Araiel

Dzięki :) Mam nadzieję, że z każdym kolejnym modelem będzie co raz lepiej. Ogólnie zdecydowałem się na te modele broni, bo chciałbym sobie jakoś porządnie portfolio ogarnąć i spróbować załapać się na jakąś robotę związane z game artem - bo niestety te moje sesje zdjęciowe z modelami 3d (mimo tego, że lubię to robić), to do niczego mi się nie przydają w kwestii ogarnięcia pracy. Nie ma za bardzo rynku na takie coś i nie mam pomysłu, gdzie mógłbym coś takiego porozsyłać. A w swojej obecnej to już dłużej nie wysiedzę... nudna, biurowa robota mnie wykańcza. Trzeba spróbować to zmienić.

A ja obecnie zabrałem się za "Kroniki Imperium Grozy" G. Cooka w tym wydaniu 4-tomowym. Pierwszy już prawie skończony. Na początku trochę się bałem, że będzie dużo gorsze od "Czarnej Kompanii" tego samego autora, ale zostałem mile zaskoczony i z chęcią sięgnę po kolejne części z tej serii.

Przerobiłem mój stary model HK USP na low poly (2650 tris). Ogólnie myślę, że zrobię podobnie z tymi moimi mieczami świetlnymi. Zawsze to coś nowego do portfolio, a ja przy okazji poduczę się tworzenia low poly i teksturowania w Painterze. Wrzucam również model miecza z teksturami przerobionymi pod Vraya. Wrzuciłem też go do tej sceny z sesji zdjęciowej pod Władcę Pierścieni. Może w tym tygodniu uda mi się zrobić i wrzucić tutaj gotowy, drugi kadr z tego projektu.

michalo, dzięki - to miłe, że ktoś zagląda do tej mojej teczki i coś z tej mojej twórczości się Tobie podoba :) A teraz kolejny model game artowy wykonany na Polycount Monthly Weapons Challange. Tematem był Muzzelite MZ-14. 7,5k tris. Tekstury w Painterze. Modelowane w 3ds Maxie i Zbrushu.

Po mieczu, tym razem low poly (2,5k tris) Stielhandgranate - większość referencji miałem chyba z wersji 24, więc przyjmijmy, że ten model był docelowy. Modelowanie tylko w 3ds maxie, bez Zbrusha. Przy mieczu pisałem, że nie leży mi za bardzo baker z Paintera, ale powoli staram się używać również i jego, żeby nauczyć się czegoś nowego. Tak więc mapki wypalone i tekstury w całości w Painterze. Powyższy model był efektem "pracy domowej" po przerobieniu tutka z ChamferZone o modelowaniu granatu MK2, którego moją wersję wrzucam poniżej. Ogólnie starałem się zrobić to trochę po swojemu, żeby nie było, że jest to jedynie odtwórcza robota polegająca na kopiowaniu. Tak więc to co mi się nie podobało w rozłożeniu siatki, to starałem się trochę zmienić. Proces teksturowania też potraktowałem raczej jako ogóle wytyczne, bo bez sensu byłoby próbować imitować takie same zabrudzenia jak u autora tutka (zresztą używał on dawnej wersji Paintera przez co parę rzeczy się pozmieniało, więc i tak musiałbym robić inaczej część elementów). Ps. Nie wiem czy jest sens wrzucania tych modeli low-poly tutaj, czy lepiej założyć oddzielną teczkę w dziale Game Art?

Skończyłem robić miecz. Model low poly - 7,8k tris. 3ds maxie + ZBrush. Teksturowane trochę niekonwencjonalnie, bo zarówno w Quixelu jak i Painterze. Zdecydowałem nie ograniczać się do jednego pakietu, bo wg mnie świetnie się one uzupełniają. Więc baza była w dDo, a wykończenie w Painterze. Render high poly z Keyshota, a low poly z Toolbaga. Mapki wypalane w xNormal, bo do bakera od Allegorithmic jakoś nie mogę się przekonać. W sumie to mój pierwszy model game artowy, chyba wyszło w miarę ok?

Modele low poly miecza (screen z quixela wraz z normal mapą) i karabinku zrobione :)

Kolejny update teczki. Do sceny z Eowyn wykonałem model miecza, który w tym kadrze ma leżeć na stole w tle. Poniżej model high poly z ZBrusha. Zrobiłem też low poly na podstawie tego co mi wyrzucił Zremesher, ale wypalone mapki mi się nie podobały i będę robić ręcznie retopo. Walczę też dalej z modelem karabinku na challange na forum Polycount. Low poly praktycznie już mam zrobione. Zostały mi już tylko jakieś drobne detale do dodania.

