zdanie. Napisze wiecej jak wroce do pracowni, pozdro

Kurcze ale w was potencjal, szacunek

Maly szcegol Nezumi kazdego z nas faktycznie uksztaltowali dorosli ale ci dorosli, ktorym zaufalismy.

Jezeli to finish to cos zasugeruje( w trakcie roboty staram sie nieprzeszkadzac). Kamien na elewacji,okalajacy wjazd , troszke wymyka sie prespektywie. Calos lekka, stylistyka ladnie zamknieta, szacunek, pozd

ta pierwsza w życiu akwarela jest naprawde ciekawa, ponieważ jest kolor, forma się sypie ...spokojnie ćwicz anatomie ale nie rezygnuj z intuicji, pozdro