Nawet jakby nie było wzmianki o przekazaniu modelu 3d, to podana przez klientkę kwota jest dużo za niska. Wraz z dostarczeniem pliku 3d, tak jak napisał Olaf, trzeba dodać jedno zero.

Ostatnio dzielę czas między różne rzeczy i projekty. Z 3d walczę dalej z tymi ujęciami pod sesję zdjęciową i postanowiłem podziałać trochę w game arcie. To co obecnie mam zaczęte wrzucam poniżej. Więc tak, na początek ten fotograficzny projekt z Władcy. Przygotowałem sobie meble do pomieszczenie, które wykorzystam w drugim kadrze. Bez zbędnych bajerów, bo detale dodam w post produkcji. Samo ujęcie będzie wyglądało tak: Kolorystyka drewna zmieni się pewnie na sam koniec. Muszę znaleźć coś co najlepiej się ze sobą zgra. Na stół chciałbym wrzucić miecz - mam już model low poly do niego. Na ścianie by się coś przydało, żeby nie było tak pusto. Zastanawiam się nad jakąś płachtą, sztandarem, dywanem? Tylko nie wiem czy też dodać to na koniec w shopie w poście, czy w 3d. Jeśli w tym drugim to pewnie musiałbym się zaprzyjaźnić z Marvelous Designerem. Teraz game artowe rzeczy. Postanowiłem podziałać jako Weapon Artist. Na początek, żeby nauczyć się czegoś od lepszych zająłem się tutkiem od ChamferZone (ten z granatem). Po przerobieniu go wybrałem sobie własny model do zrobienia. Wybór padł na Stielhandgranate. Mam low poly i high poly, które przerzucę teraz do ZBrusha. Dodatkowo na polycount znalazłem też nowy Weapons Monthly Challange, gdzie obecnym tematem jest Muzzelite MZ14. Początki z low poly przedstawiają się następująco:

Jest dobrze. W sumie nawet bardzo dobrze. Z tego co można by jeszcze poprawić to: dach domu (na przybliżeniu słabo wygląda), góry (jakiś szybki overpaint/photobash by się przydał, żeby nadać im więcej realizmu) i nie wiem co to jest to biało-czerwone w środku auta. Ale poza tym dobrze to wygląda ;)

Praca świetnie wyszła. Masa detalu, fajne ujęcia. Front się należy jak najbardziej :) Ps. Pamiętam też, że wtedy w wipie pisałem Tobie o kolorystyce. Wg mnie nadal nie jest ona do końca właściwa. Zrobiłem na szybko taki retusz - poszedłbym w stronę, która bardziej by pokazała, że wszystko budzi się do życia. U ciebie barwy są za zimne jak dla mnie. Nie wiem czy się to Tobie przyda. Jeśli nie, to daj znać, to usunę obrazek, żeby nie zaśmiecać wątku niepotrzebnie.

Oficjalne info na temat nowej wersji -> http://area.autodesk.com/blogs/the-3ds-max-blog/3dsmax2018?src=social

Dzięki za odwiedziny i opinię na temat pracy. Tak jak wcześniej wspomniałem. Wiem, że muszę ćwiczyć. Zdaję sobie sprawę z tego, że rzuciłem się od razu na skomplikowany projekt. Chciałbym też na spokojnie ruszyć z nauką rysunku od podstaw (zakupiłem sobie How to Draw Robertsona, wyczaiłem też na necie Ctrl+Paint oraz Draw a Box). Pojawia się tutaj tylko kilka problemów: - głównym obszarem działań jest dla mnie grafika 3d i na takie projekty poświęcam większość czasu (tutaj też jakby nie patrzeć muszę się jeszcze wiele nowego nauczyć, nie mogę tego zaniedbać), - oprócz graficznych rzeczy działam też fotograficznie oraz dość mocno ostatnio jestem zaangażowany w pomoc przy tworzeniu dwóch videoblogów oraz bloga. Jak ktoś próbował działać w podobnym obszarze to wie, że to straszny pochłaniacz czasu, przynajmniej w początkowej fazie projektów, - i trzecia, najgorsza przeszkoda (dwie poprzednie nie są takie straszne, bo przy sprawnym zarządzaniu czasem idzie wszystko jakoś ogarnąć) - zły stan zdrowia. Ostatnie półtora miesiąca to dla mnie nawrót choroby, która ciągnie się za mną już od ponad 2 lat. Chodzenie od lekarza do lekarza. Łykanie leków, zastrzyki. Wczoraj byłem znowu z wizytą u doktora i pewnie skończy się to operacją... Takie coś niestety bardzo podcina skrzydła i mocno demotywuje.

Cześć Krzychu, dołączam się do zachwytów nad twórczością. Jak wiesz śledzę od dawna to co robisz, chyba w sumie od samego początku i na serio rozwijasz się niesamowicie, a obecny poziom, jak już wyżej wspomniano, to już bardzo wysoka półka :) Oby tak dalej i trzymam kciuki za Twoją dalszą karierę, tak abyś spełnił swoje wszystkie twórcze marzenia ;)

Odnośnie kwestii językowych, to ja z kolei nie mogę sobie wyobrazić jak osoba, która chciałaby działać w branży graficznej nie mogła się nauczyć podstaw języka, bo za takie uznaję słownictwo, które pojawia się w tutorialach i które w dużej mierze związane jest z interfejsem programów, na których się pracuje. Dla mnie to jest swego rodzaju lenistwo, a argumenty, że nie każdy kto się uczy musi znać angielski raczej kieruję w stronę najmłodszych hobbystów, którzy "boją się" sięgnąć po materiały w obcym języku (oczywiście nie mam tutaj na myśli, że podany kurs jest słaby, ale wg mnie ciut drogi jako jednorazowy zakup). mandaryn87, to co wrzuciłeś niestety nie jest związane z moją wypowiedzią i tym czego szukam.

No tak, zdaję sobie sprawę, że jeszcze dużo pracy przede mną i mam nadzieję, że uda mi się jakoś tak sobie wszystko zorganizować, że znajdę czas zarówno na dalszy rozwój w 3d, jak i na wzięcie się za rysunek :) Najgorzej w sumie jest zacząć - sam cały czas się biję z myślami jak to ugryźć, żeby się wkręcić w temat i żeby się to mi nie znudziło. Bo wiadomo - ćwiczenie podstaw jest dość często mało ciekawym zajęciem. Każdy chciałby od razu tworzyć wspaniałe ilustracje, a rzeczywistość jest jaka jest i nie ma drogi na skróty. Odnośnie pytania. Modelowane w 3ds maxie i renderowane w Vrayu. Cały czas myślę o dodatkowej nauce MODO/Blendera, ale że Maxa całkiem spoko znam, to jest mi wygodniej cały czas w nim pracować i moje wewnętrzne lenistwo nie pozwala mi na poznanie nowego softu :P

Cześć wszystkim, działam przede wszystkim w 3D, ale ostatnio trafiła mi się możliwość stworzenia pewnej ilustracji i postanowiłem wykorzystać ją do założenia teczki 2D. Ogólnie bazą dla obrazka były modele 3d z jakimiś podstawowymi materiałami. Potem było dużo photobashu i trochę malowania (wiem, że to u mnie kuleje, dlatego więcej było podmalówek zdjęć). Efekt końcowy wyszedł taki jak na obrazku poniżej. Dodatkowo wrzucam też kilka grafik z poszczególnych etapów powstawania pracy. Poza tym mam nadzieję, że uda mi się zebrać w sobie i znaleźć wolny czas, aby przysiąść do tradycyjnego rysunku (czyli mam tutaj na myśli naukę od podstaw). Poszczególne etapy:

Ogólnie jest bardzo fajnie. Ale jakbyś chciał z tego więcej wycisnąć, to dla mnie następujące rzeczy są do poprawy: - dof jak dla mnie wieje sztucznością. Mamy rozmazaną gałąź na pierwszym planie, a potem wszystko jest już ostre i dopiero na sam koniec znowu drzewa w tle są rozmazane. Brakuje stanów pośrednich, w scenie za dużo jest obiektów, które są mega wyostrzone przez co wzrok się męczy i staje się to takie mało realistyczne. Wiem, że te liście, drzewa, kamienie są fajnie zrobione, ale musisz znaleźć odpowiednie proporcje między ukazaniem detalu, a miejscami gdzie widz może "odpocząć", - kompozycja - może to po części wina wcześniej wspomnianej głębi ostrości, ale zamiast skupić się na jeżyku, to wzrok ucieka mi w prawo na tą wystającą, ułamaną gałąź. - kolorystyka. Popatrz sobie na fotografów, którzy zajmują się zdjęciami natury i dzikich zwierząt. U tych lepszych pojawia się fajnie dobrana paleta kolorów. U Ciebie jest po prostu poprawnie, ale przez to i nudno. Vray ma możliwość użycia 3dlut [link]. Zaznacz tylko wcześniej, żeby przekonwertowało na log space i potem użyj odpowiedniego pliku (tylko musisz pamiętać, aby znaleźć taki na log, a nie np. na Rec.709). Ewentualnie można też zrobić tak (ja tak robię), że jako pliku 3dLUT używam LOG to REC.709, a dopiero potem w post produkcji w Photoshopie wybieram konkretny plik dla interesującej mnie kolorystyki. Ale tak jak napisałem na początku. Praca bardzo fajna. Tak wiec myślę, że warto wykorzystać w pełni jej potencjał :)

Gratuluję wygranej :) Jak już pisałem - pomysł świetny. Do tego fajny patent z tymi ukrytymi rzeczami, które można odnaleźć w scenie.

U mnie drzewa widać bardzo dobrze zarówno na tych dwóch obrazkach z forumowego tematu jak i na sketchfabie (sprawdzałem zarówno na Eizo, jak i na budżetowym Asusie). Co do samych prac, to jak zwykle trzymają poziom. Miło się ogląda Twoją twórczość. Duży plus za Lovecrafta, którego bardzo lubię :) A żart z Rockiem na konkurs, to jak dla mnie strzał w dziesiątkę. Mam nadzieję, że jednak ludzie załapią o co w tym chodzi, bo pomysł jest świetny :)

Mam pewne pytanie odnośnie nauki na własną rękę - może ktoś bardziej obeznany w temacie będzie w stanie mi pomóc. Słowem wstępu. Zajmuję się grafiką 3d, ale kiedyś od czasu do czasu coś tam sobie rysowałem. Nic szczególnego, takie typowe zabawy (bardzo) początkującej osoby. Doszedłem do pewnego etapu, gdzie myślę, że nauka rysunku by mi się przydała w moich projektach - czy to na etapie przygotowywania konceptów, czy też przy tworzeniu finalnej ilustracji, a także jako "pomoc" przy nauce ZBrusha. I tutaj pojawia się pytanie - z czego się najlepiej uczyć i w jakiej kolejności? Szkoły/kursy stacjonarne (jak Domin, czy Labirynt) odpadają. Mieszkam na zadupiu, gdzie takich rzeczy nie ma i mało kto się tym w ogóle interesuje, a do tego mam pracę na pełen etat, grafiką zajmuję się po godzinach i z ewentualnym dojazdem do Warszawy jest trochę ciężko. Pozostają więc książki/kursy online/blogi arystyczne/kanały na yt i tym podobne rzeczy. Znacie coś co możecie szczególnie polecić? Jakieś konkretne pozycje lub też może macie własne zestawy ćwiczeń, którymi moglibyście się podzielić?

Więc tak, wrzucam pierwsze ujęcie z ostatniej sesji. Tradycyjnie już wszystko poza modelką to moje obiekty 3d. Szykuję też artykuł na swojego bloga na temat powstawania pracy (taki trochę rozbudowany making-of), ale pewnie opublikuję go jak wykonam wszystkie grafiki z tego projektu. Soft użyty do stworzenia pracy to: 3ds max, Vray, Zbrush, Quixel Suite, xNormal, Photoshop. Zdjęcie modelki (pozowała Szronogrzywa) jest również mojego autorstwa.

Maciek, próbowałem coś na szybko wykombinować pod koniec sesji, ale zrobiłem za małą ilość zdjęć i Photoscan wariuje przy przetwarzaniu. 2/3 zdjęć nie potrafi ustawić w przestrzeni i ze skanu modelki nic nie wyszło. Może przy kolejnej sesji uda mi się to zrealizować jako bonus do zdjęć :)

Pod koniec tygodnia może uda mi się wrzucić więcej rzeczy z tego projektu, a w międzyczasie wklejam oteksturowany w Quixelu hełm z poprzedniego posta.